X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża bliźniacz
Odpowiedz

Ciąża bliźniacz

Oceń ten wątek:
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 11 czerwca 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczęta...powiedzcie mi czy któraś z Was tak miała: silny ból po prawej stronie brzucha, raczej tak na dole, mniej więcej w miejscu gdzie znajduje się wyrostek. W poniedziałek dopadł mnie ten ból tak że chodzić nie mogłam, jedynie leżenie na lewym boku pomagało. We wtorek rano po nieprzespanej całej nocy pojechałam do szpitala. Sprawdzili mocz, krew, zrobili usg i niby wszystko jest ok. A skąd ten ból to nie wiedzą, być może że to jakiś ucisk. Teraz jest już trochę lepiej ale nadal boli...tak trochę poczytałam na ten temat i może to kolka albo faktycznie jakiś ucisk...nie wiem...dodam tylko, że oprócz tego bólu nie dolega mi nic, czuje się dobrze, tak jak dotychczas tak więc nie wiem co to...Miałyście coś takiego?

    relgh3714vlmssyj.png
  • Likable Przyjaciółka
    Postów: 86 57

    Wysłany: 11 czerwca 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie ponad miesiąc boli z prawej strony ale od góry brzucha. Nic się nie dzieje i tak muszę to znosić po prostu.
    U mnie było podejrzenie kamienia w nerce (tak teraz podobno tak wysoko mam nerki:P ) ale pusto więc "wpisałam na listę dolegliwości ciążowych"

    29.08.2014 - 35t5d
    Iga 2150g 50cm
    Emi 2580g 50cm
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 11 czerwca 2014, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miesiąc?? masakra...ja podobno nerki mam czyste a więc to wykluczam...ale z tego co tak sobie czytam to podejrzewam, że może dolega mi kolka jelitowa...choć wcześniej nie uskarżałam się na jakieś dolegliwości trawienne, więc nie wiem...w piątek mam wizytę u lekarza, zobaczymy co powie znowu...

    relgh3714vlmssyj.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale mnie nie bolą więzadła, tylko tak jak wyrostek jest...a czasami wyżej... ;(

    relgh3714vlmssyj.png
  • Natalia J. Przyjaciółka
    Postów: 100 146

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, dawno mnie u was nie było :)
    Z moimi CHŁOPCAMI wszystko dobrze :) rosną i sie rozwijają zdrowo. Wczoraj byliśmy na polowkowych i jeden ma 374g drugi 407g :))) kopia i przemieszczają sie jak opętani ;)))

    Pozdrawiamy!

    Gośśśka, Madlen222 lubią tę wiadomość

    e7835254a1.png
  • MistrzyniWKochamCieMisiu Autorytet
    Postów: 558 1121

    Wysłany: 14 czerwca 2014, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewuszki,
    Ja dopiero co się dowiedziałam o bliźniakach... :) jakieś rady dla raczkującej w temacie??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2014, 22:44

    Madlen222 lubi tę wiadomość

    Maja (2900g i 48cm) oraz Ola (1900g i 44cm) - ur. 5.01.2015
    relgo7esxnwbr62i.png
    2813c71e57.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 14 czerwca 2014, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MistrzyniWKochamCieMisiu wrote:
    Hej dziewuszki,
    Ja dopiero co się dowiedziałam o bliźniakach... :) jakieś rady dla raczkującej w temacie??

    Hej Mistrzyni!!! Gratulacje!!! cieszysz się? jaka była Twoja reakcja jak się dowiedziałaś? Który tydzień? Zaszłaś w bliźniaczą ciążę naturalnie czy brałaś wcześniej jakieś lekarstwa? pytam, bo ja długo zajść nie mogłam, dostałam tabletki na owulacje w któej zróbiły mi się dwa jajeczka i tak oto powstały moje skarby:) jak się czujesz ogólnie? i jaka to ciąża? jedno czy dwu jajowa? :)

    relgh3714vlmssyj.png
  • MistrzyniWKochamCieMisiu Autorytet
    Postów: 558 1121

    Wysłany: 14 czerwca 2014, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja historia jest długa, ale spróbuję ją przedstawić w wielkim skrócie :)
    Mam PCOS i insulinooporność i moje ciąże muszą być stymulowane clostilbegyt, bez tego owulacji w ogóle nie mam.
    W pierwszą ciąże zaszłam po pół roku starań - ciąża bliźniacza, ale w 15tc straciłam jedno dzieciątko i urodziłam tylko synka - Franka.
    Obecnie to moja druga ciąża, udało się po roku starań - znów bliźniacza ;) ależ mam szczęście, co nie ? :D ale staram się podchodzić do tego spokojnie, po poprzednich doświadczeniach, wiem, że będzie co ma być... ale póki mogę, to cieszę się bardzo! oboje z małżem się cieszymy :)
    ja miałam 3 pęknięte pęcherzyki, ale powiem Wam, że dobrze, że to nie trojaczki. Żyłabym w ciągłym stresie jak sobie poradzę, a bliźniaki jakoś mniej mnie przerażają ;)
    Ciąża dwujajowa,w środę byłam na USG, dzieciaczki mają 3 i 4 mm :D widziała też bijące serduszka <3 <3 czuję się póki co dobrze, od 3 dni lekkie mdłości ale do przeżycia, oczywiście przypomniał o sobie kręgosłup i często pobolewa, latam co godzinę do toalety, ale to nic przy tym, jak czułam się w poprzedniej ciąży. Teraz to luksus.

    Maja (2900g i 48cm) oraz Ola (1900g i 44cm) - ur. 5.01.2015
    relgo7esxnwbr62i.png
    2813c71e57.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 15 czerwca 2014, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to faktycznie historia nieprzeciętna...ja również mam PCO i też brałam clo, ale tak naprawdę tylko jeden cykl i od razu się udało...:) Jak mieszkałam w PL to 5 lat się starałąm i nic, wyjechałam do Holandii to jeden cykl i od razu:) ja teraz jestem w 19 tc i będziemy mieć chłopca i dziewczynkę:)bardzo się cieszę chociaż miałam już parę sytuacji strasznie nerwowych i w pewnym momencie lekarz też mi powiedział, że tracę dzieci...natomiast wszystko się ustabilizowało...niestety strach dalej pozostał i codzienny niepokój co przyniesie nowy dzień:) dobrze że masz ciążę dwujajową:) to jednak najbezpieczniejsza opcja:) ja nie miałam żadnych mdłości, wymiotów ani nic takiego...tylko zmęćzona byłam i w sumie dalej jestem...teraz tylko dużo jem no i bardzo szybko się męczę, zadyszka po 5 minutach chodzenia:) hehe...a tak poza tym to oczywiście kręgosłup...mimo iż brzuszka wcale dużego nie mam...za tydzień mam połówkowe badanie usg i już nie mogę się doczekać...a ile masz lat jeśli można spytać?

    relgh3714vlmssyj.png
  • MistrzyniWKochamCieMisiu Autorytet
    Postów: 558 1121

    Wysłany: 15 czerwca 2014, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobrze, że się u Ciebie wyjaśniło i że już z dzieciaczkami ok. O tyle Ci lepiej, że już odczuwasz ruchy dzieci i wiesz, że się ruszają = wszystko jest dobrze. Mi do tego momentu jeszcze daleko i też żyję od jednego usg do następnego (co 2 tyg). No i masz parkę! też bym baaaardzo chciała dziewczynkę i chłopca :) zmęczona też trochę jestem, bo biegam za dwuletnim synkiem, przechodzi teraz okres buntu i się nie słucha, muszę za nim latać, poświęcać mu max ilość czasu.
    Mam 28 lat - młoda siksa ze mnie ;)

    Maja (2900g i 48cm) oraz Ola (1900g i 44cm) - ur. 5.01.2015
    relgo7esxnwbr62i.png
    2813c71e57.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 15 czerwca 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mistrzyni no ja tak jeszcze ruchów nie czuję za dobrze, ponieważ oba łożyska są na przedniej ścianie brzucha:( niestety...coś tam czasami poczuje ale lekarka powiedziała że pewnie zacznę czuć w 21 , 22 tc.:) Fajnie że masz usg co 2 tygodnie:) da się wytrzymać:) ja mam 29 lat i to moja pierwsza ciąża:) i już na prawdę nie mogę doczekać się kiedy dzieci będą ze mną bo ciąża to dla mnie najbardziej stresujący okres w życiu:) jak masz jakieś pytania to dawaj:) no i dziel się tutaj z nami swoimi doświadczeniami:) Na kiedy masz termin w ogóle?

    relgh3714vlmssyj.png
  • MistrzyniWKochamCieMisiu Autorytet
    Postów: 558 1121

    Wysłany: 15 czerwca 2014, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja pierwsza ciąża też była jednym wielkim stresem, bo poronienie, musiałam leżeć dwa miechy, potem zaczęłam puchnąć i ostatni miesiąc w szpitalu z zatruciem ciążowym. Liczę, że ta ciąża będzie bardziej litościwa ;) termin mam na 1.02.
    Pamiętaj, że połowa już za Tobą i że stres przyjdzie jeszcze większy jak dzieciaczki będą już na świecie ;)wtedy martwisz się jeszcze gorzej - czy dobrze przybiera na wadze, dlaczego ciągle płacze, czy jest najedzony, a nie daj Boże przyjdzie choroba... pierwszy raz jak byłam z dzieckiem w szpitalu na zapalenie płuc to prawie każdą noc przepłakałam. Teraz do wielu spraw podchodzę spokojniej, ale jak się przechodzi coś pierwszy raz to stres jest rzeczą naturalną.

    Maja (2900g i 48cm) oraz Ola (1900g i 44cm) - ur. 5.01.2015
    relgo7esxnwbr62i.png
    2813c71e57.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 15 czerwca 2014, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no pewnie masz rację:) ciągły stres:) a jeśli można zapytać to z jakiego powodu straciłaś jedną dzidzię i to w 15 tc? wydawałoby się, że to już taki bezpieczniejszy okres:) Nie mów jeśli jest to dla Ciebie zbyt przykre;)
    Kiedy masz następne usg? ja 23 czerwca:) i to będzie połówkowe...
    Powoli zaczynamy zamawiać mebelki, łóżeczka...wózek kupimy na samym końcu...
    za dwa tygodnie przyjadą moi rodzice i mąż z tatą będą malować pokoik dla maluszków, wybraliśmy kolor oliwkowy:) a meble i dodatki będą pomarańczowo zielone...jejku muszę zrobić listę rzeczy potrzebnych dla dzieciaczków bo ciągle myślę o czymś nowym...a jak pomyślę ile tgeo jest...hehe...
    chciałabym zamówić pampersy na allegro, od razu więcej ...myślisz, że to dobry pomysł? czy dziecko może mieć uczulenie na oryginalne pampersy? I ile przeciętnie jedno dziecko zużywa pampersów na dobę? bo nie wiem ile kupić tych w najmniejszym rozmiarze:) Ty już doświadczona więc może coś podopowiesz....

    relgh3714vlmssyj.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej koral! Ano sa 2 krechy,są :-)

    Juz jestem znowu po waszej stronie jupiii

    Wizyte mam dopiero na 14 lipca jak polece do Polski więc nie wiem,czy będzie 1 czy może 3 hi.

    Likable, Natalia J., darijka, Paulina1986, Fairuza lubią tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • MistrzyniWKochamCieMisiu Autorytet
    Postów: 558 1121

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlen222 wrote:
    no pewnie masz rację:) ciągły stres:) a jeśli można zapytać to z jakiego powodu straciłaś jedną dzidzię i to w 15 tc? wydawałoby się, że to już taki bezpieczniejszy okres:) Nie mów jeśli jest to dla Ciebie zbyt przykre;)
    Kiedy masz następne usg? ja 23 czerwca:) i to będzie połówkowe...
    Powoli zaczynamy zamawiać mebelki, łóżeczka...wózek kupimy na samym końcu...
    za dwa tygodnie przyjadą moi rodzice i mąż z tatą będą malować pokoik dla maluszków, wybraliśmy kolor oliwkowy:) a meble i dodatki będą pomarańczowo zielone...jejku muszę zrobić listę rzeczy potrzebnych dla dzieciaczków bo ciągle myślę o czymś nowym...a jak pomyślę ile tgeo jest...hehe...
    chciałabym zamówić pampersy na allegro, od razu więcej ...myślisz, że to dobry pomysł? czy dziecko może mieć uczulenie na oryginalne pampersy? I ile przeciętnie jedno dziecko zużywa pampersów na dobę? bo nie wiem ile kupić tych w najmniejszym rozmiarze:) Ty już doświadczona więc może coś podopowiesz....

    Hmm... myślę, że to była składowa wielu czynników. Na początku nie wykryli mi ciąży w szpitalu a stwierdzili przestymulowanie jajników i nafaszerowali lekami typu ketonal, potem jakoś szło, ale możliwe że już wtedy płód się uszkodził, nie wiem. Potem zachorowałam i lekarz (zresztą gin) zalecił antybiotyk i dwa tyg później po skończonym antybiotyku trafiłam do szpitala. Nikt mi nie powiedział dlaczego tak się stało, bo nie robili jakiś szczegółowych badań, żeby drugiemu dzieciaczkowi nie zaszkodzić. Lekarz tylko co miesiąc mi powtarzał "za 3 tyg wchłonie się", tyle że i tak po porodzie miałam łyżeczkowanie.

    Co do zakupów jestem za tym, żeby zrobić je wcześniej, bo później to kobieta jest już ociężała i ledwo chodZi. Zresztą nigdy nie wiadomo, czy nie będą wcześniaki lub czy nie trafi się do szpitala (ja ostatni miesiąc przeleżałam w szpitalu i cieszyłam się, że wszystko wcześniej spakowałam i kupiłam). U mnie co prawda to jeszcze za wcześnie, ale po badaniu połówkowym, czyli tak jak Ty teraz zacznę się powoli rozglądać.
    Oryginalne pampersy z reguły nie uczulają, ja się nie spotkałam z takim dzieckiem (oczywiście pewnie są wyjątki), używałam zielonych pampersów, pomarańczowe są tańsze ale dużo gorsze, białe są niby najlepsze ale i sporo droższe. Myślę, że te zielone są optymalne. Innych pampersów nieoryginalnych nie używałam, tzn był mały epizod z Dadą z Biedronki, ale pojawiły się krosteczki i nawet nie dokończyliśmy opakowania. Są sporo sztywniejsze niż Pampersy.
    Ile idzie sztuk... hmmm to trudne pytanie, bo dzieci są różne. Przeważnie starczało mi ok 6-7 na dobę, czasami trzeba nawet 12 bo kupka może być po każdym karmieniu. Zapewne na początku będzie Ci szło ok 8 szt dziennie na 1 dzieciaczka.

    Maja (2900g i 48cm) oraz Ola (1900g i 44cm) - ur. 5.01.2015
    relgo7esxnwbr62i.png
    2813c71e57.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koral nie mogę się normalnie napatrzeć na Twój avatar.

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny powiedzcie mi jaką długość miała/ma Wasza szyjka macicy? bo mi teraz w 20tc skróciła się do 2,9cm i lekarze mi mówią że nie jest dobrze (przypominam,że to holenderscy lekarze) i że jak tak dalej się będzie skracać to pewnie poronię. I że pessara nie założą jak ona się będzie skracała bo to nie ma sensu. A leki mogą mi podac od 24 tc bo teraz to za mała ciąża. Masakra, odchodzę od zmysłów....czy te 2,9cm to faktycznie tak mało? dodam, że lekarka z Polski powiedziała że to idealn długość jak na ciążę bliźniaczą.

    relgh3714vlmssyj.png
  • Likable Przyjaciółka
    Postów: 86 57

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielone pampersy wg położnych (środowiskowych odwiedzających domy po porodzie) to najczęściej uczulające

    długość szyjki u mnie to 4,5 cm

    co do przeżywalności - w Polsce owszem za dziecko, nie płód, uznaje się 24 tc i od tego momentu lekarze mają obowiązek ratowania po porodzie (a nie już poronieniu), ale ponieważ w tym czasie u nas wystąpiły właśnie problemy kilku lekarzy niezależnie powiedziało nam, że od ok. 29 tc zwłaszcza przy bliźniaczej (mniejsze wzrost dzieci) to realne możliwości myślenia o szansach przeżycia przy ew. wcześniejszym porodzie (odnoszę się do Polski) i to w ośrodkach o najwyższej referencyjności (czyli np. Łódź) - też niestety nie były to wiadomości, które chcieliśmy usłyszeć.


    O! Maju! dopiero zauważyłam suwaczek! Gratulacje! Oby zamieszkało na 9 miesięcy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 23:12

    29.08.2014 - 35t5d
    Iga 2150g 50cm
    Emi 2580g 50cm
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie wróciłam ze szpitala, nie jest źle. Szyjka od wczoraj się nie skróciła i lekarz zadecydował założyć mi pessar... mam nadzieję, że zda egzamin:)

    relgh3714vlmssyj.png
  • Likable Przyjaciółka
    Postów: 86 57

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koral, tak, we Wro Borowska zresztą Brochów też czy Kamieńskiego mają III stopień tylko chodzi mi o szanse. A o same szpitale też o częstość zajmowania się takimi przypadkami (we Wro wszystkie takie ciążę są kierowane na Borowską). Owszem uda się uratować dzieci w tym wieku, ale są to ciężkie przypadki i małe procenty. Chociażby owszem nawet kilka miesięcy temu we Wro wskutek błędnie przeprowadzonej aborcji urodziło sie żywe dzieciątko na przełomie jakoś właśnie 24 tc nie mniej nikt później nie śledzi ile z tych dzieci przeżywa. Ono nie przeżyło kolejnych tygodni. W mojej wypowiedzi chodziło mi o realne szanse (wiadomo, że zdarzą się skrajne przypadki) i o to na ile własne możliwości ze sprzętem w Polsce ocenają lekarze ginekolodzy (to była ich opinia przytaczana przeze mnie we wcześniejszym poście).


    Madlen222 cieszę się, że można podjąć kroki pomagające w Twojej sytuacji :) trzymam kciuki by nie było z tym problemów już do rozwiązania

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 13:30

    Madlen222 lubi tę wiadomość

    29.08.2014 - 35t5d
    Iga 2150g 50cm
    Emi 2580g 50cm
‹‹ 48 49 50 51 52 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ