X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Test po zastrzyku ovitrelle
Odpowiedz

Test po zastrzyku ovitrelle

Oceń ten wątek:
  • Ewus85 Przyjaciółka
    Postów: 155 36

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika 84 wrote:
    Siemka dziewczyny :) jestem po kolejnym monitoringu. Jeden pęcherzyk pękł w prawym jajniku,ale on był mały. W lewym jajniku, gdzie mam trzy pęcherzyki, dzisiaj w nocy pękł jeden, bo płyn już jest widoczny. Zostały mi jeszcze dwa, które też urosły :) (22mm i 20mm) więc pewnie też dzisiaj mi pękną, bo jajo mnie boli dosyć mocno. No i działam z mężem, działam. Dla świętego spokoju działamy do soboty :D Mam wielką nadzieję, naprawdę. Nie pamiętam żeby kiedykolwiek zdarzyło mi się kilka dojrzałych pęcherzyków w jednym jajeczku w jednym cyklu. Eh, dziewczyny, wiecie co przeżywam, bo wszystkie przeżywamy to samo. Jestem podbudowana emocjonalnie. I mam ogromną nadzieję, że się uda. Ale też myślę o tym jak to jest z tymi plemnikami? Podobno mogą przeżyć w naszych ciałkach do 72godz. Więc z przytulaniem to nie ma znaczenia czy rano czy popołudniu czy wieczorem, bo plemniki sobie dają radę. A co wtedy gdy mężczyzna ma nieciekawe wyniki? :/ częściej przytulać się żeby tego nasienia było "na zapas" ? co sądzicie? <3
    Ja slyszalam ze raz dziennie albo co drugi dzien zeby nasienie tez moglo sie "zregenerować" :P

  • Dominika 84 Przyjaciółka
    Postów: 99 37

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedz :) my działamy mniej więcej co 24godz. ;D A co do Twojego pytania to ja niestety nie udzielę Ci odpowiedzi ponieważ nie brałam nigdy innych leków niż Lametta.

  • oligi Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika 84 wrote:
    Dzięki za odpowiedz :) my działamy mniej więcej co 24godz. ;D A co do Twojego pytania to ja niestety nie udzielę Ci odpowiedzi ponieważ nie brałam nigdy innych leków niż Lametta.
    Domi super wiesci! Kiedy terwz monitoring masz? Tez lekarze mi mowili co drugi dzien i my sie dntego dostosujemy ale dlatego ze nie mamy innej opcji bo wyjezdza mi maz hehe a tak to pewnie byloby codziennie ale nasienia meza nigdy nie badalismy wiec nie wiem jak to jest przy slabszym nasieniu...

    oligi
  • oligi Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewus85 wrote:
    Cześć

    Czy wydłużał Wam sie cykl przy duphastonie? Wczoraj mialam miec @ i teraz sie denerwuje ze caly cykl mi sie przesunie i dni kiedy mam isc na monitoring wypadna w swieta ;(
    Robilas test? Moze cos pyko w tym miesiacu stad brak @?:)
    Ja bralam tylko luteine i zawsze dwa dni po odstawieniu pojawial sie okres . Nie wiem jak jest po duphastonie...:(

    oligi
  • Ewus85 Przyjaciółka
    Postów: 155 36

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oligi wlasnie dzisiaj zrobilam po południu domowy test i wyszedl negatywny. Niestety nie udalo mi sie kupic testu super czulego :/ moze powtorze jeszcze raz test rano i jak wyjdzie negatywny to odstawie...
    Wiekszosc dziewczyn ma brac lek przez 10 dni a moj gin mi kazal az dostane @..
    Powiedzial tez zeby najwczesniej testowac ok 15 grudnia. Nie sądzę zeby test sie mylil- dzisiaj jest 16 dzien po przytulaniu..

    Drugi test bez cienia drugiej kreseczki.. odstawiam duphaston. Zla jestem bo teraz mi sie wszystko przesunie :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 08:56

  • Dominika 84 Przyjaciółka
    Postów: 99 37

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oligi wrote:
    Domi super wiesci! Kiedy terwz monitoring masz? Tez lekarze mi mowili co drugi dzien i my sie dntego dostosujemy ale dlatego ze nie mamy innej opcji bo wyjezdza mi maz hehe a tak to pewnie byloby codziennie ale nasienia meza nigdy nie badalismy wiec nie wiem jak to jest przy slabszym nasieniu...


    Cześć Oligi :) Już w tym roku nie idę do ginekologa, bo powiedział, że 3ma kciuki za mnie. Nie przypisał mi leków. Nic. Mam skupić się na świętach :) i tak też zrobię. Mój mąż badał nasienie w zeszłym miesiącu i nie ma zbyt dobrych wyników :/ ma hiperspermie (6,5) i 95% zniekształconych plemniczków. Ale pocieszające jest to,że nasienia ma dużo. Wierzę,że w końcu nam się uda,ale dokładnej daty nie znam. Jestem 3 dzień po zastrzyku i ciągle czuję,że posiadam jajniki :) nie wiem czy pękły te dwa pozostałe,ale wydaje mi się, ze tak, albo stanie się to napewno do jutra. Objawów jak przy poprzednim zastrzyku nie mam. Nawet głowa specjalnie mnie nie bolała. Miałam trzy pęcherzyki w jednym jajku więc mam ogromną nadzieję na ciążę. Niby okres mam dostać ok 29.12. Więc jakoś muszę skupić się na innych rzeczach żeby się nie stresować. Jeśli niestety dostanę okres, to w styczniu mam zrobić sprawdzenie drożność :( czas pokarze. Póki co działam z mężem od wtorku. W planie do soboty bądź niedzieli :) tak na wszelki wypadek ;) Zobaczymy czy coś się z tego urodzi :) <3 a Ty jesteś po zastrzyku już?

  • oligi Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewus85 wrote:
    Oligi wlasnie dzisiaj zrobilam po południu domowy test i wyszedl negatywny. Niestety nie udalo mi sie kupic testu super czulego :/ moze powtorze jeszcze raz test rano i jak wyjdzie negatywny to odstawie...
    Wiekszosc dziewczyn ma brac lek przez 10 dni a moj gin mi kazal az dostane @..
    Powiedzial tez zeby najwczesniej testowac ok 15 grudnia. Nie sądzę zeby test sie mylil- dzisiaj jest 16 dzien po przytulaniu..

    Drugi test bez cienia drugiej kreseczki.. odstawiam duphaston. Zla jestem bo teraz mi sie wszystko przesunie :/

    Wydaje mi sie ze gdyby mial wyjsc to juz by wyszedl ten test bo tez tak mialam ale moze skontaktuj sie z lekarzem co masz robic i czy aby na pewno masz odstawic duphaston.
    Ja dzis bylam na monitoringu 14 dziec cyklu, ale za maly pecherzyk na ovitrelle ( 22mm na lewym jajniku )i czekamy do soboty. W sobote monitoring i jak nie peknie to zastrzyk wiec dla mnie to nawet lepiej bo maz wraca w niedziele rano a wiec idealnie;)
    Dam znac w sobote jak sytuacja ;)

    oligi
  • Dominika 84 Przyjaciółka
    Postów: 99 37

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oligi 22mm to za mały pęcherzyk na zastrzyk? Ja dostałam właśnie kiedy jeden tyle miał. W poniedziałek kiedy dowiedziałam się że mam trzy to największy miał 20mm drugi 16a trzeci 14. W środę największy pękł a dwa pozostałe miały już 22 i 20mm. Dziwne że lekarz nie kazał teraz wziąć zastrzyk. Ale jeśli będziesz miała męża na weekend to super :-)

    Marzena782 lubi tę wiadomość

  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oligi wrote:
    Wydaje mi sie ze gdyby mial wyjsc to juz by wyszedl ten test bo tez tak mialam ale moze skontaktuj sie z lekarzem co masz robic i czy aby na pewno masz odstawic duphaston.
    Ja dzis bylam na monitoringu 14 dziec cyklu, ale za maly pecherzyk na ovitrelle ( 22mm na lewym jajniku )i czekamy do soboty. W sobote monitoring i jak nie peknie to zastrzyk wiec dla mnie to nawet lepiej bo maz wraca w niedziele rano a wiec idealnie;)
    Dam znac w sobote jak sytuacja ;)
    Wg mojego lekarza pęcherzyk wielkości 22mm jest już wystarczająco dojrzały do Ovitrelle. Za pierwszym razem miałam podany ten lek przy wielkości 21mm - i nie wyszło mimo prawidłowego pęknięcia. Przy kolejnym monitoringu jak miałam już pęcherzyk 25mm to lekarz nie podał ovitrelle bo mówił że już jest za późno, jest za duży pęcherzyk i dostałam duphaston na wchłonięcie. Ostatnim razem przy ocenie miałam pęcherzyk 16 mm i kazał zrobić zastrzyk na następny dzień jak pęcherzyk będzie miał około 18mm i z tego cyklu wyszła ciąża :-)
    Mój lekarz tłumaczył mi że PG rośnie około 2mm na dzień, a najlepszym momentem dojrzałości komórki jajowej jest jak ma około 20-22 mm, a podać zastrzyk należy około 24-36h przed osiągnięciem tej wielkości przez PG. I miał rację - w moim przypadku się sprawdziło.

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Dominika 84 Przyjaciółka
    Postów: 99 37

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlinkaO ja pozwoliłam sobie powiedzieć o Twoim przypadku mojemu ginekolowi. Miałam 3pecherzyki w lewym jajniku 22,16 i 14mm w poniedziałek. We wtorek miałam zastrzyk a w środę pęcherzyk największy już pękł pozostałe dwa urosły 22 i 20mm. Więc zadzialalam szybciej. Liczę że teraz mi się uda. Chyba że jestem niedrożna :-(

  • Marzena782 Autorytet
    Postów: 529 447

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam serdecznie od 5 dni czytam wasze forum odnośnie Ovitrelle czytam was od 1 strony tego forum :)
    Na wstępie chciałam przywitać się ze wszystkimi i powiedzieć :) ze rozumiem większość z was bo jestem po długim przebyciu 2 operacjach . Z długa historia mimo tak młodego wieku 24 lata i choruje na PCOS .

    Moja historia
    Ja - 4,5 roku starań w tym 2lata przerwy „ mówię tu o tym ze pewnego razu powiedziałam dość . I poprostu przestaliśmy chodzić do jakiego kolwiek lekarza .
    Gdy znalazłam już „ tego lekarza „ zrobił mi on po roku leczenia , bezskutecznego 1 laparoskopię - KLINOWA RESEKCJA JAJNIKÓW . PO OPERACJI BYŁO praktycznie tak samo jak przed .
    Po czasie zorientowaliśmy z narzeczonym ze coś jest chyba nie tak .
    Zmieniliśmy lekarza na porządna klinikę w Bydgoszczy .
    Leczę się u niego 1,5 roku :) jest on Moim zbawicielem , otóż miałam robiona JESZCZE JEDNA KLINOWA RESEKCJE „ a to dlatego ze jak odebrałam kartotekę z szubinskiego szpitala po 1 operacji. Okazało się ze nic nie miałam robione prócz drożności .
    Byłam leczona Clo - na które jestem Oporna - W C A L E na mnie on nie działał . Po operacji tak samo
    Ja - jestem drożna , tarczycy , cukrzyczy nic nie mam wyniki typu V - leiden - b.dobre , amh również
    Narzeczony - nasienie BARDZO DOBRE .
    Po wszystkich nie udanych miesiącach . Lekarz stwierdził ze już nic nie zrobimy i najlepszym wyjściem będzie przygotować mnie do In Vitro .
    Wiec Listopad - antykoncepcja na wyciszenie - potem miesiączka i wszystko miało się już rozpocząć .
    Gonal F - na wyprodukowanie jak największej ilości pęcherzyków . Brałam bardzo duże dawki .
    Szansa cienia się pojawiła .. gdy zobaczyłam pierwszy pęcherzyk ..co z tego ? Jak był tylko I WYŁĄCZNIE JEDEN :( gdzie przy procedurze in vitro jest to bez sensu . „ by ja wykonywać „
    Wiec lekarz zadecydował ze może uda nam się ten cykl zrobić naturalnie :) „ bóg wkoncu nas wysłuchał „
    Otóż dziekuje mu z całego serca ze pojawiła się u Mnie OWULACJA dziewczyny :)
    W pon byłam u lekarza by zobaczyć jak pęcherzyk i Uwaga ! Pojawiły się 3 i jeden ok 14 mm w jednym jajniku szybko OVITRELLE 11.12.17 godzina 20
    Dziś byłam na wizycie pękły 3 i ten 4 ma już 21 wiec bardzo możliwe ze tak ze pęknie :)
    Leki - duphaston , luteina , cleksan .

    Przepraszam za tak długa wypowiedz .
    Ale czytając was dziewczyny dużo się dowiedziałam i dowiaduje nadal :) mam nadzieje ze moja historia komuś pomoże
    BY WIERZYĆ ZE JEST NADZIEJA . <3 pozdrawiam :)

    4,5 roku starań
    Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
    w4sqflw12tdr9ahl.png


  • Ewus85 Przyjaciółka
    Postów: 155 36

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Marzena782 :)
    Dobry lekarz to połowa sukcesu :)
    Powodzenia :)

  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzena782 wrote:
    Witam serdecznie od 5 dni czytam wasze forum odnośnie Ovitrelle czytam was od 1 strony tego forum :)
    Na wstępie chciałam przywitać się ze wszystkimi i powiedzieć :) ze rozumiem większość z was bo jestem po długim przebyciu 2 operacjach . Z długa historia mimo tak młodego wieku 24 lata i choruje na PCOS .

    Moja historia
    Ja - 4,5 roku starań w tym 2lata przerwy „ mówię tu o tym ze pewnego razu powiedziałam dość . I poprostu przestaliśmy chodzić do jakiego kolwiek lekarza .
    Gdy znalazłam już „ tego lekarza „ zrobił mi on po roku leczenia , bezskutecznego 1 laparoskopię - KLINOWA RESEKCJA JAJNIKÓW . PO OPERACJI BYŁO praktycznie tak samo jak przed .
    Po czasie zorientowaliśmy z narzeczonym ze coś jest chyba nie tak .
    Zmieniliśmy lekarza na porządna klinikę w Bydgoszczy .
    Leczę się u niego 1,5 roku :) jest on Moim zbawicielem , otóż miałam robiona JESZCZE JEDNA KLINOWA RESEKCJE „ a to dlatego ze jak odebrałam kartotekę z szubinskiego szpitala po 1 operacji. Okazało się ze nic nie miałam robione prócz drożności .
    Byłam leczona Clo - na które jestem Oporna - W C A L E na mnie on nie działał . Po operacji tak samo
    Ja - jestem drożna , tarczycy , cukrzyczy nic nie mam wyniki typu V - leiden - b.dobre , amh również
    Narzeczony - nasienie BARDZO DOBRE .
    Po wszystkich nie udanych miesiącach . Lekarz stwierdził ze już nic nie zrobimy i najlepszym wyjściem będzie przygotować mnie do In Vitro .
    Wiec Listopad - antykoncepcja na wyciszenie - potem miesiączka i wszystko miało się już rozpocząć .
    Gonal F - na wyprodukowanie jak największej ilości pęcherzyków . Brałam bardzo duże dawki .
    Szansa cienia się pojawiła .. gdy zobaczyłam pierwszy pęcherzyk ..co z tego ? Jak był tylko I WYŁĄCZNIE JEDEN :( gdzie przy procedurze in vitro jest to bez sensu . „ by ja wykonywać „
    Wiec lekarz zadecydował ze może uda nam się ten cykl zrobić naturalnie :) „ bóg wkoncu nas wysłuchał „
    Otóż dziekuje mu z całego serca ze pojawiła się u Mnie OWULACJA dziewczyny :)
    W pon byłam u lekarza by zobaczyć jak pęcherzyk i Uwaga ! Pojawiły się 3 i jeden ok 14 mm w jednym jajniku szybko OVITRELLE 11.12.17 godzina 20
    Dziś byłam na wizycie pękły 3 i ten 4 ma już 21 wiec bardzo możliwe ze tak ze pęknie :)
    Leki - duphaston , luteina , cleksan .

    Przepraszam za tak długa wypowiedz .
    Ale czytając was dziewczyny dużo się dowiedziałam i dowiaduje nadal :) mam nadzieje ze moja historia komuś pomoże
    BY WIERZYĆ ZE JEST NADZIEJA . <3 pozdrawiam :)
    Uda się! Trzymam kciuki :-)

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika 84 wrote:
    OlinkaO ja pozwoliłam sobie powiedzieć o Twoim przypadku mojemu ginekolowi. Miałam 3pecherzyki w lewym jajniku 22,16 i 14mm w poniedziałek. We wtorek miałam zastrzyk a w środę pęcherzyk największy już pękł pozostałe dwa urosły 22 i 20mm. Więc zadzialalam szybciej. Liczę że teraz mi się uda. Chyba że jestem niedrożna :-(
    Uda się! Trzymam kciuki :-)

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Dominika 84 Przyjaciółka
    Postów: 99 37

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlinkaO wrote:
    Uda się! Trzymam kciuki :-)
    Dziękuję :)

  • Dominika 84 Przyjaciółka
    Postów: 99 37

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlinkaO jak Ty się czujesz właściwie? Wszystko w porządku?

    Ewus85 lubi tę wiadomość

  • oligi Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie dziwilam sie ze nie chce mi dac ale moze liczy na to ze samo peknie do soboty. No nic czekamy do jutra :) troche sie ludze ze samo peknie;)Endometrium mam 14 mm na dzien wczorajszy wiec to podobno bardzo dobry rozmiar ;)

    Dominika wazne ze jakis pecherzyk pekl i to jest u Ciebie najwazniejsze a jak peknie kilka to łooo matuluuu czworaczki ;)

    oligi
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika 84 wrote:
    OlinkaO jak Ty się czujesz właściwie? Wszystko w porządku?
    W ogóle nie czuję że jestem w ciąży, jedynie co to czasem czuję bardzo delikatne uklucia w podbrzuszu i na prawym jajniku, ale prawdopodobnie spowodowane są powiększającą się macicą. Ale nie przeszkadza to w życiu codziennym więc ok. W zeszłym tygodniu miałam zapalenie pęcherza i musiałam dostać antybiotyk bo wynik moczu był wg lekarza tragiczny a rozwijające zapalenie mogłoby być groźne dla dzidziusia. Wczoraj powtórzyłam wynik i jest już dobry. Na kolejną wizytę idę w poniedziałek do miejscowego lekarza na NFZ żeby zlecił darmowe badania bo te pierwsze mogą kosztować nawet około 300-400zl. A dopiero po świętach do mojego lekarza prowadzącego z wynikami już. Mam nadzieję że okaże się że dzidzia prawidłowo się rozwija... :-)

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Marzena782 Autorytet
    Postów: 529 447

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Ewo bardzo dziękuje :)
    Oleńko tobie również :)
    Mam tez pytanie wiem ze padło ono tyle razy : otóż biorę duphaston , luteinę i clexan w brzuch codziennie przez 10 dni , po 10 dniu mam zrobić 2 dni przerwy i dopiero w ten drugi dzień zrobić betke . Dziś jest 5dzien od zastrzyku czy wynik wyjdzie dobrze tylko wtedy jak zrobię betę w 16 dzień po zastrzyku ? „ chyba nie wytrzymam tak długo” :o

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 15:05

    4,5 roku starań
    Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
    w4sqflw12tdr9ahl.png


  • Marzena782 Autorytet
    Postów: 529 447

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje drugie pytanie to czu betę mogę zrobić dopiero z ta „ przerwa” po luteinie i duphastonie ?

    4,5 roku starań
    Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
    w4sqflw12tdr9ahl.png


‹‹ 40 41 42 43 44 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ