Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nietupska,mam nadzieję...
u mnie chrzest na razie tylko w planach.Pirelka,a brałaś tez podwójnych chrzestnych,dla każdego dziecka z osobna?
I jeszcze mam pytanie-kiedy wam dzieci uleją to dajecie od razu nową porcję mleka czy czekacie?nietupska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFairuza, tak każda ma swoich dwóch chrzestnych.
Moje ulewają często nawet przed kolejnym jedzeniem, ale i tak podaję jeśli chcą jeść oczywiście.
Robiłam dzisiaj dziewczynkom zdjęcia w sukienkach bo zaraz będą za małe
Nie mogłam się zdecydować, które Wam pokazać
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/81b5773270fd.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 15:21
Fairuza, jenny88, MatyldaG, ofcooo lubią tę wiadomość
-
kurcze,jakie już duże twoje panny...i rzeczywiście coraz bardziej do siebie podobne..słodziaki ciekawe czy zgadnę-Emilka po lewej?
A my byliśmy wczoraj u pediatry,dzieci oczywiście przybrały: Oliver 5200g a Paola 4750g.Na 16 listopada mamy wyznaczone szczepienia,nie chce myslec co będzie po nich.. -
nick nieaktualnyFairuza wrote:kurcze,jakie już duże twoje panny...i rzeczywiście coraz bardziej do siebie podobne..słodziaki ciekawe czy zgadnę-Emilka po lewej?
A my byliśmy wczoraj u pediatry,dzieci oczywiście przybrały: Oliver 5200g a Paola 4750g.Na 16 listopada mamy wyznaczone szczepienia,nie chce myslec co będzie po nich..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 17:14
Fairuza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie nie ulewały nigdy na tyle, żeby dokarmimac, ale jak było dużo tego ulania to po prostu następne karmienie było wcześniej (z przekarmienia też mogą ulewać wiec wolałam uwazac). Ja nad chrzestnymi nadal myślę, tak w ogóle to chyba jak skończą roczek chłopaki to ich ochrzcimy.
-
nick nieaktualnyA Nam dzisiaj Emilka nie dała specjalnie pospać, bo budziła się co chwilę i tak cały czas.. teraz dopiero zasnęły na chwilę, ale marudne dzisiaj od rana.
Także i my dzisiaj jak snięte ryby, jeszcze pogoda pod psem, szaro, buro i ponuro..wiszą chmury nad głowami od wczoraj wieczora do rana ulewa była. Na szczęście dzisiaj dało się wyjść na chwilę na spacer.
A ja dostałam okres.. na szczęście nic nie boli póki co. -
U nas ze spaniem cały czas tak beznadziejnie.Jeszcze mój się przezębił i kicha smarka itd.Boje się ,że teraz nas wszystkich pozaraża.Lepiej żeby ograniczał kontakt z dziećmi tyle że w takiej sytuacji cała opieka spada na mnie..Na szczęście jutro wieczorem przyjedzie odwiedzić wnuczki babcia,no i to zawsze jakaś pomoc.Będzie tu tydzień,mam nadzieję,że wreszcie uda mi się trochę odpocząć.Naprawdę tego potrzebuję.
U nas tez pogoda pod psem,ani się nie chce nosa wychylić za drzwi.Jesteśmy ospali,jedynie dzieci jak zwykle aktywne.Paola jakas bardziej niż zwykle marudna,płaczliwa,boje się ,że to mogą być już pierwsze oznaki zarażenia
Pirelka ty już dostałaś okres??Jakoś szybko mi się wydaje..ja po 1 ciąży miałam dopiero po pół roku,jeśli dobrze pamiętam.Ciekawe jak to będzie teraz.A myślałyście już o jakiejś antykoncepcji?Ja mam w planach spiralę domaciczną,nie mogę już sobie pozwolić na więcej dzieci. -
nick nieaktualnyMy jak nie pada i drastycznie nie wieje to codziennie chodzimy na spacer choć na chwilę. Ja wciąż jestem lekko podziębiona, dziewczynki też już miały katar i jeszcze troszkę je trzyma, ale może już w tym mies. uda się zaszczepić.
Co do okresu to tak dostałam, nie karmię, ani nie ściągam pokarmu już jakiś czas to się wszystko szybko rozkręciło. Moja Mama miała to samo, zresztą tak podejrzewałam po wizycie u lekarza, no i czułam już, że niedługo to nastąpi.
Co do antykoncepcji to ja nic z takich rzeczy stosować nie zamierzam, ale dzieci też już nie planuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2016, 18:45
-
nick nieaktualnyA my znowu mamy zagwostkę z mlekiem, to Bebilon pepti też nie służy bo mają strasznie rzadką kupkę. Kupiliśmy Nan dla spróbowania, może zmiana firmy im posłuży. Sama już nie wiem co robić, zapytam w poniedziałek lekarza, ale oni mają w nosie, bo to nie oni się męczą.
-
My jestesmy juz rok na pepti i również na początku kupki byly niepokojące ( do dzis jest nieciekawie od momentu rozszerzania diety).Za to znikly wzdecia, dzieci sie uspokoily, zaczely spać normalnoe bez placzu i wybudzania co chwile, a dlatego moelismy pepti przepisane. Organizm potrzebuje w zaleznosci od dziecka czasu na dostosowanie sie do nowego mleka, ale doskonale rozumiem problem i obawy. My rownoez zmienialiśmy marke, przechodzilismy na ha i ar, osobno kupowalam nutriton itd. Na szczescie pomoglo pepti chociaz na przyklad kumpela ma córeczkę 2 miesiace mlodsza od chlopcow i na te same dolegliwosci jej pomogl delicol hehe:) Czysty cyrk i nerwowka z mlekami, ale predzej czy poźniej udaje sie ta kwestie unormowac:) Pozdrawiam pirelka:)Borys i Igor 04.10.2015r.
-
nick nieaktualnyGosia, no właśnie u mnie po pepti nadal to samo, choć może dzieci ciut więcej śpią w ciągu dnia, ale wybudzają się z płaczem co chwile, przy puszczaniu bączków płaczą, ulewają, wymiotują aż do następnego karmienia w związku z tym im ciągle niedobrze więc nie śpią za dużo. Także nasze chyba nie mają alergii. Kupa raz dziennie, mimo że rzadka to jednak nie biegunka chyba skoro raz dziennie.
Wczoraj wojowały do 1 w nocy obie, co je uśpiliśmy to zaraz budziły się z płaczem.
Na pepti już jesteśmy 5 dni, zazwyczaj na poczatku u nas bywa dobrze, a potem wszystko wracaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 09:11
-
No to rzeczywiscie moze byc niedojrzaly uklad pokarmowy po prostu skoro pepti nie poprawilo diametralnie sytuacji i moze narazie zadne mleko nie bedzie idealne albo drugie rozwiazanie ktore przychodzi mi na mysl to takie, ze jest grupa dzieci, ktora przy alergii reaguje pozytywnie dopiero na nutramigen, bo nawet pepti wywoluje objawy alergii na bialka mleka krowiego. Tak czy siak zycze, zebyscie szybko trafili na mleko odpowiednie, bo wiem jak takie problemy,potrafią byc uciążliwe. Pozdrawiam:)Borys i Igor 04.10.2015r.
-
A no i ponoc jesli wystepuje alergia to po przejsciu na pepti nalezy odczekac min.2 tyg z decyzja co dalej, poniewaz mniej wiecej tule czasu zajmuje organizmowi pozbycie sie bialek mleka krowiego do takiego stopnia, aby objawy ustapily. To tak na marginesie jesli wogole mowimy o alergii:)
P.S U nas bolące bąki przeszły po pepti, ale ulewania i wymioty trwały dokładnie do 6 miesiąca. Aż do momentu rozszerzania diety kupki były luźne kilka razy dziennie (dla mmnie ewidntna biegunka)i zielone potem zmienił się tylko kolor. Także alergia alergią, według mnie mieli jeszcze refluks;) Aż do podania nabiału byłam pewna,że mają nietolerancje laktozy,a nie alergię, ale się niestety myliłam. Tolerują tylko jogurt naturalny,ale tylko raz na czas,a wysypkę na buzi mają już od roku;) Jednym słowem masakra;) Ale nie my pierwsze nie ostatnie hehe;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 19:06
Borys i Igor 04.10.2015r. -
nick nieaktualnyGosia nie wiadomo właśnie na razie nic konkretnie, zobaczymy... ale wydaje mi się, ze na początku chlustania i zwracanie nie było do tego stopnia. Były ulewania, zwykłe bez tragedii i tyle.
My jesteśmy 5 dni na tym mleczku na razie, jeszcze nie zmieniliśmy. Jutro chcę podejść zapytać lekarza.
Bolące bączki niestety u Nas są, kiedyś też ich nie było.
No nic nie pozostaje jak być silną i czekać, obserwować -
nick nieaktualny