Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny,
jestem nową użytkowniczką tego forum i to mój 1 wpis. Chciałam się zapytać, jak długo lekarze stymulują Was letrozolem - mój lekarz twierdzi, że należy brać letrozol ok 9-10 miesięcy i czekać na efekt. Czy to nie za długo?
5 lat starań
Bromergon, Lametta, Luteina
owulacja w każdym cyklu
jajowody drożne
endo I/II st. wyleczona -
Seraya wrote:Hej Barb
ja mam pierwszy cykl z Letrozolem teraz i mój gin twierdzi, że max jeszcze dwa na nim będę, a jak nic nie wyjdzie to będzie mi sprawdzać czy mam drożne jajowody...
-
3 cykle, no właśnie... Ja teraz zaczynam już 4. W poprzednich cyklach śluz dobry, owulka, hormony dobre... no ale najważniejszego wciąż brak
Lekarz twierdzi, że jak nie wyjdzie z letrozolem, to jeszcze jest jeden lek który mogę spróbować (oprócz Clo - bo to brałam cały rok prawie) no i możliwości farmakologiczne na tym się kończą.
Keejt, Seraya - bedziecie miały HSG czy laparo?? Jaka jest wasza przyczyna niepłodności?5 lat starań
Bromergon, Lametta, Luteina
owulacja w każdym cyklu
jajowody drożne
endo I/II st. wyleczona -
Jutro idę zrobić wymazy przed HSG. Chyba, że:
a) dostanę @, która się już 3 dni spóźnia
b) test ciążowy będzie pozytywny
to wtedy nie zrobię. Generalnie to mam PCO i to jest głowna przyczyna naszej niepłodności. W pierwszą ciążę zaszłam od razu. Ciąża zakończyła się cesarskim cięciem. Z tego powodu mogły zrobić się zrosty na jajowodach więc sprawdzenie ich drożności to kolejny etap. -
Cześć Seraya ja zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu z letrozolem. Cykl wcześniej miałam badanie drożności jajowodów (hsg), może to też coś pomogło. Generalnie gin mi mówił, że będziemy próbowali przed 6 miesięcy maksymalnie, ale widzę, że to różnie bywa niektóre biorą nawet i 8 miesięcy, zależy od reakcji organizmu mi urósł tylko 1 pęcherzyk na dawce 1 tabletka, a jednak się udało.
Seraya lubi tę wiadomość
-
diewuszka86 wrote:Cześć Seraya ja zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu z letrozolem. Cykl wcześniej miałam badanie drożności jajowodów (hsg), może to też coś pomogło. Generalnie gin mi mówił, że będziemy próbowali przed 6 miesięcy maksymalnie, ale widzę, że to różnie bywa niektóre biorą nawet i 8 miesięcy, zależy od reakcji organizmu mi urósł tylko 1 pęcherzyk na dawce 1 tabletka, a jednak się udało.
ja też mam teraz pierwszy cykl z Aromkiem, dwa wcześniejsze z CLO bez skutku...mi powiedział gin, że max 3 cykle z letrozolem, później ewnetualnie hsg i inne leki...Też brałam 1 tabletkę od 3 do 7 dc...no i zobaczymy jak to będzie.
diewuszka86 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję
Szczerze powiedziawszy to trochę się dziwię, że lekarze zalecają stymulację bez wcześniejszego sprawdzenia drożności jajowodów. W końcu jeśli nie są drożne to faszerowanie się hormonami i tak nic nie da..
W każdym razie życzę Ci powodzenia, oby udało Ci się również za pierwszym razemFioletowa strona ciążowa czeka.
Trzymaj się. -
To ja chyba wszystkich pobije
ja jestem na letrozulu 12 miesięcy, pęcherzyki rosną, owulacja jest a ciąży brak. W marcu miałam laparoskopię, hsg i histerioskopię, która nic nie wykazała, tzn. wszystko jest ok. Mam jeszcze maj a potem w czerwcu podchodzimy do inseminacji. Powiem Wam że czasami mam tego wszystkiego już dosyć, zastanawiam się dlaczego niektórzy zachodzą od razu a ja jakoś nie mogę zaskoczyć...
-
55monika5 wrote:To ja chyba wszystkich pobije
ja jestem na letrozulu 12 miesięcy, pęcherzyki rosną, owulacja jest a ciąży brak. W marcu miałam laparoskopię, hsg i histerioskopię, która nic nie wykazała, tzn. wszystko jest ok. Mam jeszcze maj a potem w czerwcu podchodzimy do inseminacji. Powiem Wam że czasami mam tego wszystkiego już dosyć, zastanawiam się dlaczego niektórzy zachodzą od razu a ja jakoś nie mogę zaskoczyć...
-
55monika5 wrote:Też ok, ale to było w zeszłym roku w sierpniu, a teraz przed inseminacją znowu trzeba sprawdzić nasienie, także wielka radośc była mojego męża jak się o tym dowiedział
nie wiecie jakie szanse daje inseminacja?
mam nadzieję, że skoro dotychczas nam się nie udawało to iui pomoże
szanse może nie są jakieś za duże, ale większe niż naturalnie, mniej barier do pokonania i żołnierzyki mają krótszą drogę
4 lata walki, 3 nieudane transfery
leczenie immuno JP i...
crio 7dpt 58,78 9dpt 104,23 12dpt 540,27
2019 naturalsik
-
na ostatniej wizycie lekarz wspomniał że dzięki temu omijamy min. śluz, które też może sprawiać że plemniki w nim giną, ale więcej szczegółów powie mi dopiero na wizycie w maju. Mówił też wtedy da mi jakiś plik papierów do podpisania w związku z ta zmianą ustawy. A miałaś laparoskopie alb hsg?
-
Leczę sie u niego już 1,5 roku i tak po kolei, najpierw badania hormonów, stymulacja owulacji na clo - żadnych efektów, potem letrozol - pęcherzyki rosną, badanie nasienia męża, laparoskopia, hsg i histerioskopia, i teraz ma jeszcze maj na zajście w ciąże na letrozolu, a potem w czerwcu inseminacja. Tak w małym skrócie wygląda moja wędrówka ku upragnionej ciąży, i jak na razie efektów brak. A Wy jak długo się staracie?