Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMatyldaG wrote:Lanay jak to zrobiłaś ze śpią od 20 do 7 rano??
Hehe cieżko powiedzieć...moje córki odkąd skończyły 2 miesiące zaczęły przesypiać cale noce. Kładziemy je spać najczęściej miedzy 19/20 a wstają 6.30/7. Nie wiem co moze mieć wpływ. Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, ze zaczęłam wtedy "przestrzegać" rytmu dnia dzieci. Staram sie zeby ich wieczor wyglądał zawsze podobnie kąpiel, pidżamki, gaszenie światła w pokoju potem butelka, tata czyta bajkę, odbicie, do łóżeczek, buzi na dobranoc i wychodzimy z mężem,a dziewczyny sobie zasypiają same w łóżeczkach
Ach no i jeszcze co mi przychodzi do głowy to to, ze wtedy zaczęłam je tez szykować do spania właśnie 19/20 bo kiedyś byla to 21 lub nawet 22 bo wydawało mi sie, ze wtedy dluzej pośpią -
nick nieaktualnyTwix mama wrote:A patrzyłaś Ewa na dziaselka? U nas tak nierównomiernie zaczerwienione,a no i rączki w buzi cały czas prawie...
U nas tez zeby na tapecie u jednej córki widać juz dwie dolne jedynki. Strasznie sie ślini, wszystko pacha do buzi. Na szczęście nie placze troszkę jest czasem marudna no i nie gorączkuje, ale powiedz proszę czymś smarujesz dziąsła bo chce sie przygotować jakby miało sie pogorszyć?? -
nick nieaktualny
-
Pirelka ale zasypiają mniej więcej o tej samej porze tylko coś im dolega w nocy
Ja czasami wyjeżdżam na tydzień to jak wracam ustawianie od nowa niby tam też chodzą o tej samej porze spać ale zawsze inaczej jednak dzień wygląda a po powrocie do domu totalnie oszolomione są :p
Dzis zasnely o 18.30 i 19
Ogólnie sporo spały w dzień
Twix_mama właśnie nic nie widzę. Wiadomo dziąsła twarde już no ale nic nie dostrzega m ale też niewiele pozwalają zobaczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 19:42
-
Moi dziś spali od 8 rano dwa razy po godzinie oczywiście każdy w innym czasie, razem tylko na spacerze. Dopiero się uspili po 20 a ja padam.
Antek jak mnie tylko zobaczy to się drze żeby go wziąść na ręce i gadać do niego. Bo tatuś jak go wsadzi do bujaka to siedzi grzecznie ja go włożyć nie mogę. Ale można go czymś zająć. Za to Franka mam wrażenie ze nic nie interesuje. Tylko się drze.Czasami jak mu muzyczke włączę to się uspokaja.
A ja przy tym wszystkim umylam dziś dwa okna, wyszorowalam łazienkę i jeszcze posegregowalam dwa wody ciuchów dla chłopaków większe rozmiary. Jutro chyba na nogi nie wstanę. jeszcze mąż poszedł na nocke oby dali mi żyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 21:02
-
nick nieaktualnyEwa czasem może i coś dolega, ale zazwyczaj wsadzenie smoka wystarczy więc nie sądzę, by coś im było.. z wieczora bekają, ale w nocy?! Sam smok nie załatwiłby sprawy gdyby coś dolegało.
Moje to ani specjalnie w dzień nie śpią, ani ciągiem w nocy.
Dzisiaj przestawiły się na nowy czas i już po 5 się obudziły. Do tej pory po zmianie czasu wstawały po 6, leżały do ok.7.. no to się skończyło, a poszły spać godzinę później
U Nas to naprawdę nic nie ma znaczenia. Po prostu nie śpią i już.. bez względu na wzgląd.
Dzisiaj jestem sama 12 godzin to jestem od rana zła, bo źle spały, wcześnie wstały, a ja zamiast 9 godz. jestem 12 dzisiaj padam już w tym tyg. nogi wchodzą mi do du...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 06:47
-
No tak Pirelka. Myślę że może ten refluks czy cos na to wpływa bo Niki też pomagało tylko jak ha na ręce brałam. No ale lepiej znasz swoje dzieci być może tak jak piszesz już tak mają. Moja siostra jak była mała to jak tylko słońce zachodzi konieczność to ona drzec się zaczynała a w dzień inne dziecko :p
Więc musisz chyba czekać aż urosną trochę
Moze jeszcze przedstawiają się na nowy czas i pójdą spać dziś wcześniej -
nick nieaktualnyZ zasypianiem nie ma problemu, gorzej ze wstawaniem rano tak wcześnie no, ale przeważnie dużo dzieci wcześnie wstaje więc na wiosnę/lato nie ma problemu, bo jasno, słonecznie to chce się iść na spacer nawet rano.
Refluks też bym obstawiała, choć i tak myślę, że go nie mają.. ale to dokucza bardziej w dzień i z wieczora, w nocy już nie musimy ich podnosić nawet jak zjedzą więc zgłupieć można chwilami.
Właśnie daje Emilce mleko inne na próbę i zobaczymy, bo coś mi się zdaje, że nasiliło się jej to po 2-ce. Po każdym jedzeniu płacze, wygina się, beka po kilku min na kolanach aż do następnego karmienia, zwraca. Także ani chwili spokoju..a dziecko najedzone powinno posiedzieć choć 5 min. spokojnie. -
Lenay ja mam żel dentinox ale tak jak u Ewy, moje córki raczej dla smaczku go chcą..zaopatrzylam się też w Camille ale nie podałam jeszcze.narazie podałam Nurofen bo gorączka też była i mam schłodzone gryzaki w lodówce..poki co tyle....
A wracając do Twojego rytmu dnia bo też taktez staram się mieć choć z trzecim dzieckiem czasem to trudne ibwszystko może może się wydarzyć ale wspominałaś,ze karmisz na sen.czy to karmienie jest na zawołanie czy nawet jeśli karmiłas dwie godziny wczesniej to ta butle i tak podajesz? -
Ja też raczej zawsze kąpie dzieci z mężem.ja rozbieram jedna i mu daje,on myślą myje,a ja w tym czasie rozbieram druga.wyciagam i ubieram ja,a on bierze druga i znowu jak ta pierwsza już ubrana to biorę druga z wanny i ubieram.ja mam wanienke już z wbudowanym poparciem więc dziecko w pozycji pół leżącej jest.wanienka dość mała więc kapiemy zawsze w sypialni.
-
Wczoraj zmiksowałam ugotowanego ziemniaka dziewczynom.nie wiedziałam jak podać bo z łyżeczki nie bardzo chcą łykać.wzielam umyłam palce i tak jadły oblizujac moje paluszki.ale smaczek był.mam wrażenie,ze też że sobie trochę po dziaselkach chciały pomasować.tylko dzióbkiq się otwieraly:)
-
Pirelko a wiesz,ze niektóre mleka właśnie wywołują refluks i wystarczy zmiana mleka i problem znika.ja się łudziłam na początku,ze u mnie rąk będzie ale się okazali,ze nie wykształcony jest jednak jakiś fragment w przewodzie pokarmowym,ktorego nazwy nie pamiętam. .
-
nick nieaktualnyTwix mama wrote:Pirelko a wiesz,ze niektóre mleka właśnie wywołują refluks i wystarczy zmiana mleka i problem znika.ja się łudziłam na początku,ze u mnie rąk będzie ale się okazali,ze nie wykształcony jest jednak jakiś fragment w przewodzie pokarmowym,ktorego nazwy nie pamiętam. .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 11:26
-
Ok biedne,wspolczuje choć mam nadzieję,ze wreszcie się uda znaleźć odpowiednie...u nas u każdej córki były problemy po mleczkach i każda jedna jest na mleku na receptę...mniej lub bardziej pozbawionym białka mleka krowiego czy laktozy....o tyle mam teraz lepiej,ze już 4lata temu to przechodziłam więc nie błądzę jak wtedy...
-
nick nieaktualnyTwix mama u Nas mleko na receptę było chyba najgorsze, dzieci chlustały jak fontanna na odległość nawet w nocy, także u Nas alergia odpada.
Badanie ogólnie krwi miały+żelazo, wyszło idealne.
Każdy lekarz jak zdarta płyta powtarza to samo, że mogą jeszcze ulewać ileś tam czasu- tu każdy ma swoją teorię i nie widzą nic niepokojącego pod tym kątem tzn. nie przechodzą żadnych infekcji dróg oddechowych, nie tracą na wadze, ani nie stoją z wagą, nie boli brzuszek, nie ma kaszlu i mają apetyt itd. więc nie ma wskazań do badania.
Ja jednak wyczytałam, że niepokój po jedzeniu i słabe przybieranie na wadze już mogą być wskazaniami, nie koniecznie muszą wcale nie przybierać na wadze.
W połowie kwietnia jednak idziemy jeszcze do jednej lekarki, tam gdzie mamy rehabilitację i jeśli ona nie da to idziemy prywatnie jak najszybciej.
Byleby wytrzymać to jeszcze 2 tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 14:29
-
Hej dziewczyny ale cisza...
Pirelko masz rację.moje przybierają na wadze ładnie cały czas,a refluksu jest.zdecydowanie niepokój po jedzeniu jest również objawem refluksu.tak mi powiedział lekarz gastroenterolog bo do niego się udaliśmy.trzymam więc kciuki.
A u nas dalej zeby i straszna noc.dzis już jednej podałam lek przeciwbólowy bo zasnęła godzinę temu,a już 5wybudek z placzem:(
No a na domiar złego ja się rozchorowałam wczoraj.klasyczne przeziębienie z kochaniem,nolem gardła,kaszlem i katarem!!!jakby było mało...