WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMyszka-Minnie wrote:Madziunia,
Mam na sprzedaż jeszcze olej z wiesiołka . Mace, Castagnus I testy owulacji mam narazie zarezerwowane .Jak w najbliższym czasie nie otrzymam potwierdzeń wpłaty od dziewczyn to będę miała na sprzedaż . A czym byś była zainteresowana? Napar na niedrozne jajowody został mi w domu i nie mam jak wyslac.
mi zależy na ziołach o. Sroki i ziołach na rozpuszczenie zrostów na jajowodach
-
nick nieaktualnyMam wyniki badań i tak:
4dc
LH - 4,16 (1,9 - 12,5 mIU/mL)
FSH - 3,55 (2,5 - 10,2 mIU/mL)
Estradiol - 46,06 (19,5 – 144,2)
Co o tym myślicie?
Wcześniej robiłam:
Prolaktyna - 9,74 (1,9 - 25)
TSH - 2,475 (0,55 - 4,78)
ft4 - 1,20 (0,89 - 1,76)
ft3 - 3,82 (2,3 - 4,2)
Testosteron - 92 (-73ng/dl
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny mam endometrioze i niedrożny (podobno) 1 jajowód i zrosty.
Pije już 2 cykle zioła sroki na ovulkę i nie chciałabym przerywać ale chciałabym też pić coś na te zrosty i niedrożny jajowód. Czytałam o:
1. Leczniczy napój z ziół na niedrozne jajowody i zrosty
Oto ich skład:
* kwiat jasnoty białej i ziele rdestu ptasiego - po 30 g,
* ziele skrzypu - 20 g,
* liść pokrzywy - 10 g,
* korę dębu i kłącze pięciornika - po 5 g.
2. Zioła na ENDOMETRIOZĘ. Przeciwzapalne i antyzrostowe.
Zmieszać po 50g ziół: Szyszka chmielu, Ziele przywrotnika, Krwawnika, Nostrzyka żółtego, Liść ruty, Kwiat lawendy, Nagietka, Owoc róży, Kłącze tataraku
Zalać 1 szkl wrzątku obfitą łyżkę ziół odstawić na 3 godz. Pić 3 x dziennie
Po pierwszej porcji zrobic 7 dni przerwy. Po drugiej porcji 12 dni przerwy.
Czy możecie mi coś polecić? Niekoniecznie z tych dwóch ale tak żebym mogła pić i zioła stroki + to na niedrożność.
ps. Można wogóle łączyć tak, że np wieczoram przed snem pije ziła Sroki a np rano czy tam w innnej części dnia te 2-ie zioła?
-
olencja, ja też się już przekonałam, że Castagnus to tylko strata pieniędzy...
aga.just lubi tę wiadomość
Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
Starania od czerwca 2013r
17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
01.11.2019r - dwie krechy na teście
19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc) -
Te zioła to chyba szałwia
aga.just lubi tę wiadomość
Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
Starania od czerwca 2013r
17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
01.11.2019r - dwie krechy na teście
19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc) -
olencja wrote:sprobuje bo szalwie lubie...
olencja lubi tę wiadomość
Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
Starania od czerwca 2013r
17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
01.11.2019r - dwie krechy na teście
19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc) -
nick nieaktualnyWiecie dziewczynki, bo tego niepokalanka po prostu jest za mało w costagnusie.
Dawki ekstraktu suchego wysokie: 120-240 mg dziennie. czyli 3-6 tabletek,
"Małe dawki niepokalanka pobudzają uwalnianie prolaktyny! Tylko duże dawki niepokalanka hamują uwalnianie prolaktyny! Stąd wynikają sprzeczne informacje literaturowe i różne efekty u pacjentów."
http://rozanski.li/?p=3252
KisSzilva lubi tę wiadomość
-
To już wiem dlaczego mi tak skoczyła prolaktyna po Castagnusie
Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
Starania od czerwca 2013r
17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
01.11.2019r - dwie krechy na teście
19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc) -
nick nieaktualny
-
Kniejka!
Kochana polecam borowinę. Na zrosty i endometriozę idealna. Ja byłam na serii zabiegów: tampony borowinowe + okłady z borowiny na podbrzusze i odcinek ls kręgosłupa.
Mi borowina pomogła:-) Podczas zabiegów w Dusznikach byłam z mężem i udało się.
Oczywiście można też robić sobie samemu okłady z borowiny w domku. Trzeba kupić w aptece plastry borowinowe. W opakowaniu masz 5 szt koszt ok. 15 zł. Należy wykonać minimum 10 okładów po rząd. Na jeden okład zużywa się dwa plastry- dajecie na podbrzusze w okolice jajników i łona, a drugi na tzw.krzyż.
Dokładnie trzeba to zrobić tak:
Podgrzewasz wodę w dużym garnku który zmieści plastry borowinowe
Wkładasz plastry na ok. 10 min do odstawionego z ognia garnka(nie gotujesz:-)
W międzyczasie przygotowujesz sobie gruby koc, który musisz rozłożyć tak aby się nim zawinąć w okolicach okładów.
Na koc rozłóż folię lub fizelinę( borowina brudzi)
Wyciągasz plastry, rozcinasz folię(każdy jest w nią zapakowany co ułatwia podgrzanie)
Siadasz gołym tyłkiem na koc z folią i podkładasz jeden plaster do pośladków i kładziesz się(plaster powinien znajdować się na odcinku lędźwiowo krzyżowym)
Drugi plaster kładziesz na podbrzusze we wspomnianych wyżej okolicach.
Zakrywasz kawałkiem foli i opatulasz się kocem.
Wystarczy 20 min takiego leżenia. To jest optyalny cza na to aby wszystkie dobroczynne składniki poprzez skórę wchłonęły się do środka.
To naprawdę pomaga i może to zatosować każda z Was:-) Jak macie pytania piszcie. Ja jestem żywym przykładem tego,że borowina działa:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 22:42
aga.just lubi tę wiadomość