Zespół LUF- czy komuś się udało?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ovitrelle jest w dawce 6500 a ja pregnyl brałam 2x 5000 czyli generalnie mocniejszy. Wskazane jest mierzyć estradiol czy pęcherzyk jest dojrzały.
U mnie po Ovitrelle i 2x 5000 pregny pękały.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Olciaa trzymam kciuki za środowe testowanie, to plamienie w 10dc to wiesz że mogło być jeszcze implantacyjne, więc jakaś nadzieja jest!
Flowwer ja to w ogóle słyszałam że niektórzy lekarze dają anty jako "lek" na pcos, na "wyciszenie jajników", ale jaka jest skuteczność takiej terapii to nie wiem. Słyszałam raczej negatywne opinie o takim sposobie leczenia, no ale pewnie dla każdego organizmu co innego jest dobre. Ja mam złe doświadczenia z tabletkami anty więc wolałabym ich nie stosować.
Ewee co do insulinoodporności to moja dietetyczka powiedziała że trzeba zrobić zarówno krzywą glukozy jak i krzywą insulinową (obie 3-punktowe). Natomiast moja dr twierdzi, że już na podstawie samych wyników glukozy i insuliny na czczo (bez obciążenia) da się coś ustalić, ale jak dokładnie - to nie wiem. W każdym razie obie mówiły o badaniach zarówno glukozy, jak i insuliny. -
anna85 wrote:Część Sylwia
Ja dopiero dowiedzialam sie o LUF - wczesniej nic takiego nie słyszałam. Trochę mnie to podlamalo - tym bardziej że odkąd mierze temp to wszystkie wykresy mam takie same - to znaczy ladny skok i wysoki progesteron w 7dpo wiec przypuszczam ze moj kazdy cykl moze byc bezowulacyjny. Ten też wyglada na wykresie jak narazie ladnie.
Anna85 czyli obie jesteśmy świeżakami w temacie... kurcze to takie frustrujące wszystko... ja wczoraj miałam monitoring drugi cykl z clo, w prawym jajniku pęcherzyk 10 w lewym 15, endo. 9, doktor mówi że bardzo ładnie jak na 8 dc, jutro jadę na kolejny monit i mam wziąć pregnyl 1000 wiec chyba mi go poda. Dobrze ze są lekarze z prawdzwego zdarzenia tacy którym można zaufać i którzy znają się na swojej robocie. Ciesze się że trafiłam na swoją doktor fakt płace prywatnie i jeżdzę do niej 80km w jedną strone ale myślę że warto. Nie mam za grosz zaufania do lekarzy w pobliskim mieście może gdyby nie oni to nie straciłabym pierwszej ciąży.Sylwia211987 -
olciaa wrote:Sylwia pecherzyki mogły pęknąć tylko nie doszło do ciazy. W każdym owulacyjnym cyklu para która współżyje regularnie tj co 2-3dni przez cały cykl! Ma tylko 30kilka procent na ciąże. To bardzo niewiele:( wiec moim zdaniem o ciąże w całe nie tak łatwo. Oczywiście niektóre pary maja szczęście i udaje się za 1 razem. Ja tez mam hashimoto.
Olciaa nijak statystyki mają się do życia;) kurcze tu człowiek się stara a nie którzy pach i juz jest. Ale nic nowy cykl nowe nadzieje.. może za mało się przytulalismy?? ale gdzies słyszałam że czeste współżycie tzn kilka razy dziennie przez kilka dni żle wpływa na jakość męskiego nasienia. Może i nam będzie kazała zbadać męża. A czy któraś z Was słyszała coś od lekarza na temat przyczyn LUF>?Sylwia211987 -
U mnie przyczyną LUF jest PCOS (tak mi powiedziała moja dr) co nie jest zbyt przełomowym odkryciem... Jak dla mnie to nic nie tłumaczy, szczególnie że lekarzem nie jestem Ale jak się zagłębiłam w temat i poczytałam to wniosek jest taki że faktyczne niepękanie pęcherzyka może być związane np. ze złą jakością wyprodukowanej komórki jajowej, zbyt grubą otoczką pęcherzyka lub też brakiem piku LH, który motywuje pęcherzyk do pękania. Ale jakie są przyczyny tych ww. to już też nie wiadomo więc ogólnie LUF jest to beznadziejna, tajemnicza przypadłość!
-
Ja mam dopiero 1 monitoring za sobą, teraz czekam do soboty na @ i umawiam się na następny. Jeśli sytuacja się powtórzy to tez trzeba będzie poszukać może jakieś choroby towarzyszącej tj pcos,endometrioza, wysoka prolaktyna jak pisała Ewee - prolaktyny nigdy nie badałam a co dwóch pozostałych to nigdy żaden lekarz nie wspominał że mogę coś mieć. Ale co oni tam wiedzą
Ostatnio się dowiedziałam że objawem endometriozy może być brunatne plamienie - nie wiem jak to nazwać, ale chodzi mi o to że ja mam np 3 dni normalnego okresu, a później 2 - 3 dni takiego brunatnego plamienia - brunatnej, czekoladowej mazi ( przepraszam za obrazowe wyjaśnienie ale nie wiem jak to nazwać)i że niby ta maź to objaw endometriozy. Ja myślałam że to normalne zakończenie okresu ale chyba jednak nie. Czy któraś z was słyszała coś na ten temat??anna85 -
Anna85 ja takie plamienie mam właśnie 2/3 dni przed okresem i po tym plamieniu mam normalny okres,więc może i u mnie coś ma się na rzeczy z tą endometrioza?? Ja mam też podwyższona prolaktyne i zespół androgenizacji,niedoczynnść tarczycy i hashimoto ech do tego ten pierdzielony luf. Ale zaraz się okaże czy pęcherzyki urosły a może same pękłySylwia211987
-
Rafaello wydaje mi się, że powinnaś brać aż do negatywnego wyniku testu ciążowego (bo jeśli będzie dodatni to nie powinno się przerywać). Czyli zrób test ok. 12-14 dnia po owulacji i jeśli będzie negatyw to odstawiasz luteinę i czekasz na @. A jak będzie pozytyw to bierzesz dalej aż do wizyty u lekarza, który zdecyduje co dalej.
Chyba, że owulacji nie było i bierzesz ją tylko na wywołanie okresu to wtedy mi dr przepisuje na 10 dni.olciaa lubi tę wiadomość
-
calineczka88 wrote:Rafaello wydaje mi się, że powinnaś brać aż do negatywnego wyniku testu ciążowego (bo jeśli będzie dodatni to nie powinno się przerywać). Czyli zrób test ok. 12-14 dnia po owulacji i jeśli będzie negatyw to odstawiasz luteinę i czekasz na @. A jak będzie pozytyw to bierzesz dalej aż do wizyty u lekarza, który zdecyduje co dalej.
Chyba, że owulacji nie było i bierzesz ją tylko na wywołanie okresu to wtedy mi dr przepisuje na 10 dni.
Biorę ją bo mam niski progesteron w 2 fazie.
A czy testy owulacyjne po pregnylu nie wychodzą fałszywie dodatnie? We wtorek miałam podany pregnyl, wczoraj wieczorem zrobiłam test owu i wyszły dwie tłuste krechy jak nigdy:) i nie wiem czy to nie wina pregnylu. -
Chciałam powiedzieć, że testowałam jednak 7...Przepraszam nie wytrzymałam. Niestety biel vizira. Dziś zawitał okres. Mówi się trudno i żyje się dalej.
W tym cyklu mam nie brać clo, i boje się że jednak bez niego nie pojawi sie pęcherzyk dominujący.
Zamówiłam wczoraj wieczorem zioła o. Sroki. Piła któraś z Was? Jakieś doświadczenia? Mam zamiar dziś też zakupić w aptece ovarin. Jakiś czas temu zjadłam 1 opakowanie tego leku, bez żadnych efektów. Zaryzykuje pobiorę kolejny cykl.
-
calineczka88 wrote:Rafaello wydaje mi się, że powinnaś brać aż do negatywnego wyniku testu ciążowego (bo jeśli będzie dodatni to nie powinno się przerywać). Czyli zrób test ok. 12-14 dnia po owulacji i jeśli będzie negatyw to odstawiasz luteinę i czekasz na @. A jak będzie pozytyw to bierzesz dalej aż do wizyty u lekarza, który zdecyduje co dalej.
Chyba, że owulacji nie było i bierzesz ją tylko na wywołanie okresu to wtedy mi dr przepisuje na 10 dni.
Calineczka dobrze pisze
-
Olcia przykro mi znam ten ból Tak się ładnie zapowiadało i lipa, tak jak u mnie w poprzednim cyklu. Trzymaj się!!!
Ja wczoraj ostatni dzień dupka brałam, także teraz też czekam na okres, znając życie w niedzielę przyjdzie.
Ja tych ziół nie piłam, z takich "dopalaczy" to bram inofem kilka cykli, ale w sumie to nie wiem czy on jakkolwiek działa, nie widziałam aby była jakaś różnica z nim czy bez niego... No niby brać nie zaszkodzi.