Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze z jednej strony bym chciała mieć 4.. Zawsze mam 1 dominujący reszta malutkie nie rosną maja 5mm w tym cyklu miałam dwa dominujące jeden na lewym drugi na prawym i lekarz mówi że są większe szanse ten lub ten. Więc ja bym się starała ja bym chciała mieć 4Kinga92 wrote:Ja właśnie wróciłam z monitoringu, cykl stymulowany, 4 pęcherzyki dominujące 😨 według lekarki nasza decyzja czy chcemy się starać w tym cyklu
***musi być dobrze.*
__________ -
OK serio to źle że jak się ma 3 czy 4 : kurde nie wiedziałam naprawdę ja miałam teraz dwa i tak się mega cieszę z tego że szok jakbym miała 3 cz y 4 też bym się cieszyła lecz nie wiem czy są dobre czy puste ahAnika123 wrote:Kurcze... Za dużo też niedobrze... jakby nie mogło być równowagi. Niby nie zawsze akurat wszystkie 4 piękaja, ale w drugą stronę też może być... kiedyś tak myślałam, bo miałam 3 dominujące i podjęliśmy ryzyko, tak teraz myślę, że chyba już bym się nie zdecydowała. Trudna decyzja naprawdę.***musi być dobrze.*
__________ -
nick nieaktualnyNikt nie mówi, że źle, wg lekarzy pewnie to dobrze bo jest więcej możliwości, ale jak zawsze są dwie strony medalu. Mi gin mówił, że raczej małe prawdopodobieństwo, że wszystkie zalapia ale kto to może wiedzieć, tylko natura sama zadecyduje.Niezwykła wrote:OK serio to źle że jak się ma 3 czy 4 : kurde nie wiedziałam naprawdę ja miałam teraz dwa i tak się mega cieszę z tego że szok jakbym miała 3 cz y 4 też bym się cieszyła lecz nie wiem czy są dobre czy puste ah
Niezwykła lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzasami lepiej za dużo nie myśleć bo idzie zwariować. Lepiej poddać się losowi i robić swoje, cieszyć się z małych rzeczy, a większe przyjdą na pewno w końcu 😊. Czasami jeden pęcherzyk będzie lepszej jakości niż tych kilka, także nigdy niewiadomo jakie udało nam się wyhodować.
Niezwykła lubi tę wiadomość
-
Sporo, ale i tak bym się starałaKinga92 wrote:Ja właśnie wróciłam z monitoringu, cykl stymulowany, 4 pęcherzyki dominujące 😨 według lekarki nasza decyzja czy chcemy się starać w tym cyklu
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔

-
No Luty to dziwny miesiąc u wszystkich! Ja już tak schizuje, czytam po kilka razy niektóre wpisy. Wczoraj mi się śniło, że się na żywo spotkałyśmy!

4 dominujące? Ja bym też brała. Strach jest, ale co tam!
Niezwykła lubi tę wiadomość
Niemożliwe nie istnieje. -
Jeżeli w rodzinie nie było mnogiej ciąży to szanse są niewielkie więc nie ma co się bać.Taskaska wrote:No Luty to dziwny miesiąc u wszystkich! Ja już tak schizuje, czytam po kilka razy niektóre wpisy. Wczoraj mi się śniło, że się na żywo spotkałyśmy!

4 dominujące? Ja bym też brała. Strach jest, ale co tam!
I jeżeli nie masz wady macicy to czego się tu bać ❤
Łooo, aż tak nas lubisz 😍
Niezwykła lubi tę wiadomość
Śnieżka
Aniołek- 10 tc [*] 2019
Aniołek- 7 tc [*]2021
Aniołek- cb 2022
Aniołek-cb 2025
Starania od 08.2016
I dla Nas zaświeci słońce... -
Dziadek ma siostry bliźniaczki 😀 ale idziemy na żywioł. Po jakim czasie od zastrzyku się staracie ?Śnieżka90 wrote:Jeżeli w rodzinie nie było mnogiej ciąży to szanse są niewielkie więc nie ma co się bać.
I jeżeli nie masz wady macicy to czego się tu bać ❤
Łooo, aż tak nas lubisz 😍 -
W dniu zastrzyku oraz jeden dzień po zawsze mam rozpisany żeby na pewno.Kinga92 wrote:Dziadek ma siostry bliźniaczki 😀 ale idziemy na żywioł. Po jakim czasie od zastrzyku się staracie ?
A mi właśnie kolezanka sprzedała,że jest w ciąży- w grudniu ślub brała. A ja... zaraz 4 lata minie. I powoli tracę nadziejęŚnieżka
Aniołek- 10 tc [*] 2019
Aniołek- 7 tc [*]2021
Aniołek- cb 2022
Aniołek-cb 2025
Starania od 08.2016
I dla Nas zaświeci słońce... -
nick nieaktualnyPowodzenia 😊 uda się uda😊.Kinga92 wrote:U mnie koleżanka właśnie zaszła w 2 nieplanowaną ciążę 3 miesiące po CC. Nie ma się co łamać, nam też się na pewno uda 🙂 wczoraj się nie staraliśmy 😑 plan jest ma dziś
Przeczytałam bardzo mądra książkę "Potęga podświadomości", codziennie przed zaśnięciem wyobrażałam sobie że mam dzidziusia, i po dwóch miesiącach tak się stało 😊. Za drugim razem kiedy się staraliśmy też skorzystałam z tej metody i efekt był taki sam. Mój gin mówi, że wszystkie procesu zaczynają się w głowie, dlatego warto na nie wpłynąć... I coś w tym jest. -
Mysle, ze bete najlepiej zrobic 12dpo zastrzyku. Wczesniej test domowy moze i ma sens ale on moze wykazac zastrzyk a raczej jego resztki. Beta nie powinna oszukac.
A lepiej juz zrobic tak zeby nie zanalizowac czy to ciaza czy jeszcze zastrzyk..
IzaaK lubi tę wiadomość
Adaś

Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualnyKinia nie ma reguły naprawdę, nie zadręczaj się tym, jak dziś podziałacie to też będzie ok😊 na pęknięcie po zastrzyku pęcherzyk ma 12-36 h także nic straconego 😊poza tym przecież komórka jajowa jest zdolna po uwolnieniu do zapłodnienia przez wiele godzin, czasami nawet do 24 h także do dzieła 😊Kinga92 wrote:Teraz cały czas o tym myślę... Czy mogłam zaprzepaścić szanse tym że wczoraj się nie staraliśmy ? Ostatnio jak brałam zastrzyk to po dwóch dniach czułam jajniki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2020, 08:47
-
To będziemy działać 🙂 wczoraj pierwszy raz robiłam sobie sama zastrzyk 😆 ile ja robiłam podejść, mąż mi pomagał, trzymał fałdkę ale patrzył cały czas w tv 😆😆 nie lubi takich akcjiAnika123 wrote:Kinia nie ma reguły naprawdę, nie zadręczaj się tym, jak dziś podziałacie to też będzie ok😊 na pęknięcie po zastrzyku pęcherzyk ma 12-36 h także nic straconego 😊poza tym przecież komórka jajowa jest zdolna po uwolnieniu do zapłodnienia przez wiele godzin, czasami nawet do 24 h także do dzieła 😊
-
nick nieaktualnyCoś o tym wiem😊nie jest to jakieś super przyjemne ale przynajmniej nie trzeba nigdzie jeździć po przychodniach 😊.Kinga92 wrote:To będziemy działać 🙂 wczoraj pierwszy raz robiłam sobie sama zastrzyk 😆 ile ja robiłam podejść, mąż mi pomagał, trzymał fałdkę ale patrzył cały czas w tv 😆😆 nie lubi takich akcji
Moim zdaniem najlepiej trzymać się tego co gin mówi, on robił monitoring i na pewno lepiej wie niż my, kiedy się starać, a Tobie jak powiedział?




