WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Agnella- moj tez jest lozkowym strachujkiem i boi sie nawet przy odslonietych zaslonach,bo a noz go jakis sasiad podejrzy- a mieszkamy w stolicy-tu nikt nikogo nie zna:D
tez mi sie kiedys marzyl seks na plazy,ale to nierealne bo wszedzie sa luuudzieeee
nie moge swojego juz dluzej tresowac bo przynosi to odwrotny skutek- jest coraz bardziej wkurzony ze mu cos kaze robic a on jest zmeczony...
im dluzej ze soba jestesmy tym gorzej na niego najezdzam,ale taka prawda ze kiedys robil wiecej...tylko on tego nie dostrzega.przez telefon jest taki slodki i kochany a jak wraca to tylko spi,je i syfi:/
a ja nie umiem odpuscic...sa jakies terapie z odpuszczania?Agnella lubi tę wiadomość
-
koko wrote:Spróbuje poszukać ale naprawdę szkoda jak to nie działa:( ale byłabym szczęśliwa jakby to miało zwiększyć szanse uwielbiam znajdować takie nowinki bo to daje mi kopa do dalszych starań. no ale te 15 minut poleżeć to stosuje na wszelki wypadek:)
jak ma się udać to się uda!!! Bez względu jak się kochacie i jaka pozycja będzie PO czy zrobicie świecę czy pieron wie jakie cuda kubeczki itd -
nick nieaktualnyolencja wrote:Agnella- moj tez jest lozkowym strachujkiem i boi sie nawet przy odslonietych zaslonach,bo a noz go jakis sasiad podejrzy- a mieszkamy w stolicy-tu nikt nikogo nie zna:D
tez mi sie kiedys marzyl seks na plazy,ale to nierealne bo wszedzie sa luuudzieeee
nie moge swojego juz dluzej tresowac bo przynosi to odwrotny skutek- jest coraz bardziej wkurzony ze mu cos kaze robic a on jest zmeczony...
im dluzej ze soba jestesmy tym gorzej na niego najezdzam,ale taka prawda ze kiedys robil wiecej...tylko on tego nie dostrzega.przez telefon jest taki slodki i kochany a jak wraca to tylko spi,je i syfi:/
a ja nie umiem odpuscic...sa jakies terapie z odpuszczania?
Olencja terapia szokowa, nic po nim nie sprzątaj przez jakiś czas tydzień/dwa? Aż się ogarnie, jednocześnie nic mu nie mów. -
kis wrote:ola, to chyba na weekend musisz całkowicie odpuścić. Może zauważy, że coś nie gra? a zostaw ten syf w cholerę jedź na jakieś zakupki zrób sobie dzień dla siebie albo razem jedźcie..
a zreszta teraz to wogole jedziemy do tesciow:/ wiec przynajmniej sie nie nasyfi:D
ale jutro mam urodziny,biore urlop i sobie jak zwykle posprzatam:/ -
Natka098 wrote:Olencja terapia szokowa, nic po nim nie sprzątaj przez jakiś czas tydzień/dwa? Aż się ogarnie, jednocześnie nic mu nie mów.
a teraz to go nie ma to nic nie widzi:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 09:52
-
nick nieaktualnyolencja u mnie też są wieczna awantury o sprzątanie, ja zbytnio porządna nie jestem, mój M. to już w ogóle i jak przyjdzie do sprzątania to zaczyna się sajgon, on ucieka, bo np pilnie musi coś innego zrobić ja zostaje sama i wrzy we mnie, wraca i pomaga ale w trakcie jest awantura
olencja lubi tę wiadomość
-
Yousee wrote:Ja 29myśliwa wrote:Yousee ja tez mam 29 ale już miałam w marcu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 12:37
Yousee, myśliwa lubią tę wiadomość
Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
Starania od czerwca 2013r
17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
01.11.2019r - dwie krechy na teście
19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc) -
olencja, aaa tobie chodzi, żeby odkurzył czy coś??
haha mój odkurza tylko w aucie nigdy nie widziałam go z odkurzaczem w domu chyba, że jak będę w zaawansowanej ciąży
łazienki, podłóg też nie ścierał never
ja swojego proszę już 2 miesiące żeby przykręcił haczyk na ręczniki po się chwieje aż chyba sama to zrobięWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 12:39
-
kis wrote:olencja, aaa tobie chodzi, żeby odkurzył czy coś??
haha mój odkurza tylko w aucie nigdy nie widziałam go z odkurzaczem w domu chyba, że jak będę w zaawansowanej ciąży
łazienki, podłóg też nie ścierał never
ja swojego proszę już 2 miesiące żeby przykręcił haczyk na ręczniki po się chwieje aż chyba sama to zrobię -
nick nieaktualnyej to wcale nie odbiega od reszty facetów, więc luzik olencja, musisz sobie odpuścić, czy mój kiedyś umył zlew hmmm chyba nie:D Ogólnie on jest od sprzątania pokoi i odkurzania, a odkurzanie kurzy to maksymalnie po łebkach
A nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że Twój to jednak porządny jest bo chociaż ciuchów nie rozwala po domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 13:24
-
Natka098 wrote:ej to wcale nie odbiega od reszty facetów, więc luzik olencja, musisz sobie odpuścić, czy mój kiedyś umył zlew hmmm chyba nie:D Ogólnie on jest od sprzątania pokoi i odkurzania, a odkurzanie kurzy to maksymalnie po łebkach
A nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że Twój to jednak porządny jest bo chociaż ciuchów nie rozwala po domu.
a tak na powaznie to mi chodzi o to,ze bez mojego gderania on NIC nie ruszy, NIC
dopiero jak mu smedze 3 dni to laskawie cos zrobi:/ -
a ja sobie narobi kanapek to tylko kury brakuje,mamy kot- on nie zje tego chlebowego chlewu ....
ale wiem,ze sa normalni faceci,ktorym nawet 2 szklanki przeszkadzaja i je umyja... kurna,czemu mi sie burdelarz trafil?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 13:44