X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża bliźniacz
Odpowiedz

Ciąża bliźniacz

Oceń ten wątek:
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 14 lutego 2014, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koral ja mam blizniaki jednojajowe,jednokosmowkowe i jednoowodniowe.

    Likable witamy! Fajnie,że do nas dołączyłaś. Im więcej osób tym lepiej, bo możemy się wymieniać doświadczeniami i wspierać wzajemnie.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 14 lutego 2014, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja Ja miałam osobne wiec nie aż tak zagrożone ale mi mówili,ze tez moze byc podkradanie nawet z dwujajowymi blizniakami i za każdym razem było dokładne sprawdzanie.
    U was to co innego bo jak sa razem to podkradanie jest bardZiej możliwe. Ważne ze obserwują ale oby nie trzeba było podejmować drastycznych decyzji!

    Likable witaj! Ja sie dziwie,ze lekarz nie chce prowadzić...przecież to ich psi obowiązek! Ja tez plamilam a raczej krwawilam w 8 tygodniu wiec spokojnie, lez i odpoczywaj. Bierz progesteron i lez. U mnie w rodzinie tez nie było bliźniaków aż do czasu mojej ciazy :)

    Koral nie martw sie dla mnie ta ciaza tez była klebkiem nerwów, szpitale. Krwawienia, zagrożenia itp. Tęskno mi za brzuszkiem ale tylko za brzuszkiem a nie ciaza.

    A dzoewczyny dajcie no fotki brzuszków :)

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • Likable Przyjaciółka
    Postów: 86 57

    Wysłany: 15 lutego 2014, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem z Wrocławia, mam 29 lat. O ciążę staraliśmy się 4 lata z (1,5 roczną przerwą na depresję i operacje zmiażdżonego kolana). Ciągłość starania przed zajściem to rok. Pomimo, że podejrzewaliśmy męża (liczne żylaki powrózka nasiennego), ostatecznie okazało się, że ja jestem problemem. Hiperprolaktynemia czynnościowa spowodowana wysokim stresem (diagnoza koniec grudnia 2013) - objawy zaburzenie uwulacji. W ciążę jednak zaszłam bez leków, bo nie zdążyłam zacząć ich brać (prolaktyna spadła mi przez okres świąteczny bo miałam prawie 2 tyg. przerwy do pracy, więc pojawiła się owulacja).

    Lekarze z przychodni z prywatnego pakietu nie chcą się podejmować, bo mają takie odgórne wytyczne, że nie zajmują się ciążami wysokiego ryzyka. Moja wcześniejsza ginekolog z NFZ (wizyta była 11.02) widząc dwa bijące serca, ale wiedząc o 3tygodniowym plamieniu stwierdziła, że póki co nie będzie sobie głowy zawracać zakładaniem mi karty ciąży.

    Więc mam z prywatnego skierowanie na patologię ciąży, na którą nie mogę się zarejestrować bo nie da się dodzwonić (w poniedziałek mąż podjedzie), a prywatnie lekarze (zrobiłam wywiad do kogo warto się wybrać z ciężkimi przypadkami) się znaleźli, ale każą mi dzwonić dopiero w poniedziałek. Więc chwilowo nie wiem kiedy mam następne wizyty i badania...
    Na teraz muszę przeczekać weekend i ponownie zacząć działać od poniedziałku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2014, 12:08

    29.08.2014 - 35t5d
    Iga 2150g 50cm
    Emi 2580g 50cm
  • Likable Przyjaciółka
    Postów: 86 57

    Wysłany: 15 lutego 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    do szpitala nie przyjmują ot tak. Nie mam objawów, które wg lekarzy na tym etapie ciąży kwalifikują do przyjęcia na oddział. Pierwszy trymetr to nastawienie lekarzy na duże szanse poronienia. "tylko i wyłącznie" plamię. Tak po za tym wszystko jest ok, więc na oddziale nie mam czego szukać. Czekam cierpliwie na poniedziałek :(

    29.08.2014 - 35t5d
    Iga 2150g 50cm
    Emi 2580g 50cm
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 15 lutego 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie rozumiem, ktoś Ci tak powiedział na jakiejś izbie przyjęć? Miałaś jakieś przykre doświadczenia, że zlekceważono Twoje plamienie?

    Każde plamienie w ciąży kwalifikuje do przyjęcia na oddział, ja byłam w 4 tygodniu, nawet bety nie miałam, polegali tylko na moim słowie, że test mi wyszedł (a i tak go za wcześnie zrobiłam), poszłam z plamieniem i mieli obowiązek mnie przyjąć, zbadać.

  • Likable Przyjaciółka
    Postów: 86 57

    Wysłany: 15 lutego 2014, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mają obowiązek mnie zbadać, ale nie zatrzymać. Tak jak napisałam nie kwalifikuje się na oddział. Mam Duphaston w maksymalnej dawce i tyla, plus mam zestopować. To pierwszy trymestr. Nic nie można zrobić, tylko czekać i zobaczyć jak natura sobie poradzi. Nie mogą mnie "posklejać" i stwierdzić że wszystko będzie ok. Jeśli płody są bez wad to zapewne koło 12 tygodnia wszystkie złe objawy ustaną, jeśli są wady genetyczne to nawet najlepszy lekarz nie poradzi. Niestety nic nie poradzę i bynajmniej od razu uprzedzam wszelkie komentarze na temat mojego braku wrażliwości, bo tej mam aż za nadto, co też nie jest wskazane w obecnej sytuacji.

    Jesteście w o wiele bardziej zaawansowanych ciążach i czytając o powikłaniach szczerze Wam współczuję, ale o Was lekarze będą bardziej walczyć niż o mnie. Trzymam również kciuki by się u wszystkich dobrze potoczyło :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2014, 23:36

    Ulala lubi tę wiadomość

    29.08.2014 - 35t5d
    Iga 2150g 50cm
    Emi 2580g 50cm
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 15 lutego 2014, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem,sądziłam,że masz na myśli to,że w ogóle nie przyjmą Cię na izbę przyjęć i że nie jesteś w żaden sposób poprowadzona,tj.nie masz chociażby duphastonu.
    Życzę Ci z całego serca powodzenia i daj znać jak to wszystko się dalej rozwija.

  • darijka Autorytet
    Postów: 721 538

    Wysłany: 16 lutego 2014, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc wam. w koncu znalazlam troche czasu :) a wiec pisze. gratuluje nowej kolezance w ciązy blizniaczej i z wlasnego doświadczenia wiem i przestrzegam zeby duzo się oszczedzać gdyż tak jak ulala napisala ciąz pełma nerów i niestety u mnie z powikłaniami i 3 krotnym lezeniu na patologii.
    ja również sie za wasza trójke modle obyście dali rade a róznica nie jest wielka u mnie zawsze było na tym etapie ciązy o 80gr wiecej u jednego z bliżniat. ja bym zbytnio do konca nie wirzyla usg gdyż w 35 tyg według usg wyszlo ze moja zuzia ma głowke o 3 tyg mniejsza a antos o 3 tyg wieksza a przy urodzeniu w 37 tyg po pomiarach wyszlo ze jest u jednego i drugiego taka sama czyli 32 cm. a najlepsze to to ze w dzien przed cc zuzia wazyla 2940 a antos 2500. a urodzili sie z waga zuzia 2300 a antos 2500 kg. teraz juz bym inaczej do tego podchodzila ale oczywiscie w ciąży byla nerwówka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2014, 00:12

    ]iv09mg7yqro6ly4p.png[/url
  • darijka Autorytet
    Postów: 721 538

    Wysłany: 16 lutego 2014, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a wiec troche o nas moje dzieciaki na dzien dzisiejszy waż zuzia 6600, antoś 6500. po wizycie u neurologa stwierdzono ze antos ma wzmozone napiecie w nożkach , z zuzia wszystko ok. antosia rehabilitujemy od tygodnia terapia czaszkowo krzyżową. powoli male efekty widzimy, cwiczymy równiez sami na piłce. dzieci sa cudowe z dnia na dzien coraz wiecej sie usmiechaja, antos smieje sie juz w glos a my sie razem z nim sie smiejemy az mi lzy lecą ze szczescia. zuzia gada caly dzien gryzie gryzaki. ogólnie obydwoje mają faze wkladania piąstek do buzi, zuzia wklada sobie kciuk do buzi za gleboko i ma odruchy wymiotne. powoli sie zaczepiją antos sie na zuzie spoglada a niunia go caly czas zaczepia i go klepie gdzie popadnie. smiesznie to wyglada. antos jest grzeczniutki taki delikatny a zuzia ma diabła w oczach, po mamusi :) no i musze sie pochwalić dzieci kładziemy o 21 spac i przesypiaja nam do około 6 rano po czy dajemy butle i jeszcze do 8 - 9 nam spia, wiec nocki są już super.
    ulala sliczne dziewczynki :)
    potrzymuje wrzucajcie fotki brzuszków:)
    wszystkim dziewczynom życze wszystkiego dobrego trzymam za was kciuki zebyście donosiły siąże do 32 tyg bo wtedy już dzieciaki są sline.
    buzaiki dla was.

    Ulala lubi tę wiadomość

    ]iv09mg7yqro6ly4p.png[/url
  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 16 lutego 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Likable wrote:
    Mają obowiązek mnie zbadać, ale nie zatrzymać. Tak jak napisałam nie kwalifikuje się na oddział. Mam Duphaston w maksymalnej dawce i tyla, plus mam zestopować. To pierwszy trymestr. Nic nie można zrobić, tylko czekać i zobaczyć jak natura sobie poradzi. Nie mogą mnie "posklejać" i stwierdzić że wszystko będzie ok. Jeśli płody są bez wad to zapewne koło 12 tygodnia wszystkie złe objawy ustaną, jeśli są wady genetyczne to nawet najlepszy lekarz nie poradzi. Niestety nic nie poradzę i bynajmniej od razu uprzedzam wszelkie komentarze na temat mojego braku wrażliwości, bo tej mam aż za nadto, co też nie jest wskazane w obecnej sytuacji.

    Jesteście w o wiele bardziej zaawansowanych ciążach i czytając o powikłaniach szczerze Wam współczuję, ale o Was lekarze będą bardziej walczyć niż o mnie. Trzymam również kciuki by się u wszystkich dobrze potoczyło :)
    słońce ja ciebie rozumiem. tutaj w anglii tez nie ma czegoś takiego jak na patologię bo plamimy. oni tutaj nawet nie daja leków podtrzymujących w 1 trymestrze bo twierdza,że matka natura lepiej wie co robi i jak dojdzie do straty to widocznie tak miało byc. jest to brutalne ale jak tak pomyslisz to coś w tym jest. po 3 stratach już zaczynają badać przyczyny poronień i wtedy robią wszytkie badania jakie się da- co w pl jest płatne.u mnei zawsze było tak,żze jak plamiłam to dzwoniłam na oddział, umawiali mnie na usg i sprawdzali. jak raz nie bylo serduszka to wtedy działają, a jak w bliźnaczek ciąży jak plamiłam a sedrduszka biły to po prostu odsyłają do domu bo jesteś na takim etapie ciązy,że oni nic nie mogą zrobić. co innago jak byłam w 26 tyg wtedy to już mnie zostawili.
    kochana jak masz leki to bierz i odpoczywaj- nic innego nie jestes w stanie zrobic. jak dzieci sa silne to dadzą radę :) ja czytałam,że niektóre kobiety długo plamiły w ciązy bliźnaczej a teraz mają zdrowe dzieci więc trzymam kciuki!

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 16 lutego 2014, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darijka!
    zdrówka dla Antosia! no to maluchy kawał klocków :) ja mam ważenie we wtorek i liczę że mała dojdzie do 5kg a wera do 5,5.
    cudowne jak dzieciaki zaczynają się uśmiechać :) moje już tez jak są wypoczęte to takie usmiechy i gadanie idzie że hej :) a pięci w buzi to już znam. mała to własnie wkłada całe i też jej się cofa. cos mi biedna dzisiaj strasznie płacze i nie wiem czy to na zęby czy jeszcze po szczepionce. dała paracetamolku żeby spokojnie sie przespał chociaż. Werka leży na macie i nogami wierzga że hej:)

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • Likable Przyjaciółka
    Postów: 86 57

    Wysłany: 17 lutego 2014, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ulala za zrozumienie.

    W środę wizyta u, mam nadzieję, nowego ginekologa prowadzącego. Dr zajmuje się patologią ciąży na oddziale szpitalnym na co dzień. Wybrałam opcję pójścia do niego prywatnie, bo w poradni patologii ciąży lekarze przyjmują na zmianę i na NFZ prowadziłoby mnie kilku lekarzy w zależności, który akurat miałby dyżur w dzień w wizyty (znam z doświadczenia jak to funkcjonuje w tym szpitalu z innej poradni, a jest to obecnie jedyna we Wro PORADNIA patologi ciąży).

    Dam znać po środowej wizycie jaki stan rzeczy.

    29.08.2014 - 35t5d
    Iga 2150g 50cm
    Emi 2580g 50cm
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 18 lutego 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie od wczoraj brzuch pobolewa i ciągle się napina.Jak wstałam o 6.00 do toalety,to cieżko było mi z niej wyjść,bo zgieło mnie wpól z bólu w dole brzucha.Poszłam się połozyć i ból zelżał.Nie wiem czemu ale zawsze mam problem jak wstaje w nocy siku,bo potem mnie przez chwile boli dół brzucha a w dzień tego nie mam.Wizyte mam w czwartek ale jak mnie bedzie mocno bolał,to pójde do szpitala wczesniej.Modle się żeby maluchy dotrzymały do wizyty i do zabiegu.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 18 lutego 2014, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem wlasnie w szpitalu i czekam na wizyte.Brzuch mnie caly czas pobolewa i jest twardy i doszlo jeszcze kolatanie serca i wysoki puls az mi sie slabo robilo wiec zdecydowalam,ze nie ma na co czekac.Dam wam znac po wizycie :-(

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 18 lutego 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stracilam dzieci :-( odezwe sie moze jak ochlone,bo na razie nie jestem w stanie pisac :-(

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 18 lutego 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maja35 wrote:
    Stracilam dzieci :-( odezwe sie moze jak ochlone,bo na razie nie jestem w stanie pisac :-(
    maja Boże!!! aż się popłakałam!!! kochana nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie wtojego bólu :(

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • zielona_kropeczka Autorytet
    Postów: 331 169

    Wysłany: 18 lutego 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maja tak bardzo mi przykro.. ryczę.. tak bardzo wam współczuje.. mocno przytulam kochana..

    zem32n0a1hnazr6e.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 18 lutego 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie się spakowałam do szpitala na zabieg,czekam tylko na męża.Boję się trochę,bo nie wiem jak taki zabieg wygląda przy blizniakach.
    Wyszło tak jak lekarz przewidział najpierw zmarł mniejszy synuś i pociągnął za sobą drugiego :-(
    Nie myslałam,że mnie to spotka ale widocznie BÓG tak chciał. Nie wiem czy zdecyduję się na kolejne dziecko. Narazie muszę ochłonąć,bo jestem w rozsypce. Odezwe sie jak już będzie po wszystkim.

    Całuje.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 18 lutego 2014, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leże w szpitalu.Dostałam leki na wywołanie porodu i duzo leków przeciwbólowych i teraz czekam.Przyjaciółka zostanie ze mna na noc,bo sama to przeszła a mąż mówi,że nie da rady.
    Pytali sie nas czy chcemy ich zobaczyć jak się urodzą i czy chcemy ich pochować :-((((

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • zielona_kropeczka Autorytet
    Postów: 331 169

    Wysłany: 19 lutego 2014, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maja.. pomodlę się za Was, abyście mieli dużo sił, by przetrwać ten ciężki okres..

    zem32n0a1hnazr6e.png
‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ