WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, ja po wizycie u gina. 13dc, a pęcherzyków ni huhu powiedział, że może owulka była wcześniej
Dostałam CLo na wzrost pęcherzyków i za miesiąc znów do kontroli.
Dostałam zalecenia nie myśleć o tym, odpuścić i sport ponoć wyzwala endorfiny.Poza tym kazał odstawić Bromergon. Sama nie wiem. Pierwszy wynik podwyższonej PRL miałam z Diagnostyki, a już któryś lekarz z kolei stwierdził, że tam się mylą jestem w kropie"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Olencja, nie pytałam bo nawet nie wiedziałam mówisz że po Clo szanse rosną? To dobrze bo ja sie załamałem dzisiaj tym brakiem pęcherzyków a przecież biorę Donga. Chyba że owulka ju była i taka mam nadzieje"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Yousee wrote:Olencja, nie pytałam bo nawet nie wiedziałam mówisz że po Clo szanse rosną? To dobrze bo ja sie załamałem dzisiaj tym brakiem pęcherzyków a przecież biorę Donga. Chyba że owulka ju była i taka mam nadzieje
no przeciez clo jest na pecherzyki- musisz wiedziec co i po co bierzesz:) -
Yousee wrote:Będzie na pewno
Ja przeżyłam już ze 14 cykli ze stymulacją lekami i żyję nic mi nie jest. Tyle, że czuje pracę jajników i dokładnie wiem kiedy mam owulacje, ale to akurat pozytyw
p.s. możesz spojrzeć na wątku clo ile ciąż się posypało przez ostatni tydzień, półtora - ze 4 lub 5 nawet...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 22:35
-
Mi też gin jakiś czas temu kazał sport uprawiać (wiadomo, nie dźwigać od razu ciężarów czy biegać w maratonach), ale rower, pływanie itp. Więc chyba nie jest to AŻ tak szkodliwe...
kis, Agnella lubią tę wiadomość
Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znosić deszcz...
Starania od czerwca 2013r
17.09.2014r - Laparoskopia + cystektomia jajnika lewego + HSG
11.10.2018r - sHSG Lublin - udrożnione obydwa jajowody
01.11.2019r - dwie krechy na teście
19.02.2020r - To DZIEWCZYNKA!
09.06.2020r - Natalia jest już z nami! (36tc) -
Ja na prawdę wierzę że będzie dobrze Clo to kolejny etap, miejmy nadzieje że z pozytywnym finałem, jeśli nie to trzeba walczyć dalej. A co do sportu to zgadzam sie z Kis i nie wierze ze aktywność umiarkowana bardziej nam zaszkodzi niż pomoże dobrej nocy Dziewczyny
kis, KisSzilva lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Yousse, ja po clo też pójdę, ale bliżej stycznia, na razie poczekam aż cykl się unormuje po tym zachwianiu. Wiem jak to jest po takiej wizycie, kiedy gin mów, że owu nie ma. Tyle, że przynajmniej w tamtym cyklu ją miałaś
Jakie masz dawki? Będzie dobrze, tylko cierpliwości tu potrzeba.
Spróbuję w tym cyklu z soją. Ale @ dalej brak
Mnie gin zaleciła gimnastykę I jest lepiej, mimo że szczupła jestem, pojawiają się częściej owulacje (no nie mówię już o tym ostatnim cyklu, w którym na własne życzenie sobie namieszałam). Nie mówię o bieganiu godzinę dziennie przez cały tydzień, czy intensywnym sporcie, wyciskającym poty.
Moja koleżanka po paru miesiącach w siłowni zaszła w ciążę, jak jej spadło troszkę kilo, bo miała ich za dużo. I ma teraz córeczkę na świecie.
Ja lubię na rowerku stacjonarnym 4 razy w tygodniu po 40 min :-)Lub długie spacery po lesie.
Szkodliwe jest, gdy się odchudzamy przed zajściem, za szybko kilogramy zejdą, gdy się jest na restrykcyjnej diecie. To nie pomaga zajść w ciążę. A ruch wręcz przeciwnie.
Olencja, daj znać po wizycie.
KisSzilva lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny, ja cwicze od dzieckaa,wszelkie rodzaje aktywnosci a jedyna ktora sprawia mi przyjemnosc to silownia i to nie jakies tam machanie kilkoramem,tylko naprawde porzadne cwiczenia ze sporymi obciazeniami- wtedy czuje ze cos robi...zadne aerobiki nie wchodza w gre bo nie moge skakac i jest to dla mnie nudne,bo z 10 lat chodzilam na fitness... tylko ta moja kochana silka mi zostala:) w zeszlym roku super sie czulam,schudla,robilam po 5-8 km 3-4 razy w tyg. wtedy czulam ze zyje!
no i....
bylam u pani dr. no i powiedzala mi:
pani olu- prosze aby maz byl czesciej niz raz na tydzien albo dwa,zebyscie siwe przytulali czesciej niz dwa,trzy razy w miesiacu bo to do niczego nie prowadzi....dala mi namiar na seksuologa no i kazala przyjsc na poczatku stycznie-da mi wtedy skierowanie na HSG. kazala teraz wyjechac,odstresowac sie, pogadac z seksuologiem czemu nienawidze seksu,popracowac nad psychika,nie nakrecac sie:/
takze chyba trzeba zaczac od glowy,bo to w niej wszystko siedzi...
maz wyniki super,jesli mamy ochote to jeszcze mozna morfologie zrobic,ale przy takiej liczbie (uwaga przypomne...75 mln, tadam!) to raczej u niego nie ma problemu
problemem sa nasze problemy w zwiazu i lozku...
no i ta moja prolaktyna- powiedziala ze ewidentnie blokuje mi owulacje,a te moje wykresy wcale nie wygladaja na owulacyjne, moze jeden na 4 byl...
powiedziala ze za 3 cykle mam przyjsc, czyli po 5 z bromkiem
takze tak:) ide znow leczyc glowe, powiezialam jej ze rok temu leczylam sie z depresji i teraz ewidentnie bez pomocy nie odzyskam libido:/
-
Oj Olencja ciężka sprawa. Wiadomo że najwięcej siedzi w głowie ale też najtrudniej zmienić to co tam jest. Trzymam kciuki za Ciebie. U nas nie ma nawet problemów z libido, ale jak mnie wku... to nici z seksu
Agnella, ja pocieszam sie że owu była wcześniej akurat jak byliśmy w Pradze
Miłego dniaolencja lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Oj Olencja, a zmiana jego pracy nie wchodzi w grę? Spróbuj znaleźć pozytyw nie marudzi na co dzień. Wiem że to marne pocieszenie bo ja tez bym sie wkurzyła jakbym miała męża od święta"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Yousee wrote:Oj Olencja, a zmiana jego pracy nie wchodzi w grę? Spróbuj znaleźć pozytyw nie marudzi na co dzień. Wiem że to marne pocieszenie bo ja tez bym sie wkurzyła jakbym miała męża od święta
wiem,ze fajnie jak nie marudzi na codzien,ale jak juz przyjedzie to wkurza z podwojna moca:( -
cześć
olencja, no widzę, że byłaś u p.doktor czyli to siedzi w głowie. Dobrze, że dała Ci namiar na tego seksuologa.
A kazała porobić jakieś hormonki??
Wiesz ja z ćwiczeniami mam to samo, nie mogę ćwiczeń takich nudnych sama sobie układam w głowie a do tego dokładam hantelki i ostatnio sztangę od męża
lubię jak pot mi cieknie po plecach to znaczy, że jest jakiś wyciskolencja lubi tę wiadomość
-
Yousee nie odstawiałabym bromka, bo prl znów Ci skoczy. Bierz mniejszą dawkę, ale bierz.
Olencja "juz nie mam sily goscic meza zamiast z nim zyc" - znam to uczucie bardzo dobrze. Aż za. Mój mąż prowadzi rodzinną firmę, nie ma go od świtu do późnego wieczora. Do tego budowa i prace z nią związane. Fakt, że dzięki temu możemy sobie pozwolić na pewne rzeczy, wprowadzamy się do pięknego domu. Ale czasem jest to kosztem samotności, osamotnienia. Więc wiem co czujesz i jak to wkurza.
A co do lekarza - zlecił jakieś badania czy poszłaś już ze zrobionymi. Bo wstyd, ale nie pamiętam jak to u Ciebie wygląda.olencja lubi tę wiadomość