Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
zielona_kropeczka wrote:Ptys wlasnie o Was myslalam. Gratuluje w ktorym tygodniu urodzilas? 35? Wczoraj wyszlismy ze szpitala, mam caly czas lezec i wypoczywac.w poniedzialek jakas stazystka tak mi szyjke przebadala, ze plamilam 3 dni 26 mam wizyte u ginekologa- mam nadzieje, ze szyjka sie nie bedzie skracac i wytrzymamy jeszcze chociaz 3 tygodnie. A jakby tego bylo malo to sie okazalo, ze szpital w moim miescie nie jest przystosowany do opieki nad wczesniakami i lekarz radzil mi, bym w razie czego jechala do innego miasta..
Koral czy starcza Ci pokarmu dla obu chlopcow? Ja jednorazowo odciagam po 40 ml i to jest za malo, dostaja dodatkowo mleko PreNan. -
maja35 wrote:Dzieciaczki już kopia?
Tak, już kopią od 3,5 tygodnia. Na początku tylko Lewa bo ma mniej wód płodowych. Teraz już czuję obie. Nawet Mąż się załapał na kopniaka w środek brzucha
Nie wytrzymałam i w czwartek byłam w szpitalu w poradni. Zrobili mi USG chociaż powiedzieli, że naprawdę nie mogę przychodzić co tydzień bo co dwa tygodnie to i tak często jak na możliwość obserwowania wzrostu. Dziewczyny trochę się podrównały różnica z ponad 60g zeszła do 30g i pęcherz u Mniejszej też lepiej wyglądał.
Planową wizytę mam w najbliższą środę.
Nie pamiętam. Czy któraś z Was rodziła naturalnie ?29.08.2014 - 35t5d
Iga 2150g 50cm
Emi 2580g 50cm -
Likable cieszę się,że wszystko jest ok. i oby tak zostało do końca. Bardzo trzymam za was kciuki.
U mnie pierwszy cykl starankowy nie udany,bo przyszła wredna @ ale może w następnym się uda
-
zielona_kropeczka wrote:Ulala rodzila naturalnie.
O co chodzi? Okazuje się, że przynajmniej w Polsce, przy porodzie naturalnym bliźniąt nacięcie krocza nie jest w żaden sposób wyborem co więcej wykonuje się podwójne nacięcie i chciałam się potwierdzenia od którejś, która przez to przeszła.
A tak jeszcze dodatkowe pytanie do dziewczyn po cesarkach. Jakie były przesłanki, że podjęto decyzję o cc? ułożenie? wiek ciąży? sytuacje awaryjne? z wyboru(to pewnie mniejszość albo wcale)?
Maja trzymam kciuki cały czas za Was29.08.2014 - 35t5d
Iga 2150g 50cm
Emi 2580g 50cm -
Seria pytań od Likable
PYTANIE 1. temat krwi pępowinowej - któraś z Was się zdecydowała? Pobierałyście od dwójki dzieci czy decydowałyście się na jedną kasetę ze wzgl na koszty? Zwłaszcza pytanie do jednojajowych, ale jest nas niewiele, więc będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
Skonsultuję to jeszcze z lekarzem, ale się zastanawiam czy przy jednojajowych (więc tej samej grupie krwi) plus przy jednym wręcz łożysku jest sens dwóch oddzielnych czy nie lepiej zdecydować się tylko na jedno pobranie z kasetą podzieloną na dwie porcje.
PYTANIE 2. nie kojarzę żeby temat wózków się przewinął, ale jeśli przegapiłam, to mnie któraś z Was poprawi :p
"na szerokość" czy "na długość" - mam swojego faworyta, ale nie wiem czy dobre przesłanki, które z własnego doświadczenia byście poleciły - wąskie drzwi, manewry, krawężniki, w mieszkaniu etc. (dostępność na rynku nie jest dla mnie przesłanką - uprzedzę)
Dzięki
A! No i najważniejsze, jesteśmy po środowej wizycie - dziewczyny 10% różnicy mas, więc jest lepiej. Cały czas obserwacja co dwa tygodnie.kark lubi tę wiadomość
29.08.2014 - 35t5d
Iga 2150g 50cm
Emi 2580g 50cm -
likable cieszę się,że róznica się zmniejszyła. Mi dzisiaj koleżanka wyslala zdjęcia blizniaczek które urodziła 6 dni temu i aż mi się łezka w oku zakręciła,bo od razu pomyslałam o moich chłopcach ale Cieszę sie,że sa zdrowe i mam nadzieje,że będe wstanie je nie długo odwiedzić.Mam ostatnio słabośc do blizniąt i chyba bym chciała mieć znowu bliznięta
-
Maja, z jednej strony Cię rozumiem. Sama teraz nie zamieniłabym ciąży bliźniaczej na żadną inną i chcę zobaczyć dziewczyny na świecie całe i zdrowe. Nie mniej jako, że zapewne będę chciała jeszcze urodzić kolejne dziecko, nie chciałabym ponownie ciąży mnogiej - za dużo stresu i ryzyka. Za duże obciążenie dla samych dzieci... ale to moje zdanie i oczywiście nie chcę Cię urazić.29.08.2014 - 35t5d
Iga 2150g 50cm
Emi 2580g 50cm -
Kochana doskonale cie rozumiem i jesli by miał mi się przytrafic taki sam przypadek,to wolałabym pojedyńczą ciąże,bo tak jak mówisz,za dużo stresów i nerwów. Czytałam,że raczej jest nie możliwe zajśc jeszcze raz w taką ciążę ale zdaża się,że można drugi raz mieć bliznięta ale juz dwu jajowe albo przynajmniej z osobnymi łożyskami.
-
Ja mam jeden obok drugiego- jedo fyn duo. Nie miesci sie w 80 ale mi na tym nie zakezalo. Chcialam aby dzueci mialy duzo miejsca, a nie aby byly jak sardynki w puszce..
Krew pepowinowa- niestety nie na nasza kieszen, wiec nie bedziemy pobierac.
Ciesze sie bardzo, ze z dziewczynkami jest dobrze- mocno za Was trzymam kciuki
My nadal w trojpaku, dzisiaj wizyta u lekarza- prosze trzymac za Nas kciuki
Maja &&&&&&& za drugi cykl..
Koral jak chlopaki? Duze juz sa?
Ptys co tam u Was?
Ulala gdzies nam uciekla..
A gdzie reszta dziewczyn?Gośśśka lubi tę wiadomość
-
Koral sama wybieralas mm czy z polecenia lekarza?
Na samym poczatku karmilas na zadanie czy wybudzalas?
Szczepionki na nfz czy wykupywalas 6 w 1?
Chlopaki juz maja fajna wage- nie moge sie doczekac moich szkrabow..ciezko mi uwierzyc ze to juz niedlugo -
koral wrote:sama - ktoregos dnia braklo mi pokarmu i wyslalam meza do sklepu po mm, jedli tez nan i gerber (w szpitalu) bez roznicy,, ale zostajemy przy bebilon
szczepionki mamy bezplatnte (3 wkłucia) ale o
czyszczone, tak jak 5w1, tyle ze dostepne tylko dla wczesniakow z grupy wysokiego ryzyka, jesli nie dostali by tych, to szczepilibysmy 5w1
na poczatku wybudzalam co 3h, jak mialam juz pewnosc ze ladnie przybieraja na wadze to karmilam juz na zyczenie, ale zawsze rownoczesnie
teraz w dzien jedza nawet co 2h ale w nocy za to spia tak jak pisalam wczesniej od 21.30/22-4.00/5.30
koral, prosze powiedz mi jak to jest z tymi szczepionkami, skad sie dowiedzialas ze naleza sie twoim chlopakom? wszystkim wczesniakom sie naleza?mam rozumiec ze jest to szczepionka 3w1, mam dylemat, bo my jeszcze nie szczepilismy, a nikt nam nie powiedzial ze nalezy nam sie cos bezplatnego, procz pneumokokow. nasza lekarka namawia na te 6w1 i nie wiem co robic, wiec jesli mozesz to prosze objasnij mi, co i jak
-
cześć dziewczyny, ja również spodziewam się bliźniąt (17tc). Otworzyłam przed chwilą nowy wątek dla bliźniaczych mamusi ale teraz właśnie rzucił mi się w oczy ten wątek, a więc chciałabym dołączyć. Od razu może napiszę od problemu, który niedawno mnie spotkał, otóż w zeszłą niedzielę poczułam że coś mi wypływa. Myślałam, że to krew ale zobaczyłam że to płyn jak woda. Od razu przeszło mi przez myśl że mogą to być wody płodowe. Pojechałam z mężem do szpitala (mieszkamy w Holandii) i od razu przyjęcie na oddział. Natrafiłam na fatalną lekarkę któa od razu stwierdziła, że to poronienie i nie będą mogli nic zrobić, że niby pękł worek u jednego dzieciaczka i wylał się płyn owodniowy. Kazali mi zostać do następnego dnia na konsultację lekarską. Wyobraźcie sobie co przeżyłam, tymmbardziej, że staraliśmy się z mężem 5 lat o dziecko (zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu leczenia clomidem). A więc następnego dnia poszliśmy na usg i okazło się że dzieci mają się dobrze, ruchliwe, serduszka biją i faktycznie u jednego jest troszkę mniej wód ale w dalszym ciągu wystarczającą. Dodoam, że u synka, bo spodziewamy się parki Parę godzin wcześniej przestałąm również tracić ten płyn, kzali zostać mi jeszcze jeden dzień na obserwacji. We wtorek zostałąm wypisana. JAk na razie nic ze mnie nie wypływa, ale mam takiego stresa cały czas, że oszaleć można. Najgorsza rzecz to usłyszeć że traci się dziecko/dzieci. W sumie na samym końcu lekarze stwierdzili, że do końca nie mogą być pewni że były to wody płodowe gdyż na tym etapie ciąży można to porównać z innym płynem ustrojowym. Czy któraś z Was miała coś podobnego?pozdrawiam
-
hej zielona kropeczka. Niestety nie powiem Ci ile ważyły, bo niestety nie wiem, nie pytałam, jak mi lekarz mówi że wsyzstko jest ok to nie pytałam, ale teraz w piątek mam usg to się mogę zapytać i Ci napiszę. Jedynie wiem jaki mają wzrost na razie, synek jest cały czas od paru tygodni mniejszy od córeczki o 1cm. Pani doktor mowi ze to całkowicie normalnie i jeszcze może się zmienić. A u Ciebie jak? duża różnica? Znasz płcie dzieci?? I powiedz miałaś jakieś przygody podczas ciąży (niepokojące) czy cała ciąża spokojnie? Duży masz brzuch? Bo ja jestem prawie w 18 tc i powiem Ci że brzuszek tylko jak się najem, a tak to nie za bardzo....Na kiedy masz termin?
Pozdrawiam -
Moj skrot myslowy.. chodzilo mi o ost. usg przed porodem. Jestem ciekawa jaka byla roznica w wadze dzieci. Moja kolezanka miala ponad 1 kg w ciazy pojedynczej
Ja w tym tyg. bede w 35 tc- Termin na 8 lipca.
Nie wiem ile maluchy maja wzrostu, tydzien temu wazyly 1900 g, ale lekarz mial problemy z pomiarem, bo strasznie sie wiercily i powiedzial, by nie sugerowac sie ta waga..Ja mam synka i coreczke
Brzuch coraz wiekszy, bardzo mi przeszkadza.. ciesz sie malym brzuszkiem poki mozesz, niedlugo zacznie cie wywalac..
Cala ciaze zle znosze.. w 29 tc zaczela skracac mi sie szyjka, dlatego mam lezec w domu i odpoczywac.. tylko, ze mi to juz bokiem wychodzi.. odliczam dni i pocieszam sie, ze jeszcze ze dwa tygodnie musze wytrzymac i bedzie po wszystkim..Gośśśka lubi tę wiadomość
-
hej, hej:) widzę, że koleżanka spać nie może, wiadomości o 5:30 rano....hehe... Zazdroszczę Ci, że jesteś już przy końcu, też bym chciała, bo stres i strach o dzieci zżera mnie maksymalnie. Dzisiaj mierzyłam sobie obwód brzucha rano i było 106cm, dodam że nie należę do bradzo szczupłych kobiet, normalnie noszę rozmiar 40, 42. No ale jednak widzę, że jakby tak z dnia na dzień ten brzuszek jest ciut większy. Ja ogólnie fizycznie od początku czuję się dobrze, nie miałam żadnych mdłości, żadnych wymiotów, zasłabnięć, itp. Od początku tylko łapię zadyszkę jakbym biegała, najrpostsze czynności nie pozwalają na spokojny oddech. Miałam inne problemy za to. W 8tc miałam lekkie plamienie, wtedy lekarz powiedział że to zmiany hormonalne, potem w 13 tc znowu, wtedy z kolei łożysko uciskało na szyjkę macicy za bardzo, powiedzieli że to normalne, natomiast w 16tc wyciek tych wód płodowych albo innych płynów ustrojowych. Wówczas powiedzieli mi że poroniłam najprawdopodobniej i nic nie da się zrobić, ale na usg wyszło co innego, że dzieci mają się świetnie i nic im nie dolega. Ja też mam synka i córcię I już nei wyobrażam sobie życia bez nich. A powiedz mi kiedy zaczęłaś kupować wszystkie rzeczy dla maluszków? wózek, meble, ciuszki, itp., itd....? Bo ja nie wiem kiedy zacząć. Niby nie wierzę w zabobony ale wolę nie zapeszać...A jaki wózek kupiłaś? To Twoja pierwsza ciąża?
A jeśli chodzi o to forum to jesteśmy tylko my? gdzie reszta dziewczyn? Pozdrawiam -
Niestety są noce kiedy nie mogę spać- czasami zasypiam o 8 rano..
To jest moja druga ciąża- pierwszą poroniłam..
Wózek - kupiliśmy Jedo Fyn Duo
Jest kilka dziewczyn- mam bliźniaków, ale coś ostatnio tu cichutko
Z mebli kupowałam tylko łóżeczko. Zakupy robiłam jak tylko lepiej się poczułam, czyli jakoś po 20 tc. Wózek miałam przed Świętami Wielkanocnymi- przyszedł po niecałych 2 tyg. od zamówienia. Z zakupami lepiej nie czekać do ostatniej chwili. Ja wolałam rozłożyć sobie to na tygodnie/ miesiące ze względów finansowych..
Wczoraj miałam wizytę u lekarza (tylko KTG), ale dowiedziałam się, że na Boże Ciało będę miała maluszki już po drugiej stronie brzuszka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2014, 14:09
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Super jest ten wózek. Dużo zapłaciliście? Bo wygląda na bardzo solidny. Ja też myślę że zakupy lepiej zrobić wcześniej bo nigdy nie wiadomo, ale powiem Ci, że ja już miałam zamówione i meble i łóżeczka i materacyki ale wszystko musiałam odwołać po ostatniej akcji którą miałam, gdzie lekarz mi powiedział, że straciłam dzieci... a teraz znowu sytuacja się stabilizuje i rozglądam się pomału...
Super że już zaraz będziesz miała dzieci przy sobie, zazdroszczę...Masz już imiona? Jak będziesz rodzić? Naturalnie czy przez CC?
W którym tygodniu Twój brzuch zaczął się powiększać tak znacząco? Bo mój tak jak pisałam wcześniej malutki jeszcze jest...a tu prawie 18tc...
A ruchy kiedy pierwsze poczułaś? Bo ja jeszcze nic...3 tygodnie temu czułam tylko takie bulgotania, to podobno to,ale od tamtego czasu cisza...lekarz mi powiedział, że pewnie poczuje w 20tc ale jak tak czytam na tych forach to większość kobiet czuje wcześniej...i to z jedną dzidzią, a my z dwoma to chyba powinnyśmy wcześniej...nie wiem...pozdrawiam