udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Jenny93 wrote:Jedziemy do pediatry. oczywiście przez telefon nie powiedzą czy nas przyjmie, tylko musimy przejechać całe miasto i wejść do gabinetu zapytać czy przyjmie. No cyrk...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia, 12:57
Jenny93 lubi tę wiadomość
👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
05/22 8+3 🎀
2022 elektrokonizacja szyjki macicy
2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
dwie procedury ivf/imsi
4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
Przyjęli nas. Dostał żelazo. Powiedziała, że normalnie by mu nie dała bo to spadek fizjologiczny ale ze mamy sytuację jaką mamy to warto spróbować i wyeliminować jedną przyczynę. Nie mam już siły na nic. Tylko ryczę cały czas. Mąż ma akurat do jutra wolne więc jeszcze mogę ściągnąć. Nie ogarnę później sama kpi 😭😭😭
-
Jenny93 wrote:Przyjęli nas. Dostał żelazo. Powiedziała, że normalnie by mu nie dała bo to spadek fizjologiczny ale ze mamy sytuację jaką mamy to warto spróbować i wyeliminować jedną przyczynę. Nie mam już siły na nic. Tylko ryczę cały czas. Mąż ma akurat do jutra wolne więc jeszcze mogę ściągnąć. Nie ogarnę później sama kpi 😭😭😭
Mój miał niedokrwistość a mimo wszystko jadł za dwóch, niestety szczepienia lubią psuć, w tym Rota. U nas po drugiej dawce roty nastąpiło nasilenie problemów z mlekiem i odrzucenie mleka/butelki.
Przetrwaj te dwa tygodnie, oby się unormowało. Bierz cdl, ale najważniejsze nie rób na siłę, nie zniechęcaj do piersi przystawiając bo musi zjeść, bo może odrzucić pierś przez złe skojarzenia. Nam synek w pewnym momencie jak dostawał pierś zaczynał się prężyć, krzyczeć, płakać. Mąż wychodził z pokoju, bo nie mógł patrzeć.
Najważniejsze jak je z butli, super że się nawadnia.
Masuj dziecko, by układ limfatyczny ruszył, szybciej minie poszczepienne spięcie. ♥️kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
Kariotyp❗️BT (11;22)
03.2022 I IVF - Artemida Białystok
09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
06.2022 II IVF długi protokół
04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
13.02 punkcja
8❄️ zbadanych 2❄️BT
19.04 - 7 transfer 4AA
4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
21w3 440g chłopaka 🐥
28w5 1438g chłopaka🐥
35w3 2700g chłopaka 🐣
-
Mój też miał anemie a jadł i przybierał na potęgę. Tylko też w pewnym momencie jak widział pierś to dostawał ataku histerii - chociaż on z niej nie jadł za dużo, tylko była ulubionym uspakajaczem. Też myślę że to może kwestia szczepień. Spotkanie z cdl nie zaszkodzi na pewno. Może z piersi mu inaczej leci niż z butelki ? I mu się nie chce ? Może system sns?
-
KateM wrote:Obserwuj teraz bo Żelazo nie każde jest spoko na brzuszek, może będzie trzeba kombinować i szukać dobrego u was.
Mój miał niedokrwistość a mimo wszystko jadł za dwóch, niestety szczepienia lubią psuć, w tym Rota. U nas po drugiej dawce roty nastąpiło nasilenie problemów z mlekiem i odrzucenie mleka/butelki.
Przetrwaj te dwa tygodnie, oby się unormowało. Bierz cdl, ale najważniejsze nie rób na siłę, nie zniechęcaj do piersi przystawiając bo musi zjeść, bo może odrzucić pierś przez złe skojarzenia. Nam synek w pewnym momencie jak dostawał pierś zaczynał się prężyć, krzyczeć, płakać. Mąż wychodził z pokoju, bo nie mógł patrzeć.
Najważniejsze jak je z butli, super że się nawadnia.
Masuj dziecko, by układ limfatyczny ruszył, szybciej minie poszczepienne spięcie. ♥️
No właśnie on tak samo. Strasznie krzyczy, drapie mnie do krwi, odpycha. Rozdrapał mi pieprzyki które miałam w okolicy piersi. Tu nie ma złotego środka. Coś jeść musi. Zamówiłam jeszcze kubeczek i flow cup z Ardo. Umówiłam dla spokojnej głowy wizytę u neurologopedy chociaż no wcześniej ładnie ssał więc wątpię że tu jest problem. Co do żelaza to dostał ferrum lek w syropie. 3 ml dziennie. Jak będzie problem z zaparciami to zejść na 2 ml i za miesiąc kontrola morfologii i ferrytyny -
Kessa wrote:Jak maleńka była i bez katarku to rano kroplilam po kropelce, kichnęła sobie i jak jakiś glut był, to wyskakiwał.
Przy katarze to już używam wody morskiej.
W ogóle - udało nam się napić z kubeczka bez oblewania po raz pierwszy 😁
Brawo dla córki. Długo trwała nauka picia?
My ponad miesiąc męczymy kubeczek Diody i czasem się uda wziąć łyk, a tak to leci po brodzie. Z łyżeczki też nie za bardzo nam idzie, a bboxa to już wogole nie ogarnia. Gryzie tą słomkę i chyba musimy ją skrócić bo w oryginale trzeba na końcówce lekko zacisnąć i zassać, a jak córka weźmie ją głębiej to tego nie zrobi, a z zassaniem to już w ogóle kosmos.
Siostra mi dzisiaj poradziła żeby tą słomkę wysmarować musem.
A wy jakie macie sposoby?
Musimy ją jakoś nauczyć bo 💩 się robią zbite🤷
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia, 15:42
Kessa lubi tę wiadomość
♀️♂️ ur.'89
Brak ciąży
Starania naturalne od 2017r.
Klinika in vitro od 2021r.
Punkcja maj'21
Transfer świeży maj'21 ❌
Transfer ❄️ czerwiec'21❌
Transfer ❄️ marzec'22❌
Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔
Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
Transfer❄️ wrzesień'22 ❌
Szczepienia limfocytami mąż+pullowane
Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
Transfer ❄️ sierpień '23
9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓
Homozygota PAI-1 4G/4G
KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
HLA-C mąż i ja grupa C2C2
♂️ Obniżone parametry nasienia
-
Dziewczyny czytałyście o tej zagłodzonej trzylatce? We mnie aż gotuje się jak widzę takie historie. Moje dziecko mając pół roku waży ponad 8kg. Jestem taka zła na niesprawiedliwość tego świata… my tutaj główkujemy jak wcisnąć dziecku jak najwięcej zdrowych rzeczy do diety, a gdzieś tam są rodzice którzy robią dzieci bez problemu i mają wywalone na ich dalszy rozwój 🤬
Przy okazji opowiem wam jedną historię z praktyki mojej mamy - kobieta (niepracująca urodziła 4 dziecko, trzeci raz założony szew ratunkowy i oczywiście za każdym razem dostawała zakaz kolejnych ciąż od ginekologów, no ale zasiłki takie fajne, bo robić nie trzeba, jeszcze gdyby tylko dzieci nie miały żadnych potrzeb, to ona by z 10 sobie zrobiła) urodziła w pandemii to 4 dziecko, wcześniak z 33 tc. Wiadomo jak to wtedy było- dziecko na neonatologii matka do domu. Miała codziennie donosić dziecku mleko (wiadomo jak ważne jest mleko mamy zwłaszcza dla malutkiego wcześniaczka). A że pani się nie chciało odciągać i robić sobie kłopotu, to zamiast to powiedzieć to ta głupia pinda 3 dni przywoziła…mleko krowie z kartonu. Dopiero tego 3 dnia była jakaś starszą pielęgniarka, której nie pasowały niemal hurtowe ilości, które ona przywoziła kilka dni po porodzie i konsystencja tego mleka. Ona po konfrontacji tylko głupio się zaśmiała, że no przecież nic się nie stało… -
Mi_Lusia wrote:Dziewczyny czytałyście o tej zagłodzonej trzylatce? We mnie aż gotuje się jak widzę takie historie. Moje dziecko mając pół roku waży ponad 8kg. Jestem taka zła na niesprawiedliwość tego świata… my tutaj główkujemy jak wcisnąć dziecku jak najwięcej zdrowych rzeczy do diety, a gdzieś tam są rodzice którzy robią dzieci bez problemu i mają wywalone na ich dalszy rozwój 🤬
Przy okazji opowiem wam jedną historię z praktyki mojej mamy - kobieta (niepracująca urodziła 4 dziecko, trzeci raz założony szew ratunkowy i oczywiście za każdym razem dostawała zakaz kolejnych ciąż od ginekologów, no ale zasiłki takie fajne, bo robić nie trzeba, jeszcze gdyby tylko dzieci nie miały żadnych potrzeb, to ona by z 10 sobie zrobiła) urodziła w pandemii to 4 dziecko, wcześniak z 33 tc. Wiadomo jak to wtedy było- dziecko na neonatologii matka do domu. Miała codziennie donosić dziecku mleko (wiadomo jak ważne jest mleko mamy zwłaszcza dla malutkiego wcześniaczka). A że pani się nie chciało odciągać i robić sobie kłopotu, to zamiast to powiedzieć to ta głupia pinda 3 dni przywoziła…mleko krowie z kartonu. Dopiero tego 3 dnia była jakaś starszą pielęgniarka, której nie pasowały niemal hurtowe ilości, które ona przywoziła kilka dni po porodzie i konsystencja tego mleka. Ona po konfrontacji tylko głupio się zaśmiała, że no przecież nic się nie stało…
A ta Twoja historia no brak komentarza, nie pojmuję jak tak można....👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
05/22 8+3 🎀
2022 elektrokonizacja szyjki macicy
2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
dwie procedury ivf/imsi
4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
Mi_Lusia wrote:Dziewczyny czytałyście o tej zagłodzonej trzylatce? We mnie aż gotuje się jak widzę takie historie. Moje dziecko mając pół roku waży ponad 8kg. Jestem taka zła na niesprawiedliwość tego świata… my tutaj główkujemy jak wcisnąć dziecku jak najwięcej zdrowych rzeczy do diety, a gdzieś tam są rodzice którzy robią dzieci bez problemu i mają wywalone na ich dalszy rozwój 🤬
Przy okazji opowiem wam jedną historię z praktyki mojej mamy - kobieta (niepracująca urodziła 4 dziecko, trzeci raz założony szew ratunkowy i oczywiście za każdym razem dostawała zakaz kolejnych ciąż od ginekologów, no ale zasiłki takie fajne, bo robić nie trzeba, jeszcze gdyby tylko dzieci nie miały żadnych potrzeb, to ona by z 10 sobie zrobiła) urodziła w pandemii to 4 dziecko, wcześniak z 33 tc. Wiadomo jak to wtedy było- dziecko na neonatologii matka do domu. Miała codziennie donosić dziecku mleko (wiadomo jak ważne jest mleko mamy zwłaszcza dla malutkiego wcześniaczka). A że pani się nie chciało odciągać i robić sobie kłopotu, to zamiast to powiedzieć to ta głupia pinda 3 dni przywoziła…mleko krowie z kartonu. Dopiero tego 3 dnia była jakaś starszą pielęgniarka, której nie pasowały niemal hurtowe ilości, które ona przywoziła kilka dni po porodzie i konsystencja tego mleka. Ona po konfrontacji tylko głupio się zaśmiała, że no przecież nic się nie stało…
Przerażająca ta historia Milusia 🥲
O tej biednej dziewczyneczce z Zielonej Góry myślę bez przerwy, moja mała 3,5 miesiąca i około 6,7 kg ma teraz. Oby udało się biedulkę wyciągnąć z tego, a o rodzicach się nie wypowiem bo musiałabym bluzgać. Straszny ten świat 😪Córka, ciąża naturalna, 02.2019
Aniołek, ciąża naturalna, 04.2021 13 tc
Córka, in-vitro, urodzona 09.2024 -
Jeszcze się zastanowiam tam nikt nie zatrybil że mleko dziwnie białe....no chyba że jeszcze barwnika dała...👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
05/22 8+3 🎀
2022 elektrokonizacja szyjki macicy
2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
dwie procedury ivf/imsi
4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
monester wrote:Mój też miał anemie a jadł i przybierał na potęgę. Tylko też w pewnym momencie jak widział pierś to dostawał ataku histerii - chociaż on z niej nie jadł za dużo, tylko była ulubionym uspakajaczem. Też myślę że to może kwestia szczepień. Spotkanie z cdl nie zaszkodzi na pewno. Może z piersi mu inaczej leci niż z butelki ? I mu się nie chce ? Może system sns?
No na pewno inaczej. Ja też dosyć późno miałam nawał bo dopiero w 5 tygodniu. Mogę mieć teraz stabilizację i przez to też mu wolniej leci. Myślałam o tym sns. Podpytam cdl w czwartek. Już naprawdę wszystkiego się łapię. A Twojemu synkowi później przeszło? Dalej szuka piersi jak chce się uspokoić? Mój synek zaczął też od wczoraj głużyć i od kilku dni się uśmiechać. No tak pechowo ale serio myślę, że tu mogło się zejść kilka czynników. Mam nadzieję że jeszcze nie wszystko stracone bo kpi na pewno nie dam rady jak będę sama w domu. A powiedz mi ile ml odciągasz w czasie jednej sesji? Jak długo odciągasz? -
Jenny93 wrote:No na pewno inaczej. Ja też dosyć późno miałam nawał bo dopiero w 5 tygodniu. Mogę mieć teraz stabilizację i przez to też mu wolniej leci. Myślałam o tym sns. Podpytam cdl w czwartek. Już naprawdę wszystkiego się łapię. A Twojemu synkowi później przeszło? Dalej szuka piersi jak chce się uspokoić? Mój synek zaczął też od wczoraj głużyć i od kilku dni się uśmiechać. No tak pechowo ale serio myślę, że tu mogło się zejść kilka czynników. Mam nadzieję że jeszcze nie wszystko stracone bo kpi na pewno nie dam rady jak będę sama w domu. A powiedz mi ile ml odciągasz w czasie jednej sesji? Jak długo odciągasz?
Edit - ilości jednorazowe nie są ważne liczy się na dobę ile - ale teraz to od 120-300 po nocy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia, 20:07
-
monester wrote:Nie, on ostatni raz jak miał 3 miesiące to jadł z piersi i to strasznie przy tym płakał. Teraz nawet się nie zbliża do niej. Ja teraz odciągam około 25 minut na sesję i mam ich 5- a na Twoim etapie mialam 8 sesji po 22 minuty jednocześnie z obu piersi. Ja rozkrecilam z ilości 600 ml na 1.2 litra i to dopiero jak dziecko miało 8 tygodni, ale potem nie było mi już potrzebne aż tyle więc redukowałam sesje po sesji. Ale muszę chyba rozkręcić coś na nowo, bo chociaż wystarcza mleka to mam spadki okresowo chorobowe no i wypadałoby coś pomrozic tez.
Edit - ilości jednorazowe nie są ważne liczy się na dobę ile - ale teraz to od 120-300 po nocy.
Kurczę to dużo. Mi dzisiaj udało się ściągać 5 razy w tym dwa power pumping i mam 585 ml. Jeszcze raz zdążę odciągnąć. Mój synek wczoraj skończył 8 tygodni 🙈 może tego mleka za mało leciało i dlatego odrzucił. A czym rozkręciłaś do ponad litra? Ja piję od porodu dwa razy mleko z łyżką słodu i dwa bocianki. Może coś innego mogę jeszcze robić? Albo dłuższe sesje? Odciągam 20 minut. Mam podwójny laktator -
Jenny93 wrote:Kurczę to dużo. Mi dzisiaj udało się ściągać 5 razy w tym dwa power pumping i mam 585 ml. Jeszcze raz zdążę odciągnąć. Mój synek wczoraj skończył 8 tygodni 🙈 może tego mleka za mało leciało i dlatego odrzucił. A czym rozkręciłaś do ponad litra? Ja piję od porodu dwa razy mleko z łyżką słodu i dwa bocianki. Może coś innego mogę jeszcze robić? Albo dłuższe sesje? Odciągam 20 minut. Mam podwójny laktator
-
monester wrote:Kozieradka, ostropest plamisty, słód i probiotyk dla mam karmiących i lecytyna. Zwiększalo się o 20 ml dziennie - sesje co 3 godziny ale jak po 20 minutach leciało to pompowałam dalej. To co ściągnęłs laktatorem nie jest żadną miarą ilości mleka jakie jest dostępne ! Ja musiałam powalczyć bo moje dziecko aż tyle jadło wówczas. Teraz je dużo mniej.
Kurczę ja nie zwróciłam uwagi, bo przybierał prawidłowo. Po 230 g tygodniowo. Może teraz potrzebuje więcej. A jaki probiotyk polecasz? Kozieradkę po prostu zaparzasz i pijesz czy jakaś w tabletkach? -
Jenny93 wrote:Kurczę ja nie zwróciłam uwagi, bo przybierał prawidłowo. Po 230 g tygodniowo. Może teraz potrzebuje więcej. A jaki probiotyk polecasz? Kozieradkę po prostu zaparzasz i pijesz czy jakaś w tabletkach?
Jenny93 lubi tę wiadomość