udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
monester wrote:Mój już przystopował ! Całe szczęście - i rzeczywiście brzuszek znika. A nóżki się robią długie
I nie ma żadnych fałdek, a za tymi kaszankami tęsknię 🥲
Całe szczęście teraz siostra idzie w masę, więc znowu będę miała kluseczkę w domu ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca, 21:54
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6
Marcelka, 3380g, 52cm
Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒
https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb -
Mia, co za wieści!😍 Jaka historia! Trzymam mocne kciuki, żeby wszystko było dobrze 🍀🤞🤞
Gosinka, dobrze czytać, że wszystko u Ciebie ok, i że zdrowiem i z mężem ❤️ a Mały za pewne niedługo ruszy i powiem Ci, że wtedy kręgosłup będzie w jeszcze większej ruinie niestety 🫣 ile to razy trzeba się schylić i przeniesc to czworakujace dziecie to masakra 🙈
U nas chyba skok aktualnie, bo noce znów tragiczne 🥴 i Mała jakaś taka nieswoja. Zębów nadal brak, choć objawy są ciągle. Mogłyby już się wyrżnąć, bo ciągle się męczy.
Ile razy Wasze dzieci jadły KP przy RD? My weszliśmy jakiś czas temu na 3 posiłki i mocno się ograniczylo KP, czasami tylko 6-7 razy na dobe i to bardzo krótko, czasem tylko 3-4 min 😳 to dla mnie takie dziwne, jeszcze niedawno bylo kilkanaście razy. A może to kwestia zębów i skoku 🤔
W ogóle chciałabym już zakończyć KP, ale Mała nie chce butelki za żadne skarby 😔 proponuje jej codziennie, ale sukcesów brak, a naprawdę już potrzebuje skonczyc. Macie może jakieś rady?gosinka lubi tę wiadomość
-
Mimi u nas akurat kp + butelka a RD to symboliczne łyżeczki ale ostatnio mała je w nocy. W dzień tak samo 3-4 minuty, butelkę teraz dla odmiany akceptuje tylko z rana i jedna ewentualnie po południu jak już jej się nie chce cmokac. A w nocy rozpoczyna się festiwal jedzenia 2-3 pełne karmienia plus 2-3 takie paro minutowe.
Spróbuj moze podać w butelce swoje mleko na początek? Jest taka butelka mammafeel u koleżanki się sprawdziła plus podawanie pierwszych butelek "na śpiocha" a smoczek skorpiony własnym mlekiem.
Dziewczyny, dzieciaczki są starsze jak teraz dbacie o higienę mat, zabawek? Ja trochę zeszłam z tonu w sensie przecieram co jakiś czas po prostu zwykła wodą ale czy to nie za mało? Jak zwykle ziarno niepewności zasiala "dobra rada" 😂 Mamy dwa kotki, ale domowe, raczej nie są dopuszczone do strefy małej. Co z całowaniem maluchów? Przed nami duża rodzinna impreza i już uslyszalam że jeju jeju wycałuję malutka. No a mi ciśnienie skoczyło... Przesadzam?
Drugie pytanko pampersy a waga. Nie wiem czy straciłam umiejętność czy coś. Małej ostatnio wylatują siuski plecami. Nosimy 3 one są do 10kg, my nie mamy nawet 7 ale nosi rozmiar 74 i nie wiem czy ja je źle zapinam czy są już po prostu za małe? 😎
Mąż zajmuje się dzieckiem i włączaja się analizy przy niedzieli...Mimi09 lubi tę wiadomość
-
monester wrote:Które wasze spacerówki po rozłożeniu na płasko mają miejsce żeby schować rączki , tak żeby nie wychodziły poza obreb wozka? Chodzi mi o takie przodem do prowadzącego
Rączki jak rączki, ale ja już z tą spacerówką z zestawu doszłam do ściany. Mam Roan Ivi 2.0. Młody nie siedzi samodzielnie, więc woziłam go na płasko, ale jest już takim dużym koniem, że na płasko nie mogę dopiąć pasów 🤡 dodatkowo budka to jakaś porażka. Teraz słońce jest ostre i ta budka w ogóle nie zasłania nawet do połowy czoła. Mały się krzywi i płacze, bo go razi. Spacery ostatnio to jakiś koszmar. Już go podniosłam o jeden stopień, ale to niewiele pomogło.
Do typowej spacerówki nie mogę go jeszcze przesadzić, póki nie siądzie. Ma-sa-kra! -
Mimi09 wrote:Mia, co za wieści!😍 Jaka historia! Trzymam mocne kciuki, żeby wszystko było dobrze 🍀🤞🤞
Gosinka, dobrze czytać, że wszystko u Ciebie ok, i że zdrowiem i z mężem ❤️ a Mały za pewne niedługo ruszy i powiem Ci, że wtedy kręgosłup będzie w jeszcze większej ruinie niestety 🫣 ile to razy trzeba się schylić i przeniesc to czworakujace dziecie to masakra 🙈
U nas chyba skok aktualnie, bo noce znów tragiczne 🥴 i Mała jakaś taka nieswoja. Zębów nadal brak, choć objawy są ciągle. Mogłyby już się wyrżnąć, bo ciągle się męczy.
Ile razy Wasze dzieci jadły KP przy RD? My weszliśmy jakiś czas temu na 3 posiłki i mocno się ograniczylo KP, czasami tylko 6-7 razy na dobe i to bardzo krótko, czasem tylko 3-4 min 😳 to dla mnie takie dziwne, jeszcze niedawno bylo kilkanaście razy. A może to kwestia zębów i skoku 🤔
W ogóle chciałabym już zakończyć KP, ale Mała nie chce butelki za żadne skarby 😔 proponuje jej codziennie, ale sukcesów brak, a naprawdę już potrzebuje skonczyc. Macie może jakieś rady?
Dziękuję Mimi za miłe słowo ❤️
Ćwiczę z małym codziennie chociaż 15-30min jak zaleciła fizjo, ale jakoś wielkich postępów jeszcze nie widzę.
Z kręgosłupem to jest ogólnie już teraz masakra. Od grudnia walczyłam z silnymi migrenami. Powalały mnie czasem na cały dzień. Mdłości, zawroty głowy, ból, że nawet ketonal nie pomagał. Lekarze badali mnie od stóp do głowy dosłownie. Laryngolog, neurolog, ortopeda. Zlecili mi mnóstwo badań z krwi, rentgen, rezonans. Okazało się ostatecznie, że to wszystko sprawy zwyrodnieniowe i przeciążeniowe kręgosłupa. W dodatku to moje dziecko ma jeszcze słabe mięśnie głębokie, więc taki „bezwładny” 10kg bobas waży dwa razy tyle. Jak mam czas to idę na masaż leczniczy, zmieniłam poduszkę na ortopedyczną i kupiłam taką masującą poduszkę do rozgrzania i rozluźnienia mięśni. Ulga na tyle, że mogę chociaż obrócić głowę w prawo w większym zakresie niż do tej pory 🥲
Mimi09 lubi tę wiadomość
-
Szarlotka90 wrote:Mimi u nas akurat kp + butelka a RD to symboliczne łyżeczki ale ostatnio mała je w nocy. W dzień tak samo 3-4 minuty, butelkę teraz dla odmiany akceptuje tylko z rana i jedna ewentualnie po południu jak już jej się nie chce cmokac. A w nocy rozpoczyna się festiwal jedzenia 2-3 pełne karmienia plus 2-3 takie paro minutowe.
Spróbuj moze podać w butelce swoje mleko na początek? Jest taka butelka mammafeel u koleżanki się sprawdziła plus podawanie pierwszych butelek "na śpiocha" a smoczek skorpiony własnym mlekiem.
Dziewczyny, dzieciaczki są starsze jak teraz dbacie o higienę mat, zabawek? Ja trochę zeszłam z tonu w sensie przecieram co jakiś czas po prostu zwykła wodą ale czy to nie za mało? Jak zwykle ziarno niepewności zasiala "dobra rada" 😂 Mamy dwa kotki, ale domowe, raczej nie są dopuszczone do strefy małej. Co z całowaniem maluchów? Przed nami duża rodzinna impreza i już uslyszalam że jeju jeju wycałuję malutka. No a mi ciśnienie skoczyło... Przesadzam?
Drugie pytanko pampersy a waga. Nie wiem czy straciłam umiejętność czy coś. Małej ostatnio wylatują siuski plecami. Nosimy 3 one są do 10kg, my nie mamy nawet 7 ale nosi rozmiar 74 i nie wiem czy ja je źle zapinam czy są już po prostu za małe? 😎
Mąż zajmuje się dzieckiem i włączaja się analizy przy niedzieli...
Ja zluzowałam już jakiś czas temu z myciem i wyparzeniem wszystkiego 😉 mamy małego psa i czasami wejdzie na matę do małego. Ale przecieram tylko wilgotną ściereczką. Tak samo smoczek czy zabawki, tylko wodą ewentualnie z płynem do butelek. Butelki też tylko myje w zmywarce albo ręcznie płynem.
Odnośnie pieluch ja się nie sugeruje już waga. Mój waży 10kg i w 4 pochodzi może do końca miesiąca, bo już boki ledwo zapinam 🤡Szarlotka90, Kasiek789 lubią tę wiadomość
-
U nas są niewychodzące koty i razem z młodym korzystają z tej samej podłogi🤣
Zabawki pluszowe regularnie piorę bo zaślinia, resztę przepłukuję bo wszelkie silikonowe bardzo łapią paprochy.
Nie pozwalamy całować młodego, chyba że ewentualnie w głowę o co teściowa śmiertelnie obrażona.
W ślinie poza wszelkimi patogenami typu grypa/ rsv/ covid są również bakterie prochnicowe, helikobacter pylori, opryszczka, mononukleoza i wiele innych. Nie widzę żadnej korzyści z całowania a przywitać/ pożegnać się można na inne sposoby. My oczywiście całujemy młodego ale też omijamy ręce i oczywiście usta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 15:01
Szarlotka90, gosinka, izabelka90, Krakus, Kasiek789 lubią tę wiadomość
-
Pampersy nie patrzę na wagę tylko jak na dupkę wchodzą. Jeśli chodzi o czyszczenie zabawek,maty to wyluzowałam juz dawno,co jakiś czas umyję woda z płynem,silikonowe gryzaki często bo one łatwo łapią paprochy i kłaczki a mamy w domu pieska z sierścią.
Szarlotka90 lubi tę wiadomość
4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
Szarlotka90 wrote:Mimi u nas akurat kp + butelka a RD to symboliczne łyżeczki ale ostatnio mała je w nocy. W dzień tak samo 3-4 minuty, butelkę teraz dla odmiany akceptuje tylko z rana i jedna ewentualnie po południu jak już jej się nie chce cmokac. A w nocy rozpoczyna się festiwal jedzenia 2-3 pełne karmienia plus 2-3 takie paro minutowe.
Spróbuj moze podać w butelce swoje mleko na początek? Jest taka butelka mammafeel u koleżanki się sprawdziła plus podawanie pierwszych butelek "na śpiocha" a smoczek skorpiony własnym mlekiem.
Dziewczyny, dzieciaczki są starsze jak teraz dbacie o higienę mat, zabawek? Ja trochę zeszłam z tonu w sensie przecieram co jakiś czas po prostu zwykła wodą ale czy to nie za mało? Jak zwykle ziarno niepewności zasiala "dobra rada" 😂 Mamy dwa kotki, ale domowe, raczej nie są dopuszczone do strefy małej. Co z całowaniem maluchów? Przed nami duża rodzinna impreza i już uslyszalam że jeju jeju wycałuję malutka. No a mi ciśnienie skoczyło... Przesadzam?
Drugie pytanko pampersy a waga. Nie wiem czy straciłam umiejętność czy coś. Małej ostatnio wylatują siuski plecami. Nosimy 3 one są do 10kg, my nie mamy nawet 7 ale nosi rozmiar 74 i nie wiem czy ja je źle zapinam czy są już po prostu za małe? 😎
Mąż zajmuje się dzieckiem i włączaja się analizy przy niedzieli...
Odpowiem o pampersach.
U mnie sprawdzają się Huggies pants - mała już fika i się nie ściągają, na noc wytrzymują mamy aktualnie 4.
Pampersy też mam 4, ale wiecznie ma przesunięty, siuśki na bokach itp. 🙈 myślę, że jeszcze trochę w tym rozmiarze zostaniemySzarlotka90 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny beta rośnie 🍀 w sobotę było 54 a dzisiaj 124 ☺️
Rosa_13, kasia12323, Krakus, izabelka90, monester, Jenny93, WiosnyFanka, Kessa, AnkaSłomianka, Monita, Kasiek789, Mimi09, Aguśka, Szarlotka90, gosinka, Saimi, _Pina, pineapple89 lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
-
monester wrote:Ale niesamowicie to wychwyciłas ta pierwsza betę biorąc pod uwagę to, że jezvze nie miałaś okresu po porodzie.
izabelka90, monester, Monita, Kasiek789 lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
12.22r start w klinice niepłodności
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
-
xxMiaxx wrote:Zapisałam w kalendarzu stosunki tak w razie co bo właśnie nie wiedziałam czy czasem to nie jakieś dni płodne i wyszło że musiały być 😅 także od tego liczyłam 😅
Kasiek789, Mimi09, Monita, gosinka, Jenny93, izabelka90 lubią tę wiadomość
-
Szarlotka90 wrote:Mimi u nas akurat kp + butelka a RD to symboliczne łyżeczki ale ostatnio mała je w nocy. W dzień tak samo 3-4 minuty, butelkę teraz dla odmiany akceptuje tylko z rana i jedna ewentualnie po południu jak już jej się nie chce cmokac. A w nocy rozpoczyna się festiwal jedzenia 2-3 pełne karmienia plus 2-3 takie paro minutowe.
Spróbuj moze podać w butelce swoje mleko na początek? Jest taka butelka mammafeel u koleżanki się sprawdziła plus podawanie pierwszych butelek "na śpiocha" a smoczek skorpiony własnym mlekiem.
Dziewczyny, dzieciaczki są starsze jak teraz dbacie o higienę mat, zabawek? Ja trochę zeszłam z tonu w sensie przecieram co jakiś czas po prostu zwykła wodą ale czy to nie za mało? Jak zwykle ziarno niepewności zasiala "dobra rada" 😂 Mamy dwa kotki, ale domowe, raczej nie są dopuszczone do strefy małej. Co z całowaniem maluchów? Przed nami duża rodzinna impreza i już uslyszalam że jeju jeju wycałuję malutka. No a mi ciśnienie skoczyło... Przesadzam?
Drugie pytanko pampersy a waga. Nie wiem czy straciłam umiejętność czy coś. Małej ostatnio wylatują siuski plecami. Nosimy 3 one są do 10kg, my nie mamy nawet 7 ale nosi rozmiar 74 i nie wiem czy ja je źle zapinam czy są już po prostu za małe? 😎
Mąż zajmuje się dzieckiem i włączaja się analizy przy niedzieli...
Szarlotka wypowiem się w kwestii higieny. U nas sterylnie absolutnie nie jest. Mała wychowuje się z trzema psami, raczkuje z nimi, one ja liza … jest wiec jak jestAle odpukać, jeszcze mi nie chorowała. Co do całowania przez kogokolwiek to jestem stanowczo na nie. Co innego bakterie, w których wspólnie żyjemy, a co innego potencjalne zarazki z zewnątrz.
Co do pieluch to powinny być dobre, ja dopiero teraz przeszłam na 4 a weszła w rozmiar 80. Ale może więcej sika albo coś. Kup 4 i zobacz, nie zmarnują sie, bo ja za duże to będą na zaś.Szarlotka90, izabelka90, Mimi09 lubią tę wiadomość
🔹Ja 85’
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22), 0,54 (25’)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 84’: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
monester wrote:Ja bym nie musiała zapisywać bo jak się już zdarzy to będziemy pamiętać jak o rocznicy 😆
Haha u nas podobnie 🫣 chociaż jak się ostatnio zdarzyło, to potem spanikowałam, że skończy się to ciąża, a ja naturalsa niekontrolowanego nie chce, bo się skończy zapewne jak w stopce (zero leków aktualnie).🔹Ja 85’
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22), 0,54 (25’)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 84’: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Dziewczyny owocny tydzień idzie.
W środę bilans
W czwartek fizjo.. możliwe, że zaczniemy jakieś ćwiczenia, bo już za długo nie siedzi nam ten uparciuszek i co ją poprawiam z siadu w to płacze, krzyczy...
W piątek losy wspólnoty, bo świeżo utworzona w mojej kamienicy.
Ja po urodzinach. Była miła impreza.
Jeszcze dostałam i robota to już w ogóle szok...Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
monester wrote:Gosinka z tymi pasami to tak samo Cisna. Możesz kupić spacerówkę składana totalnie na płasko i nie ma nawet tego profilowania i tak wozić.
Tylko wydaje mi się, że chyba lepiej kupić taką docelową spacerówkę jak dziecko siedzi, bo można ocenić jego pozycję w tym wózku. Czy się nie zsuwa jak menel na ławce.