Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgnb6 - bo ja taka "listowa" jestem. Listy zawsze były moja ostoją Nie kupujemy jeszcze nic, no...poza skarpetkami które kupiłam zeby pokazać rodzicom, no i moja mama kupiła taki 5-cio pak bodziaków i kaftanik ze śpiochami w C&A.
Kurcze dziewczyny, dziś w szkole nauczyciel powiedział ze czeka nas intensywne 2,5 tygodnia przed egzaminem (01.08) i że będzie dużo roboty co widze już po dzisiejszym zadaniu domowym, chyba do nocy będe siedzieć. Więc moge sie żadziej udzielac, choć postaram się raz dziennie zajrzeć do was.
Penelope listę przepisze Ci na pewno, jak obiecałam. postaram sie dziś
Lece teraz gotować zupkę...Dzis GróchówkaPenelope lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja to chyba jakaś nienormalna jestem? W ogóle mnie nie ciągnie do kupowania czegokolwiek dla dzidzi. Czytam różne fora i dziewczyny zastanawiają się już nad tyloma rzeczami, kupują ciuszki itp. Ja to tylko o wózkach pomyślałam bo wiem, że z tym będę mieć problem. Nawet do męża mówię, że w grudniu będę robić zakupy .
-
aniafk, no to może i lepiej masz, a może to dlatego że już jesteś mamą... Nie wiem, ja mam prawie 36 lat, mi się wierzyć nie chciało ze ja kiedyś zajdę w ciążę, nie żeby tyle starań, po prostu nie, abstrakcja. Poza tym nigdy nie wiedziałam czy ja tak naprawdę chcę. I się stało, tak trochę niby planowane ale w sumie przez wzgląd na nasze podróże i rzadkie widywanie udało się zrobić tylko jedno podejście, właśnie 12 maja. I ja do dziś nie wiem jakim cudem to się stało hahaha. Może dlatego ja jednak już myślę o ubrankach, akcesoriach, oglądam na necie, w sklepie w sobotę jak byłam... z tym że nie kupuję, no boję się jakoś jeszcze. Ale ciągnie mnie Staram się też nie szukać imion, czasem coś tam gdzieś przeczytam, ale nie rozmawiam o tym z mężem. ostatnio dziewczyny ze mną na lutówkach mówiły o imionach, co niektóre już mają konkretne typy albo po trzy do wyboru ! tego też się boję jeszcze robić, ja chyba nadal nie dowierzam.aniafk wrote:Dziewczyny ja to chyba jakaś nienormalna jestem? W ogóle mnie nie ciągnie do kupowania czegokolwiek dla dzidzi. Czytam różne fora i dziewczyny zastanawiają się już nad tyloma rzeczami, kupują ciuszki itp. Ja to tylko o wózkach pomyślałam bo wiem, że z tym będę mieć problem. Nawet do męża mówię, że w grudniu będę robić zakupy .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 16:36
aniafk, am lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhehe..Ania - zaraz tam nienormalna
Ja poprostu zawsze dużo wcześniej się do wszystkiego przygotowywałam i takie listy robiłam A zakupy najpierw chcieliśmy robić stopniowo, ale jak to policzyliśmy ze nie wychodzi kwota w tysiącach euro, to stwierdziliśmy, ze w październiku jakoś sie zabierzemy za zakupy, pozamawiamy, pokupujemy i będzie wystarczająco wcześnie Z wózkiem będziemy zcekac do stycznia, bo po co ma nam wcześniej lecieć gwarancja. Gdzies przeczytałam,z e dziewczyna kupiła wózek już w 3 czy 4 miesiacu ciaży Dla mnie to za wcześnie.
Aha Penelope...fajny ten klin...musze poczytać o tym bo może faktycznie to lepsze niż nicWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 17:06
Penelope lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPenelope, przepisałam moja listę...zamieszczę ją poniżej; ale dziewczyny - nie szykanujcie mnie ale oczywiście przyjmuję krytykę z każdej strony Bo trochę sie zastanawiam nad ilościami niektórych rzeczy. Ale ja np. nie chce codziennie wstawiac prania, czy myć butlę od razu bo zaraz bede jej potrzebować (a skoro moge zalac woda i poczekac do wieczora bo mam w zapasie inną to tak wolę). Podzieliłam listę na 3 części, dla mnie dobre.
A więc zaczynam:
UBRANKA:
- Bodziaki z długim rękawem 7 szt. (5 szt. z krótkim już mam)
- Śpioszki 5-8 szt.
- Pajacyki 3 cieńsze i 3 grubsze
- Kaftaniki 5 szt. może wcale albo więcej bodziaków
- Skarpetki 5-6 par
- 2 czapeczki bawełniane
- Kombinezonik
- Czapka ciepła + szaliczek (chustka) + rękawiczki
- Sweterek (1 lub 2)
- Śliniaki (w razie ulewania lub wykorzystam pieluszki tetrowe)
KOSMETYKI i LEKI:
- Szczotka go główki (w zasadzie nie dla włosków tylko w razie ciemieniuchy)
- Płyn do kąpieli lub mydełko (płyn chyba pominiemy będzie ew. mydełko w stylu Bambino)
- Balsamik – też raczej pominiemy, chyba ze będą problemy skórne
- Krem do pupy – Sudocrem lub Baphanten
- Proszek do prania
- sól morska czy fizjologiczna – nawet nie wiem czy one się czymś różnią (do przemywania oczek i pomagania w usuwaniu śpików)
- coś na kolki (ponoś Sabsimplex dobry)
- Octenisept do pępuszka
- Gaziki jałowe
- Masc Bephanten na sutki
- Syrop (czy coś) na ewentualną gorączkę malucha (nawet nie wiem czy jest coś co można noworodkowi podawać, więc to tak na wyrost napisane)
POZOSTAŁE:
- Wózek
- Łóżeczko, materacyk, prześcieradełko…..+pościel i dodatkowo drugi komplet na zmianę
- Przewijak
- Mebelki (wg uznania – u nas szafa i komoda z przewijakiem)
- Wanienka
- Termometr do mierzenia temperatury ciała, a może i taki do wanienki
- Nożyczki do pazurków (my chcemy najzwyklejsze, bo te dla dzieci wydają mi się strasznie grube, i moja siostra miała problemy żeby takimi grubymi obciąć pazurki)
- Butle do dokarmiania – ja założyłam dużo bo chce kupic od razu komplet 2 małe i 2 duże i ja chcę szklane
- Szczotka do czyszczenia butli i smoczków
- Kocyki: gruby (zima w końcu) i cieńszy – podobno lepsze polarowe lub z anilany niż wełniane bo nie uczulają
- pieluchy tetrowe (bladego pojęcia nie mam ile – może z 20 szt.)
- pieluchy flanelowe 5 szt.
- „gruszka” do śpików
- ceratki: do łóżeczka i do wózka
- osłonki silikonowe na sutki
- 2 ręczniki z kapturkiem
- Smoczki (choć mam nadzieję, ze obejdzie się bez)
- Śpiworek do spania
Ufff...długo sie wydaje no i chyba nie wszystko:) Te doświadczone prosze o korektę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 17:38
doti77, agnb6, am lubią tę wiadomość
-
Penelope masz rację z tym, że pewnie przez to że mam już jedno dziecko. Pamiętam, że miałam kupione dosłownie wszystko przed urodzeniem a później okazało się, że wcale nie musiałam się tak spieszyć. Wiec teraz już chyba pod świadomie się nie spieszę. Zresztą najprawdopodobniej będzie dziewczynka a ja tylko dla chłopca umiem kupować
Wózek sen z powiek spędza bo właśnie ostatnio kupiłam kompletny niewypał, sprzedałam go po 3 miesiącach i kupiłam jeszcze ze 4 później. Teraz nie chcę tylu wózków. Chce jeden i dlatego musi spełniać moje wszystkie oczekiwania
Monika ja do pierwszej ciąży też się szybciej przygotowywałam. Ogólnie też nie lubię zostawiać wszystkiego na ostatnią chwile. Dlatego uznałam, że coś nie tak ze mną
Właśnie mam wrażenie , że jak się tak na raty kupuje to chyba o wiele więcej kasy wychodzi. Bo założę się, że gdybym kupiła teraz wszystkie najpotrzebniejsze ubranka to do końca ciąży jeszcze drugie tyle by mi się do rąk przykleiło
-
Wcale nie masz za dużo na tej liście i założę się, że jak się dzidzia urodzi to dokupisz drugie tyle jeśli chodzi o ubranka. Ja urodziłam na wiosnę i nie miałam problemu np z suszeniem czy praniem ale w zimie jest gorzej i też wolę mieć więcej a prać rzadziej. To samo tyczy się butelek , mycia itp. To nie wychodzi z lenistwa oczywiście ale nie wiadomo jakie będzie dziecko. A jak niedaj Boże będzie miało kolki po 7 godzin dziennie? To gdzie pranie i gary?
-
Monika, dzięki za listę, będzie od czego zaczynać, a weryfikować i tak pewnie każda będzie do własnych potrzeb, i pewnie jeszcze ktoś tu coś podpowie. ja też trochę taka listowa jestem, zaraz sobie ją wkleję
Czy co do ubranek na liście to wpisałaś liczby dokładnie jakie potrzebujesz bez założenia że ktoś coś da rozumiem? Ja muszę zakładać listę 100 procent, żadnych prezentów nie spodziewam się.
Domi, anifk, a żeby było śmiesznie, to jedyne co mam wybrane póki co (nie zakupione oczywiście) to właśnie wózek. Znalazłam taki co mi się podoba i przestałam oglądać.am lubi tę wiadomość
-
hmmm a co jak będzie miało kolki 7 godzin dziennie? ? ? no chyba się nie nosi co? znów straszycieaniafk wrote:Wcale nie masz za dużo na tej liście i założę się, że jak się dzidzia urodzi to dokupisz drugie tyle jeśli chodzi o ubranka. Ja urodziłam na wiosnę i nie miałam problemu np z suszeniem czy praniem ale w zimie jest gorzej i też wolę mieć więcej a prać rzadziej. To samo tyczy się butelek , mycia itp. To nie wychodzi z lenistwa oczywiście ale nie wiadomo jakie będzie dziecko. A jak niedaj Boże będzie miało kolki po 7 godzin dziennie? To gdzie pranie i gary?
-
Wczoraj któraś z Was podawała nazwę butelek zapobiegającym kolkom, Dr. Brown. Ja już znalazłam zestawik na necie wczoraj
http://www.amazon.co.uk/dp/B007HYKZ48/ref=wl_it_dp_o_pC_nS_ttl?_encoding=UTF8&colid=19UC5KD2PEZYP&coliid=I27M3FPLE1X5N5
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 17:33
ania.g lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniafk...właśnie tak samo myśle...nie wychodzi to z lenistwa, tylko będzie zależało od dziecka, jakie bedzie, czy będą kolki i w ogóel. No i nawet nie pomyslałąm, ze to swieta racja, ze teraz jakbym zaczęła to pewnie kupiłabym więcej
Ania - napisz nam prosze co brałaś pod uwagę przy wózku...no bo masz spore doświacdczenie jedna skoro tyle wózków przerobiłaś. Ja mam koęzanke, która kupiła wózek przez internet bo jej sie podobał i bardzo szybko go sprzedała bo sie okazało, ze jak prowadzi ten wózek to nogami uderza w taką rurke metalową do której był przymocowany koszyk - jej to strasznie przeszkadzało i musiałaby wózek prowadzić z wyciągniętymi ramionami. Więc wiem na pewno ze nigdy nie kupie wózka bez ogladania na żywo i pojeżdżania nim po sklepie.
Penelope ja zakładam, ze z takich małych ciuszków nie dostane nic. W DE nie mamy wielkiej rzeszy znajomych i nie ma tu całej rodziny, więc "prezentów" nie bedzie tak dużo, a z kolei ludzie często przynoszą jednak już większe ciuszki...sama pamiętam jak kupowałam dla maluchów koleżanek, to nigdy nie kupiłam tych o rozm. 56 tylko min 62 albo już 68. Ogólnie to oprócz łóżeczka, wózka i mebelków - czyli tych najdroższych resztę kupujemy samodzielnie.
Właśnie do mojej listy doszedł taki spiworek do spania zamiast kołderki. Przypomniałam sobie ze siostra meża miała i zawsze chwaliła, bo dzieciaki się nigdy w nocy nie rozkopały
Ahaa...znalazłam taka listę w necie: http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/w-oczekiwaniu-na-dziecko/Wyprawka-dla-noworodka.html
Jest z komenatrzami do większości pozycji więc mżemy sobie wyrobić jakieś niewielkie pojęcie...oczywiście znowu ukłon w strone doświadczonychWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 17:49
Penelope, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
listę już zapisałam, dzięki
Moja siostra przylatuje w sobotę na 10 dni, w trakcie jej pobytu będę miała to wyczekiwane USG z badaniem przyzierności karkowej. Powiedziałam mężowi że jak wszystko będzie dobrze to na tą okoliczność kupię komplet body, dla noworodka oczywiście a nie dla mnie
MonikaDM, Carola55 lubią tę wiadomość
-
I kolejna rzecz z dziś, nastałam się dziś w Tesco wybierając farbę do włosów bez amoniaku. Zdania podzielone w internecie co do szkodliwości amoniaku w czasie ciąży więc byłam lekko skołowana, poszłam sama zobaczyć i znalazłam. Czytałam że mogą nie łapać koloru czy odrostów, a innym z kolei łapią super, się zobaczy już dziś
-
Ja używałam takich bez amoniaku i łapały wszystko, łącznie z siwymi
Monika ja właśnie ten felerny wózek kupiłam przez internet. Nie było ich w żadnym kraju tylko w niemczech a strasznie mi się podobał.Nie widziałam go na żywo wcześniej. Był 3 w jednym ale użyłam tylko gondoli bo żeby nim skręcić np między regałami w sklepie to męża potrzebowałam i nawet jemu było ciężko. Następny który kupiłam był lekki i 2 w jednym, już bez gondoli i byłam z niego zadowolona ale nie w 100 procentach. Był lekki, łatwo się prowadziło tylko nie miał przekładanej rączki ani siedziska i czasami jak wiało to musiałam ciągnąć zamiast pchać. Mam go do tej pory ale wywiozłam do Polski. Więc następny kupiłam z przekładana rączką ( używany) odradzam. Laska go wyprała, wiem chciała dobrze ale tak śmierdział proszkiem do prania, że kilka miesięcy było czuć. Też sprzedałam bo przekładana rączka nie do końca jest rewelacją. Ostatni to już lekka parasolka uffff
Teraz znalazłam dwa i waham się pomiędzy nimi
Penelope lubi tę wiadomość
-
Witam się wieczorową porą.Od wczoraj wieczór mega wkurzona byłam,bo dziadek się rozmyślił i musieliśmy dzisiaj rano jechać prawie 40 km w jedną stronę po syna,żeby zdążyć na rehabilitację.I teraz do piątku będziemy wozić go stąd,a co za tym idzie ranne wstawanie,a mi tak się ostatnio nie chce wstawać rano.Jednak co się dziwić,jak w nocy spać nie mogę,muszę do toalety na siku wstawać,a do tego jak mnie zgaga złapie to szok.Dostałam dzisiaj jakiś skurczy,położyłam się i przeszło,to pewnie te przepowiadające ...Pozdrawiam Wszystkie 30+ i nowe Kobietki z którymi nie zdążyłam się przywitać.Idę warzywa gotować na sałatkę jarzynową,bo mega chcica mnie naszła.Odezwę się później.
Penelope lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
Anastazjaaa wrote:Doti te skurcze to może też przez stres, ciężką sytuacja ale my kobiety musimy zniesc wszystko.
Długo jeszcze będziesz musiała synka wozić?
Sama kierujesz? Bo to dość daleko
Mąż to samo twierdzi,ze to przez stres.Jeszcze do piątku,a kieruje na szczęście mąż.Ja wstyd przyznać,ale jeszcze nie zdążyłam sobie zrobic prawka,no ale jeszcze wszystko prrzedemnąAnastazjaaa lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
nick nieaktualnyDoti współczuję...a w ogóle dlaczego Twój syn ma rehabilitację? Jeżeli pisalaś to przepraszam - nie przyswoiłam.
Penelope - fajne pojazd Fajną ma gondolkę Mnie sie podoba póki co ABC Design Turbo6S, ale zobaczymy na żywo.Penelope, doti77 lubią tę wiadomość