Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Marianka@87 wrote:No przydałyby się jakieś dobre nowiny przed świętami 😘
U mnie zaczęło się plamienie, więc pewnie zaraz przyjdzie @ ... A już myślałam że może się udało, zwłaszcza że jajowody drożne, piękny pęcherzyk na usg był i moje plamienia ustały po kilku dniach i tak pomyślałam że A może? Ale jednak powrót do rzeczywistości 🤣
Tak sobie czytałam wczoraj wieczorem różne fora i wątki i to jest jednak zaskakujące, że aż tyle par zmaga się z problemami...
Przyznam się Wam że zaczęłam pić nawet ziolka o. Klimuszki, o zgrozo co za ohyda 🤢 Ale i tak czekam więc spróbuje wszystkiego;)
Ja też pije. Haha
Już się przyzwyczailam.02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
Bodzenka wrote:Dziewczyny cały stres że mnie spadł wszystko jest dobrze, serduszko bije dzidziutek rośnie z usg 7w1d .
Mam w tym roku cudowne święta 💋💋💋
Gratulacje mamusiu! To teraz odpoczywaj i myśl o sobie jak najwięcej A w zasadzie o Was😘Bodzenka lubi tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ova wrote:Ja też pije. Haha
Już się przyzwyczailam.
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Jestem w Polsce, dziś byłam na wizycie u ginekologa. Zdziwiony, że przyjmuję Letrozol bez monitoringu. Fakt, że progesteron na poziomie 30 daje pewność, że owulacja faktycznie była. Aczkolwiek... usg z dzisiaj pokazuje brak jakiegokolwiek pęcherzyka.
zalamalam się totalnie. Do tego endometrium jak na 10 dc bardzo marne. Niecałe 5 mm. Torbiel czekoladowa na lewym jajniku 3x4cm... znów zdziwiony, że Letrozol biorę. Nie powiedział, co robić, jak wrócę do Anglii. Tylko tyle, żeby oprócz testów owulacyjnych mierzyć temperaturę. W czwartek idę zaczerpnąć porady jeszcze jednego lekarza. Dodam, że mam 10dc I nadal boli mnie lekko podbrzusze I mam minimalne plamienia (widoczne na papierze toalwtowym). Pierwszy raz tak mam. Letrozol w domu czeka, przykaz od ang ginekologa brania 5 jednostek... A zapas mam na 5 miesięcy. Potem zobaczymy. 🙈 siedzę i płacze... nie wiem totalnie, co robić po powrocie...
-
Marianka@87 wrote:Hahah, o widzisz:D A dlugi już pijesz? Zauważyłaś jakieś zmiany?
Piję już ponad miesiąc na pewno.
ALE:
Nie jestem dobrym przykładem, bo rzadko mi się zdarza 3x dziennie, raczej 2 lub raz...
Wiadomo- lepsze to niż wcale, ale na razie nie widzę żadnych zmian oprócz takich, że już przyzwyczaiłam się do smaku.
Najgorsze jest to, że należy je parzyć 3h przed wypiciem...i chyba przez to słabo u mnie z systematycznością.02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
emimor89 wrote:Jestem w Polsce, dziś byłam na wizycie u ginekologa. Zdziwiony, że przyjmuję Letrozol bez monitoringu. Fakt, że progesteron na poziomie 30 daje pewność, że owulacja faktycznie była. Aczkolwiek... usg z dzisiaj pokazuje brak jakiegokolwiek pęcherzyka.
zalamalam się totalnie. Do tego endometrium jak na 10 dc bardzo marne. Niecałe 5 mm. Torbiel czekoladowa na lewym jajniku 3x4cm... znów zdziwiony, że Letrozol biorę. Nie powiedział, co robić, jak wrócę do Anglii. Tylko tyle, żeby oprócz testów owulacyjnych mierzyć temperaturę. W czwartek idę zaczerpnąć porady jeszcze jednego lekarza. Dodam, że mam 10dc I nadal boli mnie lekko podbrzusze I mam minimalne plamienia (widoczne na papierze toalwtowym). Pierwszy raz tak mam. Letrozol w domu czeka, przykaz od ang ginekologa brania 5 jednostek... A zapas mam na 5 miesięcy. Potem zobaczymy. 🙈 siedzę i płacze... nie wiem totalnie, co robić po powrocie...
Dobrze, że w czwartek idziesz jeszcze na wizytę.
Wypytaj o wszystko. Bo tak faktycznie trochę nie ma planu. Nie załamuj się tylko poprostu w czwartek nie wychodź z gabinetu dopóki nie dostaniesz odpowiedzi na wszystkie pytania.
02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
emimor89 wrote:Jestem w Polsce, dziś byłam na wizycie u ginekologa. Zdziwiony, że przyjmuję Letrozol bez monitoringu. Fakt, że progesteron na poziomie 30 daje pewność, że owulacja faktycznie była. Aczkolwiek... usg z dzisiaj pokazuje brak jakiegokolwiek pęcherzyka.
zalamalam się totalnie. Do tego endometrium jak na 10 dc bardzo marne. Niecałe 5 mm. Torbiel czekoladowa na lewym jajniku 3x4cm... znów zdziwiony, że Letrozol biorę. Nie powiedział, co robić, jak wrócę do Anglii. Tylko tyle, żeby oprócz testów owulacyjnych mierzyć temperaturę. W czwartek idę zaczerpnąć porady jeszcze jednego lekarza. Dodam, że mam 10dc I nadal boli mnie lekko podbrzusze I mam minimalne plamienia (widoczne na papierze toalwtowym). Pierwszy raz tak mam. Letrozol w domu czeka, przykaz od ang ginekologa brania 5 jednostek... A zapas mam na 5 miesięcy. Potem zobaczymy. 🙈 siedzę i płacze... nie wiem totalnie, co robić po powrocie...
-
emimor89 wrote:Jestem w Polsce, dziś byłam na wizycie u ginekologa. Zdziwiony, że przyjmuję Letrozol bez monitoringu. Fakt, że progesteron na poziomie 30 daje pewność, że owulacja faktycznie była. Aczkolwiek... usg z dzisiaj pokazuje brak jakiegokolwiek pęcherzyka.
zalamalam się totalnie. Do tego endometrium jak na 10 dc bardzo marne. Niecałe 5 mm. Torbiel czekoladowa na lewym jajniku 3x4cm... znów zdziwiony, że Letrozol biorę. Nie powiedział, co robić, jak wrócę do Anglii. Tylko tyle, żeby oprócz testów owulacyjnych mierzyć temperaturę. W czwartek idę zaczerpnąć porady jeszcze jednego lekarza. Dodam, że mam 10dc I nadal boli mnie lekko podbrzusze I mam minimalne plamienia (widoczne na papierze toalwtowym). Pierwszy raz tak mam. Letrozol w domu czeka, przykaz od ang ginekologa brania 5 jednostek... A zapas mam na 5 miesięcy. Potem zobaczymy. 🙈 siedzę i płacze... nie wiem totalnie, co robić po powrocie...
plamienie i ból może być właśnie od torbieli. A jeżeli zdecydujesz się na kolejną wizytę w pl (nie wiem jak długo zostajesz) to po prostu zapytaj co lekarz uważa o Twojej sytuacji i co by Ci doradzil?
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Eminor 89, mi moja gin powiedziała, jak miałam torbiel, że nie powinnam wówczas brać stymulacji, tylko zaczekać aż się wchłonie.
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Bodzenka wrote:Dziewczyny cały stres że mnie spadł wszystko jest dobrze, serduszko bije dzidziutek rośnie z usg 7w1d .
Mam w tym roku cudowne święta 💋💋💋
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Dziękuję dziewczyny. Jutro przed południem widzę się z innym ginekologiem. Zobaczę, co on powie, co powie na ból podbrzusze I plamienie, stymulacja bez monitoringu, może będzie miał jakiś pomysł, by wyegzekwować monitoring w Anglii. Co z torbielą, bo poprzedni gin w pl powiedział, że to torbiel czekoladowa, endometrioza. Ciężko mi będzie zajść w ciążę I że ta torbiel się sama nie wchłonie, tylko operacja. Operacja w Anglii znaczy dla mnie rok czekania (w marcu miałam laparoskopie prawego jajnika z torbiela, na lewym aktualna torbiel była Ale miała 0,5 cm I ja zostawili)... albo w cholerę kasy prywatnie. Wariuje. Dzisiaj mi się śniło, że zostawił mnie mój partner, bo nie mogę mieć dzieci. Ech.
Marianka@87 lubi tę wiadomość
-
Bodzenka wrote:Dziękuję, a ty jak się czujesz?
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Elleen wrote:Różnie bywa. Mdłości odpuściły, ale za to mam dni takiego osłabienia, że ledwo na nogach stoję. Tydzień temu miałam wizytę. Maleństwa rosną i sereduszka biją. No zakochałam sie😍 A u Ciebie już jakieś objawy się pojawiły?
Ją to non Stop wymiotuje i nie umie czuć wielu zapachów, a jak wejde po schodach to mam zadyszke jak emerytka po godzinach dla seniora😁 ale mimo tego nie przestaje się uśmiechac .
Czyli obie pozytywnie zwariowałyśmy 😘Elleen lubi tę wiadomość
Walka o 3 szczęście od września 2023 -
emimor89 wrote:Dziękuję dziewczyny. Jutro przed południem widzę się z innym ginekologiem. Zobaczę, co on powie, co powie na ból podbrzusze I plamienie, stymulacja bez monitoringu, może będzie miał jakiś pomysł, by wyegzekwować monitoring w Anglii. Co z torbielą, bo poprzedni gin w pl powiedział, że to torbiel czekoladowa, endometrioza. Ciężko mi będzie zajść w ciążę I że ta torbiel się sama nie wchłonie, tylko operacja. Operacja w Anglii znaczy dla mnie rok czekania (w marcu miałam laparoskopie prawego jajnika z torbiela, na lewym aktualna torbiel była Ale miała 0,5 cm I ja zostawili)... albo w cholerę kasy prywatnie. Wariuje. Dzisiaj mi się śniło, że zostawił mnie mój partner, bo nie mogę mieć dzieci. Ech.
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Bodzenka wrote:Ją to non Stop wymiotuje i nie umie czuć wielu zapachów, a jak wejde po schodach to mam zadyszke jak emerytka po godzinach dla seniora😁 ale mimo tego nie przestaje się uśmiechac .
Czyli obie pozytywnie zwariowałyśmy 😘Elleen lubi tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Marianka@87 wrote:Dziewczyny ja przy Janku wymiotowalam do 7 miesiąca, do tego migreny okropne... Ale wiecie co (sorry za slownictwo) rzygalam z bananem na twarzy, że się udało 😁
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Bodzenka wrote:3 mam kciuki również za Ciebie abyś i Ty złapała Ciążowego bakcyla
Dziękuję 😘 mam spadek wiary i motywacji...
Dzisiaj rano robiłam zastrzyk ovitrelle, ale jakoś po wczorajszej wizycie i konsultacji wyników badań, które, jak to powiedziała moja gin "martwią ją" to straciłam nadzieję na ten cykl 😕