WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Olencja, swego czasu byłam włosomaniaczką, Facelle, BabyDream mi nie obcy.
Po Alterze tylko zauważyłam nasilone wypadanie włosów, jak odstawiłam było ok. Do ciała ich kosmetyki są super
Olencja. Haha, pewnie baby hair Ci nie obce.
A co przeważa w Twojej diecie, czego trzeba wcinać najwięcej na dobre włoski? A nabiał na pewno wyeliminuję.
Ja sama nie wiem co u mnie przyczyną sypania się włosów, i tak od stycznia:-(
Bo niby hormony ok, TSH, morfologia oprócz tych niziutkich leukocytów. Łysienie androgenne i inne wykluczone. Czeski film, stresem jest mycie włosów. Tak myślałam czy duphaston tego nie nasila???? W ulotce nie ma takiego skutku ubocznego, ale w sumie niewiadomo.
Oj ciąża by mi je uratowała, pamiętam - wtedy włosy w ogóle nie wypadały i takie mocne się zrobiły.
Dziewczyny, jakie macie plany na weekend?
Ja kanaping i laba, choć jutro na trochę muszę do pracy.
-
baby hair to moje jedyne baby jakie mam
coz moge powiedziec o mojej diecie ... jest mega zdrowa:D
nie jem niczego gotowego co mozna kupic w sloiku,torebce itp., pieke sama chleb, pieke mieso,jem tylko zlozone weglowodany,stosuje produkty o niskim indeksie glikemcznym, jem codziennie taka sama ilosc kalorii a co za tym idzie taka sama ilosc bialek,weglowodanow i tluszczy, odstawilam dziwne witaminy i suplementy,nie pije zadnych sokow,slodzonych napojow i tp. nie jem zadnych mc donaldsow,pizza hutow itp no i cwicze na silowni:D odkad postanowilam ze dziecko nie jest mi niezbedne mim celem jest wysportowana sylwetka:Ddeszczówka lubi tę wiadomość
-
Olencja, ja mam podobnie. Odkąd zrozumiałam, że mogę na dziecko jeszcze poczekać, nie jest aż tak mi potrzebne, zajmę się sobą, swoimi włosami. A żebyś wiedziała, przed ciążą trzeba mieć formę i figurkę
Ja też ćwiczę - przynajmniej 3-4 razy w tyg rowerek stacjo po 45 min Ale od razu jak lepiej się czuję Jak mam parę dni przerwy to to odczuwam i brakuję mi ruchu. I zdrowa dietka, więcej owoców i warzyw, słodycze praktycznie wyeliminowane, nie słodzę, soków, gazów i coli nie piję. I teraz schodzę z nabiału, ciężko jest, bo go uwielbiałam, ale są inne smaczne zamienniki:-)
Tylko co to będzie na święta, tyle żarcia, że człowiek się nie pohamuje
Przyznam, że jak nie myślę już obsesyjnie o staraniach lepiej mi z tym i wstałam z dobrym humorem, mimo grubej warstwy śniegu zza okna -
Dzień dobry
Mądrze piszecie dziewczyny. Ja po załamce we wtorek dochodzę do siebie. Potrafiłam sobie to poukładać, że przecież są gorsze diagnozy i schorzenia. Jeśli nie będę mogła mieć dzieci to trudno znajdę inny cel w życiu"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Agnella wrote:Olencja, ja mam podobnie. Odkąd zrozumiałam, że mogę na dziecko jeszcze poczekać, nie jest aż tak mi potrzebne, zajmę się sobą, swoimi włosami. A żebyś wiedziała, przed ciążą trzeba mieć formę i figurkę
Ja też ćwiczę - przynajmniej 3-4 razy w tyg rowerek stacjo po 45 min Ale od razu jak lepiej się czuję Jak mam parę dni przerwy to to odczuwam i brakuję mi ruchu. I zdrowa dietka, więcej owoców i warzyw, słodycze praktycznie wyeliminowane, nie słodzę, soków, gazów i coli nie piję. I teraz schodzę z nabiału, ciężko jest, bo go uwielbiałam, ale są inne smaczne zamienniki:-)
Tylko co to będzie na święta, tyle żarcia, że człowiek się nie pohamuje
Przyznam, że jak nie myślę już obsesyjnie o staraniach lepiej mi z tym i wstałam z dobrym humorem, mimo grubej warstwy śniegu zza okna -
Yousee wrote:Dzień dobry
Mądrze piszecie dziewczyny. Ja po załamce we wtorek dochodzę do siebie. Potrafiłam sobie to poukładać, że przecież są gorsze diagnozy i schorzenia. Jeśli nie będę mogła mieć dzieci to trudno znajdę inny cel w życiu -
Dziewczyny, pewnie były już tu wypowiedzi na ten temat, ale nie dam rady przeczytać całego wątku. Czy można brać donga razem z ziołami Ojca Sroki i Inofolikiem? Będę wdzięczna za odpowiedź.
-
Holly go wrote:Dziewczyny, pewnie były już tu wypowiedzi na ten temat, ale nie dam rady przeczytać całego wątku. Czy można brać donga razem z ziołami Ojca Sroki i Inofolikiem? Będę wdzięczna za odpowiedź.
-
Yousee wrote:Dzień dobry
Mądrze piszecie dziewczyny. Ja po załamce we wtorek dochodzę do siebie. Potrafiłam sobie to poukładać, że przecież są gorsze diagnozy i schorzenia. Jeśli nie będę mogła mieć dzieci to trudno znajdę inny cel w życiu
Pewnie, najgorzej usłyszeć diagnozę raka albo stwardnienia rozsianego. Wtedy już nie ma życia, a bez dzieci da się żyć Ja już też tak do tego podchodzę, i przyznam - w sumie nie jest mi źle samej z mężem, żyjemy razem już 4 lata i jest ok
Wstaję kiedy chcę, mogę iść na imprezę służbową, nie przejmować się obwisłymi cyckami, łysieniem poporodowym. A teraz mam cel - zadbać o siebie. Ostatnio przy morfologii wyszły złe leukocyty, mąż się bardzo przejął i póki co leki muszę brać. A chyba starać się nie można wtedy. No i Zaczęłam brać Sillicę, i mam plan przez 3 miechy, a w czasie starań nie można. A clo sobie poleży w szufladzie, czytałam ulotkę, że może powodować przejściowe wypadanie włosów - gdyby mi zależało bardzo na dziecku nie patrzyłabym na to, tylko brała. I nie staram się. Szczerze to mam dość tej presji, liczenia, usg jajeczka. co ma być to będzie. Jak mi pisane to będę miała, jak nie to nie.
olencja lubi tę wiadomość
-
Pamiętamy jak tam? Nasz wątek stał sie wątkiem odkładaczek tylko Anatolka zaraz mamusia bedzie"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Pomalu wracam do sił po operacji:-) lekarz zdecydował, ze usunie tylko ten plat z guzem. Teraz czekam na wynik histopatologiczny i od niego zalezy co dalej. Albo żegnam się z endo-chirurgiem, albo kolejna operacja jeśli guz byl złośliwy. Na wejście do szpitala dostałam okres a po operacji miałam taki potop, ze bałam się, ze będą mi musieli krew podać, bo taka osłabiona bylam.
Teraz juz w domciu. Musiałam włosy ściąć, bo tak mi wypadaly po narkozie.
A z radosnych nowości - od wczoraj mamy nowego członka rodziny - 6tygodniowa sunie shih tzu Lole. Właścicielka pupilka jest córcia i dostała go na swoje 7 urodzinki:-)olencja lubi tę wiadomość
-
olencja wrote:ooo jestes!!! moze stworzymy nowy watek- odkladaczki, staraczki, nic na sile
Anatolka!melduj sie jak tylko poczujesz cos!
Jeszcze nie ma fasoli w brzuszku jak wszystko pojdzie ok to wyląduje w nim jutro koło 14.30 więc proszę o kciukiolencja lubi tę wiadomość