Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kas dziś brzuch ok. Ten wczorajszy ból to bardziej uczucie takiego napinania. Może faktycznie coś tam się rozciąga?
Oj ja strasznie panikuje z tym przedszkolem. Pani w maluchach niby fajna, ale A. będzie młodsza od niektórych w grupie o pół roku. A to w tym wieku wielka przepaść między dziećmi. No i ogólnie to nastawienie na samodzielność dzieci mnie przeraża. -
Cześć dziewczyny moja 2 i 6miesieczna córeczka czeka rownież na rodzeństwo powiedziałam jej ze mama ma dzidzi w brzuszki i teraz cudzienie sie mnie pyta czy mama mSz dzidzi w brzuszki i sie przytula:) przeslodki widok
Aga moja juz chodzi od ponad roku do przedszkola mieszkam jak wiesz w Szwecji i tutaj tak wcześnie dzieci zaczynaja życie przedszkolne . Moja nApocZatku pare dni płakała a teraz nie mogę jej wyciągnąć z przedszkola tak jej sie podobaRewolucjaSięDzieje, MILA lubią tę wiadomość
-
mój Misiek nie chodzi do przedszkola jeszcze. Skoro teraz mi się drugi urodzi to postanowiłam, że jeszcze z nami ten rok w domu posiedzi akurat nauczy się jeszcze samodzielności, właśnie trwa nauka sikania na nocnik z kupą chyba gorzej będzie bo nawet spróbować nie chce może z czasem się przekona - tzn na pewno bo przecież nie ma innej opcji
druga sprawa nie wiem czy by się dostał do przedszkola bo mąż figuruje jako bezrobotny... ehhh
ale ja wiem, że mój by sobie w przedszkolu poradził on raczej z tych takich dzieci co się szybko przystosowująWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 14:02
MILA lubi tę wiadomość
-
MILA wrote:I ja się witam
Córka Milenka która we wrześniu skończy 8 lat
Młoda baaaardzo się cieszy i czeka na braciszka. Chwali się na każdym kroku i każdemu ciekawe tylko czy jak już sie urodzi to czy będzie tak chętna do pomocy
A czy któraś z was jest ze Śląska (oprócz ciebie KADA )
Ja jestem:)MILA, Delia lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
aga.just wrote:Kas dziś brzuch ok. Ten wczorajszy ból to bardziej uczucie takiego napinania. Może faktycznie coś tam się rozciąga?
Oj ja strasznie panikuje z tym przedszkolem. Pani w maluchach niby fajna, ale A. będzie młodsza od niektórych w grupie o pół roku. A to w tym wieku wielka przepaść między dziećmi. No i ogólnie to nastawienie na samodzielność dzieci mnie przeraża.
Młody samodzielny jest, ale jak i ile może wysługuje się innymi, babciami, tatą, a wszyscy mega szczęśliwi robią co tylko zapragnie. Nie jest rozpuszczony i wredny, raczej dorasta w takiej mydlanej, pięknej bańce boję się, że będzie miał jakieś lęki czy coś staram się samą siebie ochrzaniać za takie myślenie, ale dopóki nie minie pierwszy tydzień września i nie zrobię wnikliwej obserwacji wszystkiego co się w tym przedszkolu dzieje od a do z i młodego w centrum wydarzeń - to nie będę spokojna.
No i nieszczęsne jedzenie. W domu jada monotematycznie, generalnie jedno i to samo, ale mogę zapomnieć, że ruszy twaróg, jakieś ziemniaki, czy coś. Boję się, że nic nie będzie jadł
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
ja mam Corcię tadka niejadka, więc też gotuje tak, żeby zjadła ze smakiem, więc też mono ja też miałam obawy jak moja szła do tego domu kultury, a szła tam jak miała 2 lata i 8 miesięcy
teraz po prostu staram się Ją przyzwyczajać, że w przedszkolu będą zupy z marchewką w środku, że będą kalafiory i brokuły i takie tam ale ja myślę, że dzieci jak widzą, że inne dzieci jedzą to i one spróbująDelia lubi tę wiadomość
-
aga.just wrote:Kas dziś brzuch ok. Ten wczorajszy ból to bardziej uczucie takiego napinania. Może faktycznie coś tam się rozciąga?
Oj ja strasznie panikuje z tym przedszkolem. Pani w maluchach niby fajna, ale A. będzie młodsza od niektórych w grupie o pół roku. A to w tym wieku wielka przepaść między dziećmi. No i ogólnie to nastawienie na samodzielność dzieci mnie przeraża.
aga cieszę się, że brzuch już dobrze ja myślę, że jak się naprawdę dzieje coś źle to naprawdę daje to o sobie porządnie znać czy to plamieniem czy mocnym bólem, a ja trzymam kciuki że żadnej z nas to nie spotkało -
A ja wam coś powiem co do przedszkola a doświadczenie mam bo moi to już przedszkole skończyli . To tylko nam się tak wydaje że dzieci nie są samodzielne tak na prawdę w chwili kiedy muszą coś zrobić same to siwietnie sobie radzą ... no ale skoro w domu mama wyręczy to po co się wysilać hehe. Co do jedzenia to tez w domu mam niejadka ( ten starszy ) nic tylko płatki z mlekiem i zupa pomidorowa ale jak chodził do przedszkola to pani się zastanawiał czy czasem nie je za dużo bo po kilka dokładek , w szkole go też zapisałam na obiady i zjadał prawie wszystko choć w domu do dziś wybrzydza . Tak to jest jak dzieci są w grupie to patrzą na inne i się motywują do działania w ten sposób i uważam to to bardzo potrzebne każdemu dziecku bo mama to z reguły powie daj ja to zrobię ja ci pomogę a w przedszkolu nie ma ze boli trzeba sobie poradzić i koniec a jakie dziecko jest szczęśliwe kiedy staje się takie samodzielne Kiedy przyjdzie do domu i powie mamo mamo a jak to i tamto dzisiaj zrobiłem niepowtarzalne chwile
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 17:57
RewolucjaSięDzieje, FeliceGatto, MonikaS, Kasandra, Eve, MILA, anka_a, Delia lubią tę wiadomość
-
dynamiczna wrote:A ja wam coś powiem co do przedszkola a doświadczenie mam bo moi to już przedszkole skończyli . (...)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 18:25
anka_a, Delia lubią tę wiadomość
-
dynamiczna wrote:A ja wam coś powiem co do przedszkola a doświadczenie mam bo moi to już przedszkole skończyli . To tylko nam się tak wydaje że dzieci nie są samodzielne tak na prawdę w chwili kiedy muszą coś zrobić same to siwietnie sobie radzą ... no ale skoro w domu mama wyręczy to po co się wysilać hehe. Co do jedzenia to tez w domu mam niejadka ( ten starszy ) nic tylko płatki z mlekiem i zupa pomidorowa ale jak chodził do przedszkola to pani się zastanawiał czy czasem nie je za dużo bo po kilka dokładek , w szkole go też zapisałam na obiady i zjadał prawie wszystko choć w domu do dziś wybrzydza . Tak to jest jak dzieci są w grupie to patrzą na inne i się motywują do działania w ten sposób i uważam to to bardzo potrzebne każdemu dziecku bo mama to z reguły powie daj ja to zrobię ja ci pomogę a w przedszkolu nie ma ze boli trzeba sobie poradzić i koniec a jakie dziecko jest szczęśliwe kiedy staje się takie samodzielne Kiedy przyjdzie do domu i powie mamo mamo a jak to i tamto dzisiaj zrobiłem niepowtarzalne chwile
dokładnie dynamiczna, bo nam się tak ciągle wydaje, że mamy takie malutkie dzieci w domu, a tym czasem one są małe, ale już gotowe do pewnej samodzielności, którą my w domu przez swoje nawyki ograniczamy troszkę -
dynamiczna wrote:A ja wam coś powiem co do przedszkola a doświadczenie mam bo moi to już przedszkole skończyli . To tylko nam się tak wydaje że dzieci nie są samodzielne tak na prawdę w chwili kiedy muszą coś zrobić same to siwietnie sobie radzą ...
ŚWIĘTA RACJA
Kasandra lubi tę wiadomość
-
Mój jest z końca września i w grupie jest jednym z młodszych dzieci, płakał przez 3 dni jak zostawał a potem aż biegł do przedszkola co zostało mu do teraz. Samodzielność ćwiczą w ciągu roku szkolnego, maluchy mają prawo jeszcze nie być samodzielne i uczą się tego, tam dlatego jest więcej pań.
Ja miałam straszny stres oddając go do żłobka jak miał równo 2 lata, nie chodził chętnie, ale doskonale sobie tam radził mimo wszystko po trudnych początkach.
Dzięki Bogu nie jest chorowity, bo tego się bardzo bałam też.👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
dołączam się do Waszego grona mój prawie 7 letni syn czeka na braciszka Z imieniem mamy problem, mąż powiedział, że musi ujrzeć dzidzi jak się urodzi i wtedy zdecyduje na moją propozycję
Mój starszak poszedł do przedszkola w wieku 3lat i wtedy też zaczął chorować, swoje odchorował, to normalne, teraz już jest dobrze
FeliceGatto, anka_a lubią tę wiadomość
-
Kilka dni nie byłam na forum.Grudniowych mamusiek nawet nie staram się nadrobić
Witam nowe mamusie i rodzeństwa!!
Aga, mnie też ciągle coś pobolewa, a brzucha w ogóle jeszcze nie mam... w czwartek po wizycie u gina dostałam lekkiego plamienia, chyba po cytologii... na szczęście przeszło, staram się nie panikować ale siedzi to we mnie.
Moja córa jakby się cofnęła ostatnio - jak miała rok, rok i kilka m-cy to pięknie wołała że chce na nocnik, sama jadła... a teraz ma 20m-cy i musze ją karmić bo sama moze coś tam skubnie, nie woła na nocnik ... zaczyna coraz więcej gadać, fizycznie się rozwija ładnie ale wydaje się jakby zapomniała niektóre rzeczy. -
lithe tez nie nadrobie grudniowych
Moja Maniulka chodzila do zloba ale tylko przez chwile pozniej jak miala 2.5 roku poszla do przedszkola TPD to jest przedszkole publiczne nie panstwowe. ida tym samym poziomem co panstwowe przedszkola ale zupelnie inna jest opieka. jes 20 dzieciaczkow w grupie i 2 panie, jak gdzies wychodza, nawet do ogrodka to schodzi jeszcze jedna pani do pomocy. jest tam swietnie. a najwazniejsze jest, ze Mani sie podoba. niestety zaczela chorowac prawie od samego poczatku jak zaczela chodzic do przedszkola i tak jej sie chorowalo co chwile di listopada 2013r. wtedy miala operacje wyciecia migdalka i wlozenia drenow w uszy ( przez chorobe zablokowala sobie calkopicie uszy i porozumiewalysmy sie na migi)Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Hej! Mozna tu do Was zawitać??
Mam 5 letnią córcię Natalię,przekochaną przekorę- wszyscy mówią na nią "stara dusza". Chodzi do przedszkola Montessoriańskiego ,jest troszkę chorowitkiem-ale dajemy radę.
W poprzedniej ciąży jak większość z Was leżałam i pachniałam- teraz z pośpiechu zapominam że w niej jestem
Planowaliśmy powiedzieć jej o ciąży po usg prenatalnym( mam w tą środę), ale mała spryciula parę dni temu popukała mnie w brzuch i powiedziała szeptem"mama powiedz prawdę- masz tam dzidziolka?"
Nie mamy preferencji odnośnie płci- byle maluch był zdrowy:)
Nie mam tez pomysłu na imię dla córci- dla synka wybrane- Będzie RysioRewolucjaSięDzieje, anka_a, kark, Delia lubią tę wiadomość
-
lolaliciouse wrote:Hej! Mozna tu do Was zawitać??
Mam 5 letnią córcię Natalię,przekochaną przekorę- wszyscy mówią na nią "stara dusza". Chodzi do przedszkola Montessoriańskiego ,jest troszkę chorowitkiem-ale dajemy radę.
W poprzedniej ciąży jak większość z Was leżałam i pachniałam- teraz z pośpiechu zapominam że w niej jestem
Planowaliśmy powiedzieć jej o ciąży po usg prenatalnym( mam w tą środę), ale mała spryciula parę dni temu popukała mnie w brzuch i powiedziała szeptem"mama powiedz prawdę- masz tam dzidziolka?"
Nie mamy preferencji odnośnie płci- byle maluch był zdrowy:)
Nie mam tez pomysłu na imię dla córci- dla synka wybrane- Będzie Rysio
Bo wszystkie Ryśki to fajne chłopaki!!!
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.