Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/764046323157.jpg
Wczoraj mielismy chrzciny mojego bratanka pierwsze wielkie wyjscie do restauracji
Dzidziuski spaly 6h z przerws na jedzonko nad nimi wisial glosnik i szla goralska nuta ) a one ani sie nie obudzilyMadlen222, zuza_3 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny które maja już maleństwa w domkach. Macie jedno łóżeczko czy dwa dla maluchów? Śpią osobno czy ciężko im się rozstać?
Jakie macie wózki dla maluszków?
Przeglądam opinie, co prawda u mnie jeszcze sporo czasu ale chciałabym mieć chociaż jakieś rozeznanie co i jak -
Cześć dziewczynki:)
Misty super przystojniacy...spokojni tacy...jak moi:) hehe... w szpitalu położne się śmieją że tak grzecznych dzieci dawno nie miały...moje skarby w ogóle nie płaczą i mam wielką nadzieję, ze tak już im zostanie. Poza tym to czują się dobrze, Lena już odłączona od monitorów, na Julka jeszcze czekamy. ładnie przybierają na wadze...średnio 120gr na tydzień...także super. Lenka je z cyca i strasznie to uwielbia a dzisiaj będę próbować przystawiać Juleczka. Chciałabym zabrać je już do domku, tak za nimi tęsknie...ale mam nadzieję, że już niedługo. Poza tym to ja latam całymi dniami i czas ucieka mi przez palce. CIągłe jeżdżenie do szpitala jest męczące ale co zrobić...na pewno nie była bym w stanie nie pojechać do moich dzieci...jejku jak ja je kocham mocno!!!
Dziewczyny a co u Was?
Madzia jak dziewczynki? i jak Ty się czujesz? dalej w szpitalu??
Ciekawe co u Natalii...mogłabyś się odezwać kochana...
Misty jak chłopcy? dalej mają problemy z załatwianiem się po tym żelazie?
A jak czują się dziewczynki w ciąży? radzicie sobie?
Ewelcia odpowiadając na Twoje pytania:
1. Mam 2 łóżeczka w domu i chce żeby każde dziecko spało osobno. W szpitalu też tak śpią i jest im dobrze i bezpiecznie.
2. Mam jedo fyn duo...super wózeczek 3 w 1...zobacz sobie w necie...
Ewelcia lubi tę wiadomość
-
Pocahontas udalo mi sie z tymi misiami, jeden przywiozlam z Niemiec a drugi ten w paseczki bratowa mi sprzedala,bo na jej synka za maly idealne na teraz bo to 56. Na pozniej mam kilka takich pluszowych spiworkow
Madlen, chlopcy ok ale nadal problemy z kupami. Dzis nad ranem dawalam im wode,bo juz nie moge patrzec jak sie mecza! Nie pomoglo...dalam czopki i takie sraki byly,ze kosmos! Ile to zalega w brzuszku takiemu malenstwu
Jak sie okaze,ze nadal maja anemie, to ja zwariuje przy tym zelazie
Moje chlopaki byly tak samo w szpitalu najspokojniejsze chociaz tu tez sa baaardzo grzeczni moge spokojnie z mezem jechac czy to do kosciola czy na zakupy 2h, mama zostaje z nimi i luz na razie
Rozumiem cie doskonale z tym jezdzeniem do szpitala,a ile masz km? Ja tak kursowalam 100km ale za kazdym razem jak ich zostawialam to uczucie,ze jestem zla matka bo zostaja sami...
Ewelcia, moi chlopcy maja jedno lozeczko u nas w sypialni,a moze za 1mc lub 2 przejda do swojego pokoju obok, kazde do swojego lozeczka. Na razie sa malutcy, w zaden sposob sobie nie przeszkadzaja, a ja tez nie mam warunkow zeby tu dwa lozeczka wsadzic. Choc to naprawde zbyteczne na poczatek.
Moj wozek to Freestyle Twins, obok siebie. Fajny, niewielki,miesci sie w 80cm drzwiach na styk jest lekki i zgrabny, dobrze sie prowadzi. Jeden moze maly minusik, foteliki na stelazu sa tak na bok, musialagys zobaczyc na zdj.
Zaplacilam za 3w1 1750zlPocahontas lubi tę wiadomość
-
Misty kochana ja po żelazie też miałam problemy z załatwianiem się i było mi ciężko a co dopiero takie kruszynki..biedni tacy...ale robiłaś już tą morfologię? bo ostatnio pisałaś że będziecie robić. I co?
A do szpitala to ja nie mam daleko, około 15km, autostradą jadę 15 minut także luz..ale mimo wszystko te jeżdżenie oraz zawożenie męża rano do pracy, potem po południu odbieranie go, w między czasie obiad, zakupy no i ściąganie mleka co 3h trochę mnie wykańcza. Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy z tego szpitala na dobre;)
Dzisiaj moje dzieci dokonały sukcesu! Juluś pierwszy raz przystawiany do cyca i zjadł połowę swojej porcji butelkowej:) i lepiej mu szło niż z butli! także się ogromnie cieszę! natomiast Lenka zjadła całą swoją porcję z cyca, pierwszy raz!!! i nie trzeba było już jej dokarmiać!! jestem z nich bardzo dumna i przeszczęśliwa. Jesteśmy co raz bliżej powrotu do domku:)Pocahontas, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Madlen, Misty - gratuluję ślicznych dzieciaczków już po drugiej stronie .
Dawno mnie tu nie było, muszę cofnąć się kilka stron aby nadrobić.
Witam również nową mamusie blizniaczkową .
Mam nadzieje, że nikogo nie pominelam.
PozdrawiamMadlen222, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Zuza dziekuje, jak sie masz?
Klif,ciesze sie,ze wszystko w porzadku
Dzis bylismy na morfoligii,potem pojechalam skonsultowac do podiatry i jest prawie ok jeszcze 3tyg trzeba zazywac zelazo. Przepisala nam inne...moze nie bedzie tych problemow z kupkami, bo juz mam dosc -
Heaj dziewczyny:-)
Pisałam posta przedwczoraj w nocy i widzę że go nie ma... chyba musiałam być mega nieprzytomna...
My jeszcze w szpitalu,, mam nadzieje że już jutro wyjdziemy w końcu. Dziewczyny serwują niespodzuanki w postaci skaczącej bilirubiny, a dziś dodatkowo pojawił się u jednej bardzo wzdęty brzuszek i Pani dojtor nastraszy£anie że to może być zapalnie jelit, ale na szczęście zostało to wykluczone.
Dodatkowo mi straszliwie puchnie lewa noga i dziś robione miałam usg żył, bo znowu było podejrzenie zakrzepicy. Także zryczałam się rano straszliwie:-(
Poza tym coraz bardziej męczą mnie te szpitalne przypadki, wczoraj przywieźli dziewczyne która urodziła w 24/25 tc, maluszek waży 700 gram, ale oddycha samodzielnie, inna urodziła w 37 tc a maluszek ma duże problemy...
Misty super że już możesz z chłopcami wychodzić i normalnie funkcjonować, super z nich kawalerowie!
Madlen widzę że u Ciebie też sukcesy, oby tak dalej i pręciucjno do domku:-)
Dziewczyny zapakowane trzymam kciuki żeby było ok:-)Madlen222 lubi tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/eiktkw7ia57tlq9n.png -
U mnie coraz ciężej. Ostatnio wyszłam ze szpitala z bólami większymi niż byłam przyjęta. Szyjka według lekarzy ma 3cm i jestem stworzona do ciąż mnogich. A ja już nie mam siły. Wszystko mnie boli i spać nie mogę.
Dziewczynki rosną i mają już:
1141g
1099g
939g
Muszę jeszcze wytrzymać do początku listopada i wtedy będzie CC.
-
Zuza dasz rade jeszcze tylko 3-4 tygodnie:-)
Waga dziewczynek super, a dł. szyjki imponująca!
Mi też przez te ostatnie tygodnie było kosmicznie ciężko, drętwiały nogi, ręce a przekręcanie się z boku na bok było mega wyzwaniem.
A teraz mimo 3 m-cy spędzonych na leżeniu i walce o każdy dzień już o tym nie pamiętam:-)zuza_3 lubi tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/eiktkw7ia57tlq9n.png