Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyewa84 wrote:wlasnie mialam o cos podobnego pytac, bo mnie czasem jakby szyjka zakluje, nie wiem czy to normalne? musze w pt lekarza podpytac, bo jata lutke aplikuje non stop...
nietupska; dużo zdrowia dla maluszków
pranaca dzidziusia: faktcznie aktywny dzien, odpoczywaj teraz
Ja takie klucia tez czasami czuje, ale nie czesto. Daj znac co lekarz powiedzial na wizycie Oby to nie bylo nic groznego.
-
nick nieaktualnyMisty87 wrote:W Niemczech jeśli trafi sie na konkretnego polskiego gina to będzie ok. Wiem, bo mieszkalismy tam i tam wlasnie poczelismy nasze cudenka. Moja ginka jak tylko usłyszała, ze mam male plamienia w 8tc to zaraz przepisala mi progesteron i zabronila jechac do PL, a akurat mielismy za 2 dni wyjezdzac, pojechalismy na własne ryzyko. Wtedy jeszcze nie wiedzielismy, ze to blizniaki. Dopiero w PL na wizycie kontrolnej dowiedzieliśmy sie ku ogromnemu zdziwieniu
Ewa, od 25tc lezalam plackiem w szpitalu,troche w domu i pozniej znow w szpitalu. Rozwarcie i krotka szyja,lekarz czul glowke dziecka w kanale rodnym właśnie w 25tc!!Bylam tak spanikowana,ze plakalam caly dzien i noc. Planowane cc mialam miec po skończonym 34tc ze wzgledu wlasnie na ryzyko owiniecia sie pepowina. Jednakze chlopaki splataly mamusi figla i postanowiły wczesniej sie z nia zobaczyc. Lezalam juz 3 tyg w szpitalu i jak codzien mialam ktg z rana. Nagle poczulam jakby lekkie pekniecie a po chwili mialam wrazenie ze lekko sobie popuscilam! Po chwili przeszlo mi przez mysl czy to czasem nie wody plodowe. Podzielilam sie ta mysla z moja sasiadka (badz co badz rowniez w ciazy bliźniaczej) a ta natychmiast wezwala lekarke. I zaczelo sie pol godz później dzieciaki byly na swiecie.
Kochana a czy mialas jakies objawy skracajacej sie szyjki? Mam na mysli jakies bole, plamienia, ciagniecia czy jeszcze inne jakies? Czy na wizycie kontrolnej sie dowiedzialas? -
Czesc dziewczyny .
Ostatnio jakos wylaczylam się ze świata żywych . Sama nie wiem dlaczego, może poniekad przez sesję na studiach (miałam brać dziekanke ale szkoda mi ostatniego roku żeby nie skonczyc teraz i się zmibilizowalam i kończę pisać pracę i jakoś to będzie . Dużo się ostatnio z mężem kloce . Już mu nawet powiedziałam w nerwach żeby się ze mną rozwiodl to będziemy mieć oboje spokój także tak przykro. I jakieś stany depresyjne ostatnio mam. Chyba czym bliżej tym bardziej się boję. Pamiętam jak jeszcze niedawno byłam na samym początku ciąży i jak czytam obawy nowych dziewczyn i widzę jaki strach Wam towarzyszy to tak jakbym widziała siebie z sierpnia .
Z Dzidziami moimi wszystko dobrze . Koopia jak szalone. Na pewno będzie mi tego po porodzie w jakiś sposób brakowało. Codziennie bardzo dużo się ruszają a mimo to za każdym razem mnie to bardzooo fascynuje . Ale widzę że jak jestem zła albo płacze to one się nie ruszają a jak się uspokoje to nieśmiało dają o sobie znać . Denerwuje się tylko jak mi ludzie mowia co mam robić, jak mam żyć i ze mam być szczęśliwa ciągle to i dzieci będą grzeczne i szczęśliwe po urodzeniu. Łatwo komuś tak pieprzyc jak nie jest w mojej sytuacji i nie wie co się u mnie dzieje (chociazby sytuacja z mezem). I najwięcej mnie teściowa umoralnia bo jest przekonana najwyrazniej że ma cudowne dzieci i bez zadnej skazy. Ok to się wyzalilam .Misty87, pragnaca dzidziusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo jak mnie to też wnerwia jak ktoś niepytany się wypowiada I chociaż w mężu i rodzinie mam wsparcie to najbardziej mnie denerwuje jak ktoś w pracy, z kim nawet się nie kolegowałam za bardzo teraz jest moim wielkim przyjacielem z tysiącem rad i tajemną wiedzą jak to będzie w ciąży a jak po porodzie... No cóż, trzeba przemilczeć
Kasia24 może mąż też przeżywa i się denerwuje? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jestem po usg tak więc moje dzieci płci nie zmieniły synek to synek a córcia się potwierdziła w 100% i nie ma wątpliwości że jej coś tam urośnie i tak są zdrowe prawidłowo się rozwijają lekarz jest ogólnie zdumiony że tak rosną synuś waży 958g a malutka 913g ważą jak normalne maluszki z pojedynczych ciąż
i moja szyjka zachowana 32mm więc mniej się stracham ale lekko jak by otwarta jest .
i zostało nam uwaga 9 tygodni do porodu takie bąble są duże termin mam niby na 13 maj ale z parametrów data się zmieniła na 5 maj aże to bliźniaki to daj boże aby 9 tygodni wytrwały to będzie termin prawidłowy
syneczek i córeczkaMuszelka75, Magenta, Kasia24, nietupska, ewa84, jenny88, Misty87, pragnaca dzidziusia lubią tę wiadomość
-
Przepraszam, ze bez pogrubien nickow ale pisze z telefonu.
Nistupaska: ja jednej takiej mądrej ukrocilam trochę język bo mnie już coś trafialo. Oczywiście dzieci sama nie ma ale doskonale wie ile kosztuje wyprawka (majątek i wg niej na pewno nas na dwoje nie stać dzieci) tylko że skąd ona może niby wiedzieć jaka mamy sytuację materialną? Nie jest tak źle. Na wszystko starcza. Spokojnie co miesiąc dosc sporo groszka odkładamy. Ale i tak ludzie wiedzą lepiej... może stąd takie myślenie bo wózek dostaliśmy... a Mąż? Szkoda słów, ciężko się dogadać na odleglosx. Pracuje w innym mieście i widujemy się w weekendy i czym bliżej porodu tym większe kłótnie o wszystko. Zaczyna się od tego że fo nie ma a kończy się na dość mocnych działach armatnich.
Muszelka: jak będę na laptopie to na pewno zerkne . Chyba ze może już tam jestem.
A ponoć na fb jest grupa Dubeltowe Mamusie czy coś takiego ale jest tajna i nie mogę do niej dotrzeć. Czy ktoś może jest w tej gr?
Sylika: ale duuuuze Dzidzie. Moje miesiąc temu były minimalnie większe niż Twoje m tym etapie także naprawdę nieźle. Dobrze ze tak ładnie rosnal . A dużo już kg N plusie masz?
pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
Muszelka75 Ja się właśnie do Was zapisałam (oczekuje na akceptację)
Misty87 Kochana, przepraszam - wiesz, że jeszcze nie otworzyłam tych emaili od Ciebie - tzn otworzyć otworzyłam ale nawet nie przeglądałam... Nie miałam kiedy. Zresztą widać jak często jestem na forumWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 20:35
-
Eh a ja w telefonie nie mogę niestety wejść w ten link na fb. Jak sie ta grupa nazywa?
Sylika gratuluję takich duzich człowieków
Dziewczyny myślę,że jednak w ciąży hormony robią swoje i czasami nasze samopoczucia nie są najlepsze, do tego stres i martwienie i jeszcze często wszelkie dolegliwości fizyczne - to wszystko się kumuluje i odbija na kontaktach z partnerami czy innymi bliskimi osobami. Damy radę
nietupska wierzę, że wszystko będzie dobrze, trzeba w to wierzyć. Trzymam kciuki żeby w kolejnych badaniach wstępna diagnoza okazała się błędna.
Kasia24 kto oprócz roletki z bliźniaczych mam już powitał maluchy na świecie?
nietupska, Sylika lubią tę wiadomość
-
Hej kochane!
A propo tej mojej szyjki i rozwarcia hm to bylo tak, ze z wizyty na wizyte wszystko szlo idealnie, wręcz ksiazkowo. Bylam mega szczesliwa. Chodziłam co miesiac. Jednak jakos wlasnie w 25tc z tydz przed kolejna wizyta poczulam takie uklucia, tak jakby bardzo mi sie chcialo sikac tak przez kilka sekund, ale tam na samym dole. Hm nie wiem jak to wytłumaczyć. Przez mysl mi przechodzilo, ze dzieje sie cos zlego,ale potem szybko uspokajalam sie ze przeciez chodzimy czesto na wizyty i jest ok, ze to sie tam wszystko rozciaga, dzieciaki uciskaja na narzady. Jak uslyszalam ze rozwarcie i krotka szyja,a lekarz podczas dowcipnego badania poczul w kanale rodnym glowke jednego synka to bylam blada jak sciana!!! okazalo sie, ze te moje przeczucia odnosnie tych ukluc dziwnych mialy swoje wytłumaczenie. No a dalej to wiadomo - szpitale i lezenie plackiem!
Kasia spoko, tylko ze na biezaco sprzedaje, wiec jakiejs części z tych ciuchow moge juz nie miec.pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
Ps. Nie mialam zadnych plamien, boli... nic nic tylko te uklucia co jakis czas. A to po prostu maluszek smyral mnie po kanale rodnym! Krok od tragedii. Ale Bog nad nami czuwal
pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
28.01.2016 w 37tyg 1d i waga 2495 i 2695 przyszy na swiat Antoni i Leon
Porod poczatkowo naturalny, ale maly nr1 mial pepowine na glowie, wiec szybka cesarka.
I sa.Nie umiem tu fot wklejac.
Poza tym dzieczyny jest co robic z dwoma...cesarka jak macie wybor to nie najlepszty pomysl...takie moje zdanie.Boli wszystko,ze ruszac sie nie mozesz spac tez nie a co dopiero cieszyc sie dziecmi.
Po cesarce tez dostala nadcisnienia i do dzisiaj biore leki....a karmie.
Zycze udanych porodow i nacieszcie sie spokojem ostatnich dni/tygodni
pragnaca dzidziusia, Sylika, Linka05, Misty87, Fairuza lubią tę wiadomość
-
Helix wrote:28.01.2016 w 37tyg 1d i waga 2495 i 2695 przyszy na swiat Antoni i Leon
Porod poczatkowo naturalny, ale maly nr1 mial pepowine na glowie, wiec szybka cesarka.
I sa.Nie umiem tu fot wklejac.
Poza tym dzieczyny jest co robic z dwoma...cesarka jak macie wybor to nie najlepszty pomysl...takie moje zdanie.Boli wszystko,ze ruszac sie nie mozesz spac tez nie a co dopiero cieszyc sie dziecmi.
Po cesarce tez dostala nadcisnienia i do dzisiaj biore leki....a karmie.
Zycze udanych porodow i nacieszcie sie spokojem ostatnich dni/tygodni
Zapodaj.net
Na forum
I kopiujesz link bbcode.
Tak sie wkleja zdjecie miniaturki.pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Kasia24 wrote:Przepraszam, ze bez pogrubien nickow ale pisze z telefonu.
Nistupaska: ja jednej takiej mądrej ukrocilam trochę język bo mnie już coś trafialo. Oczywiście dzieci sama nie ma ale doskonale wie ile kosztuje wyprawka (majątek i wg niej na pewno nas na dwoje nie stać dzieci) tylko że skąd ona może niby wiedzieć jaka mamy sytuację materialną? Nie jest tak źle. Na wszystko starcza. Spokojnie co miesiąc dosc sporo groszka odkładamy. Ale i tak ludzie wiedzą lepiej... może stąd takie myślenie bo wózek dostaliśmy... a Mąż? Szkoda słów, ciężko się dogadać na odleglosx. Pracuje w innym mieście i widujemy się w weekendy i czym bliżej porodu tym większe kłótnie o wszystko. Zaczyna się od tego że fo nie ma a kończy się na dość mocnych działach armatnich.
Muszelka: jak będę na laptopie to na pewno zerkne . Chyba ze może już tam jestem.
A ponoć na fb jest grupa Dubeltowe Mamusie czy coś takiego ale jest tajna i nie mogę do niej dotrzeć. Czy ktoś może jest w tej gr?
Sylika: ale duuuuze Dzidzie. Moje miesiąc temu były minimalnie większe niż Twoje m tym etapie także naprawdę nieźle. Dobrze ze tak ładnie rosnal . A dużo już kg N plusie masz? -
hej.dawno tu nie zagladalam bo przy bliznietach jest troche zajec.zapewne nikt mnie tu nie pamieta,wiec napisze pare slow.moje dziewczynki ur sie w listopadzie 2014 w 35+5tc przez cc wazyly 2120g i 45cm i 2300g i 46cm.w 33tc mialam podane sterydy na rozwoj pluc.po porodzie nie wymagaly nawet inkubatora.wyszlysmy w 6dobie po cc.a to byla ciaza dwuowodniowa i dwukosmowkowa po CLO.ciaza oprocz wymiotow przez cale dnie do konca 14tc bezproblemowa.porod po odejsciu wod.trzymam kciuki za Wasze maluszki w brzuszkach.jak macie pytania,pytajcie
pragnaca dzidziusia, Kasia24, Misty87, Fairuza lubią tę wiadomość