🍀✨ Z plecakiem doświadczeń 🎒 Weteranki IVF ✨🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Wbrew pozorom to nie jest taka prosta sprawa aby w tym całym procesie pamiętać o “tu i teraz”, nie odkładać siebie, związku, życia na “jutro”.Krysia1411 wrote:Piękny cytat ... Ja niestety wiem, że nauczyłam się ostatnio żyć tylko tym....a 2 zesloroczne ciąże tym bardziej sprowadziły mój rozum do myślenia tylko o kolejnej ....ale fakt, tego co dzisiaj nikt nam wróci...
Mnie mocno przebudziły dwie takie mini wizualizacje. 1.Jakbym zaszła w ciążę to czy ja/moje małżeństwo jest w takim punkcie żeby dać dziecku zdrowy, szczęśliwy dom?
2.A co jeśli się nie uda? Z czym zostanę? Czy jestem obecnie szczęśliwa? Czy życie mi nie umyka?
Ja nie jestem już tą samą spontaniczną osobą jaką byłam przed staraniami. Ta osoba już nie istnieje, ale to nie oznacza, że teraz jestem jakaś gorsza czy wybrakowana. Chcę po prostu dbać o siebie i swój świat teraz, dzisiaj.
nikt mi nie odda ani dawnej mnie ani upływającego czasu.
Raz się uda raz się nie uda ale będę próbować
just_a_girl, sylstaa, Milagro ❤️🩹, krakowiankq, MagdaLena88, Marz91, Loraa, Hania2010 lubią tę wiadomość
👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
AMH: 0,45 >> 0,66
MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
Niedoczynność tarczycy, Anemia
Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)
I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌
II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌
III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB
FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
⏳3 cykle wyciszenia -
Lunkaaway wrote:Nie… robię betę w terminie wyznaczonym dla kliniki. Po tym twiście jeszcze się nie pozbierałam… także muszę zbierać siły na kolejny cios..
Jesteśmy tu Wszystkie myślami z Tobą
domi_, Naadzieja, Lunkaaway, Marz91, Nessie, sylstaa, Yahu lubią tę wiadomość
👱♀️88' 👱81' starania od 10.2022
IVF I: 03.24 14/10🥚-5z-> 0️⃣❄️
IVF II: 08.24 16/11🥚-6z-> 4️⃣❄️
10.24 FET I 5.1.1 ❌
11.24 FET II 4.1.1 ❌
03.25 FET III 3.1.1 ❌ (Accofil, Smoflipid, Encorton, Neoparin, HCQ) AH, EG - dr Jarosz
04.25 FET IV 4.2.3 (leki j.w.)❌
IVF III 05.25 14/9🥚-6z-> 2️⃣❄️->PGT-A 0️⃣
IVF IV 08.25 16/13🥚-> 11z-> 7️⃣❄️->3️⃣❄️❄️❄️ PGT-A✅️
11.25 histeroskopia⏳️
Zoladex 3msc💉
2026 🌈FET V🌈 (Prograf, Accofil) dr Sydor
usunięta przegroda macicy, 1 czynny jajnik, AMH 2,2
❌️Endometrioza III, adenomioza
KIR Bx tylko 2DS2✔ ♀️C2 ♂️C1/C2
✖NK 18%, PAI-1, V R2, IL-10, TSH 4, prolaktyna, Hashimoto?
✅ kariotypy, Parento O, pasożyty z HP, krzywa cukr i ins, witaminy, homocysteina
✅histero+biopsja (12.24): cd138✅ cd56✖
cross (APC) 52%,(Prokocim) negatywny🧐, allo-MLR 41%
♂️HBA,MAR,CFTR,AZF✅m.0%,MSOME✖ SCD 22% -
domi_ wrote:Wbrew pozorom to nie jest taka prosta sprawa aby w tym całym procesie pamiętać o “tu i teraz”, nie odkładać siebie, związku, życia na “jutro”.
Mnie mocno przebudziły dwie takie mini wizualizacje. 1.Jakbym zaszła w ciążę to czy ja/moje małżeństwo jest w takim punkcie żeby dać dziecku zdrowy, szczęśliwy dom?
2.A co jeśli się nie uda? Z czym zostanę? Czy jestem obecnie szczęśliwa? Czy życie mi nie umyka?
Ja nie jestem już tą samą spontaniczną osobą jaką byłam przed staraniami. Ta osoba już nie istnieje, ale to nie oznacza, że teraz jestem jakaś gorsza czy wybrakowana. Chcę po prostu dbać o siebie i swój świat teraz, dzisiaj.
nikt mi nie odda ani dawnej mnie ani upływającego czasu.
Raz się uda raz się nie uda ale będę próbować
Czytam i zawsze podziwiam, bo z jednej strony też bym chciała się tak przestawić, a z drugiej nie umiem. Ja mam problem, żeby gdziekolwiek się ruszyć. Okopałam się w domu, w takiej mojej bezpiecznej przystani. Zdarza się, że gdzieś wyjdę ale kosztuje mnie to wiele samozaparcia. Chyba świat i ludzie już tyle razy mnie zranili, że nie potrafię ufać. Nie angażuje się zbytnio w znajomości i tak sobie przemijają. Praca z ludźmi, z ich wiecznymi problemami też wykańcza. Zazdroszczę osobom, które mogą pracować zdalnie i nie muszą codziennie obcować z nastoletnimi problemami i nie tylko.
Z partnerem często się mijamy, przez różne godziny pracy, do tego praca w weekendy. Umówiliśmy się też, że dopóki nie ma dziecka to on dalej łapie dodatkowe zajęcia aby jak najszybciej spłacić kredyt na mieszkanie, bo też mocno obciąża to nam budżet.
I tak powstały takie dwie wersje mnie pierwsza, która jak tylko wchodzi do pracy to wszyscy się cieszą, bo wchodzę z energią, uśmiechem, wiecznie dostępna do rozmów, wesoła, energiczna. I druga, która wychodzi i emocje i wszystko opada i zamyka się w domu w swoim świecie 🙂 czasami sama sobie wyrzucam, że na własne życzenie jestem sama ale jakoś ciężko mi to zmienić i ogólnie zaufać. Dziwna jestem 😂
Edit. Ostatnio nawet miałam taką rozkminke, że ja to nie potrzebuje listy na ślub bo i tak nie mam kogo zaprosić 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 12:30
Starania od 2020
🧑🦱 30 👱 34🐈⬛
Letrox, Bromocorn
AMH 1,68 -> 2,89 -> 1,56
12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Trombofilia Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy, kariotypy ✅
MTHFR - heterozygotyczne
PAI-1- heterozygotyczny
Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard,Equoral, Encorton
Cross Match 29,7%
Allo Mlr 0%
Adenomioza głęboko naciekająca 🚨❌
Zmiana kliniki 10.25
IVF II - start listopad -
Marz91 wrote:Czytam i zawsze podziwiam, bo z jednej strony też bym chciała się tak przestawić, a z drugiej nie umiem. Ja mam problem, żeby gdziekolwiek się ruszyć. Okopałam się w domu, w takiej mojej bezpiecznej przystani. Zdarza się, że gdzieś wyjdę ale kosztuje mnie to wiele samozaparcia. Chyba świat i ludzie już tyle razy mnie zranili, że nie potrafię ufać. Nie angażuje się zbytnio w znajomości i tak sobie przemijają. Praca z ludźmi, z ich wiecznymi problemami też wykańcza. Zazdroszczę osobom, które mogą pracować zdalnie i nie muszą codziennie obcować z nastoletnimi problemami i nie tylko.
Z partnerem często się mijamy, przez różne godziny pracy, do tego praca w weekendy. Umówiliśmy się też, że dopóki nie ma dziecka to on dalej łapie dodatkowe zajęcia aby jak najszybciej spłacić kredyt na mieszkanie, bo też mocno obciąża to nam budżet.
I tak powstały takie dwie wersje mnie pierwsza, która jak tylko wchodzi do pracy to wszyscy się cieszą, bo wchodzę z energią, uśmiechem, wiecznie dostępna do rozmów, wesoła, energiczna. I druga, która wychodzi i emocje i wszystko opada i zamyka się w domu w swoim świecie 🙂 czasami sama sobie wyrzucam, że na własne życzenie jestem sama ale jakoś ciężko mi to zmienić i ogólnie zaufać. Dziwna jestem 😂
Edit. Ostatnio nawet miałam taką rozkminke, że ja to nie potrzebuje listy na ślub bo i tak nie mam kogo zaprosić 😂
Bardzo dobrze rozumiem to co napisałaś. Ja też bardzo ograniczyłam kontakty z ludźmi, czy to z pracy, czy znajomymi, czy rodziną... Zbyt wiele razy zawiedli, zranili, samej mi lepiej bez tego emocjonalnego rollercoastera. Jakiś tam znajomość też nie trzymam się kurczowo, naturalnie się to wygasza, no cóż...
Każdy z nas ma takie trochę dwie twarze, dla obcych uśmiechnięci, energiczni, zaradni i silni, a dla wąskiego grona (w moim przypadku tylko mąż) wrażliwa, krucha...
Jeżeli przez to jestem dziwna, to dobrze mi z tą dziwnością😁
Zawsze wiedziałam, że jestem zbyt empatyczna, przyciągam ludzi, bo potrzebują się wygadać, bo mają problemy, zawsze jak są wredni, złośliwi czy niemili to tłumaczę ich, że to przez ich doświadczenia, problemy
.. I jak zwykle nie przeszkadzało mi to, tak ostatnio, 🤮i mam dosyć, mam zawsze "być" tylko jak ja potrzebuje żeby ktoś "był" to nie ma nikogo... Ciężka lekcja, ale potrzebnaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 12:47
Marz91, Nessie, Naadzieja, Hania2010 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, dawno nie było mnie na forum, miałam czas dla siebie! Chciałam Wam opisać swoją historię, i opisałam! I nie mogę wysłać postu.😁 Powiedzcie, czy przez te miesiące się coś zmieniło? Może tak być, że post jest za długi?Starania od 5 lat
👨37✅
👩🏼36❌
endometrioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, mięśniaki macicy
Crossmatch ❌46.1% (Encorton, Equoral)
Antytrombina III ❌ 62.97% (heparyna do i po transferze)
Genetyka ok ✅
3 x IUI ❌
07.2024 - 1 IVF, 3 zapłodnione komórki, brak zarodka ❌
10.2024 - 2 IVF, 1 zapłodniona komórka, brak zarodka ❌
12.2024 - 3 IVF, 1 zapłodniona komórka, brak zarodka ❌
✅dieta, ruch, suplementy
01.2025 - rozpoczynamy długi protokół (primolut, decapeptyl, omnitrope, menopur 300, gonapeptyl)
08.02.2024 punkcja 👉 8 zdrowych komórek 💪🥚 7 się zapłodniło, mamy ❄️❄️❄️ 🥹
08.03 - transfer 2 ❄️❄️ ➡️ beta 0 -
Marz91 wrote:Czytam i zawsze podziwiam, bo z jednej strony też bym chciała się tak przestawić, a z drugiej nie umiem. Ja mam problem, żeby gdziekolwiek się ruszyć. Okopałam się w domu, w takiej mojej bezpiecznej przystani. Zdarza się, że gdzieś wyjdę ale kosztuje mnie to wiele samozaparcia. Chyba świat i ludzie już tyle razy mnie zranili, że nie potrafię ufać. Nie angażuje się zbytnio w znajomości i tak sobie przemijają. Praca z ludźmi, z ich wiecznymi problemami też wykańcza. Zazdroszczę osobom, które mogą pracować zdalnie i nie muszą codziennie obcować z nastoletnimi problemami i nie tylko.
Z partnerem często się mijamy, przez różne godziny pracy, do tego praca w weekendy. Umówiliśmy się też, że dopóki nie ma dziecka to on dalej łapie dodatkowe zajęcia aby jak najszybciej spłacić kredyt na mieszkanie, bo też mocno obciąża to nam budżet.
I tak powstały takie dwie wersje mnie pierwsza, która jak tylko wchodzi do pracy to wszyscy się cieszą, bo wchodzę z energią, uśmiechem, wiecznie dostępna do rozmów, wesoła, energiczna. I druga, która wychodzi i emocje i wszystko opada i zamyka się w domu w swoim świecie 🙂 czasami sama sobie wyrzucam, że na własne życzenie jestem sama ale jakoś ciężko mi to zmienić i ogólnie zaufać. Dziwna jestem 😂
Edit. Ostatnio nawet miałam taką rozkminke, że ja to nie potrzebuje listy na ślub bo i tak nie mam kogo zaprosić 😂
Bardzo dobrze Ciebie rozumiem, bo mam tak samo. Rano wstaję, zakładam zbroję, funkcjonuję i jak wracam do domu to mogę być sobą. Najlepiej mi pod kocem z moimi myślami. Z przyjaciółmi już dawno się nie widziałam, czuję, że nie mamy o czym rozmawiać. Ja tkwię w innym świecie niż oni. Mam 37 lat, moje przyjaciółki, koleżanki, mają już szkolne dzieciaki. Przez leki nie mam siły gdzieś tam chodzić, jesteśmy chyba nudni. Ciągle na diecie, mąż pracuje dużo za dużo, bo chce mieć poduszkę finansową na wszystkie badania. W ogóle mam wrażenie, że ludzie odsunęli się od nas. Dla niedzieciatych jesteśmy nudni, a ci z dziećmi chyba się boją, że nas urażają samym faktem posiadania dzieci i jakoś kontakt się rozluźnił....
Marz91, Naadzieja lubią tę wiadomość
Ona 37 lat-AMH 12.24. 0,9 08.25-1,42 Kir BX, Homocysteina 11,86❗️
On 40 lat-morfoglia 0%❗️
Kariotypy prawidłowe
10-12. 24' 3×IUI ❌️
Styczeń 25-1 procedura-6🥚 1 zarodek 4.1.1
10.02.I. Transfer🐣 beta 5dpt 2,1💔 9dpt 0,3💔
Marzec 25'-2 procedura 6🥚 1❄️3.2.2
22.05. II. Transfer🐣 beta 6dpt 0,7💔
Zmiana kliniki Invicta➡️Bocian
biopsja endometrium CD56 >200❌️
Cross Match- 60,2%❌️
2 cykle wyciszenia jajników
✨️Jeśli mnie słyszy Bóg, to chcę zaciągnąć dług, nie każ mi czekać już...✨️ -
Mojra wrote:Bardzo dobrze rozumiem to co napisałaś. Ja też bardzo ograniczyłam kontakty z ludźmi, czy to z pracy, czy znajomymi, czy rodziną... Zbyt wiele razy zawiedli, zranili, samej mi lepiej bez tego emocjonalnego rollercoastera. Jakiś tam znajomość też nie trzymam się kurczowo, naturalnie się to wygasza, no cóż...
Każdy z nas ma takie trochę dwie twarze, dla obcych uśmiechnięci, energiczni, zaradni i silni, a dla wąskiego grona (w moim przypadku tylko mąż) wrażliwa, krucha...
Jeżeli przez to jestem dziwna, to dobrze mi z tą dziwnością😁
Zawsze wiedziałam, że jestem zbyt empatyczna, przyciągam ludzi, bo potrzebują się wygadać, bo mają problemy, zawsze jak są wredni, złośliwi czy niemili to tłumaczę ich, że to przez ich doświadczenia, problemy
.. I jak zwykle nie przeszkadzało mi to, tak ostatnio, 🤮i mam dosyć, mam zawsze "być" tylko jak ja potrzebuje żeby ktoś "był" to nie ma nikogo... Ciężka lekcja, ale potrzebna
Lubię tylko za to, bo doskonale to znam, też właśnie jestem empatyczna, dlatego doskonale radzę sobie w pracy z ludźmi, co nie znaczy, że nie wysysa to mnie. Też wiele razy tak dałam się wykorzystać, i pewnie do tej pory daje, bo każdy już wie, że ja nie przejdę obojętnie obok czegoś co nie jest zrobione 🙂 nie zrozum źle ale trochę "pomogło" mi to co opisalas, bo już serio myślałam, że tylko ja tak mam i jestem jakaś "dziwna", a wszyscy dookoła żyją pełnią życia 🙂
Mojra lubi tę wiadomość
Starania od 2020
🧑🦱 30 👱 34🐈⬛
Letrox, Bromocorn
AMH 1,68 -> 2,89 -> 1,56
12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Trombofilia Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy, kariotypy ✅
MTHFR - heterozygotyczne
PAI-1- heterozygotyczny
Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard,Equoral, Encorton
Cross Match 29,7%
Allo Mlr 0%
Adenomioza głęboko naciekająca 🚨❌
Zmiana kliniki 10.25
IVF II - start listopad -
domi_ wrote:Wbrew pozorom to nie jest taka prosta sprawa aby w tym całym procesie pamiętać o “tu i teraz”, nie odkładać siebie, związku, życia na “jutro”.
Mnie mocno przebudziły dwie takie mini wizualizacje. 1.Jakbym zaszła w ciążę to czy ja/moje małżeństwo jest w takim punkcie żeby dać dziecku zdrowy, szczęśliwy dom?
2.A co jeśli się nie uda? Z czym zostanę? Czy jestem obecnie szczęśliwa? Czy życie mi nie umyka?
Ja nie jestem już tą samą spontaniczną osobą jaką byłam przed staraniami. Ta osoba już nie istnieje, ale to nie oznacza, że teraz jestem jakaś gorsza czy wybrakowana. Chcę po prostu dbać o siebie i swój świat teraz, dzisiaj.
nikt mi nie odda ani dawnej mnie ani upływającego czasu.
Raz się uda raz się nie uda ale będę próbować
Mi zajęło sporo czasu, żeby dojść do tego momentu, w którym potrafię jakoś żyć pomiędzy kolejnymi próbami. W listopadzie zeszłego roku przeżyłam tak duże rozczarowanie, kiedy transfer, do którego przygotowywałam się pół roku się nie udał, że serio nie pamiętam grudnia. Odcięłam się wtedy. To był taki ból, jakby ktoś obierał mi sens życia - wtedy tak czułam.
Teraz staram się łapać życie tu i teraz, choć nie jest łatwo, dla mnie to codzienna praca z mindsetem. Chcę umieć być szczęśliwa pomiędzy próbami, nawet jeśli właśnie teraz nie dzieją się chwile, o których sobie marzyłam w zeszłym roku🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 13:11
domi_, Woczekiwaniu, Nessie lubią tę wiadomość
👩🏻🦰’92 + 🧔🏻♂️’90 | starania od 04.2022
obniżona rezerwa jajnikowa, KIR AA, RIF
teratozoospermia
11.2023 - 03.2025
2x IMSI, 4 transfery zdrowych zarodków, 3x obstawa immunologiczna, nigdy b-hCG+
05.2025
IMSI, ❄️4AB zdrowy po PGT-A
IPLE: areceptywne endometrium
Minihistero: adenomioza, przewlekłe zapalenie, przerost i polipowatość endometrium
➡️wyciszenie Diphereline x3, FET listopad/grudzień -
MagdaLena88 wrote:Bardzo dobrze Ciebie rozumiem, bo mam tak samo. Rano wstaję, zakładam zbroję, funkcjonuję i jak wracam do domu to mogę być sobą. Najlepiej mi pod kocem z moimi myślami. Z przyjaciółmi już dawno się nie widziałam, czuję, że nie mamy o czym rozmawiać. Ja tkwię w innym świecie niż oni. Mam 37 lat, moje przyjaciółki, koleżanki, mają już szkolne dzieciaki. Przez leki nie mam siły gdzieś tam chodzić, jesteśmy chyba nudni. Ciągle na diecie, mąż pracuje dużo za dużo, bo chce mieć poduszkę finansową na wszystkie badania. W ogóle mam wrażenie, że ludzie odsunęli się od nas. Dla niedzieciatych jesteśmy nudni, a ci z dziećmi chyba się boją, że nas urażają samym faktem posiadania dzieci i jakoś kontakt się rozluźnił....
Z tą pracą też tak właśnie mamy, też zgadzam się na wszystkie nadgodziny, zastępstwa, żeby nie martwić się później skąd wziąć pieniądze np. na badanie zarodków. Nie sądziłam, że jest więcej osób, które gdzieś tam borykają się, czy po prostu żyją sobie, tak podobnie do mnie. Teraz wszyscy coś robią poza pracą, mają milion pasji, znajomych, spotkań towarzyskich, że naprawdę czułam się dziwna 🫣Starania od 2020
🧑🦱 30 👱 34🐈⬛
Letrox, Bromocorn
AMH 1,68 -> 2,89 -> 1,56
12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Trombofilia Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy, kariotypy ✅
MTHFR - heterozygotyczne
PAI-1- heterozygotyczny
Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard,Equoral, Encorton
Cross Match 29,7%
Allo Mlr 0%
Adenomioza głęboko naciekająca 🚨❌
Zmiana kliniki 10.25
IVF II - start listopad -
Poruszyłyście tutaj bardzo ważny wątek samotności w niepłodności.
Z jednej strony niby sa ludzie obok, ale czy tacy z którymi chciałoby się dzielić tak osobistymi kwestiami? Czy okażą wsparcie bez oceniania? A co ze zrozumieniem??
Poczucie takiego niedopasowania to niestety bardzo częsta sprawa
Ja na przestrzeni lat zredefiniowałam bardzo wiele znajomości. I nie żałuję 💪
Marz91, MagdaGazelka, Nessie, Woczekiwaniu, Mojra, MałaStokrotka, Hania2010 lubią tę wiadomość
👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
AMH: 0,45 >> 0,66
MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
Niedoczynność tarczycy, Anemia
Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)
I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌
II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌
III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB
FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
⏳3 cykle wyciszenia -
Znam to i bardzo się utożsamiam z tym co napisałaś! 🍀sylstaa wrote:Mi zajęło sporo czasu, żeby dojść do tego momentu, w którym potrafię jakoś żyć pomiędzy kolejnymi próbami. W listopadzie zeszłego roku przeżyłam tak duże rozczarowanie, kiedy transfer, do którego przygotowywałam się pół roku się nie udał, że serio nie pamiętam grudnia. Odcięłam się wtedy. To był taki ból, jakby ktoś obierał mi sens życia - wtedy tak czułam.
Teraz staram się łapać życie tu i teraz, choć nie jest łatwo, dla mnie to codzienna praca z mindsetem. Chcę umieć być szczęśliwa pomiędzy próbami, nawet jeśli właśnie teraz nie dzieją się chwile, o których sobie marzyłam w zeszłym roku🙂
sylstaa lubi tę wiadomość
👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
AMH: 0,45 >> 0,66
MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
Niedoczynność tarczycy, Anemia
Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)
I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌
II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌
III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB
FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
⏳3 cykle wyciszenia -
Każda z nas ma inne potrzeby. Możemy przechodzić podobne, trudne sytuacje a inne elementy procesu mogą nas rozwalać.Marz91 wrote:Czytam i zawsze podziwiam, bo z jednej strony też bym chciała się tak przestawić, a z drugiej nie umiem. Ja mam problem, żeby gdziekolwiek się ruszyć. Okopałam się w domu, w takiej mojej bezpiecznej przystani. Zdarza się, że gdzieś wyjdę ale kosztuje mnie to wiele samozaparcia. Chyba świat i ludzie już tyle razy mnie zranili, że nie potrafię ufać. Nie angażuje się zbytnio w znajomości i tak sobie przemijają. Praca z ludźmi, z ich wiecznymi problemami też wykańcza. Zazdroszczę osobom, które mogą pracować zdalnie i nie muszą codziennie obcować z nastoletnimi problemami i nie tylko.
Z partnerem często się mijamy, przez różne godziny pracy, do tego praca w weekendy. Umówiliśmy się też, że dopóki nie ma dziecka to on dalej łapie dodatkowe zajęcia aby jak najszybciej spłacić kredyt na mieszkanie, bo też mocno obciąża to nam budżet.
I tak powstały takie dwie wersje mnie pierwsza, która jak tylko wchodzi do pracy to wszyscy się cieszą, bo wchodzę z energią, uśmiechem, wiecznie dostępna do rozmów, wesoła, energiczna. I druga, która wychodzi i emocje i wszystko opada i zamyka się w domu w swoim świecie 🙂 czasami sama sobie wyrzucam, że na własne życzenie jestem sama ale jakoś ciężko mi to zmienić i ogólnie zaufać. Dziwna jestem 😂
Edit. Ostatnio nawet miałam taką rozkminke, że ja to nie potrzebuje listy na ślub bo i tak nie mam kogo zaprosić 😂
Nie zawsze musimy być superbohaterem i nie zawsze przenosić góry, bo czasami odnalezienie się w takim codziennym funkcjonowaniu może być wyzwaniem.
Ja zauważyłam, że od jakiegoś czasu bardzo prosto mnie przebodźcować, a kiedyś było to mega trudno.
W ogóle jak patrzę na proces ivf i walki z niepłodnością to mam poczucie, że trwanie w tym procesie i przechodzenie kolejnych kroczków (raz w przód, raz w tył) jest mało docenianym przejawem “siły”.
Marz91, sylstaa, Nessie lubią tę wiadomość
👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
AMH: 0,45 >> 0,66
MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
Niedoczynność tarczycy, Anemia
Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)
I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌
II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌
III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB
FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
⏳3 cykle wyciszenia -
Miło, że dołączyłaś! Ja tak miałam ostatnio, a dzisiaj stokrotka 🫣MagdaGazelka wrote:Cześć Dziewczyny, dawno nie było mnie na forum, miałam czas dla siebie! Chciałam Wam opisać swoją historię, i opisałam! I nie mogę wysłać postu.😁 Powiedzcie, czy przez te miesiące się coś zmieniło? Może tak być, że post jest za długi?
Nie wiem o co chodzi. Support twierdzi, że to może być kwestia linków czy zdjęć, ale ja nie miałam ich w tamtym poście.
Mam jakieś dziwne podejrzenie, że jakieś słowo zablokowało post, ale nie mam pojęcia jakie…
Na pewno nie chodzi o długość, bo niektóre z nas dodały tu naprawdę długie historie 😉👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
AMH: 0,45 >> 0,66
MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
Niedoczynność tarczycy, Anemia
Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)
I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌
II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌
III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB
FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
⏳3 cykle wyciszenia -
Dziewczyny czytam Was i mam identycznie. Nawet pisałam w pierwszym poście, że oprócz męża i dosłownie kilku osób nie mam już nikogo. Po prostu zdziczałam. Tak to mogę chyba nazwać. Odmawiam każdego wyjścia bo nie mam siły udawać.
Już wystarczy, że w pracy doszłam w tym do mistrzostwa. U mnie nikt nawet nie podejrzewa z czym się borykam i nikt by nie uwierzył, że w drodze do domu praktycznie codziennie łzy mi lecą jak grochy. Czasami w pracy zwalam na zapalenie spojówek, alergie itd bo są dni gdy po prostu przychodzę do pracy spuchnięta po gorszym wieczorze dnia poprzedniego.
Do tego dochodzi to, że jestem maniakiem. Jeżeli czepię się jakiegoś tematu to koniec - czytam, weryfikuje i analizuje z każdej strony. Nie umiem zaufać lub poddać się procesowi. Wszystko muszę mieć pod kontrolą. Najchętniej sama bym siebie poprowadziła w tym in vitro. Musiałabym się tylko poduczyć jak zapładniać te komórki 🤣
Chciałabym mieć problemy takie jak mają moje koleżanki - gdzie na sylwestra, jaka kreacja na święta, jakie zrobić paznokcie, co upiec.
Czasami wyobrażam sobie, że się to skończy, że wrócę taka jak kiedyś, że wszystko będzie dobrze👩 89
AMH 3,71 -> 4,55
👨85
morfologia 2%
2020 - 👧 nat. 1 cykl starań
2023 - bliźniaki, nat. 1 cykl starań, 9 tc 💔
02.2024 - histeroskopia
05-10.2024 - 5 cykli clostilbegyt i ovitrelle
08.2024 - HSG, jajowody drożne
10.2024 - IUI X
IVF 1 procedura
11.24 stymulacja 💉(gonapeptyl 1x100, ovaleap 1x150, menopur 1x75)
12.24 - punkcja: 11 pobranych, 8 dojrzałych, 7 zapłodnionych -> 5 blastek ❄️❄️❄️❄️❄️
01.25- 2AA ❌
02.25 - 2AA ❌
05.25 - 2AA ❌
06.25 - 3AA i 1AA, 8dpt 26,22, 10dpt 35,59, 13 dpt 89,68, 15 dpt 237,75, 17dpt 586,65, 20 dpt 1721,51, serduszko bije 91, 9tc 💔
IVF 2 procedura
17.10.2025 - stymulacja długi protokół 💉
✅ 03.25 histeroskopia, cd138, cd56, ANA, MUCHA, Pasożyty, homocysteina,
🆘 KIR genotyp bx, PAI -1, cross match 25,7 -> 52,3 %
"Jeśli mnie słyszy Bóg, To chcę zaciągnąć dług" -
Naadzieja wrote:Dziewczyny czytam Was i mam identycznie. Nawet pisałam w pierwszym poście, że oprócz męża i dosłownie kilku osób nie mam już nikogo. Po prostu zdziczałam. Tak to mogę chyba nazwać. Odmawiam każdego wyjścia bo nie mam siły udawać.
Już wystarczy, że w pracy doszłam w tym do mistrzostwa. U mnie nikt nawet nie podejrzewa z czym się borykam i nikt by nie uwierzył, że w drodze do domu praktycznie codziennie łzy mi lecą jak grochy. Czasami w pracy zwalam na zapalenie spojówek, alergie itd bo są dni gdy po prostu przychodzę do pracy spuchnięta po gorszym wieczorze dnia poprzedniego.
Do tego dochodzi to, że jestem maniakiem. Jeżeli czepię się jakiegoś tematu to koniec - czytam, weryfikuje i analizuje z każdej strony. Nie umiem zaufać lub poddać się procesowi. Wszystko muszę mieć pod kontrolą. Najchętniej sama bym siebie poprowadziła w tym in vitro. Musiałabym się tylko poduczyć jak zapładniać te komórki 🤣
Chciałabym mieć problemy takie jak mają moje koleżanki - gdzie na sylwestra, jaka kreacja na święta, jakie zrobić paznokcie, co upiec.
Czasami wyobrażam sobie, że się to skończy, że wrócę taka jak kiedyś, że wszystko będzie dobrze
Utożsamiam się z tym bardzo, maniak kontroli to też ja, maniak planowania, ja wieczorem planuje sobie działania na kolejny dzień. Wiadomo wizyty i badania już mam wcześniej poplanowane. A z drugiej strony jak coś się wykrzacza to potrafię działać impulsywnie. Zaraz dzwonię, drąże, szukam, by móc znowu czepić się namiastki planu 🙂
Naadzieja, Mojra lubią tę wiadomość
Starania od 2020
🧑🦱 30 👱 34🐈⬛
Letrox, Bromocorn
AMH 1,68 -> 2,89 -> 1,56
12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Trombofilia Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy, kariotypy ✅
MTHFR - heterozygotyczne
PAI-1- heterozygotyczny
Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard,Equoral, Encorton
Cross Match 29,7%
Allo Mlr 0%
Adenomioza głęboko naciekająca 🚨❌
Zmiana kliniki 10.25
IVF II - start listopad -
Dokładnie w tym momencie wyświetliło mi się coś, na zmianę trochę nastroju 🙂
https://zapodaj.net/plik-4Y5FT84LLT
Nessie, KarolinaKika, Naadzieja, domi_, MałaStokrotka, Mojra, krakowiankq, Hania2010 lubią tę wiadomość
Starania od 2020
🧑🦱 30 👱 34🐈⬛
Letrox, Bromocorn
AMH 1,68 -> 2,89 -> 1,56
12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Trombofilia Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy, kariotypy ✅
MTHFR - heterozygotyczne
PAI-1- heterozygotyczny
Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard,Equoral, Encorton
Cross Match 29,7%
Allo Mlr 0%
Adenomioza głęboko naciekająca 🚨❌
Zmiana kliniki 10.25
IVF II - start listopad -
O tak! ja bez planu nie funkcjonuję. Nawet mam aplikację do sprzątania domu, ustawiłam sobie co i kiedy mam sprzątać i tak chodzę z planem i odhaczam - o dziś okna na dole, posprzątaj szafę, umyj kafelki. I potem mówię mężowi-zobacz, dziś mam 24 zadania. A w procesie tak ciężko jest coś zaplanować, my od maja żyjemy w wielkiej niewiadomej. To mnie przeraża, nie mam kontroli, dlatego tak łapię się wszystkiego co mogę wpisać w kalendarz.....Marz91 wrote:Utożsamiam się z tym bardzo, maniak kontroli to też ja, maniak planowania, ja wieczorem planuje sobie działania na kolejny dzień. Wiadomo wizyty i badania już mam wcześniej poplanowane. A z drugiej strony jak coś się wykrzacza to potrafię działać impulsywnie. Zaraz dzwonię, drąże, szukam, by móc znowu czepić się namiastki planu 🙂
Co do samotności, tyle par spotykam w klinice. A w gronie przyjaciół, rodziny, znajomych, nie mam nikogo z tym problemem. Na początku miałam dużą potrzebę mówienia moim przyjaciółkom, jesteśmy w procesie, wszystko relacjonowałam. Dla nich ta nowość była chyba atrakcyjna. A teraz? To już tyle trwa, ich życie idzie naprzód, a ja stoję na peronie "Niepłodność" i czekam na ten mój pociąg.Ona 37 lat-AMH 12.24. 0,9 08.25-1,42 Kir BX, Homocysteina 11,86❗️
On 40 lat-morfoglia 0%❗️
Kariotypy prawidłowe
10-12. 24' 3×IUI ❌️
Styczeń 25-1 procedura-6🥚 1 zarodek 4.1.1
10.02.I. Transfer🐣 beta 5dpt 2,1💔 9dpt 0,3💔
Marzec 25'-2 procedura 6🥚 1❄️3.2.2
22.05. II. Transfer🐣 beta 6dpt 0,7💔
Zmiana kliniki Invicta➡️Bocian
biopsja endometrium CD56 >200❌️
Cross Match- 60,2%❌️
2 cykle wyciszenia jajników
✨️Jeśli mnie słyszy Bóg, to chcę zaciągnąć dług, nie każ mi czekać już...✨️ -
MagdaLena88 wrote:O tak! ja bez planu nie funkcjonuję. Nawet mam aplikację do sprzątania domu, ustawiłam sobie co i kiedy mam sprzątać i tak chodzę z planem i odhaczam - o dziś okna na dole, posprzątaj szafę, umyj kafelki. I potem mówię mężowi-zobacz, dziś mam 24 zadania. A w procesie tak ciężko jest coś zaplanować, my od maja żyjemy w wielkiej niewiadomej. To mnie przeraża, nie mam kontroli, dlatego tak łapię się wszystkiego co mogę wpisać w kalendarz.....
Co do samotności, tyle par spotykam w klinice. A w gronie przyjaciół, rodziny, znajomych, nie mam nikogo z tym problemem. Na początku miałam dużą potrzebę mówienia moim przyjaciółkom, jesteśmy w procesie, wszystko relacjonowałam. Dla nich ta nowość była chyba atrakcyjna. A teraz? To już tyle trwa, ich życie idzie naprzód, a ja stoję na peronie "Niepłodność" i czekam na ten mój pociąg.
Totalnie ja. Ja co miesiąc drukuje taki miesięczny planer z dużymi kratkami do wpisywania i wisi na lodówce. Do tego każde zadanie ma swój kolor zakreślacza, pracę podkreślam na zielono, klinikę na różowo itp. W notatniku mam listę zakupów co się będzie kończyć w niedługim czasie i segreguję na rzeczy te na już i te co można odłożyć w czasie 🫣 tylko sprzątanie układam w głowie, a często to robię. Nie myślałam nawet, że jest do tego jakaś aplikacja, aż normalnie poszukam 🙂
MagdaLena88 lubi tę wiadomość
Starania od 2020
🧑🦱 30 👱 34🐈⬛
Letrox, Bromocorn
AMH 1,68 -> 2,89 -> 1,56
12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Trombofilia Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy, kariotypy ✅
MTHFR - heterozygotyczne
PAI-1- heterozygotyczny
Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard,Equoral, Encorton
Cross Match 29,7%
Allo Mlr 0%
Adenomioza głęboko naciekająca 🚨❌
Zmiana kliniki 10.25
IVF II - start listopad -
domi_ wrote:Poruszyłyście tutaj bardzo ważny wątek samotności w niepłodności.
Z jednej strony niby sa ludzie obok, ale czy tacy z którymi chciałoby się dzielić tak osobistymi kwestiami? Czy okażą wsparcie bez oceniania? A co ze zrozumieniem??
Poczucie takiego niedopasowania to niestety bardzo częsta sprawa
Ja na przestrzeni lat zredefiniowałam bardzo wiele znajomości. I nie żałuję 💪
Ja chyba właśnie jestem w trakcie tego redefiniowania. Z jednej strony czuję potrzebę wycofania, "przebrania" relacji, a z drugiej strony tak mocno przyzwyczaiłam się do wielu ludzi w swoim życiu, do tej energii, bliskości, że trochę nie umiem odpuszczać relacji i pozwalać im się wygasić, nawet jak przestają mi "służyć".
Kiedyś jedna z przyjaciółek dość ładnie zwróciła mi uwagę, że ja teraz patrzę na cały świat i na wszystko przez pryzmat swojej niepłodności, jakby taki filtr, ale Ona nie umie patrzeć przez ten filtr na mnie, bo dla niej jestem dużo większym zestawem cech, doświadczeń, wspomnień niż ta jedna sfera mojego życia. Często przypominam sobie te słowa w gorszych momentach, gdy mam trudności z bliskimi relacjami.
Naadzieja, sylstaa, MagdaGazelka, Nessie, Marz91 lubią tę wiadomość
starania od 04.2023
03.2025 IVF nr 1
14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
19.03 I transfer ❄️3AB ❌
18.04 biopsja endometrium:
CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
25.07 II transfer ❄️6BB ❌
09.2025 IVF nr 2 (IMSI+FC)
22.09 punkcja: 12🥚, 5❄️: 2x4AB, 2x4BB, 5BB
po PGT-A: zdrowe 2x4AB, 4BB, 5BB, niska mozaika 4BB
07.11 minihisteroskopia
⏳⏳⏳ dipherline x3
🔜 02.2026 transfer nr 3
👩🏻'95 (30)
AMH = 1,6 (08.2025)
hiperprolaktynemia (Dostinex) ✅
1 niedrożny jajowód ❌ adenomioza ❌
immunologia ok ✅ brak 3 KIR DS ❌
👨🏻'95 (30)
morfologia 0% / 4% / 1% ❌
MSOME 0% ❌ -
Jakie to piękne. Zapisuję. Bardzo ważne słowa i inna perspektywa 😍just_a_girl wrote:Ja chyba właśnie jestem w trakcie tego redefiniowania. Z jednej strony czuję potrzebę wycofania, "przebrania" relacji, a z drugiej strony tak mocno przyzwyczaiłam się do wielu ludzi w swoim życiu, do tej energii, bliskości, że trochę nie umiem odpuszczać relacji i pozwalać im się wygasić, nawet jak przestają mi "służyć".
Kiedyś jedna z przyjaciółek dość ładnie zwróciła mi uwagę, że ja teraz patrzę na cały świat i na wszystko przez pryzmat swojej niepłodności, jakby taki filtr, ale Ona nie umie patrzeć przez ten filtr na mnie, bo dla niej jestem dużo większym zestawem cech, doświadczeń, wspomnień niż ta jedna sfera mojego życia. Często przypominam sobie te słowa w gorszych momentach, gdy mam trudności z bliskimi relacjami.
just_a_girl, domi_, Marz91 lubią tę wiadomość
👩 89
AMH 3,71 -> 4,55
👨85
morfologia 2%
2020 - 👧 nat. 1 cykl starań
2023 - bliźniaki, nat. 1 cykl starań, 9 tc 💔
02.2024 - histeroskopia
05-10.2024 - 5 cykli clostilbegyt i ovitrelle
08.2024 - HSG, jajowody drożne
10.2024 - IUI X
IVF 1 procedura
11.24 stymulacja 💉(gonapeptyl 1x100, ovaleap 1x150, menopur 1x75)
12.24 - punkcja: 11 pobranych, 8 dojrzałych, 7 zapłodnionych -> 5 blastek ❄️❄️❄️❄️❄️
01.25- 2AA ❌
02.25 - 2AA ❌
05.25 - 2AA ❌
06.25 - 3AA i 1AA, 8dpt 26,22, 10dpt 35,59, 13 dpt 89,68, 15 dpt 237,75, 17dpt 586,65, 20 dpt 1721,51, serduszko bije 91, 9tc 💔
IVF 2 procedura
17.10.2025 - stymulacja długi protokół 💉
✅ 03.25 histeroskopia, cd138, cd56, ANA, MUCHA, Pasożyty, homocysteina,
🆘 KIR genotyp bx, PAI -1, cross match 25,7 -> 52,3 %
"Jeśli mnie słyszy Bóg, To chcę zaciągnąć dług"




