udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny kciuki za rodzeństwo ♥️
Szczególnie te z Was, które już wracają do kliniki, macie taki dylemat czy rodzeństwo tak szybko nie zabierze uwagi pierwszemu dziecku? Od początku była u nas decyzja, że wracamy tak najszybciej, bo młodsi nie będziemy a mamy jeszcze 3❄️. A teraz mam mieszane uczucia i obawy, że synek jest malutki i właśnie czy to się na nim nie odbije...
Co do soków to sami nie pijemy i małemu też nie planuję dawać, ale wiadomo jak wypije to świat się nie zawali. Z dwojga złego lepiej taki świeżo wyciskany niż z koncentratu z marketu.Krakus lubi tę wiadomość
-
monester wrote:czyli mamy jezcze kilka miesięcy, to dobrze. Bo kolega nie toleruje obuwia. Ani skarpet
Mój teżSkarpety i buty są absolutnie fe!
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
monester wrote:Czy któryś z dzieciaków już samodzielnie chodzi ? Jeśli tak to mniej więcej ile czasu zeszło od chodzenia przy meblach do samodzielnego chodu ?
U nas zaczyna stawiać pierwsze nieśmiałe kroki. A przy meblach chodzi już długo. Nie wiem nawet ile ale 2 miesiące na pewno. W sumie to przy meblach to biega nawet 🤣 idzie że mną za rękę tez. Pchacz najlepsza zabawka.izabelka90, Krakus lubią tę wiadomość
-
izabelka90 wrote:Mój od początku maja wstaje przy meblach,od połowy chodzi przy nich, puszcza się z mebla na mnie jak jestem blisko ale do chodzenia samodzielnego jeszcze czas bo widzę, że jest za wiotki. Przedwczoraj byliśmy u rodziców i tam w ogrodzie jest pchacz po bratanicy i postawiłam małego przy nim ale chodzenie do przodu nie szło mu , nóżki źle zaciągał.
Monester lada dzień będziemy kończyć, zeszłam z 3 karmień na 2 i na początku przyszłego tygodnia jedno z wieczornych karmień będzie ostatnim 🥹 wtedy na koniec lipca muszę zrobić wymazy i wirusowe i jakoś przed miesiączką w sierpniu kwalifikacja i szykujemy się do transferu 🙏🥹
Już byłam w klinice i wszystko mam omówione.
Jejku Izka !!! Aż się łza kręci !🥹 jak ja przeogromnie trzymam kciuki!!!
Ja jak wyjdę z zawirowań wkoło to też wracam. Ogólnie dałam sobie czas do końca roku ✊🏼 chciałabym spróbować z kliniką. Starań naturalnych jak na razie się boje 😂 do czego to doszło.
My stoimy przy meblach i wstydliwie stawiamy 1 kroki.
Mamy pchacz pożyczony, raz przy nim sama stanęła, zrobiła parę kroczków , ale patrzyła cały czas na moją rękę , która trzymała jej udko 🤣
Ziemia z kwiatów aktualnie jest na pierwszym miejscu, a krzycząca mama z daleka daje powera 😂
izabelka90 lubi tę wiadomość
-
monester wrote:Rosa - też już wracacie do kliniki ?
A propos jedzenia - ja zjadam jeden dodatkowy posiłek zwykle, bo moje dziecko zaczyna mnie karmić i nie skończy dopóki nie opróżnimy tacki. A że my mamy pod górkę z jedzeniem to go nie chce zniechęcać. Więc jem... A odwrotnie to nie działa, tak się nie chce bawić
Tak, chciałabym w lipcu pojechać. Wczoraj 1dc więc jutro zadzwonię i się umówię.
U mnie odwrotnie, za nic nie chce się podzielić 🤣 Małpa mała jeszcze mi pokazuje i niby chce dać ale w ostatniej chwili wkłada do buzi i ammm 🤣🤣
U nas odstawiam bez mleka w butli więc pilnuje żeby jadła, raz jest lepiej, raz gorzej. Najmniej zjada śniadania. -
monester wrote:Czy któryś z dzieciaków już samodzielnie chodzi ? Jeśli tak to mniej więcej ile czasu zeszło od chodzenia przy meblach do samodzielnego chodu ?
Monester, cofnęlam się w filmikach od samodzielnego chodu przy meblach do samodzielnego chodzenia (powyżej 20.krokow) to u nas były 3 miesiące.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 08:52
izabelka90 lubi tę wiadomość
* HyCoSy; CLO/Letrozol + Ovitrelle/Zivafert ❌; 3x IUI ❌
* IVF:
I FET 11.2023 -> 07.2024 córeczka na świecie
II FET 05.2025 cb -
monester wrote:Czy któryś z dzieciaków już samodzielnie chodzi ? Jeśli tak to mniej więcej ile czasu zeszło od chodzenia przy meblach do samodzielnego chodu ?
izabelka90 lubi tę wiadomość
[/url]
-
izabelka90 wrote:U mnie tabletki też czekają w szafie już.... Ehhh..
izabelka90 lubi tę wiadomość
* HyCoSy; CLO/Letrozol + Ovitrelle/Zivafert ❌; 3x IUI ❌
* IVF:
I FET 11.2023 -> 07.2024 córeczka na świecie
II FET 05.2025 cb -
monester wrote:A jak młody reaguje na brak nocnych karmien piersią ?
I nie robią ci się zastoje ? Ciężko jest, nie ?
Ale przynajmniej ładnie już je wszystko inne.
Moje dziecko robi sobie pchacz z krzesła do karmienia - i chodzi z nim, ja nie mogę na to patrzeć. Czasem ciągnie to do siebie czasem przed siebje w czasem bok. Chciałabym mu kask kupić 🤣
Jej będziemy kibicować ! Już niedługo[/url]
-
Co do obuwia to wczoraj okazało się u nas, że rozmiar 20 jest dla małej za duży, a 19 nie istnieje w Smyku i Lasocki Kids ( te sandałki polecane przez Fizjomommy). Czy ktoś widzial w innych firmach 19 lub wie gdzie w Krakowie warto wybrać się za pierwszymi butami?
Wczoraj chodziła w skarpetach po sklepach, bo oczywiście w wózku już totalnie nie może wysiedzieć 🫣* HyCoSy; CLO/Letrozol + Ovitrelle/Zivafert ❌; 3x IUI ❌
* IVF:
I FET 11.2023 -> 07.2024 córeczka na świecie
II FET 05.2025 cb -
Odnośnie pchacza, to moja dostała używany po dwójce dzieci i mimo że nie byłam przekonana do tego, to super się u niej sprawdziło - wiele radości, kiedy przy tym idzie 😊
izabelka90 lubi tę wiadomość
* HyCoSy; CLO/Letrozol + Ovitrelle/Zivafert ❌; 3x IUI ❌
* IVF:
I FET 11.2023 -> 07.2024 córeczka na świecie
II FET 05.2025 cb -
Jenny93 wrote:Dziewczyny kciuki za rodzeństwo ♥️
Szczególnie te z Was, które już wracają do kliniki, macie taki dylemat czy rodzeństwo tak szybko nie zabierze uwagi pierwszemu dziecku? Od początku była u nas decyzja, że wracamy tak najszybciej, bo młodsi nie będziemy a mamy jeszcze 3❄️. A teraz mam mieszane uczucia i obawy, że synek jest malutki i właśnie czy to się na nim nie odbije...
Co do soków to sami nie pijemy i małemu też nie planuję dawać, ale wiadomo jak wypije to świat się nie zawali. Z dwojga złego lepiej taki świeżo wyciskany niż z koncentratu z marketu.
Ja marzyłam o 3 dzieci, nadal marzę, ale coś mi się to wszystko odsuwa. W przyszłym tygodniu kolejny transfer, zostanie nam po tym jedna słaba blastka. Bardzo bym chciała nie musieć przechodzić drugiej procedury 🥴 Po pierwszym udanym transferze mieliśmy 3 blastki zamrożone i liczyłam na to, że z tej grupy będę miała swoją wymarzoną trójkę dzieci. A idzie to jak krew z nosa. I jeszcze za chwilę kończy mi się rodzicielski, wykorzystam urlop i coś wychowawczego, ale wolałabym być już na L4 ciążowym 🍀* HyCoSy; CLO/Letrozol + Ovitrelle/Zivafert ❌; 3x IUI ❌
* IVF:
I FET 11.2023 -> 07.2024 córeczka na świecie
II FET 05.2025 cb -
Dziewczyny ja nie chciałam drugiego dziecka, los zdecydował za nas. Jest pięknie 😊 jedyny mankament jest taki że dwoje takich malutkich dzieci zabija energetycznie dobę i jest to strasznie duże obciążenie dla rodziców, dlatego żadnego kolejnego nie bierzemy pod uwagę z malutką różnicą wieku
Iza, powodzenia w powrocie po Dzidziula 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 09:21
izabelka90 lubi tę wiadomość
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6
Marcelka, 3380g, 52cm
Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒
https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb -
Krakus wrote:Co do obuwia to wczoraj okazało się u nas, że rozmiar 20 jest dla małej za duży, a 19 nie istnieje w Smyku i Lasocki Kids ( te sandałki polecane przez Fizjomommy). Czy ktoś widzial w innych firmach 19 lub wie gdzie w Krakowie warto wybrać się za pierwszymi butami?
Wczoraj chodziła w skarpetach po sklepach, bo oczywiście w wózku już totalnie nie może wysiedzieć 🫣Krakus lubi tę wiadomość
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Moje dziecię staje na nogi od około 2 miesięcy już, puszcza się czasami ale to jest moment i łapie się znowu... Wczoraj dopiero w sumie zaczęła chodzić z krzesłem po domu. Mamy pchacz, ale z nim to zasuwa na kolanach xD od wczoraj właśnie zabiera krzesło na spacery i lata.
Mojego brata maluch zaczął wstawać przy meblach na 9 mięs, na 10 dreptać przy meblach, a samodzielnie chodzić dwa dni po roczku. 🤔 Także troszkę zeszło, no..2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Ja też nie mam dylematów, że drugie bobo zabierze uwagę małemu, po prostu chcę żeby miał rodzeństwo ❤️ i chce mieć drugo szkraba 🥹❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 09:54
Krakus, Jenny93 lubią tę wiadomość
4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
Krakus wrote:Izabelka, super, że tak spokojnie udaje się schodzić z karmień. Ja też miałam receptę na dostinex, ale nigdy jej nie zrealizowałam, samo się wygasiło. Przesyłam już uściski dla Ciebie ma to ostatnie karmienie, to jest bardzo emocjonalny moment 🌻4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
Rosa_13 wrote:Tak, chciałabym w lipcu pojechać. Wczoraj 1dc więc jutro zadzwonię i się umówię.
U mnie odwrotnie, za nic nie chce się podzielić 🤣 Małpa mała jeszcze mi pokazuje i niby chce dać ale w ostatniej chwili wkłada do buzi i ammm 🤣🤣
U nas odstawiam bez mleka w butli więc pilnuje żeby jadła, raz jest lepiej, raz gorzej. Najmniej zjada śniadania.4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
(neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
13+3 6,7 cm 💙
21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
31+3 III prenatalne 1969g 💙
Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
4❄ pgta 😊
-
Ja chyba będę w mniejszości, bo bardzo mocno dojrzewam do decyzji, że drugiego dziecka nie będzie. Rodzeństwo fajnie jest mieć, ale na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że z siostrą dopiero od kilku lat mamy taką bardziej wspierającą relację. Moi znajomi w większości też zostają przy jednym dziecku. No i jeszcze kwestia mojego męża. Niby ojcem jest dobrym, ale dla niego nadal sensem życia jest praca. Nawet na dłuższe wakacje musimy jechać z dziadkami, bo on „nie może” zostawić firmy na dłużej niż 4 dni. Myślałam, że dziecko go zmieni, a zmienił się raczej w tą drugą stronę, czyli z ambicji zrobiła się chora ambicja. A ja nie chcę być sama, zamknięta w domu, przemęczona i sfrustrowana. No i jeszcze po porodzie pojawiły się nieoczekiwane problemy zdrowotne, które dobitnie pokazują mi co mam do stracenia i na czym powinnam się skupić.
Absolutnie trzymam kciuki za te z was, które wracają po rodzeństwo, ale chciałam zostawić swój głos, bo może któraś ma podobnie i czuje się w tym samotna 😊