Udane IUI

Te "objawy jak na miesiączkę" zawsze mnie nurtują, ponieważ zwykle nie mam żadnych. Po prostu zaczyna boleć brzuch i za chwilę pojawia się krew, bądź odwrotnie ale dzieje się to praktycznie w kilkadziesiąt minut. Nie mam stałych objawów, dlatego tak łatwo sobie wkręcam wszystko wiadomo że trzeba cierpliwie czekać i tyle.

Tak też zrobię 😁

Dziewczyny, nie wiem czy wiecie, ale inseminacje w ramach NFZ wstrzymane...

A w ramach NFZ też preparowali nasienie? Bo mi ktoś mówił , że u mnie w mieście kiedyś robili na ginekologii ale bez preparatyki. A gdzieś w internecie czytałam że tak nie można, bo plemniki nie przechodzą kapacytacji tak jak powinno mieć tylko są wpuszczane od razu do środka i dochodzi do reakcji immunologicznej.

Kurcze a gdzie wykonuja np w lublinie na nfz, dlugo trzeba czekac pytam ogolnie? Bo jednak prywatnie to spory koszt...

Nie mam pojęcia gdzie ale na stronie NFZ powinno być podane.

Powiem Ci tak. Czy duży to kwestia sybiektywna
Ja na IUI z dawca *5 i diagnostyka wydawałam jakieś 23 tys.
Natomiast in vitro trzeba zakładać na jedno podejście jakieś 13 -15 tys. No chyba, ze ktoś ma dofinansowanie.
A z tego co widziałam na forum jak ktoś ma IUI na NFZ to nie wyglada to do końca profesjonalnie. Dziewczyny pisały, ze mało kontroli owulacji, słabe podejście, trochę w ciemno robienie itp.
Nie wiem tez jak z czekaniem na terminy itp tu się w ogóle nie orientowałem. Oczywiście podejście tez może być co lekarz.
Podsumowując moim zdaniem, jeśli są szanse lepiej porzadnie zrobić IUI niż być zmuszonym do in vitro. Bo to dopiero są koszty..
ja już przestałam kalkulować. To nie są już setki, to są często tysiące tygodniowo...

Koniczynka ja miałam robioną pierwsza IUI prywatnie, drugą na NFZ. Z tym, że do lekarza chodziłam prywatnie. Nie odczułam żadnej różnicy, że to było robione na NFZ. W niedziele byłam na ostatnim monitoringu, lekarz mi wręczył skierowanie do szpitala i powiedział kiedy mam się wstawić. Nasienie było sprawdzane. Lekarze bardzo mili. Nie zgodzę się z tym, że nie jest to profesjonalne. No jedyny minus, że nie ma w szpitalu pokoju do oddawania nasienia, tylko zwykła łazienka.

Tak jak pisałam wszystko zależy od lekarz itp:) na pewno nie chce tak mówić jednoznacznie. Po prostu z innymi się zetknęłam opiniami.
Ja po prostu nawet nie podejmowałam tematu na NFZ. Pewnie by nam nawet nie zrobili IUI z dawca bo mogliśmy od razu in vitro z nasieniem partnera ale nie chcieliśmy.
Po prostu nawet nie pamietam, kiedy byłam u lekarza na NFZ. Mam złe doświadczenia. Leczę się albo na abonament albo prywatnie od kilku lat.
Ale wiem, ze to tez dużo po prostu zależy od samego lekarza i nie da się jednoznacznie powiedzieć.

Na NFZ można się pobawić, przynajmniej portfel tak nie boli. 🙂
A nóż widelec może się uda 😁
Przynajmniej finansowo się nie traci 🙂
Trzymam kciuki ✊🍀

Dziewczyny słyszałyście o insuminacji robionej cewnikiem japońskim Kitoruto czy coś takiego?

Pierwsze słyszę ale w temacie nie jestem zbyt długo 🙄

Też nie słyszałam lekarz powiedział że 4 iui i ostatnia i to tym właśnie japońskim cewnikiem

A zmienił cewnik z jakiegoś konkretnego powodu, czy jeden pies którym się robi? Też pierwsze słyszę o takim.

Pytanie do dziewczyn, którym się udało. Jakie miałyście wymiary pęcherzykow i grubości endometrium przy zastrzyku?

Przed zastrzykiem pęcherzyk miał 20mm endometrium nie pamiętam chyba 7,5 ale nie jestem pewna czy nie myli się z poprzednim monitoringiem 😊 A jak u Cb ?

Zastrzyk przy pęcherzyku 19 mm, endometrium 6mm. Trochę się denerwuje że lekarz pospieszył się z tego względu, że w sobotę nie przyjmuje.

Klaudinick wiem, że pytanie dotyczy tych, którym się udało ale może informacje ogólne, na jakich pęcherzykach się robi coś ci pomogą. U mnie pęcherzyki miały 22 mm, endo 11 mm.

W tamtym mscu iui miałam na pęcherzyku 25mm Endo 10mm i się nie udało teraz pęcherzyk 23mm Endo 11mm i czekam zupełnie inne samopoczucie mam jajniki mnie trochę rwa co jakiś czas tylko ale tak delikatnie łudzę się że może teraz się udało a nie że mój organizm sobie zartuje że mnie niech się wypowiedzą dziewczyny po udanej iui jak u was wyglądała sytuacja przed testem ciążowym coś czulyscie?

Aż boje boje się piątku testowania znów rozczarowania boje się już tego 🙄😔