Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
2020 to nasz rok dziewczyny będzie dobrze. Pełen luz I optymizm I w końcu musi zaskoczyć! 💪👊
Irola lubi tę wiadomość
Córka🥰 2012r.
Starania od 01.2018r.
Ja: '91
10.10.2022r. - laparo I drożność
Endometrioza,adenomioza,IO
20.12.2022-kontrola i decyzja co dalej
04.23 - start IVF
NATURALNY CUD!
24.03.2023r. ⏸️
Po 5ciu latach starań...pół roku po laparo...taka niespodzianka 😍
* zdrowy synek,termin na 3.12
02.12.2023-40tc ... Nasze ukochane serduszko zgasło 💔
eM: '88
01.2021 - obniżona ruchliwość
03.2022 - wyniki prawidłowe -
nick nieaktualnySyla91 wrote:To ja to samo, pierwszy cykl z Lametta, podkładam w to duża nadzieje, zobaczymy co będzie, za dwa dni idę na monitoring.
-
Sorrki dziewczyny za ciszę z mojej strony, ale musiałam trochę wyłączyć tryb myślenia i zejść z tej szalonej karuzeli. Po drugim biochemie odstawiłam leki (poza suplami), z lekarzem odsunęliśmy plany stymulacji gonadotropinami na rzecz diagnostyki immunologii, zrobiłam kariotypy i wymazy (na pierwsze czekam, drugie ok). Zaczęłam nawet myśleć o zmianie pracy i kupiliśmy mieszkanie we Wro żeby w końcu być razem.
No i dziś rano robię test ciążowy bo to 29dc (zazwyczaj cykle mam 27-28dni) i co widzę? Na maksa grubą krechę. Od rana chce mi się płakać na zmianę ze szczęścia i z obawy, że znowu się załamię - nie wiem czy jestem w stanie znosić to trzeci miesiąc z rzędu (tak dobrze czytacie, to trzeci cykl pod rząd w którym jestem w ciąży), jeszcze dobrze nie doszłam do siebie po przednich stratach....Tym bardziej, że teraz wiąże się to z rezygnacją z piątkowego wylotu do Odessy, która miała być naszą odskocznia i wyjazdem z okazji zaległej rocznicy, którą straciliśmy przez pierwsze poronienie. Nie mówiąc już o tym, że loty, hotel i teatr już opłaciliśmy i nie mamy szans na zwrot. Wiadomo, niewielkie to poświęcenie z mojej strony, ale jak znowu się nie uda stanowi to dodatkowy cios...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 12:18
Irola lubi tę wiadomość
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
nick nieaktualnymig00ttka wrote:Sorrki dziewczyny za ciszę z mojej strony, ale musiałam trochę wyłączyć tryb myślenia i zejść z tej karuzeli. Po drugim biochemie odstawiłam leki (poza suplami), z lekarzem odsunęliśmy plany stymulacji gonadotropinami na rzecz diagnostyki immunologii, zrobiłam kariotypy i wymazy (na pierwsze czekam, drugie ok). Zaczęłam nawet myśleć o zmianie pracy i kupiliśmy mieszkanie we Wro żeby w końcu być razem.
No i dziś rano robię test ciążowy bo to 29dc (zazwyczaj cykle mam 27-28dni) i co widzę? Na maksa grubą krechę. Od rana chce mi się płakać na zmianę ze szczęścia i z obawy, że znowu się załamię - nie wiem czy jestem w stanie znosić to trzeci miesiąc z rzędu (tak dobrze czytacie, to trzeci cykl pod rząd w którym jestem w ciąży), jeszcze dobrze nie doszłam do siebie po przednich stratach....Tym bardziej, że teraz wiąże się to z rezygnacją z piątkowego wylotu do Odessy, która miała być naszą odskocznia i wyjazdem z okazji zaległej rocznicy, którą straciliśmy przez pierwsze poronienie. Nie mówiąc już o tym, że loty, hotel i teatr już opłaciliśmy i nie mamy szans na zwrot. Wiadomo, niewielkie to poświęcenie z mojej strony, ale jak znowu się nie uda stanowi to dodatkowy cios...
Gratulacje i żeby tym razem już wszytko było ok.mig00ttka lubi tę wiadomość
-
Migotka - myślałam ostatnio o Tobie. Mi też taka odskocznia by się przydała i postaram się w grudniu zająć głowę czym innym...
To wspaniała wiadomość!! Rozumiem Twoje obawy ale wierzę, że będzie dobrze ❤️mig00ttka lubi tę wiadomość
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Będzie dobrze !!! No musi być. Jesteśmy z Tobą :*
Irola, mig00ttka lubią tę wiadomość
Córka🥰 2012r.
Starania od 01.2018r.
Ja: '91
10.10.2022r. - laparo I drożność
Endometrioza,adenomioza,IO
20.12.2022-kontrola i decyzja co dalej
04.23 - start IVF
NATURALNY CUD!
24.03.2023r. ⏸️
Po 5ciu latach starań...pół roku po laparo...taka niespodzianka 😍
* zdrowy synek,termin na 3.12
02.12.2023-40tc ... Nasze ukochane serduszko zgasło 💔
eM: '88
01.2021 - obniżona ruchliwość
03.2022 - wyniki prawidłowe -
Dzięki kochane :* dzisiaj po pracy lecę na betę, ale w sumie ważniejsze jest to co będzie w piątek. Za każdym razem przyrost miałam bardzo niski (na poziomie 25-30% po 48h).
Irola, majka91 lubią tę wiadomość
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
mig00ttka wrote:Dzięki kochane :* dzisiaj po pracy lecę na betę, ale w sumie ważniejsze jest to co będzie w piątek. Za każdym razem przyrost miałam bardzo niski (na poziomie 25-30% po 48h).
mig00ttka lubi tę wiadomość
- Policystyczne jajniki, długie cykle trwające 40-56 dni, mutacjaV( R2)
- 26.05.2015 córeczka z wada serca po 1,5 roku starań - zaszłam w drugim cyklu brania clo
- Od listopada 2018 starania o drugie dziecko
- I cykl z Lametta + acard 150 mg (11 dc - dwa pecherzyki po 23mmi 21mm na prawym jajniku i jeden na lewym jajniku 19mm; owulacja w 13dc, pęcherzyk pękł)
- II cykl z Lametta + acard 150mg
(10 dc jeden pęcherzyk 17mm,14 dc 21mm, 15/16dc owu, pęcherzyk pękł)
21.01.20 beta 93,4! -
Migotka - jesteśmy z Tobą Kochana! Czekamy na wieści ❤️❤️❤️
Napisz mi jeszcze czy masz jakieś dolegliwości? Tak jak przed okresem czy coś inaczej?mig00ttka lubi tę wiadomość
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Irola wrote:Migotka - jesteśmy z Tobą Kochana! Czekamy na wieści ❤️❤️❤️
Napisz mi jeszcze czy masz jakieś dolegliwości? Tak jak przed okresem czy coś inaczej?
1. Nietypowe było to, że nie bolały mnie piersi i brzuch przez cały cykl i ciągle spałam.
2. Nic nietypowego - idealnie jak mój standardowy cykl (bez ciąży) - tak na 3-4 dni przed planowaną miesiączką zaczęły boleć piersi i brzuch. Byłam przekonana, że nic z tego. Mega szok jak okazało się, że beta dodatnia.
3. Brzuch i piersi też zaczęły boleć mnie tak 3-4 dni przed planowanym terminem miesiączki, ale bolą do dziś (zazwyczaj w przypadku piersi 2 dni przed okresem ból przechodzi). I tak jak w pierwszej ciąży ciągle spałam, teraz od tygodnia mam problem z zasypianiem.
Tak więc w moim przypadku ogłaszam brak jakiejkolwiek regułyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 13:06
Irola lubi tę wiadomość
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
A nie miałaś jakichś boli w jajnikach? Bo ja przy pierwszej ciąży biochemicznej miałam od owulacji ból i ciągnięcie jajników właśnie. Strzykanie i mrowienie piersi. Teraz piersi mnie bolą od owulki, dzisiaj 27 dc, tempka jeszcze wysoko 37,22 ale u mnie spada w dzień miesiączki nawet ...
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
A widzisz ja nazwałam ból w jajnikach jako ból brzucha nie, od owulki takiego nieprzerwanego nie miałam. Przy owulacji tak, później kilka dni przerwy i tak od 22 dc odczuwam znowu (dlatego myślałam, ze znowu okres się szykuje). Jedyne co mi dało wczoraj do myślenia, to to że nadal bolą mnie piersi i , że znowu zjechałam z wagi mimo, że cały poprzedni tydzień objadałam się na maksa (podróż służbowa). Przy każdej ciąży tak mam, że lecę z wagą trochę w dół. Oczywiście po stracie nadrabiam
Kiedy testujesz ?
Temperatury nie mierzę, więc niestety na tym się nie znamWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 13:39
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
Kochana ja sama nie wiem czy testować w ogóle... Jutro powinnam dostać okresu, albo po jutrze. Zobaczę czy wogole zdążę testować. Jakoś ten cykl przekreślilam, bo miałam ciężki czas... Psychicznie. No i ten magnez nieszczęsny, który się wyplukal nie wiedzieć czemu...
Jedno jest pewne, w przyszłym cyklu muszę zmienić myślenie, cieszyć się z tych starań, z tego że stymulacja się poprawnie odbywa itd. A nie nerwowka i czarne myśli bo to mnie wykancza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 13:47
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Wiem, ze to żadne pocieszenie, ale mam wrażenie, że z czasem jest łatwiej się podnosić. Mam nadzieję, że uda Ci się na tyle szybko, że nie będziesz musiała sprawdzać tego na własnym organizmie, ale dla mnie z tego co pamiętam to właśnie początki były najtrudniejsze - tak pomiędzy pół a półtora roku starań. Wiesz już, że coś jest nie tak bo nie udało się do tej pory, ale jeszcze nie bardzo wiesz jak sobie z tym radzić. Ja pamiętam łzy po każdej miesiączce, negatywnym teście owulacyjnym itp. Podobnie było przy biochemach - pierwszy bardzo opłakiwałam, po drugim na następny dzień poszłam do pracy.
Wydaje mi się, że przez to co nas doświadcza stajemy się twardsze i wraz z upływem czasu godzimy się powoli z rzeczywistością, co nie znaczy, że się poddajemy.
Teraz staram się żyć tak żeby cieszyć się z tego co mam a nie zamartwiać tym czego mieć nie mogę. Boję się jednak myślenia w perspektywie dalszej przyszłości. Nigdy nie wyobrażałam sobie naszego związku bez dzieci, ale póki jest nadzieja staram się nie odpływać tak daleko .
Męczą mnie natomiast na maksa aspekty praktyczne. Głównie to, że nie mogę zaplanować zmiany pracy i przeprowadzki do męża bo wiąże się to z przerwą w staraniach oraz brak możliwości planowania podróżyMildred, joana_aska89 lubią tę wiadomość
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
Dziewczyny czy ból piersi od razu po owu wystąpił kiedyś u was, bardziej boli mnie lewa pierś, stawiała bym na ovitrelle ale jestem już 6 dni po a cycki bolą bardziej, później mówię może duphasto ale biorę go dopiero od dwóch dni. Więc może najpierw przez ovitrelle teraz przez dupka bolą..
Ja w tym cyklu to stawiam na pozytywne myślenie, nigdy mnie cycki nie bolały to jeszcze zaznaczę..
A i dziwnie bo lewa to aż mnie piecze.
Aha i to mój drugi cykl z lametta.
Migottka tak podczytuje może właśnie to jest ta ciąża i teraz się uda. Tego Ci zycze. !! Ciesz się kochana masz znowu szansę, ja na swoją szansę czwarta czekam już bardzo długo.. powodzenia
-
Ja ten cykl mam dziwny... dziś 33dc, testy negatywne. Możliwe że owu mi się przesunela Ale aż tyle to mi się dawno nie zdążyło. Miała któraś taka sytuację? Delikatne objawy jak na @ są Ale nie tak intensywne jak zawsze . Temp dalej wysoko,szyjka też wysoko I zamknięta. Gdybym miała możliwość iść na betę... Ale tu w NO to nie jest takie oczywisteCórka🥰 2012r.
Starania od 01.2018r.
Ja: '91
10.10.2022r. - laparo I drożność
Endometrioza,adenomioza,IO
20.12.2022-kontrola i decyzja co dalej
04.23 - start IVF
NATURALNY CUD!
24.03.2023r. ⏸️
Po 5ciu latach starań...pół roku po laparo...taka niespodzianka 😍
* zdrowy synek,termin na 3.12
02.12.2023-40tc ... Nasze ukochane serduszko zgasło 💔
eM: '88
01.2021 - obniżona ruchliwość
03.2022 - wyniki prawidłowe -
Alice - miałam tak, jak czekałam na okres bo po okresie miałam iść na zabieg. Wtedy mój cykl trwał rokordowo 60 dni... Ale u mnie to zawsze ruletka była z tym okresem, więc nie pomogę...
Alice2990 lubi tę wiadomość
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
mig00ttka wrote:A widzisz ja nazwałam ból w jajnikach jako ból brzucha nie, od owulki takiego nieprzerwanego nie miałam. Przy owulacji tak, później kilka dni przerwy i tak od 22 dc odczuwam znowu (dlatego myślałam, ze znowu okres się szykuje). Jedyne co mi dało wczoraj do myślenia, to to że nadal bolą mnie piersi i , że znowu zjechałam z wagi mimo, że cały poprzedni tydzień objadałam się na maksa (podróż służbowa). Przy każdej ciąży tak mam, że lecę z wagą trochę w dół. Oczywiście po stracie nadrabiam
Kiedy testujesz ?
Temperatury nie mierzę, więc niestety na tym się nie znamWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 17:43
mig00ttka lubi tę wiadomość
Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm -
Kobietki mam wyniki
Beta 147
Progesteron 33
Nigdy nie przekroczyła bety 20 więc mega progres.
Niestety na lot się nie odważę . Gdyby jednak nie udało się donosic cały czas zastanawialabym się czy nie miało to wpływu. Nie potrafilabym cieszyć się wyjazdem.Marta_43, Irola, Nati12, joana_aska89, majka91, Mania12, DarlAa, OlaaM, oloowa2709 lubią tę wiadomość
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
Piękna beta! Musi się udać ! ♥️
mig00ttka lubi tę wiadomość
27 l, starania od 8.2017
4-5.2019 clo, 7- 11.2019 lametta, mąż wyniki ok, HSG ok
11.2019 - 12.2019 puregon + ovitrelle
IVF Bocian Białystok, hiperka, mamy ❄️❄️❄️❄️
05.2020 FET blastka 2BB 💔
Kriobank - przenosimy pozostałe ❄️❄️❄️
06.2020 FET blastka 1BB 💔
Histeroskopia ok
08.2020 FET blastka 1BB nie rozmrozila 💔kolejna blastka 1BB 💔,
8.2020 - protokół długi czas start!
10.2020 PickUp! Transfer świeżaka 3AB, mamy 3BC❄️2DC❄️
8 dpt beta 71,2; 10 dpt beta 118,5, prog >40; 12 dpt 171,4; 15 dpt 518, 18 dpt 1455,8, 25 dpt 11 492,1
29dpt puste jajo 💔