Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
cysterka95 wrote:taak, kilka lat temu jak miałam pierwsze podejście do stymulacji to też miałam po 3 pęcherzyki. Lekarka powiedziała że to jest max przy jakim może mi zlecić zastrzyk na pęknięcie, bo powyżej trzech jest już za duże ryzyko. Teraz w tym cyklu miałam 2 pęcherzyki, dziś się dowiem czy pękły 😏
U mnie podobnie powiedziała, że 3 pęcherzyki to max, żeby był zastrzyk. Poza tym, jak nawet słyszę dwa pęcherzyki, to mam obawy. Ale zastanawiam się co w przypadku, jak kolejne cykle również będę miała po więcej niż 2 pęcherzyki, to każdy kolejny cykl może być stracony... i tym samym wydłuża to zajście w ciąże.
Może wtedy powinno się zrobić przerwę od lametty? I zobaczyć jak organizm zareaguje, może wtedy będzie jeden pęcherzyk..
Daj znać, jak po wizycie u lekarza;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia, 14:07
cysterka95 lubi tę wiadomość
-
Izka568 wrote:U mnie podobnie powiedziała, że 3 pęcherzyki to max, żeby był zastrzyk. Poza tym, jak nawet słyszę dwa pęcherzyki, to mam obawy. Ale zastanawiam się co w przypadku, jak kolejne cykle również będę miała po więcej niż 2 pęcherzyki, to każdy kolejny cykl może być stracony... i tym samym wydłuża to zajście w ciąże.
Może wtedy powinno się zrobić przerwę od lametty? I zobaczyć jak organizm zareaguje, może wtedy będzie jeden pęcherzyk..
Daj znać, jak po wizycie u lekarza;)
Hmm a może w takiej sytuacji zmiana leku by wchodziła w grę. Ale to na pewno lekarz musi zdecydować. Chociaż przerwa faktycznie może nie być głupim pomysłem, pamiętam że po odstawieniu lametty kolejne 2 cykle miałam wciąż regularne i owulacyjne (potwierdzone testami owu i temp). Potem jak lek zszedł to znów po staremu - 50 dni 🥴
Dam znać na pewno 😁
Izka568 lubi tę wiadomość
👫 29 & 29
PCOS + IO + niedoczynność
💊 Euthyrox + Glucophage
stymulacja Lametta + Ovitrelle 💉 + duphaston
1 cs
lametta + ovitrelle
pęcherzyk nie pękł ❌
2 cs
16-20.09 Lametta -
cysterka95 wrote:Hmm a może w takiej sytuacji zmiana leku by wchodziła w grę. Ale to na pewno lekarz musi zdecydować. Chociaż przerwa faktycznie może nie być głupim pomysłem, pamiętam że po odstawieniu lametty kolejne 2 cykle miałam wciąż regularne i owulacyjne (potwierdzone testami owu i temp). Potem jak lek zszedł to znów po staremu - 50 dni 🥴
Dam znać na pewno 😁
A po odstawieniu lametty, wróciłaś do brania tabletek? Bo zastanawiam się czy jakbym chciała zrobić miesięczną przerwę, to później można wrócić do lametty? Czy trzeba brać ciągiem te tabletki?
-
Izka568 wrote:A po odstawieniu lametty, wróciłaś do brania tabletek? Bo zastanawiam się czy jakbym chciała zrobić miesięczną przerwę, to później można wrócić do lametty? Czy trzeba brać ciągiem te tabletki?
Ja wtedy je odstawiłam na dobre i dopiero teraz po kilku latach wróciłam przy ponownych staraniach. Ale z tego co czytałam na forum to dziewczyny miały np. 2 miesięczną przerwę i znów wracały do lametty
Izka568 lubi tę wiadomość
👫 29 & 29
PCOS + IO + niedoczynność
💊 Euthyrox + Glucophage
stymulacja Lametta + Ovitrelle 💉 + duphaston
1 cs
lametta + ovitrelle
pęcherzyk nie pękł ❌
2 cs
16-20.09 Lametta -
My tak naprawdę jesteśmy na początku bo dopiero 6 miesięcy i zrobiliśmy badania i mamy konkretny plan ustalony którego się trzymam i to mi pomaga. I mam mocne postanowienie nie testować się, ani owulacyjnych ani ciążowych bo jak miałam w domu testy to można się w tym zapętlić i zwariować. Pod światło szukałam cienia drugiej lini i już sobie wmawiałam że widzę cień.. więc zero kupowania i zero testowania.Niktważny wrote:Ja sobie z tym kompletnie nie radzę jak przychodzi miesiączka to jestem zdołowana, potem znów nadchodzą dni płodne , monitoring i znów pojawiają się nowe nadzieje jestem pozytywnie nastawiona, później testuje wychodzą negatywne niby już się z tym godzę ale zawsze przecież jest ten cień nadziei że testy się mylą i nadchodzi znów ta wredna @ która odbiera mi wszystko i tak w kółko , z miesiąca na miesiąc żyje tylko tymi staraniami..też chętnie się dowiem jak wy sobie z tym dajecie radę
We wrześniu idę na wizytę kwalifikująca do 1 iui, został mi ostatni ustalony cykl naturalny przed inseminacją
Jedyne z czym mam problem w głowie to to że nie zdecydowaliśmy się wcześniej mimo, że jesteśmy razem już ponad 7 lat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia, 17:20
🧍♀️92 🧍♂️92 + 🐕 🐕
Starania od 04/24
Ona:
Niedowaga ❌, ferrytyna 26 ❌, b12 50% normy ❌
AMH 2,0
Owulacja ✅, histeroskopia z hp ✅,
jajowody drożne ✅, hormony+tarczyca ✅, cytologia ✅, wymazy (przeleczona ureaplasma) ✅, bad. kału (w tym giardia, helikobakter, owsiki) ✅, pozostałe badania krwi ✅
On:
Test hba 54% ❌
Stres oksy. 1,6 ❌
Reszta ✅
Oboje:
Suplementacja+żel wspomagający ✅
I iui : 10/24 -
Jestem po wizycie, pęcherzyk niestety nie pękł 😔 urósł do 3 cm, bóle brzucha od wczoraj mam okropne a cykl stracony 🫤 biorę duphaston i w przyszłym cyklu powtórka z rozrywki. Ale to dopiero 1 cykl, więc zbieram siły na kolejne👫 29 & 29
PCOS + IO + niedoczynność
💊 Euthyrox + Glucophage
stymulacja Lametta + Ovitrelle 💉 + duphaston
1 cs
lametta + ovitrelle
pęcherzyk nie pękł ❌
2 cs
16-20.09 Lametta -
Tez mam do siebie o to pretensje bo w sumie dwa lata nie chcieliśmy, a myślę że jakbyśmy zaczęli wcześniej to bym już miała bobasa, ale kto wtedy miał w głowie, że może być aż taki problem 🫣Kc1234 wrote:My tak naprawdę jesteśmy na początku bo dopiero 6 miesięcy i zrobiliśmy badania i mamy konkretny plan ustalony którego się trzymam i to mi pomaga. I mam mocne postanowienie nie testować się, ani owulacyjnych ani ciążowych bo jak miałam w domu testy to można się w tym zapętlić i zwariować. Pod światło szukałam cienia drugiej lini i już sobie wmawiałam że widzę cień.. więc zero kupowania i zero testowania.
We wrześniu idę na wizytę kwalifikująca do 1 iui, został mi ostatni ustalony cykl naturalny przed inseminacją
Jedyne z czym mam problem w głowie to to że nie zdecydowaliśmy się wcześniej mimo, że jesteśmy razem już ponad 7 lat.
Pcos-ka lubi tę wiadomość
-
cysterka95 wrote:Ja wtedy je odstawiłam na dobre i dopiero teraz po kilku latach wróciłam przy ponownych staraniach. Ale z tego co czytałam na forum to dziewczyny miały np. 2 miesięczną przerwę i znów wracały do lametty
To może przy następnym cyklu tak spróbuje odstawić
-
Niktważny wrote:Tez mam do siebie o to pretensje bo w sumie dwa lata nie chcieliśmy, a myślę że jakbyśmy zaczęli wcześniej to bym już miała bobasa, ale kto wtedy miał w głowie, że może być aż taki problem 🫣
My starania od czerwca 2023, i dopiero w styczniu zaczęliśmy myśleć o lekarzach, od lutego ruszyliśmy z badaniami ale trafiliśmy na lekarza który twierdził „jest wszystko okej trzeba dalej się starać, ludzie się starają po 2 lata”
I ostatecznie do obecnego lekarza trafiliśmy z początkiem maja, i też mam poczucie że późno.. ze tyle czasu straconego .. -
cysterka95 wrote:Jestem po wizycie, pęcherzyk niestety nie pękł 😔 urósł do 3 cm, bóle brzucha od wczoraj mam okropne a cykl stracony 🫤 biorę duphaston i w przyszłym cyklu powtórka z rozrywki. Ale to dopiero 1 cykl, więc zbieram siły na kolejne
Kurde, to szkoda.. mi lekarka mówiła, że z każdym kolejnym cyklem zwiększamy szanse na zajście w ciąże, także bądź dobrej myśli
cysterka95 lubi tę wiadomość
-
To ja dokładnie w tym samym czasie przyjmuje clostilbegyt, widocznie to jakiś zamiennik bo on też jest na wzrost pęcherzykówcysterka95 wrote:Od 3 do 7 dnia cyklu. Potem 12-13 dc monitoring pęcherzyków czy coś tam urosło i w zależności od tego później Ovitrelle
cysterka95 lubi tę wiadomość
-
Też niestety trafiałam na takich lekarzy którzy twierdzili że wszystko w porządku i żebym nie szukała sobie na siłę chorób. Przez nich tylko straciłam trochę czasu bo uznałam, że może faktycznie powinnam poczekać aż stanie się "cud". Niestety do dziś tego "cudu" nie zaznałam 🤭moooonaa wrote:My starania od czerwca 2023, i dopiero w styczniu zaczęliśmy myśleć o lekarzach, od lutego ruszyliśmy z badaniami ale trafiliśmy na lekarza który twierdził „jest wszystko okej trzeba dalej się starać, ludzie się starają po 2 lata”
I ostatecznie do obecnego lekarza trafiliśmy z początkiem maja, i też mam poczucie że późno.. ze tyle czasu straconego .. -
Izka568 wrote:Kurde, to szkoda.. mi lekarka mówiła, że z każdym kolejnym cyklem zwiększamy szanse na zajście w ciąże, także bądź dobrej myśli
Dzięki, pocieszające 😊 przyjmuję teraz też duphaston więc liczę że ten progesteron też coś wpłynie na pękanie👫 29 & 29
PCOS + IO + niedoczynność
💊 Euthyrox + Glucophage
stymulacja Lametta + Ovitrelle 💉 + duphaston
1 cs
lametta + ovitrelle
pęcherzyk nie pękł ❌
2 cs
16-20.09 Lametta -
Ja tak miałam po ovitrelle i przy przyjmowaniu femoston conti. Wiem, że takie uczucie miały też dziewczyny po ovitrelle.Niktważny wrote:Czy miała któraś z was uczucie wzdęcia po stosowaniu clostilbegyt?
Dla mnie to w ogóle dziwny cykl jest. W 21 dc dostałam plamienie i trwa ono aż to teraz, planowo powinnam dostać @ w niedzielę - więc cykl stracony. Kolejny rozpoczynam z lametta 🍀AMH: 1,5
Cytologia: 🆗
🤵🏻♂️Morfologia: 1%, total 75.6 mln, żywe 81%, MAR ujemny
1cs (07.24): ovitrelle, progesterone besins ❌
2cs (08.24): ovitrelle, femoston conti ❌
3cs (09.24): lametta (3 pęcherzyki), ovitrelle, progesterone besins ❓ -
Ja też po Ovitrelle właśnie mam straszne wzdęcia, dosłownie brzuch jak balon. Ogólnie odczuwam go bardzo na układzie pokarmowym..👫 29 & 29
PCOS + IO + niedoczynność
💊 Euthyrox + Glucophage
stymulacja Lametta + Ovitrelle 💉 + duphaston
1 cs
lametta + ovitrelle
pęcherzyk nie pękł ❌
2 cs
16-20.09 Lametta
