X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

wrogi śluz.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jestem właśnie po tym badaniu i niestety też mam wrogi śluz. Mnie doktor kazał przynieść nasienie męża, potem pobrał śluz z szyjki i pod mikroskopem oceniał wszystko. Zapłaciłam 100zł za to badanie plus wizyta 100zł. Czy można wrogi śluz jakoś leczyć, bo mało jest informacji na ten temat:/

  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 22 sierpnia 2015, 00:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem "posiadaczką" wrogiego śluzu i badanie miałam robione tak jak AgnieszkaH. Przeciwciała można mieć w śluzie i we krwi, albo tylko w śluzie, bądź tylko we krwi. Jeżeli znajdują się we krwi, to bierze się sterydy. Ja mam tylko w śluzie. Niestety tego dziadostwa się nie da wyleczyć. Próbowałam nawet medycyny chińskiej, ziołolecznictwa, medycyny naturalnej i nawet półrocznej terapii kondomowej - nie zadziałało. Lekarze rozkładają ręce i zalecają IUI - miałam 3 i wszystkie nieudane. Teraz przygotowuje się do in vitro.
    Powodzenia dziewczyny!

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • Zielonka Debiutantka
    Postów: 9 8

    Wysłany: 12 lutego 2016, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym wrogim śluzem to ogólnie mało wiadomo. U mnie też się okazuje jest wrogi, plus u męża mało ruchliwych plemników i ostatecznie wychodzi na to że żaden się nie może przedostać. Czytałam że jak się wcześniej nie miało wrogiego śluzu to wcale nie oznacza, że się nie pojawi i odwrotnie. Nas lekarz powoli zaczyna oswajać z myślą o IUI. Jeszcze czekamy na powtórzenie badań nasienia po suplementacji i decyzja zapadnie.

    c58f8a7796178048bbca9f0b4f8ae96b.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1488

    Wysłany: 13 lutego 2016, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie przed 1 sza ciaza stwierdzono wrogi sluz i to bylo wskazanie do iui obok innego problemu ktory mam...izaszlam w ciaze z rzekomym wrogim sluzem po 3 iui, a teraz bez niczego zaszlam w kolejna..czylinie wiem o co chodzi z tym wrogim sluzem..raz jest a raz nie ;)

    Zielonka lubi tę wiadomość

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • kuciak Autorytet
    Postów: 474 693

    Wysłany: 18 lutego 2016, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak zmieniłam klinikę to zrobili mojemu posiew nasienia i wyszly bakterie. Bo ich wyleczeniu w pierwszym cyklu w ktorym dane nam bylo (bez żadnych zabiegów i antykocepcji) zaszlam w ciaze naturalnie :-)
    Dlatego warto zrobić dodatkowe badania.

    bhywanlil4ktaodk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm, u mnie tez wrogi sluz. Na badaniu po 2-3 h wyszly wsyztskie nieruchwile. Lekarz zalecil inseminacje, ale jestem juz po 3 i nic nie wyszlo.

    A jak u was? Czy ktorejs udalo sie obejsc ten sluz? Czy tylko ivf?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Być może wrogość śluzu czasem spowodowana jest bakteriami. Tak było u mnie. Miałam ureaplasmę i teraz będę najprawdopodobniej powtarzać test i dam znać. Czasem warto poszukać przyczyny wrogiego śluzu bo są tu dziewczyny, które pisały że mają taki śluz a potem zaszły normalnie w ciążę więc jakiś czynnik musiał zniknąć np. Bakterie które powodowały tą wrogość.

  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2460

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny wpisuje się na ten wątek, bo sama przeszukiwałam internet w celu zdobycia jakiś informacji na temat wrogości śluzu. a wiadomo, że najlepiej czyta się opinie osób którym się udało :) ja pokonałam wrogość śluzu! moja historia jest następująca - około 2,5 roku starań w sumie, ale od diagnozy o wrogości śluzu 8 miesięcy. wszystkie testy na wrogość wychodziły tragicznie po 30 min zabijałam wszytskie plemniki :( i test powtrzałam trzykrotnie. poza tym nie miałam owulacji, mam pcos, niedoczynność tarczycy i insulinoopornośc więc niezły pakiet. wrogośc śluzu pokonałam encortonem (przyjmowałam 7 miesięcy non stop), robiłam 4 inseminacje ale niestety nie wyszły, a zaszłam naturalnie (oczywiście z zestawem leków metformina, euthyrox, encorton, acard, clostilbegyt, estrofem). nie wiem co pomogło. na pewno trzymałam długo nogi w górze i kochaliśmy się 3 razy w odstępie 24 godzin. powodzenia!

    sylvuś, Bea_, Rucola lubią tę wiadomość

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A te inseminacje miałaś robione po leczeniu encortonem?

  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześc dziewczyny.. ja też jestem "szczęśliwą" posiadaczką wrogiego śluzu... ;/ od 1,5 roku staraliśmy się z mężem o dzidzie i nic i nic.. wkońcu mówię dość idziemy do lekarza... badania.. badania... mnostwo badań.. wszystkie wyniki prawidłowe... hsg.. jajowody drożne... no i wkoncu badanie na wrogośc... i bachhh... niestety wszystki plemniczki po 9 h nieżywe.. załamka..;/ lekarz mówił że nie ma co czekac następny cykl i IUI.. i już dziś 6 dzień od inseminacji.. jeszcze tydzień i mam testować.. ale to czekanie mnie dobija.. ehhh

  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2460

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgnieszkaH wrote:
    A te inseminacje miałaś robione po leczeniu encortonem?

    jeśli to pytanie do mnie to odpowiadam :)

    test na wrogośc śluzu miałam robiony w październiku, grudniu i marcu - wszystkie wyszły źle.

    encorton brałam od listopada/grudnia, i miałam robione inseminacje w styczniu, lutym, marcu i kwietniu. wszytskie na lekach stymulujących clostilbegyt, później troszkę mocniejsze femara, a ostatni cykl z gonal. w maju zrobiłam przerwę z inseminacją, w czerwcu zgłosiłam się do lekarki żeby od lipca znowu spróbować. daliśmy sobie jeszcze 2 inseminacje. a później in vitro po nowym roku. a w czerwcu zaszłam w ciąże. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 23:06

    AgnieszkaH lubi tę wiadomość

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2460

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko_przyjdz wrote:
    Cześc dziewczyny.. ja też jestem "szczęśliwą" posiadaczką wrogiego śluzu... ;/ od 1,5 roku staraliśmy się z mężem o dzidzie i nic i nic.. wkońcu mówię dość idziemy do lekarza... badania.. badania... mnostwo badań.. wszystkie wyniki prawidłowe... hsg.. jajowody drożne... no i wkoncu badanie na wrogośc... i bachhh... niestety wszystki plemniczki po 9 h nieżywe.. załamka..;/ lekarz mówił że nie ma co czekac następny cykl i IUI.. i już dziś 6 dzień od inseminacji.. jeszcze tydzień i mam testować.. ale to czekanie mnie dobija.. ehhh


    Fasolko, ja zabijałam wszystkie plemniki po 30 minutach :( a udało mi się zajść w ciążę i to bez inseminacji! u mnie chyba encorton zdziałał to cudo. wiem, że to jest silny lek i wiele osób się go boi ale ja spróbowałam i nie żałuję!

    a dodam, że nie wykryto u mnie bakterii więc nie wiem jaka była przyczyna. za każdym razem wynik był niestety zły :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 23:05

    Rucola lubi tę wiadomość

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA.G wrote:
    Fasolko, ja zabijałam wszystkie plemniki po 30 minutach :( a udało mi się zajść w ciążę i to bez inseminacji! u mnie chyba encorton zdziałał to cudo. wiem, że to jest silny lek i wiele osób się go boi ale ja spróbowałam i nie żałuję!

    a dodam, że nie wykryto u mnie bakterii więc nie wiem jaka była przyczyna. za każdym razem wynik był niestety zły :(

    Ja też biorę ten encorton.. 2 dni przed inseminacją zaczelam brać i do testania mam brac.. kurcze super że Ci się udało! :) a jak się czułaś po tym leku? bo ja przez kilka dni nie za bardzo... na wymioty mnie zbierało i senna ciągle byłam.. a serducho tak mi walilo że szok, ale juz sie wszystko uspokoiło.. mam tydz jescze do testowania i wariuję bo dłuży sie mi czaaa..;/

  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2460

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko_przyjdz wrote:
    Ja też biorę ten encorton.. 2 dni przed inseminacją zaczelam brać i do testania mam brac.. kurcze super że Ci się udało! :) a jak się czułaś po tym leku? bo ja przez kilka dni nie za bardzo... na wymioty mnie zbierało i senna ciągle byłam.. a serducho tak mi walilo że szok, ale juz sie wszystko uspokoiło.. mam tydz jescze do testowania i wariuję bo dłuży sie mi czaaa..;/

    ja niestety miałam skutki uboczne ale później - osłabiona odporność, i chorowałam do maja ciągle, katar, kaszel, zatoki itp teraz w ciąży muszę łykać probiotyki ciągle żeby odbudować organizm bo łapie wszystko. ja na początku miałam brać od 5 do 25 dnia cyklu ale w klinice niepłodności kazali mi brać non stop. Fasolko wiem, co przeżywasz, ja czekałam na testowanie, a później ryczałam, że znowu się nie udało, aż pewnego dnia ujrzałam te dwie kreseczki - ty też ujrzysz! wierzę w to!

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2460

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jeszcze dodam, że wynik po 9 godzinach twój to byłby dla mnie marzeniem ;p przynajmniej plemniczki miałyby szanse przebyć torszkę drogi, a moje po 30 minutach padały jak muchy

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 28 sierpnia 2016, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA.G wrote:
    a jeszcze dodam, że wynik po 9 godzinach twój to byłby dla mnie marzeniem ;p przynajmniej plemniczki miałyby szanse przebyć torszkę drogi, a moje po 30 minutach padały jak muchy
    My dopiero 1.5 roku się staramy i wiem że są pary które walczą o wiele dłużej niż my.. ale wierzę że się uda i nam i innym

  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2460

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    uda się, najważniejsze nie tracić nadziei. my nie traciliśmy jej, ale wiosna była dla nas czasem na podjęcie ważnych dezycji - in vitro i adopcja. jak zaakceptowalismy szczerze wszystkie opcje poczułam się szczęśliwa, wiedziałam, że będziemy rodzicami :) tylko muszę jeszcze poczekać

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA.G wrote:
    uda się, najważniejsze nie tracić nadziei. my nie traciliśmy jej, ale wiosna była dla nas czasem na podjęcie ważnych dezycji - in vitro i adopcja. jak zaakceptowalismy szczerze wszystkie opcje poczułam się szczęśliwa, wiedziałam, że będziemy rodzicami :) tylko muszę jeszcze poczekać
    To teraz uważaj na siebie i dzidzie:-) :-) :-) życzę aby wszystko było w jak najlepszym porządku u CB:-) :-)

  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2460

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuje :) trzymam kciuki za ciebie:)

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA.G wrote:
    dziękuje :) trzymam kciuki za ciebie:)

    dziękuje:) ja dziś już kupiłam test... ale jeszcze nie miałam odwagi go wykonać.. i chyba poczekam do pt i wtedy bete zrobię tak jak kazał lekarz.. ahhh

1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ