Test po stosunku płciowym/ PCT/test postkoitalny/
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam serdecznie wszystkie staraczki,
na forum udzielam się pierwszy raz, ponieważ zazwyczaj znajdowałam odpowiedzi na moje wątpliwości i obawy. Z mężem staramy się o dziecko 7 cykli + 8. stymulowany clo. Oczywiście cały szereg badań został wykonany. Ostatnim był test PCT.
Komentarz do wyniku: W preparacie bezpośrednim znaleziono 75 plemników( w tym 50 plemników nieruchliwych, 25 ruchliwych).
Pani dr u której się leczymy musiała zadzwonić do laboratorium, bo nie wiedziała jak odczytać wynik. Zazwyczaj podawana jest liczba plemników w polu widzenia, u nas podobno było tak mało, że podali ilość z całego materiału(?). Nie rozumiem dlaczego nie podali po prostu niską ilość/brak plemników w polu widzenia. Nie wiem co mam za bardzo robić. Postanowiliśmy, że będziemy stymulować kolejne 3 cykle i jeśli nic z tego nie będzie znowu PCT i decyzja czy robimy inseminację czy dalej stymulacja. Pani dr dołożyła kolejne suplementy na poprawę nasienia i śluzu. Ale ja wciąż nie wiem czy to wynik zły czy po prostu słaby, ale dający nadzieję? Test robiliśmy w invikcie, trochę po 8 h, co też mogło mieć wpływ na słaby wynik. Mąż miał dobre wyniki nasienia. Nie wiem czy powinnam się zamartwiać, bo jednak gorzej by było jakby nie było żadnych żywych plemników... -
Biszka wrote:Witam serdecznie wszystkie staraczki,
na forum udzielam się pierwszy raz, ponieważ zazwyczaj znajdowałam odpowiedzi na moje wątpliwości i obawy. Z mężem staramy się o dziecko 7 cykli + 8. stymulowany clo. Oczywiście cały szereg badań został wykonany. Ostatnim był test PCT.
Komentarz do wyniku: W preparacie bezpośrednim znaleziono 75 plemników( w tym 50 plemników nieruchliwych, 25 ruchliwych).
Pani dr u której się leczymy musiała zadzwonić do laboratorium, bo nie wiedziała jak odczytać wynik. Zazwyczaj podawana jest liczba plemników w polu widzenia, u nas podobno było tak mało, że podali ilość z całego materiału(?). Nie rozumiem dlaczego nie podali po prostu niską ilość/brak plemników w polu widzenia. Nie wiem co mam za bardzo robić. Postanowiliśmy, że będziemy stymulować kolejne 3 cykle i jeśli nic z tego nie będzie znowu PCT i decyzja czy robimy inseminację czy dalej stymulacja. Pani dr dołożyła kolejne suplementy na poprawę nasienia i śluzu. Ale ja wciąż nie wiem czy to wynik zły czy po prostu słaby, ale dający nadzieję? Test robiliśmy w invikcie, trochę po 8 h, co też mogło mieć wpływ na słaby wynik. Mąż miał dobre wyniki nasienia. Nie wiem czy powinnam się zamartwiać, bo jednak gorzej by było jakby nie było żadnych żywych plemników...
PCT test najczęściej wykonuje się po 8 godzinach. Wynik nie jest najgorszy bo "coś" się rusza A do szczęścia potrzebny jest tylko jeden Poza tym śluz w każdym cyklu jest inny.
Ja dziś miałam PCT robiony i znowu wszystkie martwe w polu widzenia. Od następnego cyklu mam mieć włączony steryd.
-
Magot wrote:PCT test najczęściej wykonuje się po 8 godzinach. Wynik nie jest najgorszy bo "coś" się rusza A do szczęścia potrzebny jest tylko jeden Poza tym śluz w każdym cyklu jest inny.
Ja dziś miałam PCT robiony i znowu wszystkie martwe w polu widzenia. Od następnego cyklu mam mieć włączony steryd.07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
Magot wrote:Tak razem z clexane
a jaką dawkę masz encortonu?07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
Zastanawiam się nad znaczeniem testu PCT. W sytuacji, gdy w polu widzenia są tylko nieruchliwe plemniki (pobrane z szyjki), czy to nie oznacza, że wszystkie ruchliwe i zdolne do przemieszczania popłynęły do celu? A więc w górę do jajeczka? Po co miałyby czekać 8-9 h w śluzie szyjkowym?
Wojcinka lubi tę wiadomość
-
Bea_ wrote:Zastanawiam się nad znaczeniem testu PCT. W sytuacji, gdy w polu widzenia są tylko nieruchliwe plemniki (pobrane z szyjki), czy to nie oznacza, że wszystkie ruchliwe i zdolne do przemieszczania popłynęły do celu? A więc w górę do jajeczka? Po co miałyby czekać 8-9 h w śluzie szyjkowym?
Bea_ lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, a przeciwciala z krwi? Czy obrazują lepiej? Tez jesteśmy na etapie :jeszcze naturalnie czy juz IUI ? Wiec myślę o PCT ale po przeczytaniu 0 żywych plemników a po 2 tyg dwie kreski to troche szkoda mi kasy wiecie gdzie mozna na Śląsku zrobic przeciw ciała z krwi i czy to nie bedzie bardziej skuteczne?
-
AiCha dokładnie mam ten sam dylemat. I też się chętnie dowiem czy opłaca się robić badanie na wrogość śluzu, czy z krwi czy po prostu podejść do IUI....29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
nick nieaktualnyTakie badanie w wielu zwykłych laboratoriach można zrobić. Nazywa się poprostu przeciwciała przeciwplemnikowe. Ja napisałam na karteczce nazwę badania i podałam babeczce w okienku w diagnostyce. Zapłaciłam 66,50 (mam zniżkę 5%) i czekam jeszcze na wynik, chyba będzie jutro. Jedne dziewczyny piszą, że muszą 2tyg czekać a ja miałam 4dni, zależy od labo
-
Ja w sobotę robiłam badanie na przeciwciała przeciwlemnikowe i jądrowe (ANA).
Wynik ANA po 9 dniach, p/plemnikowe po 11 dniach. Mój ginekolog mówi, że te z krwi są bardziej wiarygodne (przy PCT czynnik stresogenny w związku z samą procedurą badania, itp.). Czekam wciąż na wyniki
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMilusińskaMilena wrote:Figunia. Ja miałam wczoraj. Niestety wynik : plemniki pojedyncze nieruchome. Jutro będę powtarzać
-
Ja nie robiłam żadnych badań do tego testu pct.
We wtorek był mój 11dc (2 pęcherzyki 18 i 19mm), test wyszedł negatywny. Plemniki pojedyncze, nieruchome. Mąż też ma wyniki bardzo dobre. Ale gin kazał powtórzyć test za dwa dni i miałam wykonany wczoraj. Śluz zdecydowanie się poprawił i test wyszedł już dobrze. Może za wcześnie wykonany miałaś test i śluz mimo że wyglądał na płodny miał nieodpowiednie pH?
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."