Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny dawno się nie odzywałam. Dziś idę do lekarza na monitoring. Dziś mój 11 dc. Teraz mój 5 cykl z lametta o ovitrella. Czy ktoś jeszcze idzie do lekarza jak ja ? Żeby było raźniej później 🙈 trzymam oczywiście kciuki za testujące lub wkrótce testujące.
Niktważny lubi tę wiadomość
-
Mała.mi 93 wrote:Hej dziewczyny dawno się nie odzywałam. Dziś idę do lekarza na monitoring. Dziś mój 11 dc. Teraz mój 5 cykl z lametta o ovitrella. Czy ktoś jeszcze idzie do lekarza jak ja ? Żeby było raźniej później 🙈 trzymam oczywiście kciuki za testujące lub wkrótce testujące.
Ja dziś też 11 dc i też mam monitoring właśnie 😃
Pewnie jeszcze nie będzie szału z pęcherzykiem bo zawsze jednak ten pecherzyk wolniej rósł ale zobaczymy 🍀 o 8 mam wizytę 🤞Mała.mi 93 lubi tę wiadomość
-
Mała.mi 93 wrote:Hej dziewczyny dawno się nie odzywałam. Dziś idę do lekarza na monitoring. Dziś mój 11 dc. Teraz mój 5 cykl z lametta o ovitrella. Czy ktoś jeszcze idzie do lekarza jak ja ? Żeby było raźniej później 🙈 trzymam oczywiście kciuki za testujące lub wkrótce testujące.
Mała.mi 93 lubi tę wiadomość
-
Pustynia wrote:Trzymamy kciuki, ktoś musi przełamać tę passę białych testów 😛
moooonaa lubi tę wiadomość
✔️PCOS
✔️Zespół antyfosfolipidowy
✔️MTHFR_1298A>C HOMO
✔️PAI-1 HETERO
🥰Kariotypy prawidłowe
🥰Badanie nasienia prawidłowe
09.2020 - 👧CÓRECZKA - nasza Zosia 🥰pierwszy cykl starań, ciąża bezproblemowa
Starania o rodzeństwo od 12.2021 😊:
06.2022 💔 poronienie zatrzymane, 6tc
02.2023 💔 terminacja 18tc, zagrożenie mojego życia, synek z wadami letalnymi
Potem przerwa, starania od 05.2024
08.2024 Lametta + Zivafert (dwa pęcherzyki 18mm i 20mm, oba pękły)✖️
09.2024 Lametta + Zivafert (jeden pęcherzyk 22mm, pękł)✖️
10.2024 Lametta + Zivafert (jeden pęcherzyk 19mm na dzień przed zastrzykiem, pękł) ✔️
28.09 pęcherzyk 19mm
29.09 zastrzyk Zivafert
01.10 owulacja
12.10 ⏸️
14.10 beta 67 ❤️, prog 36.70ng/ml
16.10 beta 240 🎉🥳 przyrost 240% 😱, prog 28.18ng/ml
18.10 beta 660 przyrost 175% 🥰, prog 36.51ng/ml
Leki: duphaston, cyclogest, acard (od owulacji), clexane (od pozytywnego testu) -
Niktważny wrote:Ja jestem w 19 dc, idę we wtorek na monitoring czy pęcherzyki ładnie pękły. Sporo jeszcze czekania przede mną 🫣
A co dopiero ja 😂 ja niestety w tym miesiącu nie zobaczę czy pęcherzyki pękły bo wyjeżdżam. Ale 2 cykle pękały więc mam nadzieję że teraz też pękną. Powiem wam że nie mam już siły na to wszystko.Niktważny lubi tę wiadomość
-
Cytrynka 🍋 wrote:Dziś 11 dzień po zastrzyku, 9 dzień po owulacji. BIAŁO. Zobaczymy jak będzie dalej, niby jest jeszcze trochę czasu, żeby wyszedł pozytywnie...
Dokładnie jeszcze trochę czasu jest. Myślę do 12dpo jeszcze można liczyć na 2 kreseczkę potem moim zdaniem marne szanse a wy jak uważacie ? Macie jakieś doświadczenia ze po 12 dpo pojawiła się kreska ? Oczywiście nie związana z zastrzykiem. -
Mała.mi 93 wrote:Ja mam dopiero na 17, daj znać po wizycie jak tam
Na ten moment jeden pęcherzyk 13mm, w przyszłym tygodniu kolejny monitoring.
Natomiast to ostatni cykl przed kwalifikacja do invitro, tak bardzo chciałabym żeby się udało 🫣Niktważny, moooonaa, Martolina lubią tę wiadomość
-
AlicjaRogos wrote:No u mnie dzisiaj 14 dzień po zastrzyku i nadal biel więc dla zasady pójdę jeszcze w poniedziałek na betę i będę odstawiać progesteron a po jakim czasie od odstawienia dostajecie miesiączkę ?
Ja biorę ostatnią tabletkę i na drugi dzień dostaję @ -
StaraczkaPoChlo wrote:Na ten moment jeden pęcherzyk 13mm, w przyszłym tygodniu kolejny monitoring.
Natomiast to ostatni cykl przed kwalifikacja do invitro, tak bardzo chciałabym żeby się udało 🫣
Ja to samo, ale biel na teście 14 dni po zastrzyku była więc czekam na @ i już wiem że musimy zmierzyć się z ivf
To pewnie będzie ogromna próba dla nas -
AlicjaRogos wrote:No u mnie dzisiaj 14 dzień po zastrzyku i nadal biel więc dla zasady pójdę jeszcze w poniedziałek na betę i będę odstawiać progesteron a po jakim czasie od odstawienia dostajecie miesiączkę ?
Ja dostaje max 2 dni po odstawieniu -
AlicjaRogos wrote:No u mnie dzisiaj 14 dzień po zastrzyku i nadal biel więc dla zasady pójdę jeszcze w poniedziałek na betę i będę odstawiać progesteron a po jakim czasie od odstawienia dostajecie miesiączkę ?
Ja wczoraj rano (30dc) brałam 1 tabletkę, później dostałam wyniki bety i wieczorem już nie brałam a dzisiaj rano już okres także dosyć szybko to poszło w tym cyklu. W poprzednim dwa dni od odstawienia dostałam ale odstawiłam w 28dc
Endometrioza 🦠
AMH 4,45
Stymulacja
Lametta + 💉 Orvitelle + Duphaston
1cs - pęcherzyk nie pękł, cykl bezowulacyjny ❌
2cs - (2 x 💉bemfola) pęcherzyk pęknięty ❌
3cs - 1 dc (11.10.2024) WIELKA NADZIEJA 🦋 -
Migotka96 wrote:Ja wczoraj rano (30dc) brałam 1 tabletkę, później dostałam wyniki bety i wieczorem już nie brałam a dzisiaj rano już okres także dosyć szybko to poszło w tym cyklu. W poprzednim dwa dni od odstawienia dostałam ale odstawiłam w 28dc
-
StaraczkaPoChlo wrote:Na ten moment jeden pęcherzyk 13mm, w przyszłym tygodniu kolejny monitoring.
Natomiast to ostatni cykl przed kwalifikacja do invitro, tak bardzo chciałabym żeby się udało 🫣
Mi akurat szybko rosną pęcherzyki. Zobaczymy dziś. -
Jakie macie dawki proga ?
Ja tym razem mam sprawdzić mój naturalny (bo jeszcze nigdy tego nie robiłam po owulacji - jak mi pęcherzyki nie pękały to miałam ok 5 ng/ml) żeby w ogóle zobaczyć czy mam problem i napisać lekarce sms a ona dobierze mi dawkę. Badanie mam zrobić 6 dpo i trochę się boję że przez te 6 dni przez ten brak proga mi spali cykl z drugiej strony dziś 3 dpo temperatura 36,9 ( w pierwszej fazie mam ok 36,4) więc widać że coś tam rośnie -
moooonaa wrote:Ja to samo, ale biel na teście 14 dni po zastrzyku była więc czekam na @ i już wiem że musimy zmierzyć się z ivf
To pewnie będzie ogromna próba dla nas
A ile się już staracie?
U nas to był 5 cykl z Lamettą i pierwszy Lametta + Ovitrelle. W następnym mam mieć zwiększoną dawkę Lametty do dwóch tabletek (bo jednak słabo rosły ostatnio te pęcherze i musiałam się „dostymulowac” żeby w ogóle użyć ovitrelle) i zastanawiam się ile się tak mogę szprycować. U nas też jest czynnik męski, morfologia 2%, zaniżona ilość i koncentracja plemników, czekamy na wyniki fragmentacji, kariotypu i hormonów.
Spodziewam się, że pewnie dostaniemy najpierw skierowanie na inseminacje, ale jak o tym czytam i gadam z innymi dziewczynami, to chyba nie poznałam nikogo, komu by się przy inseminacji udało…
Koleżanka też została skierowana do in vitro, bardzo przeżywa, ale jest zdeterminowana, ja w tym momencie nie wiem czy bym w to szła czy czekała, czy rezygnowała… czas też leci, młodszym się już nie będzie, w przyszłym roku 30tka. To są takie ciężkie decyzje, także trzymam za Was bardzo kciuki i bardzo podziwiam za wytrzymałość.
W ogóle mam wrażenie, że dobrzy lekarze (przynajmniej w Krakowie) są tak przeciążeni w klinikach obecnie, dzięki programowi bardzo dużo par się zgłosiło i widzę nawet po mojej lekarce, że często jest zmęczona, muszę jej czasami przypominać o moim przypadku i w ogóle, chociaż i tak uważam że jest super i ufam jej.
To wszystko sprawia że czuję się jakby nas staraczek było więcej niż tych szczęśliwych wybranych którym udało się zajsc szybko i naturalnie… -
moooonaa wrote:Ja to samo, ale biel na teście 14 dni po zastrzyku była więc czekam na @ i już wiem że musimy zmierzyć się z ivf
To pewnie będzie ogromna próba dla nas
Przytulam mocno, to na pewno będzie mega trudne ale pociesze Cię że IV to też nie koniec świata. Moja przyjaciółka właśnie przez to przechodzi i też się bardzo bała i stresowała a ostatecznie ma chyba spokojniejszą glowę niż podczas stymulacji bo wszystko jest pod większą kontrolą. -
Martolina wrote:Jakie macie dawki proga ?
Ja tym razem mam sprawdzić mój naturalny (bo jeszcze nigdy tego nie robiłam po owulacji - jak mi pęcherzyki nie pękały to miałam ok 5 ng/ml) żeby w ogóle zobaczyć czy mam problem i napisać lekarce sms a ona dobierze mi dawkę. Badanie mam zrobić 6 dpo i trochę się boję że przez te 6 dni przez ten brak proga mi spali cykl z drugiej strony dziś 3 dpo temperatura 36,9 ( w pierwszej fazie mam ok 36,4) więc widać że coś tam rośnie
Ja ostatnio jak mierzyłam (ale to było pod koniec cyklu z tego co pamiętam) to miałam <0,20 nh/ml. Ale u mnie był problem z brakiem owulacji, długie cykle po 40-50 dni, prawdopodobnie PCOS bo podwyższone amh, testosteron. Także w mierzenie temperatury przestałam się bawić, co miesiąc monitoringi.
Juz mam trochę dość, dodatkowo czuć te starania po kieszeni niestety 😬