Bliźnięta 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Sorki dziewczyny za brak odzewu, ale melduje ze od piatku jestesny już w domu. Chłopcy urodzeni 9 stycznia z wagami trochę niższymi niż wychodziło na usg - 2580 i 2380. Po serii badań wszystko z nimi w porzadku walczymy o to żeby mniejszy jadł odpowiednie porcje bo trochę z niego niejadek i śpioszek. Wiadomo, zmęczona jestem strasznie, co 3h mamy sesje: przebieranie+karmienie+laktator+mycie i po tym zostaje mi 30 minut „dla siebie”
-
Ufff dziewczyny czytam Wasze wpisy i cóż mogę powiedzieć... chyba wszystkie czujemy to samo - radość pomieszana ze strachem jak to będzie. Też nie lubię tych tekstów z cyklu 'jak Wy dacie sobie radę, bo my sami nie wiemy jak damy radę, ale musimy 🤷♀️ moja sąsiadka wczoraj mi wprost powiedziała 'współczuję ci, bo macie przepie*dolone' i nie wiem po co ten tekst był... ja się bardziej jednak cieszę, boję się tylko żeby urodziły się zdrowe i żebyśmy szybko do domu ze szpitala wyszli.
Elza zapisz się na USG i sprawdź dla spokoju sumienia. I tak dużo stresów mamy w tej ciąży. I w ogóle wow, jesteś już tak daleko, zaraz poród!!! Zazdroszczę, bo osobiście chcę już kwiecień 😅
Wczoraj zrobiłam test obciążenia glukozą 😮💨 było ciężko, przez chwilę był moment zwątpienia czy uda się utrzymać, ale poszło!!! Dziś odebrałam wyniki I chyba nie jest ok w sensie mieszczę się w normach, ale czemu po 2h prawie nic nie spadło?
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Ja się kompletnie nie znam na tych wynikach… ale tez masz niskie te cukry. Najlepiej skonsultuj z lekarzem. U mnie było 69/150/125 ale coś kojarzę ze to nie musi być duża nieprawidłowość jak nie spadło. Nie dam jednak sobie ręki uciąć.
South gratulacje!! Super, ze jesteście już w domu. Przyznam szczerze, ze odkąd Elza napisała, że się odezwałaś na styczniowkach, to podczytywalam Twoje wpisy. I serio nie mogę ogarnąć ze dzieci mają za małą buzie na pierś 🙈 jakaś abstrakcja. Podziwiam Cię za to odciąganie! Ja wiem, ze na pewno nie będę odciągać. Z moim starszym synem miałam z tylu głowy, że to mleko matki jest niezastąpione. Lubiłam tez wyjść od czasu do czasu na dłużej, a w piątki miałam studia. Na początku właśnie odciagalam jak ta wariatka. Albo karmiłam, albo odciagalam. Boże jaka to była ulga jak powiedziałam dość i przeszłam na mm. Odzyskałam czas i spokój ducha. I absolutnie nie miałam problemów z mlekiem bo na raz potrafiłam odciągnąć pół litra. Teraz wiem, ze nie chce, aby moje życie było zdominowane i uzależnione od karmienia. Jak nie będzie szło to przerzucimy się na mm. Chociaż nie powiem - ze względów ekonomicznych wolałabym cycem 🙈🙈🙈 dlatego podziwiam wszystkie matki kpi
U mnie noc kiepska. Wczoraj wpadła kumpela i przyniosła Kajtkowi jajko niespodziankę i kinderki. Zeżarł wszystko na noc 🥴 kolacji oczywiście już nie zjadł i o 4 w nocy przyszedł marudzić, ze jest głodny. Potem kręcił się do 6 (czyli godziny o której wstaje do przedszkola). Jak mąż mu powiedział, ze wstają, to okazało się że on śpi 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ z litości pozwoliłam mu dospać do tej 8, żeby jakkolwiek funkcjonował w ciągu dnia. Oczywiście musiał spać na łyżeczkę i poobijał mi cały brzuch 🫠 mam nadzieje, że nadchodząca noc będzie spokojniejsza.
Dzisiaj mam usg 3 trym. Trzymajcie kciuki 😃Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2023, 10:05
-
South gratulacje ❤️❤️❤️ Cudownie, że jesteście już razem!
Cslza chyba nie ma co się martwić na zapas, a kiedy masz wizytę? Ja miałam wyniki 86/103/92 i lekarz powiedział, że jest dobrze.
Ja też nie widzę odciągania u siebie. Przy synku próbowałam laktatorem ręcznym, ale w ogóle mi to nie szło i na razie w ogóle nie przygotowuję się na to, będzie ciężko ale może się uda karmic obu naraz 🙈 a nie chcę się martwić na zapas. Koniec końców karmiłam synka rok i 3 msc
Wiecie co, ostatnio się zmobilizowałam i zaczęłam szykować tę wyprawkę. Ze stresem, ale powoli robię, już nawet mąż mi powiedział, że chyba pora coś kupić 😂
Chicaloca współczuję nocy u nas też jak synek nie zje porządnej kolacji, to budzi się w nocy głodny. Ale znowu ja i mąż nie możemy spać ostatnio, ja budzę się o 4 i nie śpię do 6, on czasami budzi się o 5 i też już pospane. A do tego znowu muszę sobie robić drzemki w ciągu dnia 😂 powodzenia na usg, odezwij się po!!
A powiedzcie mi jeszcze bo się zastanawiam, czy do tych naszych bugaboo wejdzie normalne prześcieradło czy jak? Bo one są dłuższe niż standardowe gondole a nasz wózek czeka jeszcze w sklepie i nie mam jak sprawdzić -
South wrote:Sorki dziewczyny za brak odzewu, ale melduje ze od piatku jestesny już w domu. Chłopcy urodzeni 9 stycznia z wagami trochę niższymi niż wychodziło na usg - 2580 i 2380. Po serii badań wszystko z nimi w porzadku walczymy o to żeby mniejszy jadł odpowiednie porcje bo trochę z niego niejadek i śpioszek. Wiadomo, zmęczona jestem strasznie, co 3h mamy sesje: przebieranie+karmienie+laktator+mycie i po tym zostaje mi 30 minut „dla siebie”
Kochana gratulacje!!! jakbyś miała czas i chęci to opisz proszę jak wyglądał pobyt w szpitalu, bardzo jestem ciekawa jak się ogarnia dwoje dzieci na razKarola95 lubi tę wiadomość
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Ja dostałam od tej poprzedniej właścicielki jakieś prześcieradła do tych materacyków. Ogólnie powiem Wam, że te materace do bugaboo są super. Mają jeszcze dodatkową siatkę dystansującą, także byłam pod wrażeniem. W porównaniu do materacyka, który mialam w adamexie reggio to niebo, a ziemia.
ps mogę zerknąć co to za prześcieradła mi dała.
Mi mąż mówi, że jak się obudzi w nocy to już nie uśnie. Podobno tak ciężko oddycham, że poszedłby najchętniej spać na kanapę, ale musi czuwać, żebym nie przestała oddychać... -
Tak! Jak możesz to spójrz co to za firma 😍
Ja też podobno ciężko oddycham, zwłaszcza dzisiaj. Ale ja nie zauważyłam osobiscie różnicy 😂 ale za to rano nie czułam ruchów… trzepałam tym brzuchem na prawo i lewo i jeden się obudził, a drugi dopiero jak zjadłam czekoladę. I teraz znowu cisza… albo tak urosły, że mają mało miejsca dl akrobacji, albo robiły imprezę w brzuchu i dzisiaj odsypiają. Ale jak się nie poprawi do jutra to chyba zapiszę się szybko na jakieś usg -
South moje gratulacje 😀 🎉 też podziwiam za laktator. Mając tak niewiele czasu to już chyba jesteś permanentnie niewyspana? Bo w nocy rozumiem, że to wygląda tak samo? Podziwiam, że jeszcze masz czas na forum 🥰
I co do karmienia chciałam się podpytać, czy w ogóle dzieciaczki potrafią ssać? Czy jak przyzwyczaja się do butelki to zaciągną w ogóle pierś?
Co do ruchów dzieci to u mnie chyba zależy od cukrów. Z tym że u mnie właśnie jest cukrzyca. No i ja miałam wynik, że po 2 godzinach był wyższy niż po godzinie. Jedyne co mi powiedzieli, że jak nie mieści się w normie z labu to diagnozuje się cukrzycę. -
Karola, patrzyłam na te prześcieradła, ale nie mają metki. Chyba jakieś zwykłe to są- z bazaru
Byłam wczoraj na wizycie. Jeden waży 1700g (ale powiedziała, że chyba trochę przeszacowała bo tak dziwnie był ułożony, że z poł h go mierzyła)w każdym razie ma długie nogi i włosy , drugi 1500g. ruszał buzią i ssał palucha
Wszystko z nimi okej, podobno ciąża książkowa. Powiedziała też, że na ten moment nie widzi jakiś przesłanek do wcześniejszego porodu, ale wiadomo. Trzeba na bieżąco kontrolować i jak to przy bliźniakach bywa- nigdy nic nie wiadomo. Nadal leżą poprzecznie i pośladkowo. Dała im 5 do 10% szans na obrót główkowy. Także "nie sugerując" odpowiedziała na moje pytanie, że pewnie poród odbędzie się przez cesarskie cięcie.
Kolejna wizyta 3 luty. potem 28, ale ja się śmiałam że 28 to ja już urodzę xD
Zapisałam się dziś do fizjo. Mój kręgosłup i brzuch bardzo wołają o pomoc. Wizytę mam w poniedziałek.
-
W szpitalu cięcie miałam po 11. Mąż miał kangurowax, ale z racji tego ze chłopaki były trochę mniejsze nie mógł, był z nimi na noworodkach. Ja trafiłam na sale po cesarkach i tam byłam do 17, najgorsze ze chciałam spać a nie potrafiłam. O 17 przewieźli mnie na normalna sake. Tam dostałam chlopakow, na noc mi ich zabrali, ale i tak miałam problem ze spaniem. Oni byli razem w jednej mydelniczek i grzali siebie nawzajem a od drugiego dnia już cały czas przy mnie i dzien, i noc. Najpierw miałam system ze przebieranie jednego potem drugi i karmienie jednego i drugiego, ale potem zaczęłam robić tak, ze ogarnięcie całości z jednym i potem z drugim.
Jeżeli chodzi o sen to jest ciezko, tym bardziej teraz jak jeden powinien jeść częściej wiec zero synchronizacji. Trzeba spać jak spia dzieciaki 💤 -
Co do cukrzycy to ciężko powiedzieć. Niby staram się trzymać dietę, ale zazwyczaj cukru mam niskie. Tylko może właśnie przez tą cukrzycę oni są tacy duzi. Raz zjadłam kasze manna to faktycznie miałam po godzinie 150, a tak to zazwyczaj są w granicach 120/130.
Ja teraz ogólnie mam problem z wagą, bo wychodzi na to, że ja nic nie tyje. A wiadomo oni teraz najbardziej rosną, i nie wiem z czego mi tam zabierają. Jak do tąd przytyłam 14 kg i tak od 2 miesięcy się nic nie zmienia🤷♀️
-
Elza :) wrote:
Ja teraz ogólnie mam problem z wagą, bo wychodzi na to, że ja nic nie tyje. A wiadomo oni teraz najbardziej rosną, i nie wiem z czego mi tam zabierają. Jak dotąd przytyłam 14 kg i tak od 2 miesięcy się nic nie zmienia🤷♀️
A nie masz tak, że zwyczajnie jesz mniej? Ja jem teraz na prawdę mało. Fakt przytyłam od przedostatniej wizyty o 0,5 kg ale np oni sami w sobie dokoksowali 1 kg. Często słyszałam też, że jak się jest na tej diecie cukrzycowej to kobiety "trzymają linię w ciąży"
u mnie 8,5 kg na plusie od początku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2023, 10:16
-
Ja dużo przytyłam w pierwszym trymestrze przez encorton. Na tych sterydach to się moment tyje. Ja startowałam z waga 60 kg przy wzroście 166 może szkieletem nie byłam ale raczej byłam z tych aktywnych fizycznie. N8gdzie żadnych walków nie miałam i mi wszystkie kalkulatory pokazują, że powinnam przytyć od 16 do 20kg. Fakt jem mniej ale jem częściej. Jem teraz 5-6 posiłków dziennie.
Więc już sama nie wiem. Oni przez ostatni miesiąc też przytyli kilo. No chyba, że zmniejszyła mi się waga wód płodowych.
No nic, już niedługo. Będę dochodzić do siebie po ciąży.
A chicaloca u mnie chłopaki obaj są ułożeni główkowo. W zasadzie jeden to od samego początku tak siedzi, a drugi chyba miesiąc temu zmienił pozycje z poprzecznej na główkowa i tak już został.
Moja p. Doktor mówi, że z tym obrotem nigdy nie wiadomo. Niektóre dzieci się potrafią obrócić dzień przed porodem, ale wiadomo przy dwójce prawdopodobieństwo spada 😉 -
Ja też w tej ciąży brałam Encorton, przy wcześniejszych ciążach (które niestety nie skończyły się dobrze) też brałam i tyłam od razu. A teraz o dziwo nie przytulam od tych tabletek, ale pierwsze 4 Msc miałam takie mdłości, że nie miałam apetytu. Trochę obawiam się, że te sterydy mogły zaszkodzić maluszkom
Ja na razie przybralam jakieś 8 kg, przed ciążą ważyłam 53 przy 173 cm, ale dużo ćwiczyłam i wiadomo, z dniem kiedy dowiedziałam się o ciąży to przestałam 😂 ale szykuję się, że w ostatnich msc przybiorę dużo.
dzisiaj idę właśnie na usg z powodu tych ruchów, które nie dają mi spokoju. Ale ile się naszukalam i nadzwoniłam, żeby dostac gdziekolwiek 🤣 koniec końców idę do podobno fajnego lekarza i mam nadzieję, że chłopcy mają po prostu mało miejsca i dlatego te ruchy tak się uspokoiły 🙏🏻
A co do diety to moja koleżanka miała cukrzycę ciążową i później też przestała przybierać na wadzeWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2023, 11:33
-
Karola daj znać po wizycie !
Elza ja wiem, ze mogą się obrócić, ale oni od początku już tak leżą. Wydaje mi się, ze próbowali ostatnio zmienić położenie i nie udało im się. Ja mam duzy ten brzuch, ale wiadomo przy wzroście 158 szału nie ma. Elza, jak finalnie będziesz rodzic ? -
U mnie wszystko dobrze, oczywiście dzisiaj od rana impreza w brzuchu, ale cieszę się, że się upewniłem. Maluchy położone są teraz główkowo i ciekawe czy to się zmieni jedyne co to mnie zastanawia, że zmierzył im wagę po Ok 730 g, jak 1,5 tygodnia temu mieli po 680… mam nadzieję, że to tylko błąd pomiaru
-
Na pewno błąd. Jeszcze inny lekarz, inny sprzęt. Na spokojnie jeszcze co do ruchów to ten mój jeden jest ułożony poprzecznie plecami do mojego brzucha i ja nigdy nie czuje jego ruchów. Czasem się wypina, ale nigdy nie czuje kopniaków. Nawet ostatnio mówiłam lekarz, że on mnie zawsze stresuje i zastanawiam się, czy jest ok bo właśnie bardzo mało się rusza. Stwierdziła ze nie będę tych ruchów czuć bo on rusza nogami/ rękami w stronę kręgosłupa i tam maltretuje moje narządy 😅
-
Ja miałam dziś bardzo przyjemny dzień wpadła do mnie przyjaciółka.
Objadalysmy się kawa z tiramisu, plotkowałyśmy a potem na obiad wjechała pizza 😁
Udało mi się tez umówić na szczepienie na krztusiec i umówić na luty do fryzjera 🙈 tak wiecie… przed porodem 😂
Pozdrawiamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2023, 20:49
Karola95 lubi tę wiadomość