X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Ova Autorytet
    Postów: 993 584

    Wysłany: 22 grudnia 2020, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    No przydałyby się jakieś dobre nowiny przed świętami 😘

    U mnie zaczęło się plamienie, więc pewnie zaraz przyjdzie @ ... A już myślałam że może się udało, zwłaszcza że jajowody drożne, piękny pęcherzyk na usg był i moje plamienia ustały po kilku dniach i tak pomyślałam że A może? Ale jednak powrót do rzeczywistości 🤣

    Tak sobie czytałam wczoraj wieczorem różne fora i wątki i to jest jednak zaskakujące, że aż tyle par zmaga się z problemami...
    Przyznam się Wam że zaczęłam pić nawet ziolka o. Klimuszki, o zgrozo co za ohyda 🤢 Ale i tak czekam więc spróbuje wszystkiego;)

    Ja też pije. Haha
    Już się przyzwyczailam.

    02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód

    06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny

    AMH 0,62

    04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
    18.02 beta <0,1 ;(

    02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury

    17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
    19.05 beta 210,6
    21.05 beta 62, 9 :( i koniec cudu

    02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
    13.08 beta <1,2 ;(

    31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
    11.09 beta <1,2 ;(

    29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    08.04 beta <1,2 ;(
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 22 grudnia 2020, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bodzenka wrote:
    Dziewczyny cały stres że mnie spadł wszystko jest dobrze, serduszko bije dzidziutek rośnie z usg 7w1d .
    Mam w tym roku cudowne święta 💋💋💋

    Gratulacje mamusiu! To teraz odpoczywaj i myśl o sobie jak najwięcej A w zasadzie o Was😘

    Bodzenka lubi tę wiadomość


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 22 grudnia 2020, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ova wrote:
    Ja też pije. Haha
    Już się przyzwyczailam.
    Hahah, o widzisz:D A dlugi już pijesz? Zauważyłaś jakieś zmiany?


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 22 grudnia 2020, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w Polsce, dziś byłam na wizycie u ginekologa. Zdziwiony, że przyjmuję Letrozol bez monitoringu. Fakt, że progesteron na poziomie 30 daje pewność, że owulacja faktycznie była. Aczkolwiek... usg z dzisiaj pokazuje brak jakiegokolwiek pęcherzyka. :( zalamalam się totalnie. Do tego endometrium jak na 10 dc bardzo marne. Niecałe 5 mm. Torbiel czekoladowa na lewym jajniku 3x4cm... znów zdziwiony, że Letrozol biorę. Nie powiedział, co robić, jak wrócę do Anglii. Tylko tyle, żeby oprócz testów owulacyjnych mierzyć temperaturę. W czwartek idę zaczerpnąć porady jeszcze jednego lekarza. Dodam, że mam 10dc I nadal boli mnie lekko podbrzusze I mam minimalne plamienia (widoczne na papierze toalwtowym). Pierwszy raz tak mam. Letrozol w domu czeka, przykaz od ang ginekologa brania 5 jednostek... A zapas mam na 5 miesięcy. Potem zobaczymy. 🙈 siedzę i płacze... nie wiem totalnie, co robić po powrocie...

    :)
  • Ova Autorytet
    Postów: 993 584

    Wysłany: 22 grudnia 2020, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Hahah, o widzisz:D A dlugi już pijesz? Zauważyłaś jakieś zmiany?

    Piję już ponad miesiąc na pewno.
    ALE:
    Nie jestem dobrym przykładem, bo rzadko mi się zdarza 3x dziennie, raczej 2 lub raz...
    Wiadomo- lepsze to niż wcale, ale na razie nie widzę żadnych zmian oprócz takich, że już przyzwyczaiłam się do smaku.
    Najgorsze jest to, że należy je parzyć 3h przed wypiciem...i chyba przez to słabo u mnie z systematycznością.

    02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód

    06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny

    AMH 0,62

    04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
    18.02 beta <0,1 ;(

    02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury

    17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
    19.05 beta 210,6
    21.05 beta 62, 9 :( i koniec cudu

    02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
    13.08 beta <1,2 ;(

    31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
    11.09 beta <1,2 ;(

    29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    08.04 beta <1,2 ;(
  • Ova Autorytet
    Postów: 993 584

    Wysłany: 22 grudnia 2020, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Jestem w Polsce, dziś byłam na wizycie u ginekologa. Zdziwiony, że przyjmuję Letrozol bez monitoringu. Fakt, że progesteron na poziomie 30 daje pewność, że owulacja faktycznie była. Aczkolwiek... usg z dzisiaj pokazuje brak jakiegokolwiek pęcherzyka. :( zalamalam się totalnie. Do tego endometrium jak na 10 dc bardzo marne. Niecałe 5 mm. Torbiel czekoladowa na lewym jajniku 3x4cm... znów zdziwiony, że Letrozol biorę. Nie powiedział, co robić, jak wrócę do Anglii. Tylko tyle, żeby oprócz testów owulacyjnych mierzyć temperaturę. W czwartek idę zaczerpnąć porady jeszcze jednego lekarza. Dodam, że mam 10dc I nadal boli mnie lekko podbrzusze I mam minimalne plamienia (widoczne na papierze toalwtowym). Pierwszy raz tak mam. Letrozol w domu czeka, przykaz od ang ginekologa brania 5 jednostek... A zapas mam na 5 miesięcy. Potem zobaczymy. 🙈 siedzę i płacze... nie wiem totalnie, co robić po powrocie...

    Dobrze, że w czwartek idziesz jeszcze na wizytę.
    Wypytaj o wszystko. Bo tak faktycznie trochę nie ma planu. Nie załamuj się tylko poprostu w czwartek nie wychodź z gabinetu dopóki nie dostaniesz odpowiedzi na wszystkie pytania.

    02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód

    06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny

    AMH 0,62

    04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
    18.02 beta <0,1 ;(

    02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury

    17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
    19.05 beta 210,6
    21.05 beta 62, 9 :( i koniec cudu

    02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
    13.08 beta <1,2 ;(

    31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
    11.09 beta <1,2 ;(

    29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    08.04 beta <1,2 ;(
  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 22 grudnia 2020, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Jestem w Polsce, dziś byłam na wizycie u ginekologa. Zdziwiony, że przyjmuję Letrozol bez monitoringu. Fakt, że progesteron na poziomie 30 daje pewność, że owulacja faktycznie była. Aczkolwiek... usg z dzisiaj pokazuje brak jakiegokolwiek pęcherzyka. :( zalamalam się totalnie. Do tego endometrium jak na 10 dc bardzo marne. Niecałe 5 mm. Torbiel czekoladowa na lewym jajniku 3x4cm... znów zdziwiony, że Letrozol biorę. Nie powiedział, co robić, jak wrócę do Anglii. Tylko tyle, żeby oprócz testów owulacyjnych mierzyć temperaturę. W czwartek idę zaczerpnąć porady jeszcze jednego lekarza. Dodam, że mam 10dc I nadal boli mnie lekko podbrzusze I mam minimalne plamienia (widoczne na papierze toalwtowym). Pierwszy raz tak mam. Letrozol w domu czeka, przykaz od ang ginekologa brania 5 jednostek... A zapas mam na 5 miesięcy. Potem zobaczymy. 🙈 siedzę i płacze... nie wiem totalnie, co robić po powrocie...
    Dobrze kochana, że poszłaś do innego lekarza. Jak widać i Twój przykład to niestety pokazuje, stymulacja bez monitoringu nie ma najmniejszego sensu. Niewiadomo czy w ogóle zadziałała, czy zwiększyć dawkowanie leku i czy podać zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, żeby nie było torbieli. Najważniejsze to trafić do lekarza z powołania, wiem to sama z własnego doświadczenia, długo szukałam kogoś konkretnego ale w końcu udało się. Tak więc głowa do góry i trzeba próbować do skutku. Prędzej czy później w końcu się uda, głęboko w to wierzę!

  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 22 grudnia 2020, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Jestem w Polsce, dziś byłam na wizycie u ginekologa. Zdziwiony, że przyjmuję Letrozol bez monitoringu. Fakt, że progesteron na poziomie 30 daje pewność, że owulacja faktycznie była. Aczkolwiek... usg z dzisiaj pokazuje brak jakiegokolwiek pęcherzyka. :( zalamalam się totalnie. Do tego endometrium jak na 10 dc bardzo marne. Niecałe 5 mm. Torbiel czekoladowa na lewym jajniku 3x4cm... znów zdziwiony, że Letrozol biorę. Nie powiedział, co robić, jak wrócę do Anglii. Tylko tyle, żeby oprócz testów owulacyjnych mierzyć temperaturę. W czwartek idę zaczerpnąć porady jeszcze jednego lekarza. Dodam, że mam 10dc I nadal boli mnie lekko podbrzusze I mam minimalne plamienia (widoczne na papierze toalwtowym). Pierwszy raz tak mam. Letrozol w domu czeka, przykaz od ang ginekologa brania 5 jednostek... A zapas mam na 5 miesięcy. Potem zobaczymy. 🙈 siedzę i płacze... nie wiem totalnie, co robić po powrocie...
    A może zadzwoń do lekarza w Anglii? Powiedz ja wygląda sytuacja po usg? Ja też zasiegakajac opinii w pl spotkałam się z tym że lekarze nie chcą się wtrącać w leczenie "zagranicznych" lekarzy :) plamienie i ból może być właśnie od torbieli. A jeżeli zdecydujesz się na kolejną wizytę w pl (nie wiem jak długo zostajesz) to po prostu zapytaj co lekarz uważa o Twojej sytuacji i co by Ci doradzil?


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eminor 89, mi moja gin powiedziała, jak miałam torbiel, że nie powinnam wówczas brać stymulacji, tylko zaczekać aż się wchłonie.

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bodzenka wrote:
    Dziewczyny cały stres że mnie spadł wszystko jest dobrze, serduszko bije dzidziutek rośnie z usg 7w1d .
    Mam w tym roku cudowne święta 💋💋💋
    Bodzenka cieszę się niesamowicie💓😘 Dołączasz do grona sierpniowych mam 🤗

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • Bodzenka Autorytet
    Postów: 364 615

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Bodzenka cieszę się niesamowicie💓😘 Dołączasz do grona sierpniowych mam 🤗


    Dziękuję, a ty jak się czujesz?

    Walka o 3 szczęście od września 2023
  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny. Jutro przed południem widzę się z innym ginekologiem. Zobaczę, co on powie, co powie na ból podbrzusze I plamienie, stymulacja bez monitoringu, może będzie miał jakiś pomysł, by wyegzekwować monitoring w Anglii. Co z torbielą, bo poprzedni gin w pl powiedział, że to torbiel czekoladowa, endometrioza. Ciężko mi będzie zajść w ciążę I że ta torbiel się sama nie wchłonie, tylko operacja. Operacja w Anglii znaczy dla mnie rok czekania (w marcu miałam laparoskopie prawego jajnika z torbiela, na lewym aktualna torbiel była Ale miała 0,5 cm I ja zostawili)... albo w cholerę kasy prywatnie. Wariuje. Dzisiaj mi się śniło, że zostawił mnie mój partner, bo nie mogę mieć dzieci. Ech.

    Marianka@87 lubi tę wiadomość

    :)
  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bodzenka wrote:
    Dziękuję, a ty jak się czujesz?
    Różnie bywa. Mdłości odpuściły, ale za to mam dni takiego osłabienia, że ledwo na nogach stoję. Tydzień temu miałam wizytę. Maleństwa rosną i sereduszka biją. No zakochałam sie😍 A u Ciebie już jakieś objawy się pojawiły?

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • Bodzenka Autorytet
    Postów: 364 615

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Różnie bywa. Mdłości odpuściły, ale za to mam dni takiego osłabienia, że ledwo na nogach stoję. Tydzień temu miałam wizytę. Maleństwa rosną i sereduszka biją. No zakochałam sie😍 A u Ciebie już jakieś objawy się pojawiły?



    Ją to non Stop wymiotuje i nie umie czuć wielu zapachów, a jak wejde po schodach to mam zadyszke jak emerytka po godzinach dla seniora😁 ale mimo tego nie przestaje się uśmiechac .

    Czyli obie pozytywnie zwariowałyśmy 😘

    Elleen lubi tę wiadomość

    Walka o 3 szczęście od września 2023
  • margharett Znajoma
    Postów: 17 9

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellen, Bodzenka,
    Tak bardzo Wam gratuluję 😊 🥰
    Macie wspaniałe prezenty na święta!

    Bodzenka, Elleen lubią tę wiadomość

  • Bodzenka Autorytet
    Postów: 364 615

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    margharett wrote:
    Ellen, Bodzenka,
    Tak bardzo Wam gratuluję 😊 🥰
    Macie wspaniałe prezenty na święta!


    3 mam kciuki również za Ciebie abyś i Ty złapała Ciążowego bakcyla

    margharett lubi tę wiadomość

    Walka o 3 szczęście od września 2023
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Dziękuję dziewczyny. Jutro przed południem widzę się z innym ginekologiem. Zobaczę, co on powie, co powie na ból podbrzusze I plamienie, stymulacja bez monitoringu, może będzie miał jakiś pomysł, by wyegzekwować monitoring w Anglii. Co z torbielą, bo poprzedni gin w pl powiedział, że to torbiel czekoladowa, endometrioza. Ciężko mi będzie zajść w ciążę I że ta torbiel się sama nie wchłonie, tylko operacja. Operacja w Anglii znaczy dla mnie rok czekania (w marcu miałam laparoskopie prawego jajnika z torbiela, na lewym aktualna torbiel była Ale miała 0,5 cm I ja zostawili)... albo w cholerę kasy prywatnie. Wariuje. Dzisiaj mi się śniło, że zostawił mnie mój partner, bo nie mogę mieć dzieci. Ech.
    Oj, polubiłam że względu na wizytę nie że względu na obawy i sny!!! Głową do góry, będzie dobrze:*


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bodzenka wrote:
    Ją to non Stop wymiotuje i nie umie czuć wielu zapachów, a jak wejde po schodach to mam zadyszke jak emerytka po godzinach dla seniora😁 ale mimo tego nie przestaje się uśmiechac .

    Czyli obie pozytywnie zwariowałyśmy 😘
    Dziewczyny ja przy Janku wymiotowalam do 7 miesiąca, do tego migreny okropne... Ale wiecie co (sorry za slownictwo) rzygalam z bananem na twarzy, że się udało 😁

    Elleen lubi tę wiadomość


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Dziewczyny ja przy Janku wymiotowalam do 7 miesiąca, do tego migreny okropne... Ale wiecie co (sorry za slownictwo) rzygalam z bananem na twarzy, że się udało 😁
    Rozumiem Cię doskonale. Ja jak miałam te mdłości, że mi zapach kawy strasznie przeszkadzał to czułam się okropnie ale szczęśliwie, że czuję że jestem w ciąży.

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • margharett Znajoma
    Postów: 17 9

    Wysłany: 23 grudnia 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bodzenka wrote:
    3 mam kciuki również za Ciebie abyś i Ty złapała Ciążowego bakcyla

    Dziękuję 😘 mam spadek wiary i motywacji...

    Dzisiaj rano robiłam zastrzyk ovitrelle, ale jakoś po wczorajszej wizycie i konsultacji wyników badań, które, jak to powiedziała moja gin "martwią ją" to straciłam nadzieję na ten cykl 😕

‹‹ 899 900 901 902 903 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ