WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Posprzątałam wczoraj cały dom, błysk był, dziś rankiem o 6 moja córa się obudziła i już nie chciała spać, przeniosłam się z nią do salonu, ja spałam ona się bawiła. Gdy wstałam...nie było śladu po moim sprzątaniu
Gdyby ewolucja była faktem matki dawno już miałyby więcej niż dwie ręce
Był dziś u Was taki wiatr i grad? Ja widziałam tęczę pogoda jest odjechanaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 22:08
Ania1986, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzielarka wrote:Posprzątałam wczoraj cały dom, błysk był, dziś rankiem o 6 moja córa się obudziła i już nie chciała spać, przeniosłam się z nią do salonu, ja spałam ona się bawiła. Gdy wstałam...nie było śladu po moim sprzątaniu
Gdyby ewolucja była faktem matki dawno już miałyby więcej niż dwie ręce
Był dziś u Was taki wiatr i grad? Ja widziałam tęczę pogoda jest odjechana -
nick nieaktualnycześć kobiety
Podczytałam Was trochę, przerobiłam Wasz "poradnik", spisałam sobie co nieco i jutro ide na rynek, bo na rynku mamy tez sklep zielarski - nie wiem czy będzie czynny, ale zobaczymy. Ostatnio kupiłam w nim Donq Quai za fajną cenę - ale zdążyłam pobrać go tylko kilka dni, bo mi owulka szybciej wyskoczyła niż się z ginem spodziewaliśmy (jestem po clo + być może ten dong tez już podziałał)
niestety przez CLO mam problem z endometrium... w 11dc (czyli wczoraj) dostałam pregnyl, bo lekarz mówił, że mój jeden pęcherzyk jest tak olbrzymi i pękaty, że trzeba szybko go pacnąć i iśc się kochać Dzis miałam baardzo duże bóle jajników, więc zakładam owulkę. Niestety endo wczorajsze to 8,5mm... w 7dc było 5mm, więc i tak troche podrosło, ale nadal jest małe
odżywiałam je w tym tyg. dong quai, wytrawnym winem, orzechami, siemieniem lnianym.
Moje pytanie do Was - co jeszcze mogę kupić w sklepie zielarskim na poprawę endo? (ale zaznaczam, że w II połowie cyklu, np. donga musiałam już odstawić)
Pozdrawiam:) -
Ja też nie mogę sie odnaleźć na ogólnym wśród wątków rocznik 88 sie stara i cykl z 15 marca zaglądam jeszcze na starania o rodzeństwo.
Na endometrium z bezpiecznych w 2 fazie to chyba siemie lniane (i olej), pestki dyni, wszystko z dużą zawartością wit. C, np dzika róża jeśli chodzi o ziółka. Przywrotnik działa wzmacniająco na macicę więc też pewnie bedzie dobry na endo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 08:45
-
Kiara wrote:cześć kobiety
Podczytałam Was trochę, przerobiłam Wasz "poradnik", spisałam sobie co nieco i jutro ide na rynek, bo na rynku mamy tez sklep zielarski - nie wiem czy będzie czynny, ale zobaczymy. Ostatnio kupiłam w nim Donq Quai za fajną cenę - ale zdążyłam pobrać go tylko kilka dni, bo mi owulka szybciej wyskoczyła niż się z ginem spodziewaliśmy (jestem po clo + być może ten dong tez już podziałał)
niestety przez CLO mam problem z endometrium... w 11dc (czyli wczoraj) dostałam pregnyl, bo lekarz mówił, że mój jeden pęcherzyk jest tak olbrzymi i pękaty, że trzeba szybko go pacnąć i iśc się kochać Dzis miałam baardzo duże bóle jajników, więc zakładam owulkę. Niestety endo wczorajsze to 8,5mm... w 7dc było 5mm, więc i tak troche podrosło, ale nadal jest małe
odżywiałam je w tym tyg. dong quai, wytrawnym winem, orzechami, siemieniem lnianym.
Moje pytanie do Was - co jeszcze mogę kupić w sklepie zielarskim na poprawę endo? (ale zaznaczam, że w II połowie cyklu, np. donga musiałam już odstawić)
Pozdrawiam:)
Bardzo dobrze, ze odstawila donga w drugiej fazie cyklu, nie wolno go brac. Kochana moim zdaniem robisz wystarczajaco, nie mieszaj juz wiecej. Orzechy i dong quai to super sprawa na endo, daj im tylko czas mam nadzieje, ze zostaniesz juz z nami -
lithe123 wrote:Ja też nie mogę sie odnaleźć na ogólnym wśród wątków rocznik 88 sie stara i cykl z 15 marca zaglądam jeszcze na starania o rodzeństwo.
Na endometrium z bezpiecznych w 2 fazie to chyba siemie lniane (i olej), pestki dyni, wszystko z dużą zawartością wit. C, np dzika róża jeśli chodzi o ziółka. Przywrotnik działa wzmacniająco na macicę więc też pewnie bedzie dobry na endo. -
Dziewczyny mialam strasznie dziwne przezycie dzisiaj w nocy, nie jestem przesadna ani plochliwa, ale bardzo sie przestraszylam... otoz okolo 2 w nocy ( spalam od 22.00), mocny sen bardzo, nie pamietam aby cos mi sie snilo...( moj Patryk jeszcze nie spal) i poczulam jakby ktos bardzo mocno przywali mi w twarz z piesci!!! ( moj patryk byl na dole wiec to go wyklucza bo jak zaczelam krzyczec to wbiegl do pokoju straszny bol, mowie wam i cos/ktos zlamalo mi zeba!!! z przodu zab jedynka, pekniety u podstawy! trzyma sie ale nie moge nic ugryzc ani przezuc, boli jak cholera....boje sie...nie jestem przesadna, ale to bylo koszmarne przezycie..pewnie pomyslicie ze zwariowalam ale jakby nie ten zlamany zab pewnie sama bym tak pomyslala...dentysta przyjmie mnie dopiero w piatek
-
Wera...nie wiem co o tym myśleć Czarownico może za dużo donga Kochana żartowałam, a jest możliwość wejścia do Was do domu, masz sińca na twarzyy? A może samo to, że ząb pękł spowodowało ten ból? Nigdy tego nie przeżyłam to nie wiem....no chyba, że myślisz o mocach nadprzyrodzonych..to już inna bajka.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziś znowu miałam chwilę słabosci i prawie skombinowałam sobie dupka na lewo, ale mąż mi zabronił. Jestem jednocześnie wkurzona i się ciesze,....!!!!!! Bo nie pozwolił mi mieszać. Ale dobija mnie, że siedzę i czekami tylko ziółka piję... W sumie jak go się bierze? Od razu po owulce? Coś mi sie kojarzy, że przez 10 dni i potem co?
W ogóle dziś miejsca nie moge sobie znaleźć, niby na coś mam ochotę ale nie wiem co
Aguś, ja Cie pomęczę o pokarm. Ostatnio przestały mnie w koncu mrowic i boleć cycki i są mięciutkie, ale nie cisnęłam więc nie wiem czy coś jeszcze leci - endo mi zakazała sprawdzać, nawet mąż ma zakaz ruszać- zalecenie lekarza Ostatni raz tydzień temu z trudem wycisnęłam kroplę z jednej piersi, z drugiej się nie dało. Czy jest szansa że samo się wysuszy jednak?
Na następny cykl zakupię Castangusa. Jaki preparat jest najlepszy? Zielarka, jaki Ty stosujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 13:25
jeju lubi tę wiadomość
-
Lithe ja chętnie oddam....
Co do prl to ja mam bromergon w domu i chętnie bym Ci podesłała, ale tak sobie myślę że Ty za moment wejdziesz na normalny cykl...cycków nie ruszaj, bo się prl podnosi po macaniu haha
W domu błysk....zazdroszczę, u mnie do tego daleko po tym dwu tygodniowym lenistwie ale wiem, że to już wraca do normy...
Otworzyłam sobie mix krakersów z Aldi i powiem Wam, że one mi wszystkie prawie rybą smakują haha
Mojego m. pokusiło, by je kupić a nie jadamy takich rzeczy
:-)Po pierwszej tabletce metforminy już zaczynam mieć smaki wypaczone, ciekawe
No i oczywiście od wzięcia tabsa senność przeokrutna, na całe szczęście mija po nasyceniu organizmu metforminą.
M. w łóżku, kaszel go męczy, młody jeszcze chory ale już jutro z rozluźnionym kaszlem wraca do szkoły, chociaż tego pewna nie jestem.
No fuuuuj...zaraz będzie "bleeee" po tych krakersach i odwiedziny u wujka Klozeta.
JUŻ KILKA SPRÓBOWAŁAM I OD RANA PRZECHODZĘ NA SOLIDNĄ, SUPER WYPASIASTĄ DIETĘ BEZ WĘGLI PRAWIE....
-
Ja bym potrzebowała jeszcze jakieś 4kg dodatkowo, wtedy będę miała idealne BMI, na razie trochę niskie mam. A chciałabym mieć podobną wagę jak przy pierwszej ciąży. Karmiąc piersią, zupełnie bez jakiejkolwiek diety, zatrzymałam się na wadze 4kg nizszej niż przed ciążą. Teraz tak zdrowo jem że za chiny nie moge utyć. Chciaż dziś to była masakra jakaś, najadłam się czekoladek miętowych i pół pizzy. Dziwnie tak popijać pizze herbatką z pokrzywy.
Młodej idzie z 8 ząbków na raz i daje popalić, dziś z popłudniowej drzemki obudziła się z takim płaczem że aż serce pękało. Przez pół godziny nie mogliśmy jej uspokoić, pokazywała paluszkiem buzię i ryk koszmarny, nie pamiętam kiedy ostatnio tak płakała. Dałam jej czopek bo syropku nie dała sobie podać. Biedna jest strasznie Macie jakieś sposoby na bolesne ząbkowanie? Zele są za słabe, a nie chcę jej faszerować lekami przeciwbolowymi. -
Gryzaczki mrożone podawałam, chłodziłam smoczki, to było tak dawno, że nie pamiętam...nam wyłaziły po 4 na raz i zawsze z infekcją....za każdym razem...ale nie za bardzo boleśnie...do tego sachol w maleńkich ilościach...jednak może to nie samo ząbkowanie, nie przypałętało się może zap. jamy ustnej? To jest bardzo bolesne- nikomu nigdy nie życzę...córeczka mojej psiapsióły miała i to byl koszmar...nic nie jadła, ne chciała pić...ale antybiotyk pomógł...
lithe123, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny