Wrocław- Invimed czy inna klinika
-
WIADOMOŚĆ
-
Bylam tez na czterech wizytach we wroclawskim invimedzie u Gizlera
Taki to mial byc wspanialy specjalista
(wczesniej leczylam sie dwa lata blizej miejsca zamieszkania)
Po badaniu nasienia wyszlo 0% prawidlowch plemnikow zlecil jeszcze badanie metoda msome i tam troche lepiej 4% niby wynik prawidlowy ale jednak to bylo pod duzym powiekszeniem:O u mnie luf pecherzyki nie pekaja nawet po podwojnej dawce pregnylu a gizler zaproponowal inseminacje najpierw i nie chcial rozmawiac nawet o in vitro, tyle ze ja juz nie mam sil -
Ja na dr Gizlera złego słowa nie powiem. U mnie nic nie przeciągał ale to nie ważne. Co z tego że dr W-O masę badań zleciła jak nawet dobrze ich nie przejrzy. Myszy chciała robić transfer z chlamydią bo nawet nie zauważyła że choruje tak ją interesują te wyniki chodzi tylko o kasę o nic innego. Nie chcę jej zmienić leku na który ma uczulenie bo leczą schematem poza który nie wychodzą. No ale skontaktuj się bezpośrednio z dziewczynami które tam są on najlepiej ci wszystko opiszą. Uwierz że uciekałby gdzie pieprz rośnie a jedyne co je tam trzyma to program rządowy. I na dokładkę powiem tylko tyle że ja wolałam podchodzić komercyjnie w invimedzie niż na NFZ w invicie tak mnie potraktowali to sobie wyobraź.
-
nick nieaktualnyEvelle bron boze invicta,oprocz leczenie jak to wogule mozna nazwac leczeniem, maja taki burdel w papierach, kazdy gada inna wersje, przypisują leki schematem odgornym nie wazne ze to na Ciebie nie działa... Ja w pore ucieklam od nich, zakwalifikowaliśmy sie u nich do rzadowki i od 1 września czekaliśmy, mydlili nam oczy ze tak jak tylko dostaną kase to my ruszamy jako pierwsi,dziewczyny z dalszych procedur 2-3) zaczely dostawac ta sama info tylko z korzyścią dla nich, cos mi w tym nie pasowało i jak wyslalam meza na zwiady okazalo sie ze nas wcale nie chca dopuscic bo niby braknie czasu... To po cholerę nas kwalifikowali?! Nie polecam! A lekarze na początku sa bardzo mili ze niby sie interesują twoim przypadkiem a jak juz rozpoczniesz przygode z invicta zmieniaja sie o 180 stopni.
-
Widocznie ma nadzieję że uda się inaczej w waszym wypadku niż z pomocą sztucznego zapłodnienia. U nas poszła od razu kawa na ławę i padło słowa "państwu zostaje tylko ivf" Więc chyba nie w jego stylu żeby naciągał na kasę i wymyślać dziwne rzeczy itp Nie jest typem wylewnym to fakt konkretny i rzeczowy ale uwierz że przy bliższym poznaniu zyskuje bardzo Ja mu tam ufam i nawet gdybym musiała powtarzać stymulację tfu tfu to zostaje u niego.
A invicta Wro jest dopiero coś ponad rok dla mnie istny cyrk na kółkach i jak widać filia fili nie równa wiadomo inni lekarze embriolodzy itp. I nie wiem czy podchodzisz komercyjnie ale zwróć też uwagę na ceny.
A i jakbyś zdecydowała się jednak na invimed to zostań u Gizlera on jest tam najlepszy bez dwóch zdańmysza89 lubi tę wiadomość
-
Ja napisze tylko jedno dr .w o zleciła mase badań a jakie moge wiedzieć bo podejrzewam ze te same co wszystkim na też robiłam mase na początku ...jak to zrobić wrażenie na kliencie by nie uciekł ...jak widze jak Pary tam przychodzą pierwszy raz lub płacą za komercyjne mam ochote im kszać uciekać bo w większe g**** się nie mogą wkopać ...oni zawzze na 1 wizytach są do rany przyłuż nawet dr .J o u niego 3 iui w gratisie od razu masz no i badanie na wrogość śluzu itd ... ....idź do Profesora Ł ten do dopiero zleci badań a jaki konkretny będzie....oczywiście zleci najdroższe żeby nie było .... ja gdynym wcześniej była na forum wiedziała to co wiem nie podeszłabym nawet do rządowego ivf w invikcie ,bo tylko Nas zniszczyli ....
Anatolka ja się nie dziwie ,że dr ,G odeszła też bym nie chciałs pracować w takim miejscu ...ona nawet po odejściu ma na prywatnych wisytach dużo pacjentek z invikty o czymś to świadczy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 07:51
Anuszka lubi tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB 5.11 crio 4 BB luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Evelle i albo już dostałaś albo dostaniesz jego email. Pisz śmiało do niego jak masz jakieś wątpliwości pytania itp zawsze odpowiada w przeciągu 24 godzin co jest chyba fajne bo w innych klinikach problem żeby się skontaktować z lekarzem.
Moim zdaniem podjęłaś dobrą decyzję. Życzę ci wytrwałości i powodzenia daj znać co i jak!mysza89, Evelle lubią tę wiadomość
-
Evelle wrote:Bylam tez na czterech wizytach we wroclawskim invimedzie u Gizlera
Taki to mial byc wspanialy specjalista
(wczesniej leczylam sie dwa lata blizej miejsca zamieszkania)
Po badaniu nasienia wyszlo 0% prawidlowch plemnikow zlecil jeszcze badanie metoda msome i tam troche lepiej 4% niby wynik prawidlowy ale jednak to bylo pod duzym powiekszeniem:O u mnie luf pecherzyki nie pekaja nawet po podwojnej dawce pregnylu a gizler zaproponowal inseminacje najpierw i nie chcial rozmawiac nawet o in vitro, tyle ze ja juz nie mam sil
Wiesz co, inseminacja jest totalnie mniej inwazyjna niż samo in vitro. Zanim lekarz spróbuje bardzo obciążającego zabiegu, wręcz powinien zaproponować coś lżejszego. Ja jestem zdania, że dobrze zoribł -
Evelle wrote:Wogole wkurza mnie ze wszystko w tym invimedzie w czasie sie przeciaga nawet za wynikami z krwi tydzien sie czeka a u mnie w miejscowosci tego sameg dnia mam!
Pewnie sprawdzają wszystko dokładnie, czasem klinika wysyła do jakiegoś bardzo akredytowanego laboratorium próbki i wtedy się przeciąga sprawa, no ale masz pewność wyniku. Cierplwosci! -
No wrocilam z wizyty u doktora G. bylo bardzo konkretnie momentami nerwowo, ostatecznie bedzie in vitro w sumie sam stwierdzil, ze szanse powodzenia sa znikome i nie bedzie nas namawial, doktorek jak zwykle opanowany i spokojny czego nie mozna powiedziec o mnie ale mialam nerwa juz mnie puscilo, jak uwinesie z badaniami to zaczynamy dzialac w polowie stycznia:-D
Anuszka, mysza89 lubią tę wiadomość
-
kasieńka_ wrote:Wiesz co, inseminacja jest totalnie mniej inwazyjna niż samo in vitro. Zanim lekarz spróbuje bardzo obciążającego zabiegu, wręcz powinien zaproponować coś lżejszego. Ja jestem zdania, że dobrze zoribł
Pewnie tak, tylko skutecznosc inseminacji to tylko 10% -15% ze slabym nasieniem szanse jeszcze spadaja dodam ze mam juz prawie 33 lata a maz 37 i brak nam juz tej sily na dalsze starania i wiary niestety. In vitro to ostatni przystanek nadzieji
Za dlugo to nam sie ciagnie, za dlugo wszystko bylo podporzadkowane tej prokreacji...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 17:56