X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem tak myślałam ze zostanę "oskarżona" o samotny poród nic z tego Wojtkowi najwyraźniej nie spieszy się ... Ja po prostu na tej końcówce mam mega dużo spraw do załatwienia związanych z moją firmą , muszę powoli załatwić przejście z L4 na macierzyński bo nie umiem się do gina dodzwonić a L4 mam tylko do soboty i jak się do jutra nie dodzwonię to będę musiała od niedzieli iść na macierzyński żeby nie mieć przerwy. GBS nadal nie mam :( No cóż.

    Do tego wszystkiego wczoraj napiłam się soku z lodówki i dzisiaj mnie gardło boli ... jaka stara taka głupia :)

    Skurczów nie mam i jakoś coś tak czuję że wcześniej niż w przyszłym tygodniu to ja raczej nie urodzę :)

    Kasandra, dorocia2324 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to masz załatwień teraz :/ ja jutro lecę na to ktg i zobaczymy, ale narazie mam l4 na szczęście do 14 grudnia :)

    jestem ciekawa jak będzie jutro...

    u mnie Synek ma coś z gardłem... ehhhh chyba wszystkie mamy choroby w domu :(

    qbxwkvq.png
  • karola88 Autorytet
    Postów: 1298 687

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas strasznie mnie plecy bolaly tak jakbym miala bole krzyzowe, brzuch bolal tak co jakis czas ale nie patrzylam na zegarek poszlam pod prysznic i niby bol brzucha przeszedl ale czulam ze caly czas sie stawia a plecy bolaly jeszcze bardziej, okropnie bolalo, nie moglam chodzic bo czulam normalnie jak mala pcha w dol.

    Tak w skrocie. Pojechalam, zbadali mnie, ktg skurcze wyszlly na 60,70% znowu ale wiecej niz ostatnio, malo bolesne, po badaniu rozwarcie na 4 cm i odeslali do domu :/

    Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm <3
    Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm <3
  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to dość dużo rozwarcia masz, ja tydzień temu zaledwie 1cm miałam....

    próbowałam sobie wymacać szyjkę wczoraj, ale było to niemożliwe... czyli pewno nic się nie zmieniło :( zobaczymy ja myślę o mikołaju na poród, myślę, że to będzie ten dzień ;)

    qbxwkvq.png
  • na_cik Ekspertka
    Postów: 218 86

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny
    U Nas dalszy ciąg szpitala w domu i ani trochę lepiej :( jutro wieczorem idziemy do pediatry bo Tymek zaczyna brzydko oddychać. Ja kaszle i smarczę jak nienormalna :(
    Mąż ma skoczyć do apteki bo ogarnęłam,że Acatar Fast i Stodal można używać w ciąży...
    Mam nadzieję,że to moje dziecko w brzuchu przetrzyma tą infekcję bo jest nie ciekawie :(

    f2wlclb1tn9vsryr.png
    relgqps6zkgkuc7f.png
  • karola88 Autorytet
    Postów: 1298 687

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie dosc duzo i mnie odeslali. Ciekawa jestem czy to prawda bo co lekarz to inaczej mowi. Jutro ide na ktg na 11 a na 18 do mojej prowadzacej gin wiec zobaczymy co ona powie, po lekarzu wracam na chwile do domu pozniej jade do mc na jakis zestawik z frytkami i na porodowke :D

    Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm <3
    Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm <3
  • karola88 Autorytet
    Postów: 1298 687

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na cik te leko mozna spokojnie brac natomiast na mnie stodal nie dziala i ratuje sie mleczkiem z maselkiem i miodem :)
    Bidulki z was, kurujcie sie :)

    na_cik lubi tę wiadomość

    Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm <3
    Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm <3
  • na_cik Ekspertka
    Postów: 218 86

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola ja bym od takiego mleka puściła pawia :( koleżanka mnie kiedyś napoiła...nie wiem kto to wymyślił ale to dla ludzi o mocnych żołądkach! ;)

    f2wlclb1tn9vsryr.png
    relgqps6zkgkuc7f.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem po wybaczcie że nie zaczekałm.
    Mały urodził się sn ważył 3290 i miał 54 cm niestety był okrecony pępowiną i jest w inkubatorze. Nie mam go przy sobie. Jest prześliczny :-)

    Aga wiem co czułaś to okropne uczucie nie móc go nakarmić o ironio. No nic mam nadzieje ze jeszcze dziś go dostanę. Idę spać puki co bo jeszcze tej nocy nie spałam. Poród opiszę później.

    Kasandra, dorocia2324, mama hani lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj oj ja nadal w dwupaku :)

    dynamiczna GARTULUJĘ :) co do pępowiny to stracha Wam napędził, ale najważniejsze, że wszystko w porządku, a oni Go poobserwująni dadzą Mamusi stęsknionej :) trzymam kciuki za szybkie spotkanie i jeszcze raz GRATULUJĘ :)

    może Wojtuś pociągnie za sobą resztę towarzystwa :)

    dorocia2324 lubi tę wiadomość

    qbxwkvq.png
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3068 1303

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dynamiczna gratulacje <3
    Twój maluch jest silny i pewnie w inkubatorze będzie chwileczkę. Dasz radę. Ja na dostawienie do piersi czekałam tydzień. Ale doczekałam się, choć siary maluch nie dostał :(

  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dynamiczna to gratuluje!! Teraz odpoczywaj bo zaraz na to nie bedzie czasu. Najwazniejsze, ze wszystko jest w porzadku i malego zaraz bedziesz miala przy sobie. Strachu na pewno Wam narobil. A teraz wszystkie pokolei na porodowke, ktora nastepna? :)

    Kasandra lubi tę wiadomość

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie jak bedziecie ubieraly maluszka na wyjscie ze szpitala?

    Wczoraj mialam taki kiepski dzien, ze az sie poplakalam. Mlody tak daje mi popalic ostatnio, ze az go nie poznaje. Nie wiem czy popelniam jakies bledy wychowawcze, czy za malo czasu mu ostatnio poswiecam czy ogolnie ma za malo rozrywki bo caly czas sam ze mna w domu siedzi. Nie chce sie ubierac, nie chce zabawek zbierac, ciagle gada na przekor, specjalnie nam zaprzecza, wszystko musi byc po jego mysli bo inaczej krzyk i placz. Normalnie robi histerie jak cos zle polozysz albo mu zle podasz, pyskuje, przedrzeznia nas, itd. Do tego hormony ciazowe i juz powoli wykanczam sie psychicznie, juz sama nie wiem co mam robic. Czy to przejsciowe czy robie cos nie tak.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3068 1303

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota z maluchem <tym straszym :D > zapewne jest trudno, ale nie możesz mu ustępować, bo to się na Tobie zemści i to ze zdwojoną siłą. Zaciśnij zeby, choć ciężko na pewno będzie, ale nie ustępuj i wprowadź nowe zasady, pokaż, że to nie dziecko decyduje kto rządzi itp.

    A na wyjście my mieliśmy normalnie śpiochy, na to kombinezon, czapa i kocyk na głowę :)

  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mu nie ustepuje, staram sie wszystko tlumaczyc tylko zazwyczaj albo gada wtedy do mnie na przekor albo sie wydziera i moje slowa nie docieraja. U nas w domu zasady sa i trzeba je przestrzegac on dobrze wie ale teraz probuje swoich sil. Ostatnio nic nie dociera ani prosby ani grozby. Wiec w takich sytuacjach musze go poprostu ignorowac dopoki sie nie uspokoi i nie zrobi swojego. Tylko to trwa juz dlugo i zaczynam nie wyrabiac ale wiem ze musze bo innego wyjscia nie mam. Moj syn to diabel wcielony.

    No ja na wyjscie ze szpitala zamowilam body z dlugim rekawem, pajacyka na rozm 56. I teraz chce dokupic gruba czapke i kombinezon. Gdzie kupowalyscie grube czapki dla takich malenstw? No i mysle o kombinezonie na rozm 62 zeby na dluzej starczyl.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja dorocia przeżywałam to ze swoją Córcią może w nieco mniejszej skali, ale Jej nie poznawaliśmy... i wiesz co po pierwsze przedszkole się zaczęło i faktycznie nudy się skończyły, a po drugie to chyba etap takiej próby sił, kto wygra i co muszę.zrobić, żeby rodzice mnie posłuchali i, żeby stanęło na moim ;) a tutaj zonk, bo Rodzice się nie uginają ;) ale fakt, że troszkę to trwało.... życzę powodzenia i cierpliwości, bo jej często poziom minimum...

    a.co do wyjścia... ja zakupiłam ostatnio kombinezonik z takiego polarku gruby, zimowy na ciuchach za 8zl :) jestem taka zadowolona, bo właśnie nie miałam, i miałam zamiar ubrać maluszka na cebulkę i kocyk gruby zimowy... a teraz mam jeszcze kombinezonik :) i czapeczki jakieś tam mam po dzieciakach ubiorę cieńszą i grubszą :) do tego tetra na buźkę, żeby zimnego powietrze nie wdychał Dzidziuś :)

    a ja na 16 śmigam na KTG do szpitala :) dzwoniłam do mojego i on się mnie pyta czemu jeszcze nie rodzę ;) to mu mówię, że to ja się pytam czemu ;) także o 16 znów się widzę z moim ulubionym ginem ;) zobaczymy ile Dzidzia waży i czy coś się podziało ;) ja dzisiaj biegam i sprzątam może to pomoże, bo jutro mikołaj ;)

    qbxwkvq.png
  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola coś się nie odzywa dzisiaj ;) a na liście obecnych jest już na podium też ;)

    qbxwkvq.png
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3068 1303

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota kombinezon mam z h&m rozm 62-68, taki typowo zimowy.
    Czapa też z h&m

  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No z synkiem musze byc wytrwala i damy rade choc latwo nie jest. Na razie na zadna rozrywke dla niego itd mnie nie stac bo ZUS mi jeszcze nie wyplacil zadnych pieniedzy a oplaty i wyprawke trzeba robic.

    Kas no to super niedrogi ten kombinezon, az jestem w szoku. Jak mam dac 100zl za nowy to mi sie nie usmiecha. Ja nie umiem w takich sklepach robic zakupow ale jak bede na miescie to musze zagladac i moze akurat cos wynajde :) No i za tymi czapeczkami musze sie rozejrzec :) Czekamy na wiesci jak po wizycie, niech dzidzius juz wychodzi ;)

    A co do karoli to albo nie ma czasu, albo sie zle czuje albo porodowka :)

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To H&M tez musze odwiedzic.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
‹‹ 128 129 130 131 132 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ