X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • PatrycjaBbbbb Autorytet
    Postów: 2234 2863

    Wysłany: 2 listopada 2024, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    Nadrabiam forumowe zaległości z wczoraj :-)

    Ja w ciąży przytyłam 12kg. Szybko udało mi się wrócić do wagi z przed ciąży. Ale w momencie jak skończyłam moje marne kp/kpi to brzuch wywaliło mi niemiłosiernie. Ostatecznie mam 3 kg na plusie. Niby nie dużo, ale całe 3kg mam w brzuchu i nie mogę się tego pozbyć. Nie wchodzę w żadne spodnie z przed ciąży. Kupiłam więc w Calzedonii elastyczne leginsy imitujące spodnie w jeansowe i jak wychodzę do ludzi to tylko w nich.

    W codziennosci mam wrażenie, że cały czas gonię swój ogon. Zastanawiam się czy jest coś nie tak z moja organizacją czasu. Albo siedzę z Młodym, albo piorę, albo gotuje. Wczoraj padłam chwile po 21:00. Teraz szybkie śniadanie i znowu pędem na zakupy. A później stanie przy garach. W weekend gotuję też posiłki na cały tydzień i pasteryzuję, by w tygodniu można było na szybko coś odgrzać. A jak Wy ogarniacie kwestie kulinarne? Gotujecie w tygodniu na bieżąco?

    Zmęczona wieczorami jestem totalnie. Od urodzenia Młodego sił na sexy starczyło na 2 razy (słownie: DWA!). Dramat. Nie mamy po prostu siły. Teraz jeszcze musimy ogarnąć remont - wybrać płytki, podłogi, zastanowić się jak ma wyglądać kuchnia itd... (taaak... nie wiem kiedy). Zaczęłam się nawet zastanawiać nad jakąś opiekunką na powiedzmy dwie godziny dziennie. Problem w tym, że po pierwsze nie znam nikogo zaufanego, a po drugie ani obcej baby do domu nie wpuszczę ani nie wyobrazam sobie by ktoś obcy spędzał czas z moim dzieckiem (wygląda na to, że w tej kwestii jestem jak pies ogrodnika) . No i mamy kwadraturę koła.

    I na koniec - znacie produkty Lalabyeco? Wyświetliła mi się ich reklama na IG, a że mają Teraz jakąś promkę to zastanawiam się ostro czy nie kupić jakiegoś zestawu.

    Ogarniesz, my tez wykanczalismy od deweloperki nowe M, a ja jeszcze w ciąży 🤣 z małym wszędzie: do stolarza, do salonu plytek, aż dziwne ze jakoś to wyglada koniec końców 🤣

    Lola2020, Nowa na forum lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png

    15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
    5dpt ⏸️
    6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
    8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
    10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
    12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
    14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
    16 dpt GS 6mm + YS
    21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
    6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
    8w0d CRL 1.71cm + ♥️
    10w0d CRL 3.22cm
    12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
    20w3d prenatalne II, 380g 🤩
    20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3

    04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
    26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
    CC planowane na 29.12.2024 38+6
    Marcelka, 3380g, 52cm
  • Szarlotka90 Autorytet
    Postów: 254 167

    Wysłany: 2 listopada 2024, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam taki moment że też byłam w panice że niepotrzebnie się uparlismy na dziecko, na ivf, bo przecież natura zadecydowała że my dzieci mieć nie powinniśmy więc tak jak wyżej: napewno coś z naszymi genami jest nie tak.
    Moja choroba w pierwszym trymestrze i późniejsze problemy wychodzące co wizyte doprowadziły do tego że wyłam co usg że strachu i przestałam rozmawiać z koleżankami które niedawno urodziły bo nie dałam rady słuchać tego umówionego z politowaniem "nie przesadzasz?". A ja widziałam kolejne czynniki ryzyka które wpływają na moje dziecko a których nie mogę wyeliminować.
    Teraz też nie mówię o "naszych" problemach bo jak usłyszałam od koleżanki że neurologopeda to moja fanaberia i tylko ciągam dziecko wszędzie to mam dość.
    Kiedyś mówiono że żeby oceniać, trzeba przejść zycie w czyichś butach. Wiele osob o tym zapomina a moja nadwrażliwość cóż muszę sobie z nią radzić sama.
    Wczoraj na cmentarzu nie wiem dlaczego zmieniłam ścieżkę dojścia do grobu rodziców i trafiłam w miejsce gdzie pochowane są małe dzieci - no ryk cała drogę do domu a w nocy kolejne koszmary. Nie codziennie jest źle ale daje sobie czas do nowego roku i później skorzystam z pomocy specjalisty.
    Kobiety czy rodziny walczącej z niepłodnościa latami nie jest w stanie zrozumieć ktoś kto z tym nie walczył, tak jak ciezko jest pojąć ból po stracie. Także trzymajmy się, dbajmy o nasze dzieciaczki, rodziny ale też o siebie. ♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2024, 12:20

    WiosnyFanka, Lola2020, gosinka, Nowa na forum lubią tę wiadomość

    age.png
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3601 7386

    Wysłany: 2 listopada 2024, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi09 oczywiście nie czytałam badań ani publikacji naukowych, ale z tym zrzucaniem winy za asymetrię czy ze dziecko rozwija się w takim a nie innym tempie na leki do ivf brzmi jak bzdura. Ja brałam i accofil i prograf i progesteron do 36 tc, pediatra zrobiła wielkie oczy ale po obejrzeniu dziecka zluzowała, bo u nas przynajmniej motorycznie wszystko bez zarzutu. Do lekkiej asymetrii doprowadziłam przez noszenie na jedną stronę. Także trochę to przesadzone.
    Moja mama w ciąży żadnych leków nie brała, ja miałam duże problemy z bioderkami, potem nóżki w x, jakieś wkładki ortopedyczne. W efekcie wyrosłam na zdrową i sprawną kobietę, z prostymi, silnymi, zgrabnymi nogami.
    To wszystko się wyrówna.

    Z obwinianiem siebie rozumiem, moja Mała ma naczyniaka na czółku i oczkach i bolało, że to pewnie przeze mnie i leki. Potem wyrzuty sumienia przez kp i tak w kółko coś, albo strach, albo poczucie że nadal mi coś nie wychodzi.

    Naprawdę polecam pogadać z psychologiem. Mi terapeutka uświadamia po mału że powinnam być z siebie dumna, że mimo trudności dałam dziecku życie, zamiast się katowac wyrzutami co poszło nie tak.

    I to się tyczy każdej z nas tutaj 🩷

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2024, 12:41

    Szarlotka90, gosinka, Mimi09, izabelka90, WiosnyFanka, AnkaSłomianka, KateM, Monita, Nowa na forum lubią tę wiadomość

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
    03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻

    13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

    age.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3601 7386

    Wysłany: 2 listopada 2024, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do zmęczenia dziewczyny to ja rzadko tak mam. I nie chodzi o to że dziecko takie grzeczne, tylko mam wrażenie że coś mi ciąża poprzestawiała / wyrównała z hormonami albo z głową, bo mam generalnie więcej energii i skupienia niż w ostatnich latach. Zbadałam tsh i spadło, obniżyłam dawkę Letroxu, ale będę monitorować bo za tą energią może kryć się nadczynność.

    WiosnyFanka, Osa 🐝, Nowa na forum lubią tę wiadomość

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
    03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻

    13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

    age.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 9849 15502

    Wysłany: 2 listopada 2024, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "powinnam być z siebie dumna że mimo trudności dałam dziecku życie, zamiast się katowac wyrzutami co poszło nie tak. "
    Piękne to zdanie 🥹♥️

    Mi_Lusia, Kasiek789, Mimi09, WiosnyFanka, AnkaSłomianka, Monita, gosinka, Osa 🐝, Kessa, Nowa na forum, Gonia.. lubią tę wiadomość

    👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
    👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
    05/22 8+3 🎀
    2022 elektrokonizacja szyjki macicy
    2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
    dwie procedury ivf/imsi
    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
  • Mi_Lusia Ekspertka
    Postów: 204 172

    Wysłany: 2 listopada 2024, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    A co do zmęczenia dziewczyny to ja rzadko tak mam. I nie chodzi o to że dziecko takie grzeczne, tylko mam wrażenie że coś mi ciąża poprzestawiała / wyrównała z hormonami albo z głową, bo mam generalnie więcej energii i skupienia niż w ostatnich latach. Zbadałam tsh i spadło, obniżyłam dawkę Letroxu, ale będę monitorować bo za tą energią może kryć się nadczynność.
    Ja też tak mam, że kiedyś wiecznie chodziłam zmęczona i śpiąca, a teraz pomimo tego, że od 5 miesięcy nie przespałam ciągiem więcej niż 4 godziny, to czuję się super.

    Kasiek789, izabelka90, WiosnyFanka, Nowa na forum lubią tę wiadomość

  • Mi_Lusia Ekspertka
    Postów: 204 172

    Wysłany: 2 listopada 2024, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Mimi09 oczywiście nie czytałam badań ani publikacji naukowych, ale z tym zrzucaniem winy za asymetrię czy ze dziecko rozwija się w takim a nie innym tempie na leki do ivf brzmi jak bzdura. Ja brałam i accofil i prograf i progesteron do 36 tc, pediatra zrobiła wielkie oczy ale po obejrzeniu dziecka zluzowała, bo u nas przynajmniej motorycznie wszystko bez zarzutu. Do lekkiej asymetrii doprowadziłam przez noszenie na jedną stronę. Także trochę to przesadzone.
    Moja mama w ciąży żadnych leków nie brała, ja miałam duże problemy z bioderkami, potem nóżki w x, jakieś wkładki ortopedyczne. W efekcie wyrosłam na zdrową i sprawną kobietę, z prostymi, silnymi, zgrabnymi nogami.
    To wszystko się wyrówna.

    Z obwinianiem siebie rozumiem, moja Mała ma naczyniaka na czółku i oczkach i bolało, że to pewnie przeze mnie i leki. Potem wyrzuty sumienia przez kp i tak w kółko coś, albo strach, albo poczucie że nadal mi coś nie wychodzi.

    Naprawdę polecam pogadać z psychologiem. Mi terapeutka uświadamia po mału że powinnam być z siebie dumna, że mimo trudności dałam dziecku życie, zamiast się katowac wyrzutami co poszło nie tak.

    I to się tyczy każdej z nas tutaj 🩷

    Akurat z tymi lekami to do końca nie wiadomo jak jest/będzie. Ja tylko pamiętam, że moja dr od ivf i mój prowadzący kazali mi jak najszybciej odstawić encorton, bo on później wpływa na rozwój nadnerczy u płodu

  • Mimi09 Autorytet
    Postów: 1603 2543

    Wysłany: 2 listopada 2024, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziękuję 🌷 widać, że faktycznie te demony nasze są podobne. Choc ja akurat samymi lekami się nie obwiniam, tutaj wiem że one po prostu były konieczne i tyle. Bardziej ogółem. Ale staram sie na co dzień jednak odpedzac te myśli i skupić się na tym co Kasiek napisałaś, bo mi terapeutka to samo mówiła.

    Monester, no ja nawet ostatnio mówiłam mezowi, że fajnie byłoby mieć dwa profile, bo ja czasami chciałabym wejść na insta pooglądać pierdoly, coś o jedzeniu, podróżach, jakieś memy, żarty, modę, lekkie tematy, a od razu mi się wszystko o dzieciach wyświetla (co czasami też jest ok, bo chce się czegoś dowiedzieć) i to jeszcze właśnie częściowo te złe rzeczy (co nigdy nie jest ok).

    Starania od 01.2019
    👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
    🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO

    ➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
    ➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
    ➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
    ▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
    7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
    6t1d - mamy ❤️🥹
    11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
    37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰

    age.png
  • Lola2020 Koleżanka
    Postów: 40 41

    Wysłany: 2 listopada 2024, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Czy któraś miała z Was problem, że dziecko nie może zrobić kupy bądź nie potrafi samo. Obecnie moja niunka ma 6 tygodni. Widać że brzuch boli i się napina ale kupy 5 dzień nie ma.. masaże i rozgrzewanie nic nie pomaga;(

  • xxMiaxx Autorytet
    Postów: 1648 1704

    Wysłany: 2 listopada 2024, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola2020 wrote:
    Hej dziewczyny. Czy któraś miała z Was problem, że dziecko nie może zrobić kupy bądź nie potrafi samo. Obecnie moja niunka ma 6 tygodni. Widać że brzuch boli i się napina ale kupy 5 dzień nie ma.. masaże i rozgrzewanie nic nie pomaga;(
    Przyjaciółki córka miała takie problemy przy mleku modyfikowanym to pomagały tylko rurki Windi

    Starania naturalne od 06.2019.
    💁‍♀️29
    Endometrioza I-II stopień
    Jajowody drożne
    💁‍♂️
    Badanie nasienia prawidłowe 😊
    4% -> 6%
    12.22r start w klinice niepłodności.
    Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
    Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
    22.09.23 Start Stymulacji
    2.10 Punkcja 🥚🥚
    7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
    4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
    11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
    19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
    36t4d B 2730g 53cm💙
    Mamy ❄️❄️
    age.png
  • Monita Autorytet
    Postów: 432 1182

    Wysłany: 2 listopada 2024, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izabelka90 wrote:
    Mimi u nas też asymetria ułożeniowa, wzmożone napięcie, słaby brzuszek. Ja w ciąży brałam dużo leków,ale też poród do lekkich nie należał,trzy oksytocyny a potem CC gdzie nie mogli małego wyciągnąć przy standardowym cięciu 😐 i 4 tygodnie przed czasem wyciągnięty... Mieliśmy skierowanie na NFZ do fizjo ale u nas zadupie i nie mamy gdzie, mogę po 60 km jeździe tylko najpierw się dostać i wiadomo to są wyprawy już z małym i dużo z dnia ucieka i oczywiście najpierw trzeba się dostać tam.
    Też się tym zamartwiam, że jest "krzywy", że słabo coś mu idzie, czy nie będzie miał problemu z raczkowaniem,chodzeniem 😕ale potem otrzasam się z tego i przypominam sobie jakie już postępy zrobił synek,a serio jest dużo lepiej,ale podobnie to wygląda bo nie układa się w C ale z kolei główka non top w lewo, ciągle walczymy aby na prawo się odwracał 😐
    U nas bardzo pomogła poduszka Head care, bo już mała miała spłaszczoną głowę z lewej strony i nie chciała przekręcać na prawą.

    izabelka90 lubi tę wiadomość

    👩89'
    ➡️IO ➡️hiperprolaktynemia ➡️PCO ➡️PAI1 ➡️przeciwciała przeciwplemnikowe ➡️cross-match 21,6% ➡️allo MLR 0%➡️KIR Bx

    👨80'
    ➡️obniżone parametry nasienia ➡️ żylaki powrózka nasiennego

    Rozpoczęcie starań - 2015
    IUI - 4 ❌
    2019 ciąża naturalna - 6 t.c. serduszko przestało bić 😪💔

    01.2023 I prcedura IVF <Bocian Warszawa>
    12.01.2023 punkcja - 24🥚19 dojrzałych - 13 zamrożonych, 6 zapłodnionych
    Mamy 2❄ 5 A.A. 😍

    11.02.2023 transfer FET
    6 dpt ⏸ ❌CB 😪

    17.03.2023 transfer FET ❌ 😪

    06.2023 II procedura IVF
    5 zarodków 😍

    07.06.2023 transfer ET ❌ 😪

    29.09.2023 transfer FET
    6 dpt ⏸, 7 dpt 98.3, 10 dpt 475, 14 dpt 2704, 18 dpt pęcherzyk ciążowy z uwidocznionym pęcherzykiem żółtkowym 🥰, 25 dpt ❤
    age.png
  • xxMiaxx Autorytet
    Postów: 1648 1704

    Wysłany: 2 listopada 2024, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monita wrote:
    U nas bardzo pomogła poduszka Head care, bo już mała miała spłaszczoną głowę z lewej strony i nie chciała przekręcać na prawą.
    Też kupiliśmy te poduszkę ale młody wogole nie chciał na niej leżeć , dosłownie dwa razy tylko ją użył 🙈
    U nas pomogła Fizjo metoda Vojty, ćwiczenia w domu , zaczął leżeć dużo na brzuszku ale no najwięcej zyskał dziecko Fizjo bo pracuje z nim nad tym spięciem i wtedy już coraz ładniej szedł głową na obie strony a rączkami dwiema super pracuje ☺️

    izabelka90, AnkaSłomianka, Monita lubią tę wiadomość

    Starania naturalne od 06.2019.
    💁‍♀️29
    Endometrioza I-II stopień
    Jajowody drożne
    💁‍♂️
    Badanie nasienia prawidłowe 😊
    4% -> 6%
    12.22r start w klinice niepłodności.
    Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
    Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
    22.09.23 Start Stymulacji
    2.10 Punkcja 🥚🥚
    7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
    4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
    11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
    19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
    36t4d B 2730g 53cm💙
    Mamy ❄️❄️
    age.png
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 9849 15502

    Wysłany: 2 listopada 2024, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monita wrote:
    U nas bardzo pomogła poduszka Head care, bo już mała miała spłaszczoną głowę z lewej strony i nie chciała przekręcać na prawą.
    Dziękuję za polecajke 🙏 😚

    Monita lubi tę wiadomość

    👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
    👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
    05/22 8+3 🎀
    2022 elektrokonizacja szyjki macicy
    2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
    dwie procedury ivf/imsi
    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 9849 15502

    Wysłany: 2 listopada 2024, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xxMiaxx wrote:
    Też kupiliśmy te poduszkę ale młody wogole nie chciał na niej leżeć , dosłownie dwa razy tylko ją użył 🙈
    U nas pomogła Fizjo metoda Vojty, ćwiczenia w domu , zaczął leżeć dużo na brzuszku ale no najwięcej zyskał dziecko Fizjo bo pracuje z nim nad tym spięciem i wtedy już coraz ładniej szedł głową na obie strony a rączkami dwiema super pracuje ☺️
    No my też jakieś chwyty z vojty mamy. Na brzuszku już nam fajnie leży i tam kręci głową ale ewidentnie jak się układa to uwielbia lewa stronę.

    👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
    👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
    05/22 8+3 🎀
    2022 elektrokonizacja szyjki macicy
    2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
    dwie procedury ivf/imsi
    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 2988 3790

    Wysłany: 2 listopada 2024, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola2020 wrote:
    Hej dziewczyny. Czy któraś miała z Was problem, że dziecko nie może zrobić kupy bądź nie potrafi samo. Obecnie moja niunka ma 6 tygodni. Widać że brzuch boli i się napina ale kupy 5 dzień nie ma.. masaże i rozgrzewanie nic nie pomaga;(

    Karmisz swoim czy mm? Jeśli dokarmiasz mm to spróbuj zmienić na mleko z większą ilością błonnika.
    My tak zrobiliśmy i zniknęły nam chrosty na buźce, a wyglądały jak trądzik 🙈

    event.png

    👩🏽 🐕‍🦺 32
    immunologia ✔️genetyka ✔️
    04/2022 histeroskopia ✔️
    04/2022 drożność j. ✔️
    09/2023 laparo. L. Jajnik ✔️
    Ahm -2,8/ cykle 30-32 ✔️

    👨🏼‍🦲 🐈 30
    Morfologia 4 ✔️ genetyka ✔️
    Przeciwciała pp. 05/23 70%✖️10/23-> 36% ✔️

    INVIMED Wrocław
    💉ivf. 11/2023

    27.12.2023 transfer 4BA❄️🤍
    6dpt. ⏸️ beta: 25,4/8dpt. 83,8
    12dpt.551,00 /14dpt. 1385,00
    16dpt. 2773,00 /26dpt. ♡ 31649,00

    11+3 niskie ryzyko 6,04 cm ♥️
    17+0 227 g 👧🏻.
    23+3 połówkowe 695g
    33+5 2500 g
    36+5 3200 g 🩷

    39+1 4000g 56cm ☀️

    Ferie:❄️❄️
    👩🏻‍❤️‍💋‍👨🏻 👧🏻♡
  • zakręcona93 Ekspertka
    Postów: 221 775

    Wysłany: 2 listopada 2024, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Mimi09 oczywiście nie czytałam badań ani publikacji naukowych, ale z tym zrzucaniem winy za asymetrię czy ze dziecko rozwija się w takim a nie innym tempie na leki do ivf brzmi jak bzdura. Ja brałam i accofil i prograf i progesteron do 36 tc, pediatra zrobiła wielkie oczy ale po obejrzeniu dziecka zluzowała, bo u nas przynajmniej motorycznie wszystko bez zarzutu. Do lekkiej asymetrii doprowadziłam przez noszenie na jedną stronę. Także trochę to przesadzone.
    Moja mama w ciąży żadnych leków nie brała, ja miałam duże problemy z bioderkami, potem nóżki w x, jakieś wkładki ortopedyczne. W efekcie wyrosłam na zdrową i sprawną kobietę, z prostymi, silnymi, zgrabnymi nogami.
    To wszystko się wyrówna.

    Z obwinianiem siebie rozumiem, moja Mała ma naczyniaka na czółku i oczkach i bolało, że to pewnie przeze mnie i leki. Potem wyrzuty sumienia przez kp i tak w kółko coś, albo strach, albo poczucie że nadal mi coś nie wychodzi.

    Naprawdę polecam pogadać z psychologiem. Mi terapeutka uświadamia po mału że powinnam być z siebie dumna, że mimo trudności dałam dziecku życie, zamiast się katowac wyrzutami co poszło nie tak.

    I to się tyczy każdej z nas tutaj 🩷


    Dziewczyny staram się nadrobić. U nas skończone 9 tygodni Zuzy… słodkie gorzkie to macierzyństwo. Karmie piersią i nawet to polubiłam. Chociaż w kontekście wagi, ważę mniej niż przed ciążą bo mnie wysysa mała, a czasu na posiłek nie zawsze starczy…U was też każdy dzień jak dzień świra- ciągle to samo? Tęsknicie za pracą i wyjściem do ludzi? Czasami zazdroszczę mężowi, że może wyjść do pracy :) mam nadzieję, że nie jedna tak mam.

    Kasiek, moja Zuzia też ma naczyniaka? Blednie u Twojej? Ja mam wrażenie, że u nas tak, ale jak się rozpłacze to wraca do koloru czerwonego. Też myślałam, że to moja wina, bo może jakiś lek wzięłam itp.

    Całuję Was dziewczyny 😘

    starania od 08.2020
    👩🏻 30
    👦🏻 34

    Czynnik męski MAR 95%
    1 transfer FET 4AA 16.12.2023 r.
    Beta 🤗
    5 dpt - 26,
    7 dpt 101,
    11 dpt 433,
    13 dpt 780,
    17 dpt 3748
    20 dpt USG pęcherzyk 10 mm
    25 dpt CRL 0,51 cm i ❤️
    9+1 2,5 cm ❤️
    11+6 5,66 cm ❤️
    12+1 6,28 cm, USG prenatalne ok 🍀 ryzyka niskie ✊🏻
    15+0 110 g 🥰
    18+1 210 g 🌸
    20+6 połówkowe ✊🏻 391 g dziewczynki 🌸
    22+0 467g
    26+0 910 g
    29+0 1210 g
    32+3 1974 g
    37+6 3070 g
    39+3 poród SN Zuzanna 3600 g, 54 cm 🥰
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2543 2198

    Wysłany: 2 listopada 2024, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_Lusia wrote:
    Ja niestety jestem z tych kobiet, które mimo wyłącznego kp schudnąć nie mogą 🙈 zostało mi pewnie +/- 5 kg, które bardzo mi przeszkadzają, ale póki co mimo w miarę dobrej diety te kilogramy nie chcą spaść. A brzuch po cesarce…ech… on nie jest jakiś ogromny czy obwisły, ale widzę że cięcie jednak rozwaliło całe napięcie mięśniowe i nie ma co trzymać wnętrzności. Trzeba będzie popracować na siłce 😅

    Ja mam do was jeszcze inne pytanie- czy wam też czasem załącza się taki irracjonalny lęk o dziecko? Ja odnoszę wrażenie, że odzywają się moje nieprzepracowane poronienia i całe leczenie niepłodności, które zostawiły we mnie ogromny lęk i niepokój.
    Ja też mam lęki. Czy na pewno jest zdrowy, żeby coś niedobrego nie wyszło, czy mu jakiejś krzywdy niechcący nie zrobię, np. źle podniosę i coś z kręgosłupem się stanie...ij jest tego trochę 🫣

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Szarlotka90 Autorytet
    Postów: 254 167

    Wysłany: 2 listopada 2024, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa 🐝 wrote:
    Karmisz swoim czy mm? Jeśli dokarmiasz mm to spróbuj zmienić na mleko z większą ilością błonnika.
    My tak zrobiliśmy i zniknęły nam chrosty na buźce, a wyglądały jak trądzik 🙈

    Osa a na co zmieniliście? Bo my się dokarmiamy bebilonem pronutra advance ale ze potrzeby wzrastają to z nimi ilość mleka też i mamy też jakieś krostki/tradzik na buźce i ostatnimi czasy nasilone dolegliwości brzuszkowe, jakoś przez myśl mi przeszło że może mleko.

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2543 2198

    Wysłany: 2 listopada 2024, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    Nadrabiam forumowe zaległości z wczoraj :-)

    Ja w ciąży przytyłam 12kg. Szybko udało mi się wrócić do wagi z przed ciąży. Ale w momencie jak skończyłam moje marne kp/kpi to brzuch wywaliło mi niemiłosiernie. Ostatecznie mam 3 kg na plusie. Niby nie dużo, ale całe 3kg mam w brzuchu i nie mogę się tego pozbyć. Nie wchodzę w żadne spodnie z przed ciąży. Kupiłam więc w Calzedonii elastyczne leginsy imitujące spodnie w jeansowe i jak wychodzę do ludzi to tylko w nich.

    W codziennosci mam wrażenie, że cały czas gonię swój ogon. Zastanawiam się czy jest coś nie tak z moja organizacją czasu. Albo siedzę z Młodym, albo piorę, albo gotuje. Wczoraj padłam chwile po 21:00. Teraz szybkie śniadanie i znowu pędem na zakupy. A później stanie przy garach. W weekend gotuję też posiłki na cały tydzień i pasteryzuję, by w tygodniu można było na szybko coś odgrzać. A jak Wy ogarniacie kwestie kulinarne? Gotujecie w tygodniu na bieżąco?

    Zmęczona wieczorami jestem totalnie. Od urodzenia Młodego sił na sexy starczyło na 2 razy (słownie: DWA!). Dramat. Nie mamy po prostu siły. Teraz jeszcze musimy ogarnąć remont - wybrać płytki, podłogi, zastanowić się jak ma wyglądać kuchnia itd... (taaak... nie wiem kiedy). Zaczęłam się nawet zastanawiać nad jakąś opiekunką na powiedzmy dwie godziny dziennie. Problem w tym, że po pierwsze nie znam nikogo zaufanego, a po drugie ani obcej baby do domu nie wpuszczę ani nie wyobrazam sobie by ktoś obcy spędzał czas z moim dzieckiem (wygląda na to, że w tej kwestii jestem jak pies ogrodnika) . No i mamy kwadraturę koła.

    I na koniec - znacie produkty Lalabyeco? Wyświetliła mi się ich reklama na IG, a że mają Teraz jakąś promkę to zastanawiam się ostro czy nie kupić jakiegoś zestawu.
    Gotuję na bieżąco, przeważnie na dwa dni i najczęściej coś, co jest szybkie do zrobienia. Przeważnie dzialam tak, że dziś gotuję to jutro odkurzam. Ale wieczorem jestem padnięta. Mój synek dziś przespał cały spacer (prawie 4 godziny), od 15:00 był aktywny i teraz zasnął. Będę musiała go obudzić przed 20:00, bo już tak miałam kiedyś, że zasnął wcześnie i o 3:00 był wyspany i aktywny, pogaduszki, zabawa itp

    WiosnyFanka lubi tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Monita Autorytet
    Postów: 432 1182

    Wysłany: 2 listopada 2024, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xxMiaxx wrote:
    Też kupiliśmy te poduszkę ale młody wogole nie chciał na niej leżeć , dosłownie dwa razy tylko ją użył 🙈
    U nas pomogła Fizjo metoda Vojty, ćwiczenia w domu , zaczął leżeć dużo na brzuszku ale no najwięcej zyskał dziecko Fizjo bo pracuje z nim nad tym spięciem i wtedy już coraz ładniej szedł głową na obie strony a rączkami dwiema super pracuje ☺️
    U nas bardzo chętnie na niej leży. Latem cały czas w wózku na spacerach i na drzemki w dzień, teraz w czapce nie wygodnie, to tylko w nocy na niej śpi, ale jest o niebo lepiej. Plus oczywiście fizjoterapia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2024, 20:12

    izabelka90 lubi tę wiadomość

    👩89'
    ➡️IO ➡️hiperprolaktynemia ➡️PCO ➡️PAI1 ➡️przeciwciała przeciwplemnikowe ➡️cross-match 21,6% ➡️allo MLR 0%➡️KIR Bx

    👨80'
    ➡️obniżone parametry nasienia ➡️ żylaki powrózka nasiennego

    Rozpoczęcie starań - 2015
    IUI - 4 ❌
    2019 ciąża naturalna - 6 t.c. serduszko przestało bić 😪💔

    01.2023 I prcedura IVF <Bocian Warszawa>
    12.01.2023 punkcja - 24🥚19 dojrzałych - 13 zamrożonych, 6 zapłodnionych
    Mamy 2❄ 5 A.A. 😍

    11.02.2023 transfer FET
    6 dpt ⏸ ❌CB 😪

    17.03.2023 transfer FET ❌ 😪

    06.2023 II procedura IVF
    5 zarodków 😍

    07.06.2023 transfer ET ❌ 😪

    29.09.2023 transfer FET
    6 dpt ⏸, 7 dpt 98.3, 10 dpt 475, 14 dpt 2704, 18 dpt pęcherzyk ciążowy z uwidocznionym pęcherzykiem żółtkowym 🥰, 25 dpt ❤
    age.png
‹‹ 1233 1234 1235 1236 1237 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ