WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Agnella wrote:Aga.Just, ja jakbym ciota nie przyszła do 7 dni bym wywoływała u Jeju.
Tyle, że zauważ, że Jeju lutkę już brała i nadal nic. A testy ujemne.
Badania po wywoływaniu @ czemu miałby być niewiarygodne? Będą wiarygodne.
Nie jestem znawcą co do częstotliwości współżycia, ale często słyszy się, że częste współżycie osłabia nasienie.
A badałaś swojego faceta?jeju lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
Kupiłam sobie cholinę do inozytolu, podobno w połączeniu są jeszcze lepsze efekty. Piła któraś taki zestaw?
byłam na tym tsh, anty tpo anty tg i wyniki:
tsh-2,36 - a w czerwcu było 2,48, wiec spadek, ale nie za duży.
P.ciała anty-TG (ATG) <20,0 IU/ml[0-40]
P.ciała anty-TPO (ATA) <10,0 IU/ml[0-35]
Już sama nie wiem, czemu brak owulek mam? Podwyższony mam tylko testosteron, czy on jest winowajcą?
-
aga.just wrote:Minnie dzięki za miłe słowa
To strasznie miłe, że człowiek coś pisze/doradza, coś stuka w klawiaturę, a potem jedna, druga, trzecia osoba wraca na zielary i informuje, że jest w ciąży, że się udało naturalnie.
a co tam u Ciebie? Jak ma się maluch? Jak się czujesz?
Aga,
Nie ma za co. Należa Ci się dobre słowa w Twoja strone . Jak akurat jestem tez wdzieczna za to, ze mogłam uzyskać dobre rady / informację. I nadal bede stosowałam naturalne metody.
U mnie duzo zmian. Brak czasu dla siebie. Zmiana miejsca mieszkania, potem remont mieszkania, po drodze inne rzeczy, jak sie uda to wypad na weekend do PL (narazie to tylko w planach, moze byc ciezko z realizacja). Czuje sie oki. Chociaz nie wiem, czy sie martwić, czy tez nie, bo słabo przybieram an wadze. Praktycznie waga stoi w miejscu W apartamencie zamieszkuje chłopczyk. Takze przypuszczenia sprawdził się od samego poczatku.
Ps. I sen z powiek mi sprawia jaki wybrac wózek dla maleństwa. Od czytania informacji w necie mam głowe kwadratową. Co innego było by gdybym je osobiscie ogladala i dotykała, a tak cos wybrac na odległosc to trudno. A Ty juz masz jakis wózek zalupiony lub masz jakies wybrane modele?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 10:41
-
Aga.Just. Nie doczytałam, że Jeju brała lutkę. Chyba za szybko czytam posty.
Aga.Just, męża nie badałam, z tym poczekam. Jedna ciąża była, może nie jest źle z jego nasieniem. Oby.
Dobrze wiedzieć, pójdę w tym nowym cyklu i zrobię badania tych 3 hormonów.
A czy to prawda, że testosteron robi się pod koniec cyklu?
Dziewczyny czy picie dużej ilości kawy wpływa na wypadanie włosów?
Ja po tamtej ciąży, odstawieniu anty, silnych stresach...mam takie wypadanie włosów, że szok - przy samym myciu 40 włosów przynajmniej, przy czesaniu tyle samo i tak od lutego - boję się, żebym nie wyłysiała. Jedna ginka powiedziała mi, że na to najlepsza będzie antykoncepcja. Fajnie, tylko że ja chce zajść w ciążę. Pewnie organizm dochodzi jeszcze do siebie, tylko zastanawia mnie kwestia kawy, czy ona nie wypłukuje cennych witamin ważnych dla włosów. Do tego dużo jeżdżę na rowerze, więc tak pomyslałam, że mogę nieźle odwodnić się z takim zestawem. Od dziś tylko 1-2 kawki. A potem tylko jedna dziennie. No i testosteron mnie nurtuje, zawsze miałam w normie, może teraz się podniósł i stąd te wypadnie.
Myszka Minnie, a nie masz apetytu, bo mdłości już chyba przeszły? Może dodawaj stopniowo do diety migdały, banany, orzechy, kakao i budyń - są dość kaloryczne, ale tak zdrowo.
Oj, masz na głowie i nudno nie jest. Wszytsko w pozytywnym znaczeni...Ciąża, zmiana lokum, remoncik
Pisałyście o diecie. Ja od kiedy nie jem słodyczy i nie słodzę, jest lepiej i częściej są owulacje. Także na pewno coś w tym jest
I to prawda, ocet jabłkowy może tu też mieć wpływ, bo tak jak pisała Jeju, odkwasza organizm. Mój już kupiłam w Rossku Całkiem smaczny.
Jeju, rób test!!! Ja bym nie wytrzymała i kupiła go w aptece. A jak nie ma ciąży to do gina. Ciekawe czy stresy Cię tak nie blokują.
Najważniejsze, że zachodzisz w ciążę. Przeczytałam początek forum.
Robotka, bo co za dużo to niezdrowo i od nadmiaru głowa boli. Jak widzę Donek i witaminki u Ciebie zadziałały, super :-)Ja też ograniczę te wszystkie suplementy, mąż rano się śmieje, że niezła ze mnie emerytka jak rano wstaję i po śniadanku biorę ten cały ten zestaw leków. Chyba po proszę go o takie pudełeczko, w którym się kładzie leki z porą dnia i konkretnym dniem to mi sę nic nie pomyli:-)
Odrzuciłam już Inozytol. Po nim nie było efektów, naprawdę. Ale to pewnie w moim przypadku i trzeba pamiętać, że każda dziewczyna ma inny organizm. Soja zadziała wyraźnie
Ale w głowie mnie się nie mieści, że lekarze nieraz straszą, chcą silne leki przepisać, a my mamy tu forum i większość dziewczyn wiedzę większą od tych ginekologów razem wziętych. I oczywiście te naturalne środki, ziółka...
Mnie kiedyś sąsiadka w wieku ok 42 -- 45 lat i moja mama opowiadały, ze kiedyś były książki, podręczniki o ziołach ważnych dla kobiet. I stosowały m.in. malwę na przyjście regularnych miesiączek, i jakieś inne mieszanki. Ale jak widać, każda kiedyś była czarownicą i po cichu, w domowym zaciszu praktykowała ziołolecznictwo.
Życzę nam szybkiego zaciążenia!!! A ciężaróweczkom spokojnej ciąży.
-
Minnie gratki za chłopca Wagą się nie przejmuj, tylko się ciesz głupolu ja z córą przytyłam 10 kg, teraz chyba będzie ciut więcej, nie wiem. Do 20 tyg z córą przytyłam 4 kg, teraz jakieś 5,5 kg.
Wózek - ja mam po córce 4runner, więc zakup nowego mi odpada. Jedyne co mogę polecić - bierz na pompowanych kołach. I wg mnie warto zainwestować w samą gondolę, a potem w spacerówkę. Ja przy córce byłam zielona jak szczypior i kupiłam 3 w 1, a i tak nie korzystałam ze spacerówki, tylko kupiłam porządną, oddzielną. Lekką, składaną jak parasolkę, pompowane koła - Citi Mini Gt.
U nas też dużo zmian - przeprowadzamy się do nowego domu, córa od poniedziałku do przedszkola, oj dzieje się
Yousee, Myszka-Minnie lubią tę wiadomość
-
Jeju ma dziś zajęcie i pracuje w domu, sprząta ile się da, żeby nie myśleć. Test wyszedł negatywny, szyjka zamknięta wysoko i śluzu kremowego sporo. Sutki bolą ale pewnie muszą boleć, bo może w końcu się tej @ doczekam. Mdli mnie i nie biorę już metforminy. Olałam to dokumentnie. Zpoczątkiem nowego cylu przejdę na ocet jabłkowy jak było wcześniej, dużo lepszy efekt był. Po metforminie nabrałam wody, do tego żołądek jakby napęczniały, napady na słodkie i generalnie wzdęcia itp. Także nie udzielam się, bo tempka spadła, dalej nic nie wiem oprócz od czasu do czasu pobolewania w podbrzuszu i jajnikach nic nie mogę Wam tu zeznać. No i dziś jakiś dziwny ból głowy, zaczęło sie wieczorem, rano bolało dalej ale tak po jednej stronie, jakby pół głowy....wczoraj zaczęło sie jak plewiłam w ogórdku....myślałam, że od kręgosłupa , że cos uciskałam jak sie schylałam, wiecie jak to jest...bo tak samo z siebie zaczęło boleć.
-
Jeju, przynajmniej wiesz, że nie ciąża. Życzę, aby jak najszybciej przyszła ciota i nowy cykl - można działać.
Ja miałam Metka przepisanego, wzięłam tylko 3 dni i masakra, rzuciłam go. I do tego po przeczytaniu ulotki zrezygnowałam, a nie mam insulinooporności, bo to badałam. Wolę ocet jabłkowy, można dodać chrom. Oby tylko wątroby nie wysadziło. Przyznam, że ten ocet nie taki zły w smaku
Wydaję mi się, że Metformina to już większa ingerencja, większy kaliber leczenia niż ziółka, soja.
Mogę nawet któreś dziewczynie przesłać Metformine o spowolnionym uwalnianiu.
-
Agnella ja nie mogę być pewna po testach kochana, z synem do 20 tyg mi nie wyszedł ani jeden, jak zjem buraczki też nie sikam na czerwono....bo mam bardzo szczelne jelita wiesz....ale wlaśnie do czego dążę, mam kolejny dzień ból głowy aż mam mdłości momentami, ból nie jest silny ale taki tępy jakiś i nie umiem go za bardzo zlokalizować teraz...nigdy tak nie miałam...nigdy...odczekam i zobacze co dalej....ostatnio też mi test nie wyszedł a było już daleko po owulacji, dopiero jak zaczęłam plamić...wówczas beta z krwi wychodziła na odczynnikach na teście.
EDIT: NIE NAKRĘCAM SIĘ KOCHANE MOJE. MUSZĘ SPOKOJNIE POCZEKAĆ.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 16:39
-
Dziewczyny przeżyłam punkcję ale dostalam nowe leki. Oprocz obecnego Metformaxu mam jeszcze Glucophage 1000 2 razy 1 tab. (troche sie cykam takich duzych dawek tych leków na ta moja insulinoopornosc). Poza tym mam jeszcze Pabi-dexamethason na te nadnercza. Miała któaś z Was styczność z tymi lekami?
aga.just wiesz coś o nich? -
nick nieaktualnyewwiel to masz jednocześnie brać metformax i glucophage? to za dużo tego chyba będzie bo jedno i drugie to metformina, a dawka max 2g/dzien. Np.na mnie super działa glucophage bo nic mi nie jest, a jak brałam metformax to ciągle miałam jakieś rewelacje żołądkowe albo mdłości.
ewwiel lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysłyszałam już kiedyś o tym że sikaniec czasem nie wychodzi, jest to napewno bardzo irytujące bo się nie wie na czym stoi. Brałaś 5 dni lutkę na wywołanie?, ja brałam tak i przyszła @, a następnym razem na mnie nie zadziałał ten sposób brana, i dostałam inny rodzaj progresteronu-orgametril, @ przyszła ale b.obfita, teraz borę duphaston i jest znacznie lepiej.
-
Jeju kurcze przy takiej niskiej temp, bez skoku i wyraźnej II fazy bierzesz ciążę pod uwagę? Choć w sumie pamiętam, że poprzednio też było namieszane i to mocno na wykresie. Jeśli znów coś jest na rzeczy to po prostu jesteś jakiś fenomen
jeju lubi tę wiadomość
-
Natka, bo on mi przepisał glucophage i kazał brac przez 10 dni po 1 tabl na wieczór a po 10 dniach jedna rano i jedna na wieczór. Więc przypomniałam mu, ze biorę metformax 2 x 850, więc powiedział, ze mam od razu brać 2x 1 tab glucophage na wieczór. Dopiero jak w domu zaczełam czytać ulotkę to stwierdziłam, ze to pewnie odpowiednik metformaxu a on nic nie mówił o odrzuceniu metformaxu. Ogólnie to lekarz z b. dobrymi opiniami, ale sam ma problemu z głosem i niektóre dzięki wymawia bezgłośnie, dlatego ciężko się z nim troche dogadac.
Czyli co metformax odrzucić i zacząć brać glucophage? I coś mówił, że możemy przejść na metformax o przedłużonym uwalnianiu metforminy. -
nick nieaktualnyMyślę, że tak bo to za dużo by było, pewnie chciał Ci po prostu zamienić na ten o przedłużonym uwalnianiu, mniej męczy organizm. Jakbyś brała jedno i drugie to chyba za dużo by było, zresztą na ulotce pisze, że max 2000.
Możesz zadzwonić i dopytać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 22:12
ewwiel lubi tę wiadomość
-
Halo jest tu ktoś?
Pewnie jestem jedyną osobą, która bierze pod uwagę ciążę ale nie nakręcam się na nią. Wykresy u mnie sa dziwne....przy pierwszym poronieniu gin powiedział, że nie było owulacji i za chwilę test wyszedł pozytywny. Ale ciążę straciłam. Tak bywa. JA nigdy nie miałam zbyt łatwo, w pierwszej ciąży dowiedziałam się w 21 tyg. Brzucha zero prawie, krwawienia jak zwykle, bo miałam zawsze słabe tylko czasem 3 dni a czasem 4 i wcześniej też miałam takie różnice więc nie wiedziałam długo, objawów brak, zero nic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 22:54