Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
oj Kai,to nie zazdroszczę takich imienin.Ja chyba nie potrafilabym się oprzec takiej pokusie.Jestes naprawdę silną kobitką Trzymam mocno za ciebie kciuki i wiem ,że ci się uda,bo najgorsze są początki a ty masz to już za sobą.
A u mnie tak sobie.Większośc dnia przeleżałam,nawet kiedy brat przyszedł w odwiedziny.Teraz pod wieczór znowu zaczął mnie bolec brzuch na dole i coraz częściej spoglądam na spakowane torby do szpitala.Mimo to mówię sobie,że jeszcze muszę pociągnąć w trójpaku przynajmniej do sierpnia.
A ciekawe co tam u innych dziewczyn,coś nam Jry zaginęła... -
No pewnie, że dacie radę, chociaż do 1 sierpnia by się przydało. Wrozylam Ci, że nie wcześniej niż 25 lipca, więc to się już udało.
Ja rozpoczynam walkę z ketonami w moczu. Wygląda na to, że mój organizm się czuje jednak lekko glodny. Na szczęście przestalam juz chudnąć, może wreszcie osiągnę równowagę.
Super, że Emma pospala ładnie. -
co do ciśnienia to ja pare dni temu zestresowałam się nieźle....na wizycie w czt połozna mierzyła mi cisnienie wyszło 136/86 czy jakos tak....pytam się jej czy nie za wysokie? ona mówi-że jeszcze ok....no i przez to nie zapytałam o to lekarki....
po przyjściu coś mnie tknęło i zaczęłam sobie czytać normy no i oczywiście wpadłam w panike że mam za wysokie...mierzyłam potem jeszcze w aptece-nie było tak wysokie ale raz tez pokazało mi 138 skurczowe....
cala zestresowana postanowiłam kupic sobie ciśnieniomierz i mierzyć w domu...no i każde ciśnienie przez weekend zmierzone-ok 110/75 dzis nawet rano miałam 90/70 co mnie zdziwiło bo tak niskiego w życiu nie miałam...
i mam teorie że po prostu stresuje sie wizytą i dlatego mi ciśnienie skacze wtedy...tylko nie wiem czemu w aptece tez wysokie mi pokazało...Bede narazie mierzyc w domu i aptece(zapisuje sobie) i wyciągne jakieś odpowiednie wnioski....ale bardzo się ciesze że kupiłam sobie ten cisnieniomierz-automatycznie mi ulżyło....https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Tak,chyba damy radę.
Nowatorka,naprawdę masz grzeczniutką córunię,tylko śpi i je a jak to wygląda w dzień?
Kai,mam nadzieję ze się nie głodzisz...A te ketony co oznaczają?Bedziesz brac jakiś lek?Ja się cieszę,że tu nie robią takich dokładnych badań z moczu,tylko paskiem i jeśli jest w normie to spoko.Przynajmniej się tym nie stresuję.
Allmita spokojnie,tak jak powiedziała położna ciśnienie mieści się w normie.Mnie też zawsze rosło kiedy szłam na wizyty,a potem nauczyłam się jak nad tym panować.Nie ma co się nakręcać.Allmita lubi tę wiadomość
-
Allmita, w aptece się też zestresowalas, bo balas się wyniku. Norma. Ja mam to samo z glukometrem! Dobrze, że masz cisnieniomierz. Mierz sobie codziennie, najlepiej o stalej porze, w spoczynku. I wyniki zapisuj,pokażesz lekarzowi. Ale nie rób paniki,jak Ci czasem troszkę podskoczy.
Allmita lubi tę wiadomość
-
Fairuzo, nie glodze się. Jen co półtorej godziny praktycznie. Ketony jednak oznaczają, że mam jesc wiecej węglowodanów złożonych. Postaram się to zrobić, choc łatwe to nie jest, bo po nich cukier skacze. Leków się nie bierze. Ketony badam w moczu sama, paskami, codziennie. Czasami to mam wrażenie, że człowiek byłby zdrowszy, jakby się mniej badał i tymi badaniami nie stresowal.
-
Kai wrote:Allmita, w aptece się też zestresowalas, bo balas się wyniku. Norma. Ja mam to samo z glukometrem! Dobrze, że masz cisnieniomierz. Mierz sobie codziennie, najlepiej o stalej porze, w spoczynku. I wyniki zapisuj,pokażesz lekarzowi. Ale nie rób paniki,jak Ci czasem troszkę podskoczy.
tak własnie robię...myśle że w aptece tez mogłam byc zestresowana....
juz nie panikuje-bo mocno mi ulżyło jak sobie zaczęłam mierzyć sama.. a cisnieniomierz zawszwe się przyda-tak stwierdziłam-to juz taki wiek..https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Fairuza wrote:oj Kai,to nie zazdroszczę takich imienin.Ja chyba nie potrafilabym się oprzec takiej pokusie.Jestes naprawdę silną kobitką Trzymam mocno za ciebie kciuki i wiem ,że ci się uda,bo najgorsze są początki a ty masz to już za sobą.
A u mnie tak sobie.Większośc dnia przeleżałam,nawet kiedy brat przyszedł w odwiedziny.Teraz pod wieczór znowu zaczął mnie bolec brzuch na dole i coraz częściej spoglądam na spakowane torby do szpitala.Mimo to mówię sobie,że jeszcze muszę pociągnąć w trójpaku przynajmniej do sierpnia.
A ciekawe co tam u innych dziewczyn,coś nam Jry zaginęła...
Hej kochaniutka jestem jestem - przepraszam że tak mało się odzywałam ale z ogórkami walczę he he póki mam siłę A jak u cb kochana?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Kamenka woow to sie nazywa przespana noc. U nas to zalezy od nocy. Raz jest lepiej raz gorzej. W dzien zazwyczaj mala spi wiecej niz w nocy
Kai ja tez mysle ze czasem nadmiar tych badan wszystkich nie wplywa wcale na nasza korzysc a potem wujek google idzie w ruch i juz panika gotowa
Almitta mi tez czasami cisnienie skakalo na wizycie z nerwow i moj lekarz mi mierzyl 2 razy w odstepie czasu
Kamenka, Milcia wasze male tez tak duzo jedza? Moja to jak sie przyczepi do cycka to je z obu i trwa to jakas godzine zanim szanownie skonczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2016, 15:01
kamenkaa lubi tę wiadomość
-
nowatorka wrote:Kamenka woow to sie nazywa przespana noc. U nas to zalezy od nocy. Raz jest lepiej raz gorzej. W dzien zazwyczaj mala spi wiecej niz w nocy
Kai ja tez mysle ze czasem nadmiar tych badan wszystkich nie wplywa wcale na nasza korzysc a potem wujek google idzie w ruch i juz panika gotowa
Almitta mi tez czasami cisnienie skakalo na wizycie z nerwow i moj lekarz mi mierzyl 2 razy w odstepie czasu
Kamenka, Milcia wasze male tez tak duzo jedza? Moja to jak sie przyczepi do cycka to je z obu i trwa to jakas godzine zanim szanownie skonczy
no kochana wypija mi 120ml cała butle i czasem krzyczy ze ma mało hehe to jej do odmiany podaje herbatke z kopru lub rumiankowa z Hipp lub tez zwykla wodeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2016, 15:40
-
Ja jestem po bardzo kiepskiej nocy Już nawet ryczałam z bezsilności. Ale nawet szkoda o tym pisać.
Moja je z dwóch cyców, po ok 12 minut z każdej. Jak jej daję odciągnięte, to wypije ok 110-120 ml.
Kamenka, a Ty dajesz swoje mleko czy mm? Moja czasem po mm śpi 4.5 h, ale wtedy jej tylko podaję 60-90 ml na dodatek, jak mam już mojego mało.