Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
LenaAnna śmigaj na betę i koniecznie daj znać! Kciuki, bo tak jak pisze Mysiulka, chuba się udało
M_B, badałaś genetykę (kariotypy, mutacje MTHFR, V Lieden, PAI-1), immunologię (komórki NK, homocysteinę)? Masz IO albo PCOS? Sprawdzałaś drożność jajowodów?
Ja jak trafiłam do kliniki, pierwsze 3 cykle miałam stymulowane (Clo+Ovitrelle), później badaną drożność, a w kolejnym cyklu histeroskopię diagnostyczną podczas której wycieli mi polipa. W miedzy czasie na własną reke zrobiłam badania mutacji, poziom komorek NK i kariotypy. Też staramy sie długo, dokładnie co i kiedy mam opisane w pamietniku, jak chcesz to zajrzyj. dodam, że póki co jeszcze nie miałam IUI.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:LenaAnna śmigaj na betę i koniecznie daj znać! Kciuki, bo tak jak pisze Mysiulka, chuba się udało
M_B, badałaś genetykę (kariotypy, mutacje MTHFR, V Lieden, PAI-1), immunologię (komórki NK, homocysteinę)? Masz IO albo PCOS? Sprawdzałaś drożność jajowodów?
Ja jak trafiłam do kliniki, pierwsze 3 cykle miałam stymulowane (Clo+Ovitrelle), później badaną drożność, a w kolejnym cyklu histeroskopię diagnostyczną podczas której wycieli mi polipa. W miedzy czasie na własną reke zrobiłam badania mutacji, poziom komorek NK i kariotypy. Też staramy sie długo, dokładnie co i kiedy mam opisane w pamietniku, jak chcesz to zajrzyj. dodam, że póki co jeszcze nie miałam IUI.
No właśnie nic z badań , które wymieniłaś nie miałam robionych... myślisz że warto je zrobić przed inseminacją ? Drożność miałam robioną w sierpniu 2017 wszystko było ok.Drogie są te badania ?
Nie mam PCOS a co to IO ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 19:43
-
LenaAnna wrote:Kochane podpowiedzcie bo zlamane serce juz boi sie cieszyc- w 9 i 10 dniu po zastrzyku 4 testy rozne negatywne. Dzis, z popoludniowego sikaw 12dpo a 13 dniu po zastrzyku 3 testy pozytyw- bobo, pink czuly i facele. Kreski blade ale sa na pewno. Myslicie ze to to? Boje sie:(
Koniecznie zrob bete!!! Trzymam kciuki!!! -
Ja miałam prolaktyne w górnej granicy doktorka kazała zażywać bromergon mówiąc ze nie przekracza normy ale mogło by to stanąć na przeszkodzie. Przed inseminacja musiałam wykonać :
badanie ginekologiczne
ocena rezerwy jajnikowej (AMH, AFC, FSH, Estradiol)
Sono-HSG (badanie drożności jajowodów)
badanie cytologiczne
badania wirusologiczne (HIV, HCV, HBS)
badanie w kierunku chlamydii
test kiłowy -
M_B wrote:Mam wrażenie, że mój lekarz traktuje wszystkich tak samo. Ułożył sobie plan i z wszystkimi pacjentami jedzie po kolei wg swoich pkt
Może lepiej by było zmienić lekarza a to normalnie ginekolog czy leczysz się w jakiejś klinice leczenia niepłodności ? -
Mraky wrote:Może lepiej by było zmienić lekarza a to normalnie ginekolog czy leczysz się w jakiejś klinice leczenia niepłodności ?
W klinice.
Jestem 3 miesiące dopiero u nich, ale mam wrażenie że nie robią wszytskiego...że w między czasie można robić więcej. Wydaje mi się, że oni idą metodą prób, a nie w kierunku poznania powodu mojej niepłodności i dopiero wtedy dopasowania odpowiedniego leczenia...
Ja mam wyniki ok, mąż ok to dlaczego inseminacja ? Lekarz uważa , że może być wrogi śluz ale badania na to nie chce zlecić bo tego się już nie robi podobno... -
Masakra a jest tylko jeden lekarz w tej klinice ? Może nie koniecznie zmienić klinike tylko lekarza ? Inseminacja na pewno daje większe prawdopodobieństwo ze nasienie odrazu już czeka sobie w macicy ale tak jak piszesz powinni porobić wszystkie badanie żeby chociaż starać się ustalić przyczynę. Czasami jest tak ze wszystkie badania wychodzą w porządku a mimo to sie nie udaje (ino najpierw właśnie powinni te badania porobić ) wtedy warto próbować inseminacji jeśli to nie pomoże to in vitro .
-
LenaAnna wrote:Kochane podpowiedzcie bo zlamane serce juz boi sie cieszyc- w 9 i 10 dniu po zastrzyku 4 testy rozne negatywne. Dzis, z popoludniowego sikaw 12dpo a 13 dniu po zastrzyku 3 testy pozytyw- bobo, pink czuly i facele. Kreski blade ale sa na pewno. Myslicie ze to to? Boje sie:(Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
M_B wrote:Hej Dziewczyny,
Widzę, że jest tutaj wiele dziewczyn, które są dalej ode mnie w ustaleniu swojej niepłodności, dlatego mam do Was pytanie.
Moja sytuacja wygląda tak :
Wszystkie wyniki ok , lekko podwyższone TSH - 3,5, AMH - 9,2,jajowody drożne, nasienie męża super.
Reszta podstawowych badań w normie.
Ostatnie 3 cykle byłam na lamettcie + ovitrelle + duphaston - niestety nic z tego. Staramy się z mężem od ponad 4 lat i nigdy nie byłam w ciąży.
Od 3 miesięcy jestem w klinice leczenia niepłodności. Po tych 3 cyklach lekarz chce mnie skierować na inseminację, ale ja mam wątpliwości - nie zna przyczyny niepłodności czy dobrze zrobię idąc od razu na inseminację? Proszę doradzcie jakie badania powinnam zrobić skoro od tylu lat nawet raz nie udało mi się zajść w ciąże ( dodam , że moja siostra ma ten sam problem... ) Widzę, że wy macie sporo wyników, ale nie za bardzo wiem , które w moim przypadku byłyby najistoniejsze... Może znajdzie się jakas dobra duszyczka i mi doradzi co dalej zrobic ?
Dziękuję z góry za odpwoiedź :*
No i najważniejsze to ocena owulacji - zarówno przed owulacja jak i potwierdzenie jej po.(zdarza się że lekarze nie robią monitoringu po owu bo zakładają że skoro jest pęcherzyk to będzie owulacja, a to nie prawda bo mi często pęcherzyk przerastal a czasem nawet nie pękał i była później torbiel). Taki monitoring może wychwycić banalny problem i łatwo go naprawić. Najważniejsze to potwierdzenie że jest owu i nasienie jest OK.
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
M_B - a w jakim mieście się leczysz?
Czytałam opinie profesora od niepłodności, że w leczeniu często nie chodzi o znalezienie przyczyny i jej powodu bo najczęściej jednoznacznej nie ma, i nie leczy się też objawów, tylko wykonuje się kolejno metody mające na celu zwiększenie prawdopodobieństwa ciąży... Dlatego lekarze tak do końca nie diagnozują, tylko szukają punktu zaczepienia i stosują kolejno kroki w zastosowaniu różnych metod skoro poprzednie nie zadziałały.
Ja przez trzy lata leczenia i szukania przyczyny nie byłam w ciąży,dopiero pierwszy raz po ovitrelle ale tą ciążę straciłam. I teraz, w czystym - przegapionym cyklu jakimś naturalnym cudem udało się. To jest czasem magia.Gryfno dziołcha, M_B lubią tę wiadomość
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za kciuki i dobre słowa! Jak dobrze mieć Was, jak dobrze to z siebie wyrzucić Pewnie wiecie, jaki to strach jak już nie wyszło raz czy dwa, czekacie aż życie znowu zasadzi wam kopniaka. Staram się cieszyć i nie odbierać sobie radości- w ciąży pewnie jestem, a czy wytrzymam 9 miesięcy to się okaze.
Czasem zazdrosze tym "normalnym" dziewczynom które po prostu robią test i cieszą się z ciązy.
Jutro powtórka, tym razem z porannego sika+beta. Dam znaćGryfno dziołcha, kinga27.30, M_B lubią tę wiadomość
I IUI 12.2018
Aniolki 6tc (**), cp blizniacza lipiec 2017
Aniołek 6tc(*) maj 2018
MTHFR homozygota
Hiperhomocysteinemia
Hiperprolaktynemia czynnosciowa,
Nawracające polipy macicy
Mąż super
"Nienarodzone dzieci nie odchodza, one tylko zmieniaja swoja date przyjscia na swiat" -
M_B wrote:Kinga przejrzałam Twój pamiętnik, ale wcześniej nie czytałam o badaniach o których mi napisałaś dlatego nie do końca rozumiem wyniki, ale powiedz mi czy Ty wiesz gdzie dokładnie u Ciebie jest problem ?
Domyślam się, że u mnie problem leży w komórkach NK, dla starających sie o ciążę powinno być Max 12%, ja miałam ich aż 24%, teraz spadły do 18% - to są naturall killers, chroniące organizm przed "wrogiem" ktorym mogą byce komórki zarodka. W lipcu zaczynam sterydy na ich zbicie, oprócz tego mam mutację PAI-1, która utrudnia zagnieżdżenie, dlatego od owulacji będę brała acard. Io to insulinooporność - sporo dziewczyn ją ma zauważyłam (ja się uchroniłam). Mutacje uważam, że warto zrobić, nawet dla własnej świadomości swojego ciała - jeżeli np wyjdzie Ci mutacja w genie MTHFR, powinnaś przyjmować metylowane formy witamin (kwasu foliowego i wit , które inaczej maja zaburzoną wchłanialność (dość groźne dla płodu, jeżeli się nie wie o tym) - jest fajna strona testDNA, ja stamtąd kupowałam, za jakieś 400 zł masz pakiet 6ciu mutacji. Poza tym przy mrhfr i lieden może być refundowana heparyna na rozrzedzenie krwi, zapobiega zakrzepom, ułatwia implantację, itp.
Wielu lekarzy nie zaleca tego typu badań, ja sama większość z nich robiłam przeglądając te fora, dzieki czemu do kliniki trafilam z pełnym obrazem.
Poza tym zbijałam homocysteinę, która zaburza pracę całego organizmu, leczę hiperprolaktynemię i niedoczynność tarczycy. Uważam też, że warto poprosić o histeroskopię diagnostyczną - w zbieczuleniu ogólnym wsuwają kamerkę i sprawdzają jak wyglada macica od srodka, czy wszystko ok, u mnie wykryli i usuneli polipa, ktorego nie było na żadnym usg.
Ja postanowiłam, że zanim podejdę do IUI, zbadam się cała, zeby stworzyć możliwie maksymalne szanse, ale to moje osobiste zdanie. Chcialam jeszcze poprosic lekarza o laparoskopię doagnostyczną, ale chyba mam za mało argumentów, żeby go przekonać
Ale esej mi wyszedł sorry!M_B lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
A tak wgl, zapomniałabym... Dzisiaj u mnie ósmy dzień po zastrzyku, test o czułości 10mlU/ml negatywny. szybko, nie?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
M_B wrote:Kinga przejrzałam Twój pamiętnik, ale wcześniej nie czytałam o badaniach o których mi napisałaś dlatego nie do końca rozumiem wyniki, ale powiedz mi czy Ty wiesz gdzie dokładnie u Ciebie jest problem ?
-
OlinkaO wrote:Myślę że jeśli nie miałaś jeszcze robionej drożności to powinnaś ją wykonać. U mnie to był pierwszy krok zaraz po podstawowych badaniach hormonów itp.
No i najważniejsze to ocena owulacji - zarówno przed owulacja jak i potwierdzenie jej po.(zdarza się że lekarze nie robią monitoringu po owu bo zakładają że skoro jest pęcherzyk to będzie owulacja, a to nie prawda bo mi często pęcherzyk przerastal a czasem nawet nie pękał i była później torbiel). Taki monitoring może wychwycić banalny problem i łatwo go naprawić. Najważniejsze to potwierdzenie że jest owu i nasienie jest OK.
Dziękuję za odpowiedź. Miałam robioną drożność. Ostatnie 3 cykle miałam monitoring owu i wszystko wygląda ok. Nasienie męża również ok. -
kinga27.30 wrote:Domyślam się, że u mnie problem leży w komórkach NK, dla starających sie o ciążę powinno być Max 12%, ja miałam ich aż 24%, teraz spadły do 18% - to są naturall killers, chroniące organizm przed "wrogiem" ktorym mogą byce komórki zarodka. W lipcu zaczynam sterydy na ich zbicie, oprócz tego mam mutację PAI-1, która utrudnia zagnieżdżenie, dlatego od owulacji będę brała acard. Io to insulinooporność - sporo dziewczyn ją ma zauważyłam (ja się uchroniłam). Mutacje uważam, że warto zrobić, nawet dla własnej świadomości swojego ciała - jeżeli np wyjdzie Ci mutacja w genie MTHFR, powinnaś przyjmować metylowane formy witamin (kwasu foliowego i wit , które inaczej maja zaburzoną wchłanialność (dość groźne dla płodu, jeżeli się nie wie o tym) - jest fajna strona testDNA, ja stamtąd kupowałam, za jakieś 400 zł masz pakiet 6ciu mutacji. Poza tym przy mrhfr i lieden może być refundowana heparyna na rozrzedzenie krwi, zapobiega zakrzepom, ułatwia implantację, itp.
Wielu lekarzy nie zaleca tego typu badań, ja sama większość z nich robiłam przeglądając te fora, dzieki czemu do kliniki trafilam z pełnym obrazem.
Poza tym zbijałam homocysteinę, która zaburza pracę całego organizmu, leczę hiperprolaktynemię i niedoczynność tarczycy. Uważam też, że warto poprosić o histeroskopię diagnostyczną - w zbieczuleniu ogólnym wsuwają kamerkę i sprawdzają jak wyglada macica od srodka, czy wszystko ok, u mnie wykryli i usuneli polipa, ktorego nie było na żadnym usg.
Ja postanowiłam, że zanim podejdę do IUI, zbadam się cała, zeby stworzyć możliwie maksymalne szanse, ale to moje osobiste zdanie. Chcialam jeszcze poprosic lekarza o laparoskopię doagnostyczną, ale chyba mam za mało argumentów, żeby go przekonać
Ale esej mi wyszedł sorry!
Kochana bardzo dziękuję Ci za odpowiedź - naprawdę bardzo dużo mi wytłumaczyłaś i na pewno skorzystam z tych badań.
Myślę, że wykonam badania i dodatkowo powiem lekarzowi, że chcę histerioskopię diagnostyczną.
Jak można stwierdzić czy mam IO ?