X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża bliźniacz
Odpowiedz

Ciąża bliźniacz

Oceń ten wątek:
  • Angelaa Autorytet
    Postów: 451 625

    Wysłany: 26 maja 2015, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlen a powiedz u ciebie też szyjka się otwierała ?? bo u mnie własnie sie otwiera szyjka i to mnie martwi , czy ten pessar to pomoże tez zeby sie nie rozwierała??
    a powiem czy z tym pesarem to juz do konca musialaś lezec czy moglaś cokolwiek robić ??

    km5se6ydozmkg5fc.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 26 maja 2015, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaa mi się szyjka nie otwierała ale bardzo szybko się skracala, w ciągu 6 dni skrocila mi się ponad 3cm. Na początku miała 6cm a po 6 dniach 2,7cm. Wydaje mi się ze pessar pomoże Ci tak czy siak,a co mówi Twój lekarz? Ja przy pessarze musiałam się oszczędzać ale nie leżałam plackiem, chodziłam na krótkie spacery, na zakupy, gotowałam, nie było mowy o jakiś czynnościach wysilkowych jak np. Sprzątanie.

    relgh3714vlmssyj.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 26 maja 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaa, ja mialam rozwarcie i krotka szyje od 25tc. Lekarz prowadzacy zalecil szew okrezny, ale jak trafilam na oddzial, to jego przelozona, ordynator podwazyla jego slowa i powiedziala, ze na blizniaczej ciazy absolutnie szew jest bledem w sztuce lekarskiej, ze moze macica peknac. Natomiast o pessarze nigdy nic mi nie mowili, a pytalam...
    Tak wiec w takim stanie przelezalam plackiem troche w szpitalu, troche w domu do 32t 5d. Troche na wlasne zadanie chodzilam, ale tylko wc. Dzis dziekuje Bogu, ze dzieciaki tyle wytrwaly, bo moglo byc tragicznie...

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 27 maja 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlen, a masz FB, może częściej z niego korzystasz, my jesteśmy też tam na "zamkniętej grupie"

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia ta przepuklina to wynik wcześniactwa, ponoć dość częsty u chłopców. A jak się martwisz o jelita maluchów to zapytaj swojego lekarza gastrologa, czy Twoja choroba jest uwarunkowana genetycznie.
    Mam nadzieję , że wszystko będzie ok

  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 27 maja 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia ;) wrote:
    Madlen, a masz FB, może częściej z niego korzystasz, my jesteśmy też tam na "zamkniętej grupie"

    Nie mam niestety Agusia. ...buziaki

    relgh3714vlmssyj.png
  • olcia88 Autorytet
    Postów: 671 1001

    Wysłany: 27 maja 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, niestety jest uwarunkowana genetycznie. Babcia miała. Choć jest to w dzisiejszych czasach choroba cywilizacyjna - autoimmunologiczna. U mnie ewidentnie od przejmowania się wszystkimi i wszystkim i stresowania. Plan jest wychować moje dzieci na pewnych siebie, po tatusiu może to odziedziczą ;P Na szczęscie % dziedziczności jest dość niski jakieś 15% chyba.

  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 28 maja 2015, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olcia, to współczuję choroby, jesteś super mamusią i nie martw się niczym na zapas, jesteśmy tu by cię wspierać:)

    ale masz fajny suwaczek, ja przez całą ciążę szukalam takiego, co by w % pokazywal i nie zdazylam znależć:)

    olcia88 lubi tę wiadomość

    relgj44jmw4925t7.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 28 maja 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niestety bardzo złe wiadomości :(

    19 maja urodziłam moje dwa maluszki, to był dopiero 23 tc :( . Maleństwa żyły, ale umarły tego samego dnia :(

    16 maja trafiłam do szpitala z plamieniem, okazało się, że jest już pełne rozwarcie i zaczynają się skurcze. Ciąża trzymała się tylko na pessarze.

    U mnie niestety sam pessar nie wytrzymał, szyjka i tak rozeszła się całkowicie pomimo leżenia niemal non stop.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenuś
    nie potrafię sobie wyobrazić, jak się czujesz. Bardzo mi przykro...

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 28 maja 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenuś pamiętaj, że u nas zawsze znajdziesz wsparcie!! Tak bardzo mocno Cię tulę! Te aniołki będą dbały o Ciebie zawsze!

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia to rzeczywiście znikomy %. A to jest WZW czy Crohn?
    Wiele chorób autoimmunologicznych zależy w dużej mierze od stylu życia, więc plan masz dobry :)

    olcia88 lubi tę wiadomość

  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenus bardzo mi przykro i bardzo Ci współczuję. tak jak mówi Misty jeśli tylko poczujesz potrzebę to wejdź na forum i chętnie zawsze wesprzemy. Trzymaj się :*

    Misty87 lubi tę wiadomość

    relgh3714vlmssyj.png
  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenuś wrote:
    U mnie niestety bardzo złe wiadomości :(

    19 maja urodziłam moje dwa maluszki, to był dopiero 23 tc :( . Maleństwa żyły, ale umarły tego samego dnia :(

    16 maja trafiłam do szpitala z plamieniem, okazało się, że jest już pełne rozwarcie i zaczynają się skurcze. Ciąża trzymała się tylko na pessarze.

    U mnie niestety sam pessar nie wytrzymał, szyjka i tak rozeszła się całkowicie pomimo leżenia niemal non stop.

    nie wiem co ci napisać, tym bardziej, że pamiętam, że troszkę staraliście się o te bobaski. Życzę ci abyś się jak najszybciej pozbierała, a przede wszystkim miała wsparcie bliskich w tych trudnych chwilach. Przytulamy...

    relgj44jmw4925t7.png
  • Ewelcia Autorytet
    Postów: 2050 2915

    Wysłany: 28 maja 2015, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenuś kochana brak mi słów :/ wspieram mocno!
    Wiem że jest Ci bardzo ciężko ale dbaj o siebie ok? Twoje skarby będą nad Tobą czuwać!

    Światełko dla nich [*]

    A u nas 4 dzień z dziećmi sama i co? Nie wytrzymałam :/ Mąż dzisiaj wziął dzień wolny na żądanie bo w nocy się poryczałam przy którymś z kolei wstawaniu do chłopaków. Wczorajszy wieczór dał nam strasznie w kość. Chłopcy po każdym jedzeniu wymiotowali połowe tego co zjedli :/ nie chcą odbić i tak właśnie się dzieje. Wieczorem był taki wrzask że sama nie wiedziałam co się dzieje, jak nie moje dzieci :/ Ciekawe co przyniosą kolejne dni...

  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 28 maja 2015, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia wrote:
    A u nas 4 dzień z dziećmi sama i co? Nie wytrzymałam :/ Mąż dzisiaj wziął dzień wolny na żądanie bo w nocy się poryczałam przy którymś z kolei wstawaniu do chłopaków. Wczorajszy wieczór dał nam strasznie w kość. Chłopcy po każdym jedzeniu wymiotowali połowe tego co zjedli :/ nie chcą odbić i tak właśnie się dzieje. Wieczorem był taki wrzask że sama nie wiedziałam co się dzieje, jak nie moje dzieci :/ Ciekawe co przyniosą kolejne dni...

    wcale ci się nie dziwię, że nie wytrzymałaś, my mamy bliźniąt mamy naprawdę bardzo ciężko.

    spróbuj przerywać im jedzenie i w trakcie odbijać, u nas miki wtedy uderza w ryk, ale jak mąż go trzyma to liczy powoli do 10 i znów daje butle, czasami zdąży się w tym czasie odbić:)ale jak ja mu cyca daje i zaczyna się ryk, gdy próbuje go odbić to od razu odpuszczam i daję znów cyca bez odbijania:) za miękka jestem. jeszcze się na płacz nie uodporniłam, a chłopaki mają 3 miesiące... ehh kocham ich ogromnie, ale czasem mam dni, że chciałabym, by jednak przyszli do nas po kolei, a nie na raz:)

    czasem tez jak to jest noc i się nie chce odbić to kładę na przewijak i próbuje troszkę rozbudzić malucha i jak tak 2-4min leży to potem jakoś szybko mu się odbija, chociaż też nie zawsze

    relgj44jmw4925t7.png
  • Ewelcia Autorytet
    Postów: 2050 2915

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie z tym odbijaniem jest problem bo tak bardzo staraliśmy się synchronizować dzieci że nam się udało i ryczą że są głodni na raz więc karmię ich z butli jednocześnie... Tak więc jak któregoś muszę odbić to drugiemu zabieram butle i wtedy jest wrzask :| oczywiście nie wytrzymuję tego płaczu i odkladam nieodbite dziecko i łapie drugie i to taka zabawa. W rezultacie żaden nie odbity a potem zyganie :|

  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 29 maja 2015, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj ewelcia to nie wiem co ci poradzić, jak tylko wpadniesz na pomysł jak ich obu na raz odbić to daj znać:)

    Ewelcia lubi tę wiadomość

    relgj44jmw4925t7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia, skoro karmisz butlą to mam dla Ciebie patent. Mój mąż wymyślił, żeby dzieciaki same się karmiły.Podkładamy im pod butle pieluszki tak żeby było pod kątem 45 stopni i stabilnie. No i one sobie same jedzą. Oczywiście trzeba ich pilnować, żeby się nie zachłysnęły, ale dzięki temu masz wolne ręce.
    A z odbijaniem też jest u nas problem. Lilce się zazwyczaj odbije a i tak ulewa. Maxowi rzadko się odbija ale za to nie ulewa. I bądź tu mądrym...

    Ewelcia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze mu się przypomniało - my Lilce kupiliśmy gęstsze mleko i dzięki niemu mniej ulewa. Jest też zagęstnik do mleka mamy, jeśli karmi butelką. Też pomaga na ulewanie. Musisz spróbować :)

‹‹ 104 105 106 107 108 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ