X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża bliźniacz
Odpowiedz

Ciąża bliźniacz

Oceń ten wątek:
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cudne! Gratuluje! Życzę dużo sił i cierpliwości!

    gigsa lubi tę wiadomość

    relgh3714vlmssyj.png
  • olcia88 Autorytet
    Postów: 671 1001

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże jakie maleństwa !! Nie dociera do mnie, że w moim brzuszku też siedzą takie cudeńka !!

    Gratuluję !

    gigsa lubi tę wiadomość

  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje, ale słodkie okruszki:*

    gigsa lubi tę wiadomość

    relgj44jmw4925t7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję słodziaków i życzę dużo cierpliwości :-)

    A my mamy za sobą mały eksperyment. Dzisiejsza nocka to była taka próba. Zostawiliśmy dzieciaki same w pokoiku, bo nie da się przy nich normalnie spać. I co? Pobudka o 1.30. Przebieranie, karmienie, Lilka trochę marudziła, ale w sumie ok . 40 min. i potem znowu chyc do sypialni. Udało się pospać jeszcze do 4 z groszami. Jakoś wyjątkowo dzisiaj Lilka szybciej zglodniała (zazwyczaj wytrzymują do 5-6). A potem chciała się. .. bawić.
    No ale i tak nieźle. Udało się pospać! Będzie my dalej próbować tej separacji :-)
    Pozdrowionka Dziewczyny!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 09:46

    gigsa lubi tę wiadomość

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 22 czerwca 2015, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszelka przy moich chłopcach do dziś nie da się normalnie spać. Popieram tą separację, my dopiero w tą sobotę wynieśliśmy jedno łóżeczko obok do pokoju chłopców. Drugie na razie pozostaje w sypialni, bo chłopcy jak razem śpią to ciągle jeden drugiego budzi i nocka masakryczna. Na razie babcia bierze na zmianę jednego chłopca, mąż za granicą więc nam ciężko...
    Marzy mi się przespać całą noc, albo chociaż te 6h ciągiem bez zrywania się do nich...
    Nooo i chcę wreszcie mieć ze swojego pokoju normalny, a nie sypialniano-bawialny :D

    Gigsa ogromne gratulacje!! Urodziłaś jeszcze wcześniej niż ja, 2 tyg...ale wszystko ok i to najważniejsze!!
    Aż mi się łezka zakręciła w oku, jak zobaczyłam te Twoje krasnale i przypomniało się wszystko...
    A teraz moje chłopaki już chodzą za ręce!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 22:26

    gigsa, Muszelka75 lubią tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jeszcze tez nie było przespanej nocy i tak jak Misty po prostu o tym marze. Mam wrażenie ze wręcz dzieci śpią gorzej niż jeszcze parę tygodni temu ale może to za sprawą zębów bo lenie wychodzą górne jedynki (dolne juz ma) a Julkowi wychodzą dolne. To tylko moje przypuszczenia , próbuje sobie jakoś wytłumaczyć te pobudki. Lena kiedyś spala mi całe noce, nie jadła w nocy a teraz się budzi i nie ma bata, mleko musi być. Julka z kolei oduczamy spać w outlaczu wiec tez kolorowo nie jest. Największym problemem jest to ze ma wieki problem żeby zasnąć samemu bo macha rękoma, nogami i to go rozprasza. W nocy z kolei przekręca się na brzuch i raczkuje po łóżku, zamiastpspać i potem płaczę bo Zaspany, okryty kołdra nie wie jak się przekręcić spowrotem na plecy. Aj mowie Wam cyrk na kółkach. A jeśli chodzi o spanie w swoim pokoju to śpią juz po tygodniu jak wróciły ze szpitala, ja nie mogłam przy nich spać bo każdy ruch mnie budzil.

    relgh3714vlmssyj.png
  • darijka Autorytet
    Postów: 721 538

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieszcie sie dziweczyny kazda chwila bo dzieci tak szybko rosna.moje maja juz 20 miesiecy i czasamu mi brakuje tych moich malutkich kruszynek.zuzka gada jak stara bardzo szybko z mowa ruszyla antek powoli sie rozkreca.teraz to czesto kloca sie i wyrywaja sobie zabawki .z miesiaca na miesiac widze jak coraz bardziej sa ze soba zzyci.jest to fenomenalne:). nikt nie mowil ze bedzie lekko.moje dzieci do dzisiaj sie budza.albo jedno albo drugie ma gorsza nocke.jedna na 10 moze przespana:).moja rada choc wiem ze przy dwojce wszelkie postanowienia padaja awuec w akcie desperacji nie bierzcie dzieci do siebie do lozka ja tak robilam i kumpela tez i do dzisiaj dzieci ciagna do lozka rodzicow.duzo ale to duzo wytrwalosci.z tego co wiem to od 2 lat podobno juz z gorki.a mam w rodzinie tez dwie parki blizniakow.kobierki duzo wytwalosci i cierpliwosci.jest ciezko ijeszcze bedzie mi sie zdazylo kilka razy wyc z bezsilnosci.dacie rade zobaczycie jak zleci a potem bedzie wam brakowalo takich maluszkow.pozdrawiam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 09:56

    Madlen222, gigsa, Muszelka75 lubią tę wiadomość

    ]iv09mg7yqro6ly4p.png[/url
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie obawiam się ze moje dzieci też tak długa będą się budzić po nocach. Na razie jestem nastawiona psychicznie na to ze wstaje i juz się z tym jakoś pogodziłam. Najgorsze ze moje jedzą w nocy i nie za bardzo wiem jak je oduczyć. Mieszkam w Holandii i lekarze tu twierdzą że dziecko od 6miesiaca życia nie powinno jeść w nocy, ale jak ich tego oduczyć? Mam koleżankę której syn ma 3 lata i dalej w nocy je mleko (z tym ze to normalne krowie), tego bardzo się boje. Darijka Twoje jedzą jeszcze w nocy? Czy czemu się budzą? Jeśli nie jedzą to oduczalas je czy same przestały? To piękne co napisałaś ze dzieci są zzyte bardziej bardziej każdego nowego miesiąca. ..ja juz nie mogę się tego doczekać i marze żeby całe życie stali twardo za sobą. Buziaki

    gigsa lubi tę wiadomość

    relgh3714vlmssyj.png
  • darijka Autorytet
    Postów: 721 538

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dzieci nie jedza w nocy od chyba 8 miesiaca.zastapilam woda to znowu czesto sie budzily i dostawaly pic co sie wiazalo np z przelanymi pampersami.z dwojka jest inaczej w nocy ja to z doswiadczenia widze ze jak jedno ma juz gorsza noc to niestety budzac sie wytraca drugie ze snu.w akcie desperacji po trzecim wstaniu do zuzki zabierasz ja do siebie do pokoju (dzieci maja razem pokoik niestety nie mam warunkow na osobne)zeby antek dobrze spal a tym sposobem ucze zuzke spania z rodzicami a niestety dzieci to male cwaniaki mali terrorysci.i na odwrot.bledne kolo sie zatacza.przy dwojce padaja wszystkie teoroe.dzisiaj jestem z nimi sama caly dzien i padam na ryjek s te male lobuzy jeszcze nie spia .nie wiem dkad maja tyle energii ja ledwo zyje.z tego co wiem to niestety ale te budzenie musi samo przejsc.dzieci sa czujne i nawzajem sie budza.ja wiem ze jakbym miala samego antka to dawno nie wiedzialabym co to jest nieprzespana noc.kumpela moja ma 2 letnie blizniaki i do dzisiaj wstaje ona to jeszcze je karmila piersia do 18miechow wstajac po kilkanaszcie razy w nocy na cycka gdyz zastepowala go smoczkiem.tu jest prawdziwa matka polka dla niej order z 3 dzieci calymi dniami w domu.ma jeszcze 3 letnia corke i potrafi z nimi na spacer wyjsc i ogarnac.

    ]iv09mg7yqro6ly4p.png[/url
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas woda nie przechodzi. Jak tylko zorientuja się ze to woda to od razu jest ryk który można wyciszyć tylko mlekiem. No cóż, będę czekać aż przestaną się budzić, może jak juz wyjdą górne jedynki to zaczną spać. ..chociaż do czasu następnych zębów. No u mnie jednak nie zawsze się wybudzaja, jak jest dobry sen to śpią, ale zobaczymy co będzie jak będą starsze. Do łóżka nigdy ich nie braliśmy bo juz mama kiedyś mnie przed tym ostrzegala. Darijka u Ciebie córka gorzej sypia a u mnie synek...dopiero od tygodnia kładę go bez otulacza i dopiero od 2 wieczorow a sypia sam...bo wcześniej to był cyrk...
    no i tak,wielki szacunek dla tej Twojej kumpeli i ze w dodatku karmiła piersią tak długo i tyle razy w nocy wstawala. Ja to przestałam kp w 3 miesiącu bo juz nie dawałam rady.

    relgh3714vlmssyj.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 00:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje chlopaki przestaly jesc w nocy a w zasadzie nad ranem jakies 2 tyg temu. Sa na wiejskim takim serio wiejskim mleku :-) ale jak mi sie rzucaja przez sen tak kolo 5 lub 6 to daje pic herbate albo kompot i ida spac dalej z reguly. Tez niestety jeden budzi drugiego, i tak jak u Madlen,zasypianie na brzuchu, zwlaszcza Kuba i potem jak chce sie odwrocic to sie podnosi na kolana i zlosci...kosmos :-) czesto budza mi sie z placzem...mowi sie ze to sny. U nas zeby jeszcze nie ida,przynajmniej nie widac. Ale dziasla bola duzo wcześniej.
    Łatwo nie jest. Dlatego jak mi ktoras matka jednego dziecka mówi ze ledwo wyrabia to mam ochote jej powiedzieć pare słów :) ja sie zawsze smieje,ze my matki blizniakow i więcej to powinnismy miec jakies medale i extra kase za uszczerbki na zdrowiu psychicznym i fizycznym :D

    gigsa, Madlen222 lubią tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • gigsa Autorytet
    Postów: 4915 2638

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 04:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy Wasze maluszki też na początku miały takie problemy ze spaniem i trawieniem?
    Po jedzeniu strasznie się męczą, wiją się i wykręcają. Zanim zasną to mija trochę czasu i zaraz kolejne karmienie (jedzą co 3 godziny) zasypiają i wydają z siebie dziwne dźwięki. Budzi mnie każdy ich ruch czy piśnięcie. Przez to wykręcanie zdarza im się często ulać lub nawet puścić trochę mleka nosem. Także ciągle czuwam. Zawijam je do spania. Rączki uwalniam kiedy już widzę, że odpływają. Jeśli ich nie zawine to widzę, że ciężko im zasnąć i przemieszczają się po całym łóżeczku budząc jeden drugiego.

    Dominik i Michał <3 <3 NASZE DWA SKARBY <3 <3
    6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
    zrz6jw4zxz0ng6cu.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gigsa to niestety normalne. Brzuszki bola, do tego wzdecia i gotowe. A jeszcze jak sie porzadnie nie odbije to tym bardziej. Mocnych masz tych chlopakow jak juz tak szaleja po calym lozeczku. Moje dlugo spaly tak jak je polozylam tzn w tym miejscu, bo zawsze wywijaly sie na bok. Ale kilka miesiecy spaly razem i nigdy jeden na drugim nie wyladowal :)
    Tez czujnie spie i kazdy najmniejszy szmer dobiegajacy z łóżeczka budzi mnie. Tak chyba ma wiekszosc mam :)

    gigsa lubi tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rany, hak tu się gwarno zrobiło :-)
    Madlen, Darijka i Gipsy nie pocieszacie mnie z tym spaniem. Ja myślałam, że niedługo zacznę się wysypiać a Wy takie rzeczy piszecie. ..
    U nas dzisiaj kolejny sukces - o 2 mąż dzieciaki nakarmił, a ja dopiero o 5. Ale sobie pospałam... od 21.30 :) I potem jeszcze godzina drzemki. Prawdziwy luksus :-) Mam nadzieję, że to zapowiedź tego lepszego, hi hi.

    Gigsa, u nas sajgon z jęczeniem zaczynał się zazwyczaj po drugim nocnym karmieniu, czyli ok. 4. Max się wtedy wyginał, poplakiwał, mimo że spał. Lilka tylko trochę stękała. No to Max zazwyczaj kończył u mnie lub u męża na piersiach. I tak się spało. Od jakiegoś tygodnia kładę go na brzuszku, no ale nie od razu po jedzeniu. Działa rewelacyjnie. Śpi jak aniołek.
    A co do spania razem w łóżeczku to u mnie po 2 m-cach musieliśmy je rozdzielić, bo zaczęły się kopać.
    Buziaki dla Wszystkich Mamusiek :-)

    gigsa lubi tę wiadomość

  • darijka Autorytet
    Postów: 721 538

    Wysłany: 25 czerwca 2015, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do odbijania i ulewania.moje dzieci bardzo dlugo ulewaly pomimo tego ze kupowalam im mleko to zageszczone przeciwko ulewaniu.po kazdym jedzeniu doslownie chlustalo z nich mlekiem.ulewaly do ponad roku:(.zuzce to przez pierwsze 3 miesiace nawet noskiem.co do nocek nie ma zlotego srodka.jak nie zabki to gorsza noc dzieci albo budzenie sie nawzajem.niestety musimy to przejsc i dzieci musza z tego wyrosnac.jest ciezko nikt nie mowil ze bedzie latwo.ile radosci daja takie szkraby:)pozdrawiam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 21:18

    gigsa lubi tę wiadomość

    ]iv09mg7yqro6ly4p.png[/url
  • Ewelcia Autorytet
    Postów: 2050 2915

    Wysłany: 26 czerwca 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny dawno mnie nie było :P
    Gigsa gratuluję maluszków - cudni są? Napisz jak się czujesz i w ogóle jak poród, maluszki z jaką wagą? Wyglądają na drobnych :)

    Synchronizacja bliźniąt - temat rzeka. Nam na szczęście się udało ale trzeba cholernej systematyczności. Nie ma to tamto! Jak jeden się budzi to i drugi musi, nawet jak nie chce zawsze wybudzam. Wiadomo jedzą wtedy różne ilości ale to nic, na kolejnym karmieniu jest zmiana i jakoś dajemy radę. Obecnie chłopcy budzą się o 7, wtedy lądują w naszym łóżku i tak jeszcze śpimy godzinkę. o 8 jest karmienie. Później sen do 11 i kolejne karmienie. I tu albo się bawimy albo idą spać w zależności od ich nastrojów. Kolejne karmienie ok 14 i później czas na spacer - zazwyczaj ok 3-4h. o 18 karmimy znowu i wtedy pełna aktywność: książeczki, fasolki, mata itp aż padną ze zmęczenia. ok 19:30-20:00 kąpiemy (co 2 dzień) i o 21-22 na śpiocha karmimy. Pobudkę w nocy mamy zazwyczaj ok 4.

    Jeśłi chodzi o ulewanie to my męczyliśmy się z tym baaaardzo długo. Praktycznie może z 2 tyg mamy spokój. Na początku potrafili rzygać fontanną mleka :/ mało tego zawsze podczas jedzenia był taki moment kiedy już się zagazowali i koniec więcej nie przyjmowali i był wrzask :/ Zaczęliśmy wiązać do snu żeby się uspokoili i puszczaliśmy szum. Poza tym zmieniliśmy mleko z bebilonu na bebiko i jest o wiele lepiej. Bebilon moim zdaniem jest bardzo ciężki - widać to po konsystencji proszku. A no i podawaliśmy bobotic... cieszę się że mam to już za sobą bo to były straszne czasy :/ Gigsa układaj chłopców koniecznie na boku do snu jeśli ulewają bo takie maluszki nie poradzą sobie w sytuacji ulania podczas snu... a i u nas na te wicia się po jedzonku pomagało położenie na brzuszku. Wtedy sporo gazów szło :) Jest też taki specyfik jak widi katater wertykalny. Wygląda to niezbyt przyjemnie ale suuuuper odgazowuje maluchy.

    Muszelka75 lubi tę wiadomość

  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 26 czerwca 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Julek ulewal do 8go miesiąca życia i to tak ze chlustalo z niego , nosem, buzia...jeszcze teraz potrafi ulac ale nie mlekiem tylko obiadem albo deserem.

    relgh3714vlmssyj.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 26 czerwca 2015, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, kładźcie maluchy na bokach, one się może i przekręcą, ale zawsze to bezpieczniej :)

    Mamuśki czy wy nie wiecie gdzie można dostać jakieś pojazdy/rowerki bliźniacze itp?
    Widziałam na necie takie cudo, ale cholera drogie :(

    http://sprzedajemy.pl/trzykolowy-blizniaczy-rowerek,15533827

    Nie chcę żeby dzieciaki siedziały tylko w wózku, ewentualnie huśtawki lub koc na trawie, ale chciałabym im zapewnić większą rozrywkę :) a ciężko samej prowadzić dwa rowerki :)

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • gigsa Autorytet
    Postów: 4915 2638

    Wysłany: 26 czerwca 2015, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam, że tylko nasi chłopcy mają takie problemy, a tu widzę, że nie są odosobnieni.
    Oczywiście zawsze kładę chłopców na boku i robie wałek z pieluchy i kładę za plecki żeby w razie wiercenia nie przewracali się na wznak. Michałowi też zdarza się, że mleko wyjdzie nosem, ale na szczęście małe ilości. Wtedy od razu jest płacz, bo mały zawsze przy tym się wystraszy.
    Co do synchronizacji to u nas nie ma z tym problemu, bo chłopcom został ten nawyk jeszcze ze szpitala, bo tam byli karmieni w tym samym czasie lub jeden i zaraz po nim drugi. Kąpiel też co 2 dzień. Dominik trochę się boi, ale daje radę. Najgorszy jest moment kiedy wyjmuję ich z wanienki, ale szybko się uspokajają.

    Ewelcia ja fizycznie czuję się super. Psychicznie trochę gorzej, bo na razie mnie to przeraża, ale z każdym dniem jest lepiej. W poniedziałek mąż wraca do pracy i zostaję z chłopakami sama. Trochę się boję zostać z nimi sama w nocy, bo wtedy jest najgorzej, ale muszę dać radę. Trochę jednak stres jest.
    Chłopcy przy porodzie wazyli 1300 g i 1460 g, dziś waga pokazała 2585 g 2600 g
    Sam poród, a raczej cc wspominam dobrze. Szybko też doszłam do siebie. Jedynie byłam przerażona tym, że to tak wcześnie wyszło, bo uważałam, że wcześniej niż w 34 tc nie urodzę, a tu zaskoczenie. No i bardzo trudny czas był dla mnie po cc, bo chłopcy od razu trafili na ojom do inkubatorów i na początku nawet nie mogłam ich dotknąć.

    Muszelka75 lubi tę wiadomość

    Dominik i Michał <3 <3 NASZE DWA SKARBY <3 <3
    6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
    zrz6jw4zxz0ng6cu.png
  • Ewelcia Autorytet
    Postów: 2050 2915

    Wysłany: 26 czerwca 2015, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giga będzie dobrze zobaczysz! Ja też byłam cały tydzień z maluchami sama... musisz się odpowiednio zorganizować i dasz radę

    Muszelka75 lubi tę wiadomość

‹‹ 107 108 109 110 111 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ