X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Bliźniaki 2024/2025
Odpowiedz

Bliźniaki 2024/2025

Oceń ten wątek:
  • Jadzia166 Znajoma
    Postów: 16 4

    Wysłany: 12 grudnia 2024, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można :) ja wiedziałam od 1 wizyty w 4 tygodniu :)

  • Natka2412 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 13 grudnia 2024, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałaś też ciążę dwuowodniową dwukosmówkową? I co wyszło? Jedno czy dwujajowe?

  • Jadzia166 Znajoma
    Postów: 16 4

    Wysłany: 14 grudnia 2024, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w ciąży dwujajowej dwukosmówkowej i od początku widać było dwa osobne pęcherzyki, lekarz pewnie widział więcej niż ja :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2024, 08:27

  • Jadzia166 Znajoma
    Postów: 16 4

    Wysłany: 14 grudnia 2024, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w 25 tygodniu :) dziś mam wizytę u swojego lekarza i chłopcy będą mierzeni, zobaczymy jak urośli bo na ostatniej wizycie byli tak ruchliwi że nie było opcji zmierzenia 🤣

  • Silenka Autorytet
    Postów: 842 1122

    Wysłany: 16 grudnia 2024, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka2412 wrote:
    Miałaś też ciążę dwuowodniową dwukosmówkową? I co wyszło? Jedno czy dwujajowe?
    Dwuowodniowa dwukosmowkowa to dwujajowe , innej opcji nie ma

    💙🩷
  • Natka2412 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 19 grudnia 2024, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silenka wrote:
    Dwuowodniowa dwukosmowkowa to dwujajowe , innej opcji nie ma


    Tak tak. Chodziło mi czy będzie miała chłopców, dziewczynki czy może parkę :)

  • Jadzia166 Znajoma
    Postów: 16 4

    Wysłany: 26 grudnia 2024, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się przejęzyczyłam, jestem w dwuowodniowej, dwukosmówkowej czyli dwujajowej :) będzie dwóch chłopców i jak na razie wszystkie komplikacje ustały a termin CC będziemy ustalać na około 37tc :)
    Jak u Was po świętach dziewczyny? Jak brzuszki?😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2024, 21:14

  • Nadzieja31 Przyjaciółka
    Postów: 94 112

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja również dołączam do tego wątku jako przyszła mama bliźniaków. Choć szczęśliwa to cały czas pełna obaw… bardzo się boję 🫣
    8 tydzień ale już pobyt w szpitalu za nami… zrobił się krwiak między pęcherzykami. Może macie jakieś rady dla ,,nowej”. Jakie suplementy przyjmujecie ?
    Ja jestem obstawiona progesteronem (zastrzyk, tabletka, czopki) brałam metylowany folian z Allines a wczoraj kupiłam nowy prenatal uno - 2 tabletki trzeba brać.
    Serdecznie Was pozdrawiam drogie mamusie podwójnego szczęścia ❤️❤️

  • Jadzia166 Znajoma
    Postów: 16 4

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja31 wrote:
    Hej. Ja również dołączam do tego wątku jako przyszła mama bliźniaków. Choć szczęśliwa to cały czas pełna obaw… bardzo się boję 🫣
    8 tydzień ale już pobyt w szpitalu za nami… zrobił się krwiak między pęcherzykami. Może macie jakieś rady dla ,,nowej”. Jakie suplementy przyjmujecie ?
    Ja jestem obstawiona progesteronem (zastrzyk, tabletka, czopki) brałam metylowany folian z Allines a wczoraj kupiłam nowy prenatal uno - 2 tabletki trzeba brać.
    Serdecznie Was pozdrawiam drogie mamusie podwójnego szczęścia ❤️❤️

    Oj duzo stresu nam maluchy fundują 🙈
    Ja na początku ciąży też miałam krwiaka, musiałam się bardzo oszczędzać, krwawiłam około 3 tygodni, ale z chłopcami wszystko dobrze, kiedy tylko się wystraszyłam i spanikowałam jechałam na sor nie przejmując się niczym w końcu chodziło o moje dzieci, a po 7 poronieniach byłam przerażona że czeka mnie to samo. Od tamtej pory biorę progesteron besins w sumie 400 dziennie, clexane, tardyferon, magnez, acard 150, z witamin prenatal. Wyszła mi cukrzyca ciążowa, na początku brałam insulinę tylko na noc teraz też przed każdym posiłkiem, a mój lekarz nie wiem czy to jego pierwsza bliźniacza ciąża ale jest bardzo zaangażowany i teraz jestem pod opieką jego i prenatologa z którym się konsultuje mimo że nie ma za bardzo już żadnych powikłań i dopiero teraz w 27tc poczułam się spokojna i wyluzowałam🙈 Naprawdę lepiej się nie stresować i starać jak najwięcej odpoczywać i dobrze się odżywiać dla dobra maluszków, ja nie mogłam jeść i każdy stres powodował wymioty przez co przytyłam może kilogram, szczęście że chłopcy mają z czego ściągać bo do najmniejszych nie należę 🙈
    Trzymajcie się cieplutko:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2024, 19:00

  • adu Autorytet
    Postów: 1638 1576

    Wysłany: 4 stycznia, 03:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)

    Nieśmiało się witam, bo nie wiem jeszcze na czym stoję. Tydzień temu na usg wyszło, że mam bobasa 6+2 i „jakiś drugi pęcherzyk”, który miał być do kontroli. Wczoraj byłam na usg w innym gabinecie po równo tygodniu od tamtej wizyty i były dwa pęcherzyki z bijącymi serduszkami, jeden 8+3, drugi 7+2. Mam się nie nastawiać, bo to podobno dość duża rozbieżność. Czy któraś z was ma może podobne doświadczenia?
    A może któraś z was ma do polecenia lekarza w Warszawie do ciąż bliźniaczych? I w medicover najlepiej? 🤦🏼‍♀️🤣

    👧 07.2021
    03.12 bhcg 123
    03.01 mamy dwa ♥️♥️🙈 2k2o
    preg.png
  • ola_r2024 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 6 stycznia, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adu wrote:
    Cześć :)

    Nieśmiało się witam, bo nie wiem jeszcze na czym stoję. Tydzień temu na usg wyszło, że mam bobasa 6+2 i „jakiś drugi pęcherzyk”, który miał być do kontroli. Wczoraj byłam na usg w innym gabinecie po równo tygodniu od tamtej wizyty i były dwa pęcherzyki z bijącymi serduszkami, jeden 8+3, drugi 7+2. Mam się nie nastawiać, bo to podobno dość duża rozbieżność. Czy któraś z was ma może podobne doświadczenia?
    A może któraś z was ma do polecenia lekarza w Warszawie do ciąż bliźniaczych? I w medicover najlepiej? 🤦🏼‍♀️🤣

    Hej :)
    U mnie na poczatku było chyba 6 dni różnicy w wielkości pęcherzyków. Lekarz do ktorego chodziłam na początku za dużo nie powiedział, dużo się uśmiechał i był mily ale mało mówił i kazał przyjść za 2 tygodnie. Na następnej wizycie była różnica chyba jeden dzień. Finalnie zmieniłam lekarza (choc mial super opinie i kolejki byly do niego prywatnie na parę miesięcy do przodu to mi osobiscie nie podszedł i czasem jego odpowiedzi wbijały mnie w krzeszlo np. zebym sobie doczytala cos w necie a wizyta 15 min i placilam jak za złoto) i teraz chodzę do lekarza który specjalizuje się w ciążach bliźniaczych jednokosmówkowych. Przyjmuje prywatnie i ewentualnie w przychodni przyszpitalnej. Ale napewno nie przyjmije w Medicover.

  • Nadzieja31 Przyjaciółka
    Postów: 94 112

    Wysłany: 6 stycznia, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w piątek pierwsza wizyta u nowego lekarza. Będziemy do niego dojeżdżać niecale 100 km…
    Mam zrobić badania krwi i moczu. U mnie 10 tc.
    Dziewczyny czy u Was też jest ten strach ? Nie wiem czy przy 1 dziecku byłby mniejszy … ale jestem w sumie na początku drogi, a tak bardzo się boję co będzie dalej… jestem obstawiona lekami ( jestem po in vitro) , mam krwiaka z powodu którego dostałam krowotoku i wylądowałam w szpitalu. Nie wiem czy to ta sytuacja czy to tyle lat starania ( ok 7 lat) ja się baaardzo boję. Różne scenariusze mam w głowie 🫣 jestem kobietą plus size i już nawet z tego powodu boję się o konsekwencje… biorę leki na cukier, puls. Mierzę ciśnienie bo możliwe że będzie konieczność wprowadzenia leku na zbyt wysokie ciśnienie.
    Boję się wszystkiego każdej wizyty, porodu choć wiem że to daleko, tego czy damy sobie radę z 2 mieszkając w bloku bez windy. Z jednej strony bardzo się cieszę bo do tego dążyliśmy, ale teraz bardzo się boję 🫣

  • ola_r2024 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 6 stycznia, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja31 wrote:
    Ja w piątek pierwsza wizyta u nowego lekarza. Będziemy do niego dojeżdżać niecale 100 km…
    Mam zrobić badania krwi i moczu. U mnie 10 tc.
    Dziewczyny czy u Was też jest ten strach ? Nie wiem czy przy 1 dziecku byłby mniejszy … ale jestem w sumie na początku drogi, a tak bardzo się boję co będzie dalej… jestem obstawiona lekami ( jestem po in vitro) , mam krwiaka z powodu którego dostałam krowotoku i wylądowałam w szpitalu. Nie wiem czy to ta sytuacja czy to tyle lat starania ( ok 7 lat) ja się baaardzo boję. Różne scenariusze mam w głowie 🫣 jestem kobietą plus size i już nawet z tego powodu boję się o konsekwencje… biorę leki na cukier, puls. Mierzę ciśnienie bo możliwe że będzie konieczność wprowadzenia leku na zbyt wysokie ciśnienie.
    Boję się wszystkiego każdej wizyty, porodu choć wiem że to daleko, tego czy damy sobie radę z 2 mieszkając w bloku bez windy. Z jednej strony bardzo się cieszę bo do tego dążyliśmy, ale teraz bardzo się boję 🫣
    Ja też się boję choć staram się myśleć pozytywnie.
    Każda wizyta u lekarza jest dla mnie stresująca.
    Mam 36 lat, staraliśmy się długo i udało się tak po prostu w najmniej spodziewanym momencie.
    I mam podobnie cieszę się, ale też się boję.
    Na początku byłam w ogromnym szoku jak się okazało, że będą blizniaki. Potrzebowałam sporo czasu żeby się z tym oswoić. Teraz się bardzo ale to bardzo cieszę,że będzie dwójką.

  • adu Autorytet
    Postów: 1638 1576

    Wysłany: 7 stycznia, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, dziękuję za odpowiedź. :)

    Z medicover zrezygnuje, najwyżej jeśli będę chciała to pojadę gdzieś prywatnie na usg. Napisałam do trzech szpitali tzn do poradni o termin na zapis i zamierzam tam prowadzić ciążę. Mam tylko nadzieję, że będzie szybko termin, bo kurde tu zaraz termin I prenatalnych a ja nie mam jeszcze lekarza prowadzącego ;/ dobrze, że mam wszystkie pierwsze badania zrobione, bo dostałam na pierwszej wizycie w medicover, to tu mam komplet.

    Nadzieja, ja zdecydowanie bardziej się boje niż przy pierwszej, pojedynczej ciąży. Mimo że wtedy było wszystko nowe i też byłam cykorem, to teraz martwię się bardziej.

    W przyszłym tygodniu zamierzam powiedzieć w pracy. Uwielbiam swoją prace, ludzi, szefowa też jest super, wiedziała, że kiedyś zamierzam mieć drugie dziecko, ale wiem też, że będzie trochę załamana bo jestem jednym z dwóch „motorów” napędowych w naszym dziale i będzie im po prostu ciężko🙈
    Jeszcze muszę zdecydować do kiedy będę chciała pracować ehhh…

    👧 07.2021
    03.12 bhcg 123
    03.01 mamy dwa ♥️♥️🙈 2k2o
    preg.png
  • Nadzieja31 Przyjaciółka
    Postów: 94 112

    Wysłany: 7 stycznia, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od samego właściwie początku jestem na zwolnieniu ze względu na charakter mojej pracy już przed transferem byłam na L4 a po pozytywnym teście tym bardziej już nie było opcji żebym wróciła. Pracuje zarówno z dorosłymi o różnych przypadłościach jak i z dziećmi, które cały czas na cos nowego chorują ( akurat był czas jelitowek, półpaśca i bostonki ). W szpitalu powiedzieli, że nawet mam nie myśleć o powrocie do pracy w ciąży. Krwiak, częste zasłabnięcia to jednak chyba wystarczający powód. To moja pierwsza ciąża o którą starałam Się tyle lat. Moja szefowa o tym wiedziała. Pozostałych współpracowników niedawno powiadomiłam, choć nie wiedzą że jest bliźniacza ( narazie nie chce tysiąca pytań )
    A jaką macie ciaze ? Bo ja 2 kosmówkowa 2 owodniowa.

  • adu Autorytet
    Postów: 1638 1576

    Wysłany: 7 stycznia, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, oj w takim przypadku to zrozumiałe!
    Ja nie wiem jeszcze jaki typ ciąży, nie mam tego określonego. Ale chyba skoro były dwa pęcherzyki i lekarz powiedział, że są „dwie ciąże” to chyba będzie, że dwie owodnie. Na razie to jest dla mnie czarna magia 🙈

    👧 07.2021
    03.12 bhcg 123
    03.01 mamy dwa ♥️♥️🙈 2k2o
    preg.png
  • ola_r2024 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 7 stycznia, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adu wrote:
    Ola, dziękuję za odpowiedź. :)

    Z medicover zrezygnuje, najwyżej jeśli będę chciała to pojadę gdzieś prywatnie na usg. Napisałam do trzech szpitali tzn do poradni o termin na zapis i zamierzam tam prowadzić ciążę. Mam tylko nadzieję, że będzie szybko termin, bo kurde tu zaraz termin I prenatalnych a ja nie mam jeszcze lekarza prowadzącego ;/ dobrze, że mam wszystkie pierwsze badania zrobione, bo dostałam na pierwszej wizycie w medicover, to tu mam komplet.

    Nadzieja, ja zdecydowanie bardziej się boje niż przy pierwszej, pojedynczej ciąży. Mimo że wtedy było wszystko nowe i też byłam cykorem, to teraz martwię się bardziej.

    W przyszłym tygodniu zamierzam powiedzieć w pracy. Uwielbiam swoją prace, ludzi, szefowa też jest super, wiedziała, że kiedyś zamierzam mieć drugie dziecko, ale wiem też, że będzie trochę załamana bo jestem jednym z dwóch „motorów” napędowych w naszym dziale i będzie im po prostu ciężko🙈
    Jeszcze muszę zdecydować do kiedy będę chciała pracować ehhh…

    Ja mam pakiet w enel med ale nie zdecydowałam się prowadzić tam ciąży, choć robię tam wszystkie badania jak dostaję skierowanie bo mam w pakiecie. Chyba nikt się tam nie specjalizuje w ciążach bliźniaczych. I wogole wydaje mi się, że ciężko znaleźć kogoś dobrego. Jeśli mogę zapytać do jakich szpitali napisałaś? Ja byłam w przychodni przyszpitalnej w MSWiA.
    Nie jestem pewna musiałabyś to zweryfikować ale wydaje mi się że do poradni potrzebne jest skierowanie.
    Ja byłam prywatnie w Premium Medical i dostalam skierowanie do przychodni przyszpitalnej.
    Czy już wiesz czy blizniaki są dwu czy jednojajowe i ilo owodniowe i kosmowkowe? Mi lekarz mówił, że trzeba do określić do któregoś tygodnia tygodnia bo im pozniej tym trudniej określić. Ja mam ciążę 1 kosmówkową, 2 owodniową i mam chodzic do poradni na wizyty co 2 tygodnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 10:23

  • ola_r2024 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 7 stycznia, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja31 wrote:
    Ja od samego właściwie początku jestem na zwolnieniu ze względu na charakter mojej pracy już przed transferem byłam na L4 a po pozytywnym teście tym bardziej już nie było opcji żebym wróciła. Pracuje zarówno z dorosłymi o różnych przypadłościach jak i z dziećmi, które cały czas na cos nowego chorują ( akurat był czas jelitowek, półpaśca i bostonki ). W szpitalu powiedzieli, że nawet mam nie myśleć o powrocie do pracy w ciąży. Krwiak, częste zasłabnięcia to jednak chyba wystarczający powód. To moja pierwsza ciąża o którą starałam Się tyle lat. Moja szefowa o tym wiedziała. Pozostałych współpracowników niedawno powiadomiłam, choć nie wiedzą że jest bliźniacza ( narazie nie chce tysiąca pytań )
    A jaką macie ciaze ? Bo ja 2 kosmówkowa 2 owodniowa.
    Ja jeszcze pracuje, niestety jedna z rzeczy która jest dla mnie stresująca to moja forma umowy w pracy :/
    Ja mam ciążę 2 owodniową, 1 kosmówkową.

  • adu Autorytet
    Postów: 1638 1576

    Wysłany: 7 stycznia, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, nie wiem jeszcze jaka to ciąża, ten lekarz ostatnio mi nie powiedział. Napisałam i do MSWIA, uczkin i Bielany. Wybiorę chyba Bielany, bo zapisali mnie do profesor a w uczkin do rezydentki :D o wołoskiej jest mało opinii i kurcze odrzuciłam mimo że mam najbliżej

    👧 07.2021
    03.12 bhcg 123
    03.01 mamy dwa ♥️♥️🙈 2k2o
    preg.png
  • ola_r2024 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 7 stycznia, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adu,
    Super że udało Ci się zapisać. Myślę że Bielański to dobry wybór. Dawaj znać czy wszystko ok i czy jesteś zadowolona :)
    Ja jeśli chcesz będę pisać jak jest w Mswia.

    adu lubi tę wiadomość

‹‹ 2 3 4 5 6
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ