Blizniaki w 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Wesolych wesolych...wyszlam tylko z synkiem...malej grozi zoltaczka wiec jest na obserwacji 2 dni dodatkowe...mam nadzieje ze ja we wtorek odbiore jak pojde na zdjecie szwow
Boje sie aby dac rade...ale.mam nadzieje ze za kilka dni tygodni nabiore wprawy i pewnosci siebie -
Forumowiczka no też tak myślałam ale mój lekarz wyznaczył termin ale oczywiście uprzedził że to może się zmienić...
Mam nadzieję że nie, że dotrzymam do tego terminu. To będzie 35 tydzień...
Wesołych Świąt mamuśki 😘Lusi
Szymuś 15.05.21 / 1490g
Tymuś 15.05.21 / 1520 g -
Moja niby na lampy sie jeszcze nie kwalifikowala,ale uwazali ze sie moze wynik pojsc w.gore bilirubiny albo spasc..
Wczoraj spadl wiec powtorka dzis..jesli bedzie niski to do domu okolo 13...wiec mzona powiedziec ze profilaktycznie byla na obserwacji 2 dodatkowe dni
Laktacja u mnie kuleje niestety...
W.szpitalu przystawialam do piersi ale nie wyciagaly mleka...sa zbyt mlode..z.37 tygodnia...moj syn z 42 tyg poradzil sobie super z.wyssysaniem z cycka..one.pomimo dobrego ssania i chwytania nie pily z piersi nic..ja zaczelam sciagac ale idzie jak krew z nosa 1/4 zapotrzebowania mam...podejrzewam ze to niedlugo oleje bo zajmije duzo czasu a efekty marne -
Maxi u mnie była podobna sytuacja z kp i się poddałam. Ściąganie mleka, przystawianie i robienie mm, do tego opieka nad sobą i synem i dziewczynami zabierała tyle czasu ze zasypiałam w kazdym mozliwym miejscu, byłam słaba, wkurzona ciagle. Laktacja wygasla w tydzień, więc widać w jakim stanie była
-
Maxi, mam nadzieję że odebrałaś córeczkę ze szpitala 🙂
Z laktacja poolprobuj jeszcze trochę, może się uda rozkręcić. A jeżeli się nie uda to trudno, na siłę nic nie zrobisz. A jak synek w domu?
Rodzina super 🙂 oby tak dalej. Ja dzisiaj mam wizytę, mam nadzieję że też będzie wszystko ok i te 3 tygodnie jeszcze wytrzymam 🙂

-
u mnie tak samo było, w szpitalu kazali kp. Ale waga dzieci spadła poniżej 10%, kazali dokarmiać butlą. W domu przez 2,5 mca w miarę możliwości kp i dodawałam mm po karmieniu jak już krzyczeli przy piersi. JEdnak jak już zostałam sama wdomu nie miałam czasu za bardzo na kp bo i tak musiałam robić butle, mlekiem z piersi się nie najadali a trwało to zbyt długo kp + mm. W czasie gdy drugi się darł. Ddoatkowo krztusili się moim mlekiem, chyba wypływ był zbyt szybki? Jedyny plus że lepiej odbijali po kp.justa1509 wrote:Maxi u mnie była podobna sytuacja z kp i się poddałam. Ściąganie mleka, przystawianie i robienie mm, do tego opieka nad sobą i synem i dziewczynami zabierała tyle czasu ze zasypiałam w kazdym mozliwym miejscu, byłam słaba, wkurzona ciagle. Laktacja wygasla w tydzień, więc widać w jakim stanie była
Wiec dałam dwie butle na raz, dodatkowo zajmowanie się nimi samej było zbyt wyczerpujące. W nocy w ogóle nie kp bo byłam zbyt padnięta. Tak samo u mnie było z wygaśnięciem, nie miałam nawalu abym musiała odciągać itp. -
Z ta laktacja wlasnie tak jest...dajesz cyca jednemu pol h drugiemu pol h...pozniej robisz.butelki z mm...a na koncu sciagasz...to trwa 1.5 h i za 1.5 h od nowa...teraz mam meza w domu..ale.jak zostane sama...nie.ma szans bym sciagala.
Na szczescie.nie zyjemy w sredniowieczu dziewczyny...i nie grozi nikomu smierc glodowa. To kazdemu.wydaje sie normalne poza poloznymi ktore cisna na mleko kobiece. Ok jest lepsze,nie kloce sie. Ale sztuczne tez jest bardzo dobre,na 5+
juz nie bede sie o ten celujacy zabijac..
Cora juz w domu...dzieci tylko.spia jedza.i wala w.pieluchy...ciekawe.jak dlugo to.potra??
Jestem juz spokojniejsza...ale...od dzis dwojka w domu...musze poczekac by czuc.oewnosx siebie ze sobie radze..
Teraz poki.mozna staram.sie.odpoczac...
Ps....z tym.odbijaniem.dramat...wydaje.mi sie ze moi w ogole nie odbijajaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2021, 19:26
Elleen lubi tę wiadomość
-
Maxi, dokładnie tak to u nas wyglądalo. Jak zostałam sama z dziewczynami to nie bylo opcji żeby siedziec z laktatorem, sciagałam ze 4 razy na dobę, bo przeciez tez musze jeść. Nawet położna powiedziala, ze ona mi się nie dziwi, bo to ciężka robota a doba nie jest z gumy, doradcy laktacyjni przy blizniakach tez są ostrożni.
-
no własnie. przez naciski na kp byłam 11 dni w szpitalu bo dzieciaki spadly wagi poniżej normy. w domu brak szans na kp dwójki chyba ze ktos ma na stale pomoc. ja kp 2,mca + dokarmialam, teraz jest mi lzej robie butle ktore wypijaja w 15 min- pija zazwyczaj 180ml, 6-7 razy na dobe.maxi wrote:Z ta laktacja wlasnie tak jest...dajesz cyca jednemu pol h drugiemu pol h...pozniej robisz.butelki z mm...a na koncu sciagasz...to trwa 1.5 h i za 1.5 h od nowa...teraz mam meza w domu..ale.jak zostane sama...nie.ma szans bym sciagala.
Na szczescie.nie zyjemy w sredniowieczu dziewczyny...i nie grozi nikomu smierc glodowa. To kazdemu.wydaje sie normalne poza poloznymi ktore cisna na mleko kobiece. Ok jest lepsze,nie kloce sie. Ale sztuczne tez jest bardzo dobre,na 5+
juz nie bede sie o ten celujacy zabijac..
Cora juz w domu...dzieci tylko.spia jedza.i wala w.pieluchy...ciekawe.jak dlugo to.potra??
Jestem juz spokojniejsza...ale...od dzis dwojka w domu...musze poczekac by czuc.oewnosx siebie ze sobie radze..
Teraz poki.mozna staram.sie.odpoczac...
Ps....z tym.odbijaniem.dramat...wydaje.mi sie ze moi w ogole nie odbijaja
moi ulewali i dodaje zagestnik. obijanie bylo trudne ale teraz bez problemu (4 mc) -
Ostatnio byłam na spotkaniu z położną i powiedziała, że oczywiście zaleca się karmienie piersią, ale wątpi czy przy 2 dzieci będę miała na to siłę i czas. Poleciła, zeby spróbować karmienia naprzemiennego: kp i mm. Nie wiem jak to wszystko będzie u mnie wyglądało w praktyce, bo to moje pierwsze dzieci, ale od początku nastawiałam się na kp.
Dziewczyny, widzę, że ten czas poświąteczny był u nas bardzo wizytowy:) ja też jestem świeżo po wizycie, wszystko jest ok, szyjka trzyma. Po tych ostatnich moich skokach ciśnienia dostałam tabletki. No i nie uwierzycie, ale nie zdążyłam zażyć jeszcze ani jednej a ciśnienie jak ręką odjął wróciło do normy

-
Aha.
Dostałam już skierowanie na wymaz gsb, czytam właśnie na internecie, że kilka dni przed badaniem ( na innej stronie, że 48 godz przed), nie powinno się stosować globulek dopochwowych, a ja nadal biorę progesteron, mogę zrobić przerwę na jeden dzień, ale więcej trochę się boję. Była któraś z was w podobnej sytuacji? Czy ten progesteron dopochwowy może mieć też wpływ na wynik?
-
Ja odstawilam luteine tydzien temu i nic sie nie dzieje. Wiec te 2 czy 3 dni nie powinny zaszkodzic.
Ja tez sie wlasnie zastanawiam duzo na temat karmienia. Chcialabym swoim mlekiem ale czy sie uda i wystarczy na 2. Rucola Ty swietnie sobie poradzilas. Pozazdroscic. Jakis zloty srodek nam poradzisz???
Forumowiczka lubi tę wiadomość

jak się czujesz?




