X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża bliźniacz
Odpowiedz

Ciąża bliźniacz

Oceń ten wątek:
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 31 stycznia 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Niemczech jeśli trafi sie na konkretnego polskiego gina to będzie ok. Wiem, bo mieszkalismy tam i tam wlasnie poczelismy nasze cudenka. Moja ginka jak tylko usłyszała, ze mam male plamienia w 8tc to zaraz przepisala mi progesteron i zabronila jechac do PL, a akurat mielismy za 2 dni wyjezdzac, pojechalismy na własne ryzyko. Wtedy jeszcze nie wiedzielismy, ze to blizniaki. Dopiero w PL na wizycie kontrolnej dowiedzieliśmy sie ku ogromnemu zdziwieniu :-)

    Ewa, od 25tc lezalam plackiem w szpitalu,troche w domu i pozniej znow w szpitalu. Rozwarcie i krotka szyja,lekarz czul glowke dziecka w kanale rodnym właśnie w 25tc!!Bylam tak spanikowana,ze plakalam caly dzien i noc. Planowane cc mialam miec po skończonym 34tc ze wzgledu wlasnie na ryzyko owiniecia sie pepowina. Jednakze chlopaki splataly mamusi figla i postanowiły wczesniej sie z nia zobaczyc. Lezalam juz 3 tyg w szpitalu i jak codzien mialam ktg z rana. Nagle poczulam jakby lekkie pekniecie a po chwili mialam wrazenie ze lekko sobie popuscilam! Po chwili przeszlo mi przez mysl czy to czasem nie wody plodowe. Podzielilam sie ta mysla z moja sasiadka (badz co badz rowniez w ciazy bliźniaczej) a ta natychmiast wezwala lekarke. I zaczelo sie :-) pol godz później dzieciaki byly na swiecie.

    pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 1 lutego 2016, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak właśnie czytałam że najczęściej od Ok 28 tyg już się leży. I u Ciebie też to się sprawdziło ;)
    Najważniejsze że dzieci urodziły się zdrowe :) długo jeszcze później byliście w szpitalu?

    pragnaca dzidziusia: a Ty jak się czujesz?

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa84 wrote:
    No tak właśnie czytałam że najczęściej od Ok 28 tyg już się leży. I u Ciebie też to się sprawdziło ;)
    Najważniejsze że dzieci urodziły się zdrowe :) długo jeszcze później byliście w szpitalu?

    pragnaca dzidziusia: a Ty jak się czujesz?

    Ja walcze z twardiejacym brzuchem , przez ktory jestem przykuta do lozka prawie caly dzien :/ oprocz tego mecza mnie zaparcia ale tak ogolnie to nie narzekam :) dzidzie rosna, sa zdrowe I to najwazniejsze.
    Aaa no I mialam lekka anemie. Jestem na dodatkowej dawce zelaza i aspiryny przeciwko rzucawce bo cisnienie tez lekko podwyzszone.
    A jak czuje sie reszta blizniaczych mam? :)

  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 1 lutego 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misty87 wrote:
    W Niemczech jeśli trafi sie na konkretnego polskiego gina to będzie ok. Wiem, bo mieszkalismy tam i tam wlasnie poczelismy nasze cudenka. Moja ginka jak tylko usłyszała, ze mam male plamienia w 8tc to zaraz przepisala mi progesteron i zabronila jechac do PL, a akurat mielismy za 2 dni wyjezdzac, pojechalismy na własne ryzyko. Wtedy jeszcze nie wiedzielismy, ze to blizniaki. Dopiero w PL na wizycie kontrolnej dowiedzieliśmy sie ku ogromnemu zdziwieniu :-)

    Ewa, od 25tc lezalam plackiem w szpitalu,troche w domu i pozniej znow w szpitalu. Rozwarcie i krotka szyja,lekarz czul glowke dziecka w kanale rodnym właśnie w 25tc!!Bylam tak spanikowana,ze plakalam caly dzien i noc. Planowane cc mialam miec po skończonym 34tc ze wzgledu wlasnie na ryzyko owiniecia sie pepowina. Jednakze chlopaki splataly mamusi figla i postanowiły wczesniej sie z nia zobaczyc. Lezalam juz 3 tyg w szpitalu i jak codzien mialam ktg z rana. Nagle poczulam jakby lekkie pekniecie a po chwili mialam wrazenie ze lekko sobie popuscilam! Po chwili przeszlo mi przez mysl czy to czasem nie wody plodowe. Podzielilam sie ta mysla z moja sasiadka (badz co badz rowniez w ciazy bliźniaczej) a ta natychmiast wezwala lekarke. I zaczelo sie :-) pol godz później dzieciaki byly na swiecie.

    W mojej okolicy jest dwoch polskich ginekologow. Obaj beznadziejni.. I dla mnie i dla znajomych.. Ja nie polecam i mi tez nie polecano.. Jest niby ruska jakas wiec u niej tez sprobuje.

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • Linka05 Autorytet
    Postów: 473 241

    Wysłany: 1 lutego 2016, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podobnie jak pragnąca większość czasu leżę bo brzuch sie napina jak wstaję, rano jest ok a potem w trakcie dnia brzuch zaczyna się buntować a najgorzej jest wieczorem. Na szczęście szyjka ok więc mam nadzieję wyleżeć do bezpiecznego czasu. Pocieszam się, że moje siostry też miały problememy z twardnieniem a doniosły ciąże pięknie, tyle, że w ciążach pojedynczych.
    A tak oprócz tego to mam czasem problem z oddychaniem i chyba znowu anemie mimo, że ostatnio ją zwalczylam.

    zem3wn15az3szllg.png
  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 1 lutego 2016, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli należy przygotować się na dużo leżakowania i wcześniejsze rozwiązanie...

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2016, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa84 wrote:
    Czyli należy przygotować się na dużo leżakowania i wcześniejsze rozwiązanie...

    Ja mam miec cesarke 32-34 tc wszystko zalezy czy beda dalej rosly bo wiadomo, miejsca beda mialy duzo mniej juz. A lezakuje od 20 tc od kiedy zaczely sie twardnienia brzucha.
    Mam nadzieje, ze wytrwam do 34 tc , niczego bardziej nie pragne.

    Fairuza lubi tę wiadomość

  • Magenta Ekspertka
    Postów: 190 357

    Wysłany: 1 lutego 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam :)

    ja też nie robilam bety wiec nie pomoge w tym temacie :/

    u mnie wszystko ok-wyniki krwi nieco gorsze ale tragedii nie ma :) brzuch nie twardnieje,cisnienie w normie za to bole plecow przybieraja na sile ale to drogiazg :) jest dobrze i oby tak dalej!
    na ostatnim usg pierwszy raz widzieliśmy z mężem twarzyczki maluchów :)
    od dłuższego czasu maluchy sie strasznie rozbrykały w brzuchu i ciagle niemal czuje kopniaki:) rewelacja!!! tylko szkoda,że nie jestem w stanie ocenić które z dzieci kopie :P

    pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość

    5bd5222f11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2016, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wczorajszej wizycie podłamana jestem. Szanse na to, że będę mamą bliźniąt maleją. Jedno z dzieci ma powiększoną wątrobę a drugiemu serduszko bije nie tak jak powinno. Rokowania są różne, zazwyczaj złe ;/ Może to się cofnąć ale wątpię ;( Jeszcze za wcześnie by ocenić, ze to TTTS, ale pewnie tak będzie.

    Mam wrażenie, że jak tylko zaczynam cieszyć cię ciążą to zaraz coś złego się dzieje. Niestety teraz życie w napięciu i oczekiwaniu nie wiadomo na co. \

    Chyba ograniczę udzielanie się na forum bo nikomu takie użalanie się nie pomoże :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wyobrażam sobie, jak mam teraz rozmawiać z ludźmi, którzy wiedzą o ciąży :(

  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 2 lutego 2016, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nietupska wrote:
    Ja po wczorajszej wizycie podłamana jestem. Szanse na to, że będę mamą bliźniąt maleją. Jedno z dzieci ma powiększoną wątrobę a drugiemu serduszko bije nie tak jak powinno. Rokowania są różne, zazwyczaj złe ;/ Może to się cofnąć ale wątpię ;( Jeszcze za wcześnie by ocenić, ze to TTTS, ale pewnie tak będzie.

    Mam wrażenie, że jak tylko zaczynam cieszyć cię ciążą to zaraz coś złego się dzieje. Niestety teraz życie w napięciu i oczekiwaniu nie wiadomo na co. \

    Chyba ograniczę udzielanie się na forum bo nikomu takie użalanie się nie pomoże :(

    Moze nie warto sie tak zamartwiac? Na nastepnej wizycie okaze sie ze wszystko jest ok! Moze maluszek sie ruszal dlatego zle bicie serduszka? a u drugiego moze lekarz zle spojrzal? Moze udaj sie do innego lekarza zobacz co powie inny. Trzymam kciuki by wszystko sie udalo!

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 2 lutego 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nietupska trzeba wierzyc mimo wszystko. Mnie pomogla modlitwa. Z reszta zanim zaszlam w ciaze prosilam o dzidziusia, dostalam 2 :-) później prosilam by jakos donosic, a pozniej o to by dzieci przezyly! Teraz dziekuje Bogu za kazdy ich dzien.
    Wiara czyni cuda! Trzymam kciuki!!!

    Ewa, po porodzie dokładnie 29 dni chlopcy byli. Wiec jak wyszli to powinni byc w brzuszku jeszcze 3 tyg :-)
    Mieli dlugo anemie, przez zelazo kosmiczne problemy z kupkami, chyba z pol roku :(
    Wyszliby duzo wczesniej, ale nie mieli od poczatku odruchu ssania i nawet mowy nie bylo o kp :( butli tez ciezko bylo nauczyc wiec troche to trwalo.

    Rosax a w jakiej czesci Niemiec jestes? Ja bylam zaraz przy granicy z Holandia, kolo Düsseldorf.

    pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 2 lutego 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misty87 wrote:
    Nietupska trzeba wierzyc mimo wszystko. Mnie pomogla modlitwa. Z reszta zanim zaszlam w ciaze prosilam o dzidziusia, dostalam 2 :-) później prosilam by jakos donosic, a pozniej o to by dzieci przezyly! Teraz dziekuje Bogu za kazdy ich dzien.
    Wiara czyni cuda! Trzymam kciuki!!!

    Ewa, po porodzie dokładnie 29 dni chlopcy byli. Wiec jak wyszli to powinni byc w brzuszku jeszcze 3 tyg :-)
    Mieli dlugo anemie, przez zelazo kosmiczne problemy z kupkami, chyba z pol roku :(
    Wyszliby duzo wczesniej, ale nie mieli od poczatku odruchu ssania i nawet mowy nie bylo o kp :( butli tez ciezko bylo nauczyc wiec troche to trwalo.

    Rosax a w jakiej czesci Niemiec jestes? Ja bylam zaraz przy granicy z Holandia, kolo Düsseldorf.

    Do granicy holandii mam 80-100 km. Jakos tak. Mieszkam w twistringen.

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rosax3 wrote:
    Moze nie warto sie tak zamartwiac? Na nastepnej wizycie okaze sie ze wszystko jest ok! Moze maluszek sie ruszal dlatego zle bicie serduszka? a u drugiego moze lekarz zle spojrzal? Moze udaj sie do innego lekarza zobacz co powie inny. Trzymam kciuki by wszystko sie udalo!

    Byłam u naprawdę dobrego specjalisty, który powiedział nam dużo więcej niż lekarze, z którymi miałam styczność. Byłam u niego prywanie, zeby nie czekać, ma naprawde super sprzęt. To jest docent i pracuje w poradni patologii ciąży - wszyscy lekarze mnie kierowali do tej poradni, akurat w moim mieście jest naprawdę spoko i pracują tam lekarze z doświadczeniem.

    Także pozostaje mi czekać i mieć wiarę, że będzie dobrze, ale muszę się też liczyć z czarnym scenariuszem

  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 2 lutego 2016, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nietupska wrote:
    Byłam u naprawdę dobrego specjalisty, który powiedział nam dużo więcej niż lekarze, z którymi miałam styczność. Byłam u niego prywanie, zeby nie czekać, ma naprawde super sprzęt. To jest docent i pracuje w poradni patologii ciąży - wszyscy lekarze mnie kierowali do tej poradni, akurat w moim mieście jest naprawdę spoko i pracują tam lekarze z doświadczeniem.

    Także pozostaje mi czekać i mieć wiarę, że będzie dobrze, ale muszę się też liczyć z czarnym scenariuszem

    Bedzie dobrze! Nie zamartwiaj sie puki nie bedziesz miala 100% pewnosci!

    pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • Sylika Autorytet
    Postów: 584 696

    Wysłany: 2 lutego 2016, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Netupska wlasnie dobrze ze wchodzisz na forum i sie zalisz bo to pomaga nie mozna zamykac sie w sobie trzymam kciuki za twoje bejbiki zeby bylo z nimi wszystko dobrze :)

    A co do samopoczucia bliźniacze mamy to ja czuje się fatalnie :( ta ciąza zanim do konca zleci to mnie wykonczy plecy bola kregoslup tez ja wiecej dnia leze niz cokolwiek robie i ostatnio ucisk w szyjce mam heh wizyta w czwartek zobaczymy co tam sie wyrabia ja marze aby wytrwac do 32tc i niech sie dzieje ;)

    ewa84 lubi tę wiadomość

    201604075381.png
    Bliźniaki dwujajowe córcia 2100g 50cm i synuś 2600g 52cm urodzone SN 34 tydzień
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2016, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nietupska maluszki sie rozwijajacymi swoim tepem. Daj in szanse, nie nastawiaj sie na najgorsze, tylko w nie wierz, bo wiara naprawde czyni cuda. I nie znikaj z forum, my tu chetnie wesprzemy I doradzimy jak tylko bedziemy umialy.

    ewa84 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2016, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj troche pochodzilam za duzo tzn zrobilam dwa prania, Pojechalam na poczte I wysprzatalam sypialnie, a teraz ledwo chodze. Poruszam sie jak kaczka, mam straszny bol, ucisk jakby w " pochwie " I martwie sie, czy to nie pezypadkiem szyjka :(
    Dziewczyny czy ktoras za Was tak miala?

  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 2 lutego 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wlasnie mialam o cos podobnego pytac, bo mnie czasem jakby szyjka zakluje, nie wiem czy to normalne? musze w pt lekarza podpytac, bo jata lutke aplikuje non stop...
    nietupska; dużo zdrowia dla maluszków :)
    pranaca dzidziusia: faktcznie aktywny dzien, odpoczywaj teraz :)

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pragnaca dzidziusia wrote:
    Nietupska maluszki sie rozwijajacymi swoim tepem. Daj in szanse, nie nastawiaj sie na najgorsze, tylko w nie wierz, bo wiara naprawde czyni cuda. I nie znikaj z forum, my tu chetnie wesprzemy I doradzimy jak tylko bedziemy umialy.


    Nie wiem jak to ując ale ja jednocześnie wierzę w najgorsze i najlepsze :)
    Dzięki za słowa wsparcia, obyście Wy dobrze się czuły z maleństwami :)

‹‹ 139 140 141 142 143 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ