Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Justii94 wrote:12 dni poz czyli jakieś 10 dpo i bladzioch trzyma. Kończę juz z testowaniem, poszłam na betę. Nie nastawiam się na nic, chcę uwolnić myśli. Obiecuję sobie że kolejny cykl na stymulacji nie bede już taka niecierpliwa. Muszę znaleźć sobie zajęcie, bo już nie daję rady psychicznie.
Dziewczyny jak sobie z tym radzicie? Jak wyzbyć sie tych myśli i po prostu żyć i cieszyć się tym życiem? Ostatnie miesiące to jakiś koszmar. Zastanawiam się nad psychologiem. Poniekąd jestem tutaj przez to właśnie żeby znaleźć w Was wsparcie. Wcześniej tylko czytałam, ale już moje emocje nie pozwalaja mi siedzieć w ukryciu
Daj znać jak wyszła beta. Ja w tym miesiącu tak powiedziałam zero testowania czekam na @. Na razie mi to wychodzi. Ale u mnie jest lepiej bo jestem na wakacjach i nie mylę o tym.
Ale nie mam na to recepty niestetyWWiktoriAA92 lubi tę wiadomość
Start starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny ❓❓❓
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian,zioła Ojca Sroki -
Cześć dziewczyny, u mnie 9 dni po zastrzyku (8dpo) i jak narazie nie czuję nic mega charakterystycznego. Martwi mnie to że nie bolą mnie piersi a to raczej objawy który występuje zawsze. Powstrzymuję się żeby nie testować za wcześnie ale nie wiem czy wytrzymam i czy nie zrobię jutro testu 😅🫣
WWiktoriAA92 lubi tę wiadomość
Rozpoczęcie starań w klinice leczenia niepłodności: maj 2024 🩺
czerwiec 2024 - październik 2024 Aromek + Ovitrelle (5 cykli) ❌
październik 2024 HSG - oba jajowody drożne ✅ - cykl bezowulacyjny
listopad 2024 Mensinorm 75 ❓❓❓
Ona:
PCOS, IO, hashimoto 😭
Letrox 25, Symformin XR 750, duphaston, estrofem, utrogestan
On:
zdrowy 🏋️♂️
Tak bardzo czekamy na nasze upragnione pierwsze dziecko....🩷🩷🩷 -
Pcos-ka wrote:Cześć dziewczyny, u mnie 9 dni po zastrzyku (8dpo) i jak narazie nie czuję nic mega charakterystycznego. Martwi mnie to że nie bolą mnie piersi a to raczej objawy który występuje zawsze. Powstrzymuję się żeby nie testować za wcześnie ale nie wiem czy wytrzymam i czy nie zrobię jutro testu 😅🫣
Z doświadczenia już wiem, że nie warto. Mimo że dzisiaj jeszcze miałam 2 kreski na teście, beta wyszła <2,3. Poczekaj do 12 dpo i idź po prostu na betę
Ja zamierzam tak zrobić w kolejnym cyklu, żeby uniknąć rozczarowaniaPcos-ka lubi tę wiadomość
-
Justii94 wrote:Z doświadczenia już wiem, że nie warto. Mimo że dzisiaj jeszcze miałam 2 kreski na teście, beta wyszła <2,3. Poczekaj do 12 dpo i idź po prostu na betę
Ja zamierzam tak zrobić w kolejnym cyklu, żeby uniknąć rozczarowania
Justi a masz zdjęcie swojego testu? Mi też się ciągle kreska pojawia - dzisiaj nawet wyraźna - jestem 12 dzień po zastrzyku. Jednak mam jakieś plamienie i nie wiem czy to nie początek miesiączki.. jestem chyba z tych osób u których długo utrzymuje się zastrzyk.
tu zdjęcie mojego testu ciążowego:
https://zapodaj.net/plik-gKh5Wq0iiz
AMH: 1,8
Cytologia: 🆗
🤵🏻♂️Morfologia: 1%, total 75.6 mln, żywe 81%, MAR ujemny
1cs (07.24): ovitrelle, progesterone besins ❌
2cs (08.24): ovitrelle, femoston conti ❌
3cs (09.24): lametta (3 pęcherzyki 16, 18, 22 mm), ovitrelle, progesterone besins ❌
4cs (10.24): lametta, bez ovitrelle, femoston conti ❌
5cs (11.24): naturalne staranie bez monitoringu 🍀👌🏻 -
Justii94 wrote:12 dni poz czyli jakieś 10 dpo i bladzioch trzyma. Kończę juz z testowaniem, poszłam na betę. Nie nastawiam się na nic, chcę uwolnić myśli. Obiecuję sobie że kolejny cykl na stymulacji nie bede już taka niecierpliwa. Muszę znaleźć sobie zajęcie, bo już nie daję rady psychicznie.
Dziewczyny jak sobie z tym radzicie? Jak wyzbyć sie tych myśli i po prostu żyć i cieszyć się tym życiem? Ostatnie miesiące to jakiś koszmar. Zastanawiam się nad psychologiem. Poniekąd jestem tutaj przez to właśnie żeby znaleźć w Was wsparcie. Wcześniej tylko czytałam, ale już moje emocje nie pozwalaja mi siedzieć w ukryciu
Ja poprzedni cykl miałam kryzys, teraz czekam na to co będzie - już się tak nie nastawiam. Raczej przypuszczam że obecne objawy to miesiączka - może hormony ją przesunęły - biorę femoston conti. Ale ja z założenia jestem pesymistką 🤪 i na złe myśli zawsze pomaga mi praca, dodatkowe obowiązki, aktywność - nie jest to chyba dobre rozwiązanie, trochę strategia uciekająca ale co zrobićJustii94 lubi tę wiadomość
AMH: 1,8
Cytologia: 🆗
🤵🏻♂️Morfologia: 1%, total 75.6 mln, żywe 81%, MAR ujemny
1cs (07.24): ovitrelle, progesterone besins ❌
2cs (08.24): ovitrelle, femoston conti ❌
3cs (09.24): lametta (3 pęcherzyki 16, 18, 22 mm), ovitrelle, progesterone besins ❌
4cs (10.24): lametta, bez ovitrelle, femoston conti ❌
5cs (11.24): naturalne staranie bez monitoringu 🍀👌🏻 -
WWiktoriAA92 wrote:Justi a masz zdjęcie swojego testu? Mi też się ciągle kreska pojawia - dzisiaj nawet wyraźna - jestem 12 dzień po zastrzyku. Jednak mam jakieś plamienie i nie wiem czy to nie początek miesiączki.. jestem chyba z tych osób u których długo utrzymuje się zastrzyk.
tu zdjęcie mojego testu ciążowego:
https://zapodaj.net/plik-gKh5Wq0iiz
Oby w następnym cyklu się udałoRozpoczęcie starań w klinice leczenia niepłodności: maj 2024 🩺
czerwiec 2024 - październik 2024 Aromek + Ovitrelle (5 cykli) ❌
październik 2024 HSG - oba jajowody drożne ✅ - cykl bezowulacyjny
listopad 2024 Mensinorm 75 ❓❓❓
Ona:
PCOS, IO, hashimoto 😭
Letrox 25, Symformin XR 750, duphaston, estrofem, utrogestan
On:
zdrowy 🏋️♂️
Tak bardzo czekamy na nasze upragnione pierwsze dziecko....🩷🩷🩷 -
WWiktoriAA92 wrote:Ja poprzedni cykl miałam kryzys, teraz czekam na to co będzie - już się tak nie nastawiam. Raczej przypuszczam że obecne objawy to miesiączka - może hormony ją przesunęły - biorę femoston conti. Ale ja z założenia jestem pesymistką 🤪 i na złe myśli zawsze pomaga mi praca, dodatkowe obowiązki, aktywność - nie jest to chyba dobre rozwiązanie, trochę strategia uciekająca ale co zrobićStart starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny ❓❓❓
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian,zioła Ojca Sroki -
Mała.mi 93 wrote:A nie chcesz iść na betę ?AMH: 1,8
Cytologia: 🆗
🤵🏻♂️Morfologia: 1%, total 75.6 mln, żywe 81%, MAR ujemny
1cs (07.24): ovitrelle, progesterone besins ❌
2cs (08.24): ovitrelle, femoston conti ❌
3cs (09.24): lametta (3 pęcherzyki 16, 18, 22 mm), ovitrelle, progesterone besins ❌
4cs (10.24): lametta, bez ovitrelle, femoston conti ❌
5cs (11.24): naturalne staranie bez monitoringu 🍀👌🏻 -
Bikcia123 wrote:DziewcZyny pomocy!
We wtorek miałam zastrzyk Ovitrell i potwierdzona owulacje, dzisiaj mam krwawienie 7dpo
Czy jest jakaś szansa?Pcos-ka lubi tę wiadomość
AMH: 1,8
Cytologia: 🆗
🤵🏻♂️Morfologia: 1%, total 75.6 mln, żywe 81%, MAR ujemny
1cs (07.24): ovitrelle, progesterone besins ❌
2cs (08.24): ovitrelle, femoston conti ❌
3cs (09.24): lametta (3 pęcherzyki 16, 18, 22 mm), ovitrelle, progesterone besins ❌
4cs (10.24): lametta, bez ovitrelle, femoston conti ❌
5cs (11.24): naturalne staranie bez monitoringu 🍀👌🏻 -
Justii94 wrote:12 dni poz czyli jakieś 10 dpo i bladzioch trzyma. Kończę juz z testowaniem, poszłam na betę. Nie nastawiam się na nic, chcę uwolnić myśli. Obiecuję sobie że kolejny cykl na stymulacji nie bede już taka niecierpliwa. Muszę znaleźć sobie zajęcie, bo już nie daję rady psychicznie.
Dziewczyny jak sobie z tym radzicie? Jak wyzbyć sie tych myśli i po prostu żyć i cieszyć się tym życiem? Ostatnie miesiące to jakiś koszmar. Zastanawiam się nad psychologiem. Poniekąd jestem tutaj przez to właśnie żeby znaleźć w Was wsparcie. Wcześniej tylko czytałam, ale już moje emocje nie pozwalaja mi siedzieć w ukryciuJustii94, Pcos-ka lubią tę wiadomość
🦠Hashimoto
🦠Endometrioza
❌5 cykli stymulowanych
❌W trakcie powtórkowych badań hormonalnych
🔜18/11🩸
🔜5/12 pierwsza wizyta w klinice niepłodności -
Potrzebuje pocieszenia 😔
Zrobiłam sobie sama krzywdę z desperacji/braku cierpliwości 😔6 dpo zrobiłam test. W jakimś amoku (nie oceniajcie). Brałam też w tym cyklu Ovitrelle, więc na kreskę ciążowa za wcześnie, a ta którą zobaczyłam pewnie jest "zasługą" Ovitrelle. No właśnie, ale zobaczyłam.
Zobaczyłam coś na co tak czekałam, a za chwilę może się okazać że nic z tego. I będę czuła się jakbym straciła ciążę mimo że nigdy jej nie było.
Trochę piszę po pocieszenie, a trochę ku przestrodze dla innych dziewczyn. Nie róbcie tego. Czuję się teraz dużo gorzej niż zanim ten test zrobiłam 😔😔😔 -
Dziewczyny! Kiedyś usłyszałam takie słowa: że nie można mówić że życie jest niesprawiedliwe - bo to z założenia już powoduje wewnętrzna frustrację, bo przecież nikt nie chce żeby było niesprawiedliwe. Życie jest po prostu różne. I każdy ma jakieś swoje piekiełko. My przynajmniej mamy drugie połówki 🤪 bo bez tego nawet ovitrelle co cykl nic by nie pomogło. Nie ma wyjścia… w końcu jakoś się uda
Pcos-ka, Mała.mi 93 lubią tę wiadomość
AMH: 1,8
Cytologia: 🆗
🤵🏻♂️Morfologia: 1%, total 75.6 mln, żywe 81%, MAR ujemny
1cs (07.24): ovitrelle, progesterone besins ❌
2cs (08.24): ovitrelle, femoston conti ❌
3cs (09.24): lametta (3 pęcherzyki 16, 18, 22 mm), ovitrelle, progesterone besins ❌
4cs (10.24): lametta, bez ovitrelle, femoston conti ❌
5cs (11.24): naturalne staranie bez monitoringu 🍀👌🏻 -
DUSIAA wrote:Potrzebuje pocieszenia 😔
Zrobiłam sobie sama krzywdę z desperacji/braku cierpliwości 😔6 dpo zrobiłam test. W jakimś amoku (nie oceniajcie). Brałam też w tym cyklu Ovitrelle, więc na kreskę ciążowa za wcześnie, a ta którą zobaczyłam pewnie jest "zasługą" Ovitrelle. No właśnie, ale zobaczyłam.
Zobaczyłam coś na co tak czekałam, a za chwilę może się okazać że nic z tego. I będę czuła się jakbym straciła ciążę mimo że nigdy jej nie było.
Trochę piszę po pocieszenie, a trochę ku przestrodze dla innych dziewczyn. Nie róbcie tego. Czuję się teraz dużo gorzej niż zanim ten test zrobiłam 😔😔😔
Ja się dużo testuję. Pierwsza połowa cyklu testy owulacyjne - pojawiają się dwie grube krechy, a potem ciążowe, a że lecę drugi cykl na ovitrelle to też mi się pokazują kreski. Więc one chyba na mnie już nie robią takiego wrażenia… przykro mi : ( ale musisz z tym walczyć, jak sama sobie nie przegadasz to nikt nie pomożeAMH: 1,8
Cytologia: 🆗
🤵🏻♂️Morfologia: 1%, total 75.6 mln, żywe 81%, MAR ujemny
1cs (07.24): ovitrelle, progesterone besins ❌
2cs (08.24): ovitrelle, femoston conti ❌
3cs (09.24): lametta (3 pęcherzyki 16, 18, 22 mm), ovitrelle, progesterone besins ❌
4cs (10.24): lametta, bez ovitrelle, femoston conti ❌
5cs (11.24): naturalne staranie bez monitoringu 🍀👌🏻 -
WWiktoriAA92 wrote:Justi a masz zdjęcie swojego testu? Mi też się ciągle kreska pojawia - dzisiaj nawet wyraźna - jestem 12 dzień po zastrzyku. Jednak mam jakieś plamienie i nie wiem czy to nie początek miesiączki.. jestem chyba z tych osób u których długo utrzymuje się zastrzyk.
tu zdjęcie mojego testu ciążowego:
https://zapodaj.net/plik-gKh5Wq0iiz
Kochana moja kreska przy Twojej to jakby jej nie było. Nie była aż tak wyraźna. Uważam że udanie się na betę już Ci coś pokaże -
Niktważny wrote:Ja sobie z tym kompletnie nie radzę jak przychodzi miesiączka to jestem zdołowana, potem znów nadchodzą dni płodne , monitoring i znów pojawiają się nowe nadzieje jestem pozytywnie nastawiona, później testuje wychodzą negatywne niby już się z tym godzę ale zawsze przecież jest ten cień nadziei że testy się mylą i nadchodzi znów ta wredna @ która odbiera mi wszystko i tak w kółko , z miesiąca na miesiąc żyje tylko tymi staraniami..też chętnie się dowiem jak wy sobie z tym dajecie radę
Dosłownie jakbym czytała o sobie! 💔Niktważny lubi tę wiadomość
-
WWiktoriAA92 wrote:Ja się dużo testuję. Pierwsza połowa cyklu testy owulacyjne - pojawiają się dwie grube krechy, a potem ciążowe, a że lecę drugi cykl na ovitrelle to też mi się pokazują kreski. Więc one chyba na mnie już nie robią takiego wrażenia… przykro mi : ( ale musisz z tym walczyć, jak sama sobie nie przegadasz to nikt nie pomoże
Dzięki 🤍 Tylko jak to ze sobą przegadać. O niczym tak nie marzę jak o tym żeby przestać myśleć do niedzieli. 😔🫣 Czy ktoś ma jakieś sprawdzone sposoby? 🙏🏻🙏🏻 -
DUSIAA wrote:Dzięki 🤍 Tylko jak to ze sobą przegadać. O niczym tak nie marzę jak o tym żeby przestać myśleć do niedzieli. 😔🫣 Czy ktoś ma jakieś sprawdzone sposoby? 🙏🏻🙏🏻
Udało mi się 2x zajść w ciążę bez namiętnego testowania. Jak to zrobiłam? Miałam inny cel. Moim celem było zdrowe zbilansowane odżywianie celem schudnięcia i zrobienie rzeźby na wakacje 😅
Nawet mój mąż stwierdził, że wcześniej jak miałam inne nastawienie to sprawy łóżkowe wyglądały inaczej. A teraz jedna wielka spina i klops. Dlatego ja założyłam sobie ze od kolejnego cyklu wracam do treningów. Raz w tygodniu z mężem będziemy też chodzić na basen. Trzeba po prostu znaleźć odskocznię. Marzy mi się wrócić do tych czasów, gdzie bez ciśnienia się udawało zajść (mimo braku pozytywnego finału). Chyba to napięcie wewnętrzne mnie również blokuje. Nie uniknę kolejnej stymulacji i monitoringów, ale mając inny cel i skupiając się na czymś innym na pewno przyniesie u mnie wiele korzyści.
DUSIAA, WWiktoriAA92 lubią tę wiadomość