udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
EBa wrote:My od dzisiaj się urlopujemy, ale nie byłam zbyt odważna i jesteśmy tylko 80 km od domu 🙈 Ale nie o tym chciałam pisać, tylko użalić się nad swoim baby brain - nie wzięliśmy kilku rzeczy których używamy na codzień - nożyczki do paznokci dla małej, mokry papier toaletowy dla starszej, takie tam głupotki w sumie damy radę 5 dni bez tego. Ale hit hiciorów - nie spakowałam małej butelek do mleka do bagażu (je jeszcze 4 x na dobę) 😱 Uratowała mnie tylko rezerwowa butelka z torby podręcznej w wózku, w innym wypadku trzeba byłoby wracać do domu bo oczywiście dziś niedziela wszystko pozamykane - tutaj w sumie i tak nie ma gdzie kupić butelki dla dziecka, najbliższy taki sklepy 30 km 😉
Tak więc wracam do czasów noworodzia i będę po nocy myła tę jedną sierotkę butelkową 😜
Może jutro okaże się, że czegoś równie ciekawego jeszcze nie wzięłam 🙈
Kiedyś bez szczotki do włosów dla mnie. Też donikąd w długi weekend.EBa lubi tę wiadomość
-
Osa 🐝 wrote:Wiesz co, ja zauważyłam ogólnie, że po nocy mała na tłuste włosy 🤔 serio, wstaje i ma takie wiecie, jak my mamy 2-3 dni po umyciu 😅 ma dosyć dużo ich, nachodzą na oczka, ale zazwyczaj po dniu ma się tłuste, bo odgarnianie ich, całowanie tulenie itp. Ale ewidentnie poci jej się główka w nocy. Mamy tak 22/23 st. W domu, nie ma tragedii , ja śpię przykryta, a jestem z tych chlodnoludnych, najlepiej 18 st.
Do tego na pleckach na wysokości gumki od pampersa pasek suchych dziwnych wybroczyn. W pon. Dzwonię na teleporade , wyślę zdjęcie niech coś poradzi. Rano nie ma tragedii, zaogniają się pod wieczór, pot, brak powietrza itp. Kremy/mascie/kapiel krochmal nie pomagają , ale i nie pogarszają.
A może pampy przestały jej służyć? Próbowałaś zmienić na inne? -
EBa wrote:My od dzisiaj się urlopujemy, ale nie byłam zbyt odważna i jesteśmy tylko 80 km od domu 🙈 Ale nie o tym chciałam pisać, tylko użalić się nad swoim baby brain - nie wzięliśmy kilku rzeczy których używamy na codzień - nożyczki do paznokci dla małej, mokry papier toaletowy dla starszej, takie tam głupotki w sumie damy radę 5 dni bez tego. Ale hit hiciorów - nie spakowałam małej butelek do mleka do bagażu (je jeszcze 4 x na dobę) 😱 Uratowała mnie tylko rezerwowa butelka z torby podręcznej w wózku, w innym wypadku trzeba byłoby wracać do domu bo oczywiście dziś niedziela wszystko pozamykane - tutaj w sumie i tak nie ma gdzie kupić butelki dla dziecka, najbliższy taki sklepy 30 km 😉
Tak więc wracam do czasów noworodzia i będę po nocy myła tę jedną sierotkę butelkową 😜
Może jutro okaże się, że czegoś równie ciekawego jeszcze nie wzięłam 🙈
Też zaliczyłam raz wyprawę bez butelek ale niestety nie miałam żadnej... Mąż zawiózł mnie i małego do rodziców i sam pojechał do pracy. Zorientowałam się dosyć szybko ale oczywiście już nie odbierał. Mojego taty nie było akurat w domu i byliśmy bez auta, zero sklepów, a zbliżała się pora karmienia. Moja mama nosiła małego i bujała modląc sie żeby się nie obudził 🤣 a ja robiłam milion telefonów na minutę xd Mąż na szczęście w końcu odebrał i przyjeżdżał na sygnale 🙈 Był bardzo zadowolony 🤣🤣🤣 Powód spóźnienia brzmiący prawie jak w szkole, że pies pogryzł mi zeszyt xdEBa lubi tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Też zaliczyłam raz wyprawę bez butelek ale niestety nie miałam żadnej... Mąż zawiózł mnie i małego do rodziców i sam pojechał do pracy. Zorientowałam się dosyć szybko ale oczywiście już nie odbierał. Mojego taty nie było akurat w domu i byliśmy bez auta, zero sklepów, a zbliżała się pora karmienia. Moja mama nosiła małego i bujała modląc sie żeby się nie obudził 🤣 a ja robiłam milion telefonów na minutę xd Mąż na szczęście w końcu odebrał i przyjeżdżał na sygnale 🙈 Był bardzo zadowolony 🤣🤣🤣 Powód spóźnienia brzmiący prawie jak w szkole, że pies pogryzł mi zeszyt xd
Ufff, to nie tylko ja 😉
Ja, gdyby nie ta jedna butelka, to pewnie bym próbowała z bboxa podać, ale czy by wypiła tak to nie mam pojęcia. Dobrze, że nie musiałam się przekonać 🤣Córka, ciąża naturalna, 02.2019
Aniołek, ciąża naturalna, 04.2021 13 tc
Córka, in-vitro, urodzona 09.2024 -
EBa wrote:Ufff, to nie tylko ja 😉
Ja, gdyby nie ta jedna butelka, to pewnie bym próbowała z bboxa podać, ale czy by wypiła tak to nie mam pojęcia. Dobrze, że nie musiałam się przekonać 🤣
U mnie synek był wtedy malutki, więc nic innego by nie przeszło 🙈 Byłby wrzask nie z tej ziemi 😅EBa lubi tę wiadomość
-
Hope_89 wrote:Czy któraś dostała decyzje z zusu o aktywnie w pracy? Bo ja złożyłam w maju po urodzinach małej i nie mam żadnej decyzji ani nic. A teraz muszę złożyć aktywnie w domu bo skończył mi się urlop
A jak wakacje ? Sen się nie zmienił na wyjeździe ? -
monester wrote:Nie pomogę z aktywnie w pracy.
A jak wakacje ? Sen się nie zmienił na wyjeździe ?
Z jedzeniem dalej bylejak ale śpi od 20-21 np dziś z dwoma kamieniami do około 9monester lubi tę wiadomość
[/url]
-
Hope_89 wrote:Czy któraś dostała decyzje z zusu o aktywnie w pracy? Bo ja złożyłam w maju po urodzinach małej i nie mam żadnej decyzji ani nic. A teraz muszę złożyć aktywnie w domu bo skończył mi się urlop
Ja złożyłam 14 marca a miałam pozytywnie rozpatrzony wniosek dopiero w 6 czerwca i w połowie czerwca pierwsza wypłatę za dwa miesiące
Edit. Oni mają na to 60 dni ale z tego co widzę w ogóle nie trzymają się terminów. Aktywnie w pracy z tego co czytałam można pobierać przez kolejny miesiąc po ustaniu aktywności zawodowej, ja jestem od 18.06 na urlopie wychowawczym czyli wychodzi na to że za lipiec mogę jesczez pobrać awp 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 19:39
-
Rosa_13 wrote:Ja złożyłam 14 marca a miałam pozytywnie rozpatrzony wniosek dopiero w 6 czerwca i w połowie czerwca pierwsza wypłatę za dwa miesiące
Edit. Oni mają na to 60 dni ale z tego co widzę w ogóle nie trzymają się terminów. Aktywnie w pracy z tego co czytałam można pobierać przez kolejny miesiąc po ustaniu aktywności zawodowej, ja jestem od 18.06 na urlopie wychowawczym czyli wychodzi na to że za lipiec mogę jesczez pobrać awp 🤔
A jeśli akurat mi się skończył urlop wypoczynkowy mam już złożyć o aktywnie w domu?[/url]
-
Hope_89 wrote:A to oni sami to weryfikują ogolnie?
A jeśli akurat mi się skończył urlop wypoczynkowy mam już złożyć o aktywnie w domu?
To znalazłam na stronie ZUS:
"Co z przerwą w aktywności zawodowej
Jeśli pobierasz świadczenie i ty albo osoba, która wspólnie z Tobą wychowuje dziecko, przestajecie spełniać warunki dotyczące aktywności zawodowej, świadczenie przysługuje do końca następnego miesiąca po tym, w którym te warunki nie są spełnione.
Możesz skorzystać z tej zasady dwa razy, w czasie kiedy świadczenie przysługuje na dziecko (między pierwszym dniem miesiąca, w którym dziecko skończyło 12. miesiąc, a ostatnim dniem miesiąca przed tym, w którym dziecko skończy 36. miesiąc) [4].
Przykład 5
Ojciec pobiera świadczenie aktywni rodzice w pracy na syna. Zostało ono przyznane od 1 stycznia 2025 r. do 31 grudnia 2026 r. Ojciec wychowuje syna wspólnie z matką dziecka. Ojciec jest pracownikiem i otrzymuje 250% minimalnego wynagrodzenia za pracę. Matka prowadzi firmę, z której opłaca składki na ubezpieczenia społeczne od 30% minimalnego wynagrodzenia za pracę. Od 1 lipca 2025 r. matka zakończyła prowadzenie firmy.
W tej sytuacji ojciec zachowuje prawo do świadczenia do 31 sierpnia 2025 r. (do końca miesiąca następującego po miesiącu, w którym matka nie spełnia warunku w zakresie aktywności zawodowej)"
Wychodzi na to, że jezeli 18.06 skończył mi się urlop i jestem na wychowawczym świadczenie mogę pobierać do 31.07 i 1.08 składam wniosek o aktywnie w domu.
Tak to rozumiem. U Ciebie jeżeli w lipcu skończył się urlop to świadczenie należy się do końca sierpnia? 🤔 -
To jak ja jestem na wypoczynkowym do połowy października to mogę pobierać ten aktywnie w pracy?2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
monester wrote:Ja nie zauważyłam że głowa się poci chyba że ma ją na ręce lub poduszce, za to ślina leci przez sen i też mokre.
Ja mam pytanie czy któreś z dzieci też preferuje jedzenie w ruchu ? Bo matka i ojciec chcą osiwiec przez to że stresu a nasz dziec napcha buzię i chce uciekać z krzesełka lub zbiera to co zrzucil i je z podłogi ale skacząc. Równiez chce coś dostać to jak dostanie to ucieka i je w biegu. Co mam z tym robić jak inaczej nie zje ? Ja za nim nie biegam z jedzeniem tylko on bierze jedzenie i chodu
U nas tak jest. Siedzi w krzesełku chwilę i wychodzi na tackę, ręce wyciąga żeby ją wziąć i chodzi wokół mojego krzesła i swojego krzesełka do karmienia a ja daje jej chleb, warzywa albo coś na łyżeczce. Jak zobaczy, że na ziemi leży jedzenie, które wcześniej wyrzuciła to bierze do dzioba a jakżeOstatnio zrezygnowana postawiłam jej talerz na podłodze z pomidorami to usiadla obok i zjadła wszystkie 😁🤦♀️ nie chodze za nią z jedzeniem ale ona wokół mnie chodzi i w ten sposób je no cyrk 🤡
-
_Pina wrote:U nas tak jest. Siedzi w krzesełku chwilę i wychodzi na tackę, ręce wyciąga żeby ją wziąć i chodzi wokół mojego krzesła i swojego krzesełka do karmienia a ja daje jej chleb, warzywa albo coś na łyżeczce. Jak zobaczy, że na ziemi leży jedzenie, które wcześniej wyrzuciła to bierze do dzioba a jakże
Ostatnio zrezygnowana postawiłam jej talerz na podłodze z pomidorami to usiadla obok i zjadła wszystkie 😁🤦♀️ nie chodze za nią z jedzeniem ale ona wokół mnie chodzi i w ten sposób je no cyrk 🤡