udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
_Pina wrote:A blendujesz kaszkę z owocem czy dajesz do kaszki owiec w formie papki/grudki ? U nas to rd słabo idzie, tera są 2 posiłki plus jakiś spacer, 2-3 drzemki w zależności o której wstanie i nie wyrabiam na zakrętach. Ja jestem z mała sama do 18-19 od rana. To że ona tak słabo je, znaczy próbuje ale
Nie jest super zainteresowana to dodatkowo
mnie zniechęca do tego. Nie zmuszam, proponuje ale jak czytam o dzieciach co jedzą juz „ wszystko to co my” to nie wiem jakoś mnie kłuje coś takiego środku bo u nas idzie jak po grudzie._Pina lubi tę wiadomość
-
Mi_Lusia wrote:U nas rd też idzie całkiem spoko, to znaczy zjadane ilości są różne, ale mała nie je już papek i radzi sobie z rzeczami typu placuszki, kotleciki w kawałkach. Dodatkowo super pije z kubeczka i bboxa, więc nareszcie kupy są odpowiednio luźne 😄 największy problem z rd mam ja - słaba ze mnie kucharka, brak mi wyobraźni kulinarnej, no i jednak sezon nie sprzyja, tak że mam wrażenie iż jemy bardzo monotonnie
monester, izabelka90 lubią tę wiadomość
-
monester wrote:W ogóle się nie spinajcie tym rd- wczoraj widziałam wywiad z Ania Starmach która mówiła, że bardzo się zafiksowala na blw, robiła różne smaki, kolory konsystencję, ciągle w garach i sprzątanie, a jej dziecko je i tak teraz tylko rosół naleśniki i kluski i jabłko 😃Także no jak już będą mieć nasze dzieci zęby to pewnie wjedzie taki sam sam zestaw niezależnie czy wychodzilyscie z siebie z gotowaniem czy też dawały słoiczki.[/url]
-
Hope_89 wrote:U nas porażka totalna ale próbuje , rano kaszka z helpy z musem ze słoiczka i później coś też raczej ze słoiczka bo niestety nie je 😔 zniechęciła mnie totalnie no ale czekam cierpliwie
-
monester wrote:Spokojnie - to wszystko są etapy - mój ostatnio znów nie je nic 😅 i tak samo żadnej grudki. Daje musy owocowe ze słoika do kaszki. Jedzenie musi być super zblendowane, żadnej grudki. Jezvze nie siedzi sam stabilnie bo leci do przodu dodatkowo. Jak ma etap teraz niejedzenia to kupuje słoiczek. Ostatni tydzień się naglltowalam po to, żeby nic nie zjadł. A wiem co lubi ale nie mogę ciągle dawać mu tego samego bo teraz nie ma się najadać tylko poznawać smaki. Więc czasem pluje po spróbowaniu tylko a czasem weźmie jezvze pół łyżeczki żeby się przekonać że jednak nie chce tego jeść.
Nawet całkiem całkiem a od sylwestra się popsuło. 1,5 tygodnia temu zauważyłam, że idą dolne jedynki. Tzn. Przebiły się i są lekko ponad dziąsła (nie wiem ile czasu taki ząb wyrasta cały) no i od tej pory jest masakra. Też się nagotowałam, teraz przy 2 posiłkach to już w ogóle a ona prawie nic nie je. 2-3 łyżeczki i koniec. No strasznie mnie to zniechęca, słuchałam podcastów, czytałam i wiem, że trzeba proponować jedzenia ale już w głowie mam czy aby na pewno z moim dzieckiem wszystko ok skoro tak słabo je i tylko papki a grudki czy kawałki to od razu odruch wymiotny albo się krztusi mimo, że widzę że to jedzenie ma na języku a nie gdzieś dalej. -
Nowa na forum wrote:Korzystam często z mrożonych warzyw i owoców, uważam że lepiej tak niż wyrzucić połowę, bo zwiędłe albo niesmaczne
Jeszcze mam pytanie do dziewczyn posiadających thermomix - macie do polecenia przepisy, które będą dobre dla malucha? -
_Pina wrote:No to i mnie jest podobnie. Jak zaczynałyśmy to jadła
Nawet całkiem całkiem a od sylwestra się popsuło. 1,5 tygodnia temu zauważyłam, że idą dolne jedynki. Tzn. Przebiły się i są lekko ponad dziąsła (nie wiem ile czasu taki ząb wyrasta cały) no i od tej pory jest masakra. Też się nagotowałam, teraz przy 2 posiłkach to już w ogóle a ona prawie nic nie je. 2-3 łyżeczki i koniec. No strasznie mnie to zniechęca, słuchałam podcastów, czytałam i wiem, że trzeba proponować jedzenia ale już w głowie mam czy aby na pewno z moim dzieckiem wszystko ok skoro tak słabo je i tylko papki a grudki czy kawałki to od razu odruch wymiotny albo się krztusi mimo, że widzę że to jedzenie ma na języku a nie gdzieś dalej. -
Hope_89 wrote:U nas porażka totalna ale próbuje , rano kaszka z helpy z musem ze słoiczka i później coś też raczej ze słoiczka bo niestety nie je 😔 zniechęciła mnie totalnie no ale czekam cierpliwie
Na spokojnie, moja też zjadała 2 łyżeczki albo wcale aż nagle z dnia na dzień zjadła wszystko co jej dałam. Trwało to u nas żeby Cię nie okłamać dobre 2,5 miesiąca i nagle zaskoczyło. -
Mamy chłopców jak dbacie o ich siusiaki ? Podczas mycia odciągacie minimalnie napletek ? Wiem że mój ma 6 miesięcy i późno o to pytam ale są sprzeczne informacjeStarania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
xxMiaxx wrote:Mamy chłopców jak dbacie o ich siusiaki ? Podczas mycia odciągacie minimalnie napletek ? Wiem że mój ma 6 miesięcy i późno o to pytam ale są sprzeczne informacje
Minimalnie odciągam podczas mycia. Myjemy tylko wodą.Jakiś czas temu zrobił się minimalny stan zapalny i nasza pediatrka poleciła psiknąć octeniseptem i zrobić napar z kory dębu do przemywania.
Po basenie dodatkowo mu zawsze raz psikam octeniseptem na wszelki wypadek
-
monester wrote:Ale widzisz postęp jakiś? Nawet najmniejszy ? Wiesz u mnie to też nie wyglądało super jakoś jak tu dziewczyny piszą, ale trochę zjadał a potem przyszło ząbkowanie.
[/url] -
Rosa_13 wrote:Na spokojnie, moja też zjadała 2 łyżeczki albo wcale aż nagle z dnia na dzień zjadła wszystko co jej dałam. Trwało to u nas żeby Cię nie okłamać dobre 2,5 miesiąca i nagle zaskoczyło.[/url]
-
My rozpoczęliśmy rd wczoraj - brokuł na początek......boże jak my się nastawiliśmy jak to będzie pięknie i ładnie, dobrze że mąż nie wyciągnął telefonu by nagrać te pamiętną chwilę pierwszego stałego posiłku.....młody poczuł dosłownie kropkę brokuła na początku języka i zaczął udawać że rzyga😐 potem już było tylko gorzej i na widok łyżeczki się rozpłakał i tyle było z jedzenia...pies skorzystał i dojadł resztki. Dziś wleciała i dynia i ziemniak zaproponowałam w różnych postaciach młody pogardził i tym, oblizał łyżeczkę z dyni, wysmarował nią sobie czoło i się rozryczał...cudownie się zapowiada, mój entuzjazm opadł
starania od listopada 2020 roku
ONA 31lat:
AMH: 1,48
większość badań w normie
ON 32lata : znacznie obniżone parametry nasienia
maj 2023pierwsze podejście do IUI - odwołane -> monitoring cyklu wykazał polipy -> skierowanie na histeroskopię
czerwiec 2023 I IUI X
lipiec 2023 II IUI X
wrzesień 2023 przygotowania do IVF
październik punkcja, przesunięcie transferu
❄❄3AA
30.10 transfer mrozaczka 3AA
7dpt beta 10.60 prog 145.62, 8dpt beta 21,20, 11dpt beta 49,80 prog 98,91 14dpt beta 139,20 prog 78,78 16 dpt beta 331,80 prog 140,48, 18dpt 780,10 prog 60,33, 24dpt 3224
pierwsze USG mamy serduszko
-
Oleander92 wrote:My rozpoczęliśmy rd wczoraj - brokuł na początek......boże jak my się nastawiliśmy jak to będzie pięknie i ładnie, dobrze że mąż nie wyciągnął telefonu by nagrać te pamiętną chwilę pierwszego stałego posiłku.....młody poczuł dosłownie kropkę brokuła na początku języka i zaczął udawać że rzyga😐 potem już było tylko gorzej i na widok łyżeczki się rozpłakał i tyle było z jedzenia...pies skorzystał i dojadł resztki. Dziś wleciała i dynia i ziemniak zaproponowałam w różnych postaciach młody pogardził i tym, oblizał łyżeczkę z dyni, wysmarował nią sobie czoło i się rozryczał...cudownie się zapowiada, mój entuzjazm opadł
Oleander92, izabelka90 lubią tę wiadomość
-
Xxxmiaxx wcześniej sie dało więcej napletka odciągnąć -teraz się nie da - nie ruszamy teraz wcale a wcześniej naprawdę mianimalnie. Nie używamy chusteczek tych nawilżanych ani wacików z których wychodzą farfocle- tylko tych bambusowych chusteczek i samej wody. Jakis czas temu był lekko czerwony napletek - zalecenia są wtedy tylko rumianek, kora dębu lub teina. Nie stosuje się już octenisept podobno- chociaż to był mój pierwszy wybór też zanim się skonsultowalam. Przeszło i przestałam próbować odciągać i nic się nie dzieje.
xxMiaxx, WiosnyFanka lubią tę wiadomość
-
Jeżeli chodzi o RD to mój by jadł musi mieć dobry humor , początkowo karmiłam z mężem ale że teraz mamy plan drzemek by zasypiał bez piersi i na ostatnią ma czas do 16.30 by 19.30 kłaść go spać to muszę karmić sama także weszło krzesełko by posadzić na chwilę z lekko cofniętym oparciem. Brokuł , cukinia i ich połączenie bardzo mu smakowało , cukinia razem z dynią w miarę , dynia z brokułem też w miarę a następnie wjechał słoiczek z daniem z królika to niebardzo już , zobaczymy jak dalej 🙂 my same papki póki co próbujemy 🙂Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli, ciąży brak.Nie można wykluczyć podłoża owulacyjnego - LUF.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
-
_Pina wrote:No to i mnie jest podobnie. Jak zaczynałyśmy to jadła
Nawet całkiem całkiem a od sylwestra się popsuło. 1,5 tygodnia temu zauważyłam, że idą dolne jedynki. Tzn. Przebiły się i są lekko ponad dziąsła (nie wiem ile czasu taki ząb wyrasta cały) no i od tej pory jest masakra. Też się nagotowałam, teraz przy 2 posiłkach to już w ogóle a ona prawie nic nie je. 2-3 łyżeczki i koniec. No strasznie mnie to zniechęca, słuchałam podcastów, czytałam i wiem, że trzeba proponować jedzenia ale już w głowie mam czy aby na pewno z moim dzieckiem wszystko ok skoro tak słabo je i tylko papki a grudki czy kawałki to od razu odruch wymiotny albo się krztusi mimo, że widzę że to jedzenie ma na języku a nie gdzieś dalej.
Moje jedzenie choć gotuje dobrze te wszystkie cuda prubiwania z różnych kaszek nie.
Ba obiad w końcu się wkurwiłam że mu nic niepasi.. zaczęłam kupować słoiczki najbardziej lubił słoiczki gerbera czego mu niedalam to wcinał jak szalony.
Ja byliśmy w lipcu na urlopie wyraził chęci do jedzenia ryby i rosółku z kluchami i pomidorowej a miał wtedy 9 miesięcy .i wtedy zaczęłam mu już gotowa po swojemu. Numer jeden obecnie to zupy:rosół, pomidorowa,warzywna i ogórkowa..Z mięsa uwielbia wszelakiej maści sosy z mięska gulasz,klopski.rybe bardzo,kopytka, racuchy z jabłkiem, pizza,spagetti bolonese...,kotlety mielone...A najlepiej to daj mi nama to ci ty tam wcinasz..
Niezrazacue się że dxuecko ba start zje 2 czy 3 łyżki...tak to już jest...ba początku.
Mój robaczek zaczął chidzic do żłobka na 3 godzinki i zaczął dla zasady nie chcieć nic jeść, ale dziś 5 dzień pękł bo były kopytka które uwielbia;-) -
Oleander92 wrote:My rozpoczęliśmy rd wczoraj - brokuł na początek......boże jak my się nastawiliśmy jak to będzie pięknie i ładnie, dobrze że mąż nie wyciągnął telefonu by nagrać te pamiętną chwilę pierwszego stałego posiłku.....młody poczuł dosłownie kropkę brokuła na początku języka i zaczął udawać że rzyga😐 potem już było tylko gorzej i na widok łyżeczki się rozpłakał i tyle było z jedzenia...pies skorzystał i dojadł resztki. Dziś wleciała i dynia i ziemniak zaproponowałam w różnych postaciach młody pogardził i tym, oblizał łyżeczkę z dyni, wysmarował nią sobie czoło i się rozryczał...cudownie się zapowiada, mój entuzjazm opadł
Paulla29 lubi tę wiadomość