X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża po 30-stce :)
Odpowiedz

Ciąża po 30-stce :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti dobrze, ze już po zastoju, koleżanka mi opowiadała, ze strasznie to przeszła, doszła u niej w tedy jeszcze gorączka, masakra jakaś. Dobrze, ze u Ciebie poszło ok, i nadal karmisz. Co do zamartwicy - to sama nazwa dla mnie brzmi strasznie, aż chyba nawet nie chcę czytać co to jest dokładnie. A co do przysposobienia - kochana, faktycznie koszty badań duze, ale skoro maż tak bardzo chce, i mówi, ze dacie radę, to nie blokuj go może, bo on faktycznie moze myslec, ze masz to gdzies lub ze tego nie chcesz, on pewnie chce dobrze i myślę, ze to dla niego ważne skoro się tak oburza na Ciebie. Bądź pozytywnej myśli, wazne że on chce - moze w jego głowie jest coś w stylu, ze wtedy stworzy Matiemu taką pełnowartościową rodzinę - ja wiem, ze to wcale nie zalezy od przysposobienia, tak tylko gdybam co moze mu w głowie siedzieć. Trzymaj się - na pewno bedzie dobrze i sie wszystko ułoży, a Ty się nie stresuj bo i na Dawidku i na Matim to sie odbije, głowa do góry :)

    U nas na razie ok, choć zdecydowałam się w końcu na zmianę lekarza...ostatnia wizyta była dla mnie nie fajna już na tyle, ze wyszłąm z gabinetu po 5-ciu minutach, nie mam ochoty gadać z moim lekarzem bo taki z niego burak, do tego on sam nawet nie chce ze mną rozmawiać mam wrażenie, tylko stosuje spychologię i zaraz skierowanie do innego lekarza - a ostatnio sprawa dotyczyła sprawy błachej - zaczęłam chrapać. Jak poszłąm z tym skierowaniem do laryngologa to kobieta wyśmiała mojego lekarza bo powiedziała, ze chrapanie w ciąży jest naturalne i ona nie jest w stanie nic z tym zrobić, dopiero po porodzie jakby chrapanie nie przeszło - ale zbadała mnie i powiedziała ze wszystko jest ok. Do tego mój lekarz jest strasznie łasy na pieniądze, jak odmówiłam ostatnio dodatkowych usg (płatne 150e) to sie obraził i był nie miły, a badanie było mega bolesne. Więc zmieniam i już. 9.10. wizyta u noej ginki, zobaczymy czy to dobra decyzja.

    Dziewczyny co u Was słychac??

  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 3 października 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika co za burak! Mam nadzieję,że nowa ginka będzie super :)

    A my czekamy na wózek :) Miał być wczoraj i jeszcze nie dotarł. CC umówione na 7.11,chociaż moja lekarka twierdzi,że dotrwam max.do 38 tyg. :)

    doti77 lubi tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 3 października 2014, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM wrote:
    Doti dobrze, ze już po zastoju, koleżanka mi opowiadała, ze strasznie to przeszła, doszła u niej w tedy jeszcze gorączka, masakra jakaś. Dobrze, ze u Ciebie poszło ok, i nadal karmisz. Co do zamartwicy - to sama nazwa dla mnie brzmi strasznie, aż chyba nawet nie chcę czytać co to jest dokładnie. A co do przysposobienia - kochana, faktycznie koszty badań duze, ale skoro maż tak bardzo chce, i mówi, ze dacie radę, to nie blokuj go może, bo on faktycznie moze myslec, ze masz to gdzies lub ze tego nie chcesz, on pewnie chce dobrze i myślę, ze to dla niego ważne skoro się tak oburza na Ciebie. Bądź pozytywnej myśli, wazne że on chce - moze w jego głowie jest coś w stylu, ze wtedy stworzy Matiemu taką pełnowartościową rodzinę - ja wiem, ze to wcale nie zalezy od przysposobienia, tak tylko gdybam co moze mu w głowie siedzieć. Trzymaj się - na pewno bedzie dobrze i sie wszystko ułoży, a Ty się nie stresuj bo i na Dawidku i na Matim to sie odbije, głowa do góry :)

    U nas na razie ok, choć zdecydowałam się w końcu na zmianę lekarza...ostatnia wizyta była dla mnie nie fajna już na tyle, ze wyszłąm z gabinetu po 5-ciu minutach, nie mam ochoty gadać z moim lekarzem bo taki z niego burak, do tego on sam nawet nie chce ze mną rozmawiać mam wrażenie, tylko stosuje spychologię i zaraz skierowanie do innego lekarza - a ostatnio sprawa dotyczyła sprawy błachej - zaczęłam chrapać. Jak poszłąm z tym skierowaniem do laryngologa to kobieta wyśmiała mojego lekarza bo powiedziała, ze chrapanie w ciąży jest naturalne i ona nie jest w stanie nic z tym zrobić, dopiero po porodzie jakby chrapanie nie przeszło - ale zbadała mnie i powiedziała ze wszystko jest ok. Do tego mój lekarz jest strasznie łasy na pieniądze, jak odmówiłam ostatnio dodatkowych usg (płatne 150e) to sie obraził i był nie miły, a badanie było mega bolesne. Więc zmieniam i już. 9.10. wizyta u noej ginki, zobaczymy czy to dobra decyzja.

    Dziewczyny co u Was słychac??

    haj,nie wiem co z tym imieniem mojego synka masz,nazywasz go Dawidek,a to Damianek,pewnie Ci sie takie imię podoba.Masz rację,niech składa ten wniosek o przysposobienie,potem sie bedziemy martwić.

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 3 października 2014, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti a jak Mati? Pomaga przy braciszku?

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • Ewelin Ekspertka
    Postów: 160 78

    Wysłany: 3 października 2014, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) nasz Adaś chyba bedzie jedynakiem - chyba ze zdążę dojśc do siebbie szybko jak już będzie po wszystkim :)

  • Bergo Autorytet
    Postów: 500 917

    Wysłany: 3 października 2014, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no ja podziwiam za to karmienie piersią... Naprawdę medal za te cierpienia. Ja się nie nadaję, nie chcę. Mój synek będzie butelkowy. Ale szanuję i podziwiam każdą mamę karmiącą piersią.
    doti77 wrote:
    Cześć Wszystkim.Wczoraj wieczorem strasznie zaczęła mnie boleć pierś lewa,była taka nabrzmiała,jakby miała pęknąć i 2 guzki wyczułam bolało jak diabli,czyli złapał mnie zastój.Zaczęłam przystawiać Damianka,to cos pociumkał i za chwile płacz.Dorwałam laktator i guzik,moze z 2 krople pociekły.Potem ciepłe okłady zrobiłam i o pare kropel więcej odciągłam.Damianek posilił się z prawej piersi i poszedł spać,a jak wstał to kurczę tak się przyssał do tej piersi z zastojem,że miałam łzy w oczach z bólu,ale na szczęście odetkały się kanaliki i porządnie sobie pojadł.
    Byliśmy też u kardiolog na kontroli i jest oki,jedynie mały szmer wysłuchała,ale ekg,usg oki.Mamy następną kontrol 30.01.2015,a to dlatego,że dowiedziałam się że Damianek jak sie urodził to miał umiarkowaną zamartwicę i trzeba od czasu do czasu jeździc na kontrole,bo miał zmiany w arytmii serca.Kurdę,to ja się dowiedziałam od kardiolog co tam pracuje w szpitalu,gdzie rodziłam,że mój skarb miał zamartwicę.A pani ginekolog i inni lekarze twierdzili,ze nie bylo problemów przy porodzie.Jestem wkurzona,brr.Jak się oczytałam w internecie co to jest ta zamartwica to mnie głowa rozbolała.Mało tego mąż chce przysposobić tego starszego syna Mateusza,co ma 10 lat,bo on nie jest biologicznym ojcem i myslelismy,że to siup,siup wniosek sie złoży,bedzie rozprawa i po wszystkiemu.Tu jeszcze wizyty kuratora nas czekają,badania męża podobno 1000zł kosztują to kupa pieniędzy.Wniosek napisany,dokumenty kompletujemy,tylko koszt tych badań mnie przeraża,tym bardziej,że chrzciny w grudniu mają być i inne wydatki.Mąż zły bo myśli,ze ja nie chce,żeby przysposobił syna,tłumaczę mu ,ze o kasę tu chodzi,a ten że to później będziemy się martwić,no nie wiem,to nie jest 200-300 zł.Idę coś zjeść z tych nerwów,bo atmosfera w domu nie za bardzo.Pa

    doti77 lubi tę wiadomość

    82dox1hpp90q2hqw.png
    3jgxskjocnbkynze.png
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 4 października 2014, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amnezja wrote:
    Doti a jak Mati? Pomaga przy braciszku?

    Muszę powiedzieć,że tak,uwielbia go.Tak mogę na niego liczyć.Jedynie co mnie dziwi ostatnio,to Mati przypomnę wiek lat 10 domaga się piersi i chce pampersa,kurczę taki duży facet.Wiedziałam,że mniejsze dzieci,jak się urodzi im brat,lub siostra,to dziecinnieją,ale nie 10 -latek.Wiadomo nie zgodzę się żeby mi pierś ssał.Sama nie wiem jak się zachować,bo Mati twierdzi,że chce być jak Damianek.Hmm,ciężka sprawa.

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • Bergo Autorytet
    Postów: 500 917

    Wysłany: 4 października 2014, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak miałam 4 lata urodził się mój brat. Też go bardzo kochalam, ale byłam zazdrosna i też domagałam się piersi.
    doti77 wrote:
    Muszę powiedzieć,że tak,uwielbia go.Tak mogę na niego liczyć.Jedynie co mnie dziwi ostatnio,to Mati przypomnę wiek lat 10 domaga się piersi i chce pampersa,kurczę taki duży facet.Wiedziałam,że mniejsze dzieci,jak się urodzi im brat,lub siostra,to dziecinnieją,ale nie 10 -latek.Wiadomo nie zgodzę się żeby mi pierś ssał.Sama nie wiem jak się zachować,bo Mati twierdzi,że chce być jak Damianek.Hmm,ciężka sprawa.

    82dox1hpp90q2hqw.png
    3jgxskjocnbkynze.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doti77 wrote:
    haj,nie wiem co z tym imieniem mojego synka masz,nazywasz go Dawidek,a to Damianek,pewnie Ci sie takie imię podoba.Masz rację,niech składa ten wniosek o przysposobienie,potem sie bedziemy martwić.

    Kochana - przepraszam strasznie...nie wiem co mi się tak w głowie ubzdurało...Moze dlatego, ze faktycznie imię mi się podoba, ale pewniej powodem tego jest że dosć często bywa u nas kolaga z pracy meża i lubie go, a z żoną starają sie o dziecko i mają bardzo podobna do nas historię. Kurcze musże następnym razem myślec więcej jak bede pisać. Mam nadzieję, ze się nie gniewasz :)

  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 4 października 2014, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti,to z Matiego chyba mały zazdrośnik ;)

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 4 października 2014, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti chyba rzeczywiście Twój starszy synek zazdrosny o Maluszka, ale wierzę że zrozumie że jest już dużym chłopcem i nie dla niego mleczko z piersi. Dobrze że badania u Damianka wyszły dobrze, a jesteście już po szczepieniu?

    Amnnezja Tobie już z górki do porodu :) Masz już wszystko gotowe? Wózek w końcu doszedł? A jaki zamawiałaś?

    MonikaDM dobrze że zmieniłaś lekarza, jeszcze trochę wizyt przed Tobą, a lepiej chodzić do kogoś kto się Tobą odpowiednio zaopiekuje, trzymam kciuki żeby nowa ginka stanęła na wysokości zadania i żebyś była zadowolona :)

    Bergo ja uwielbiam karmić piersią :) mimo wyrzeczeń z tym związanych. Ale właśnie dobrze, że można samemu podjąć decyzję o kp lub mm, dzisiaj są już takie mm które dostarczają dzieciom wszystkiego co im potrzeba.

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 4 października 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am na wózek dalej czekamy. Zdecydowaliśmy się w końcu na Bebetto Flavio.Tylko ten spełniał większość naszych oczekiwań.Zobaczymy jak się sprawdzi na spacerach :)
    Ja się strasznie martwiłam,że przez leki nie będę mogła karmić piersią a na ostatniej wizycie-niespodzianka :) Malutka dawka Thyrosanu i będę mogła karmić albo w dzień albo w nocy :) Będzie trochę kombinowania ale jak się nie uda to będzie tylko na mm :) Nie będę małego truć lekami.

    am, ivi lubią tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • karen657 Ekspertka
    Postów: 167 91

    Wysłany: 5 października 2014, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wózek.... no my co chwilę zmieniamy zdanie :) Najpierw chcieliśmy Stokke, ale jakoś nie byliśmy przekonani co do spacerówki z tym zestawie. Potem Fopapedretti, ale zobaczyliśmy go na żywo i nie... Teraz chyba analizujemy 4moms Origami (tylko, że drogi), ale jeszcze podoba nam się Cossatto :)
    A poza wózkiem... myślałam, że ciąża po 35 roku życia będzie bardziej wyczerpująca, a tu proszę, jaka miła niespodzianka :) Czuję się bardzo dobrze. Jedyne, co mi doskwiera to plecy, ale idę na wizytę do osteopaty i myślę, że coś poradzi :)
    Pozdrawiam wszystkie 30-tki :))))

    tb73mg7ynzddudc6.png

    tb73zbmh5ajb03hr.png
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 7 października 2014, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    am wrote:
    Doti chyba rzeczywiście Twój starszy synek zazdrosny o Maluszka, ale wierzę że zrozumie że jest już dużym chłopcem i nie dla niego mleczko z piersi. Dobrze że badania u Damianka wyszły dobrze, a jesteście już po szczepieniu?

    Amnnezja Tobie już z górki do porodu :) Masz już wszystko gotowe? Wózek w końcu doszedł? A jaki zamawiałaś?

    MonikaDM dobrze że zmieniłaś lekarza, jeszcze trochę wizyt przed Tobą, a lepiej chodzić do kogoś kto się Tobą odpowiednio zaopiekuje, trzymam kciuki żeby nowa ginka stanęła na wysokości zadania i żebyś była zadowolona :)

    Bergo ja uwielbiam karmić piersią :) mimo wyrzeczeń z tym związanych. Ale właśnie dobrze, że można samemu podjąć decyzję o kp lub mm, dzisiaj są już takie mm które dostarczają dzieciom wszystkiego co im potrzeba.

    Witam.szczepienie ma mieć Damianek 15.10.A z Matim kolejne pogorszenie tym razem w szkole

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 7 października 2014, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM wrote:
    Kochana - przepraszam strasznie...nie wiem co mi się tak w głowie ubzdurało...Moze dlatego, ze faktycznie imię mi się podoba, ale pewniej powodem tego jest że dosć często bywa u nas kolaga z pracy meża i lubie go, a z żoną starają sie o dziecko i mają bardzo podobna do nas historię. Kurcze musże następnym razem myślec więcej jak bede pisać. Mam nadzieję, ze się nie gniewasz :)

    haj,no co Ty nie mam o co się gniewać.Oki zmykam lulu,skonczyłam Damianka karmić,to idę odpocząć.Pozdrawiam serdecznie.

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 7 października 2014, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karen,nam też podobało się dużo wózków :) Tylko jak zaczęliśmy oglądać na żywo to okazywało się,że coś nam nie pasuje. W końcu wybraliśmy chociaż też nie jest idealny. Właśnie wczoraj przyszedł i już testowaliśmy go w mieszkaniu :)

    karen657 lubi tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 8 października 2014, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.U nas nocka w miarę dobrze minęła.Za to teraz Damianek co chwilę się budzi.Nerwa mnie z deka tłucze,bo kolejna osoba którą pytamy czy zostanie chrzestnym Damiana odmawia,kurka ja nie wiem czy znajdziemy jakiego chrzestnego,a tu też trzeba myśleć o jakimś lokalu na gościnę,bo u nas w wynajmowanym domu,nie ma miejsca,pokoje malutkie.Jeszcze szwagierka zadzwoniła wczoraj bo się przeprowadziła z synem i zapraszała na urodziny syna w sobotę na 15.
    I co takiemu 22-latkowi kupić na prezent,pomóżcie,bo brak pomysłów?
    Jedynie o jakiś zestawach kosmetyków myślę,ale kurczę też nie wiem,czy trafię w gust.
    Pozdrawiam

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2014, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti - nie zazdroszczę z tymi chrzestnymi. My mmay się u siebie komfortowo bo możemy mieć jednego albo nie miec wcale, dodam, ze normalnie w katolickim kościele. Więc wlaściwie mamy problem z glowy. U nas w mieszkaniu też odpadaja chrzciny, a jeszcze musieliby przyjechać moi rodzice z PL i siostra z mężem i synkiem, to juz w ogóle sobie nie wyobraża, przy niemowlaku dodatkowych 5 osób na kilka dni bo nawet usiaść za bardzo nie będzie gdzie (już raz to przerabialiśmy na święta), dlatego wszystkich grzecznie przeprosiliśmi i stwierdziliśmy ze chrzciny beda tylko z dziadkami i chrzestną, którą bedzie moja koleżanka, żeby nie było zwady że czyjaś siostra bedzie na chrzcinach a czyjaś nie. Przyjeli to wszyscy normalnie więc kamień z serca.
    A co do prezentu to ja mam zawsze problem, pewnie bym kupiła jakiś bon upominkowy, albo faktycznie jakiś zestaw.

  • karen657 Ekspertka
    Postów: 167 91

    Wysłany: 8 października 2014, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amnezja no my właśnie jeszcze inną firmę rozpatrujemy - Jane. Bo jest właśnie tak, jak mówisz. W interencie wygląda pięknie, a jak pojedziemy do sklepu to już gorzej :)
    Myślałam, że obędziemy się bez gondoli i kupimy taką spacerówkę z wkładką dla niemowlaka, rozkłądaną na płasko. Ale moja doula zwróciła mi uwagę, że przecież rodzę w styczniu, czyli śnieg, wiatr, mróz itp i gondola dużo lepiej zabezpiecza przed zimnem. WIęc jednak szukamy gondoli :) Wczoraj znalazłam na Allegro Jane Micro z zajączkiem, który od razu "spojrzał na mnie" i mi się spodobała :) Byliśmy dzisiaj w Świecie Dizecka, ale akurat tego nei mieli, więc nadal nie wiem, jak na żywo wygląda. :) A mogę zapytać, jaki Wy kupiliście?

    tb73mg7ynzddudc6.png

    tb73zbmh5ajb03hr.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 9 października 2014, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti77 trzymam kciuki za szczepienie. Mam nadzieję że wkrótce Mati odnajdzie się w nowej sytuacji. Problemu z chrzestnymi współczuję, ja już na szczęście mam wybranych a chrzciny 18 października. Jeśli chodzi o prezent to może jakąś grę, albo ten bon upominkowy wydaje się być fajnym pomysłem :)

    Amnezja fajnie że wózek masz już w domu. Zgadzam się że jego wybór to trudna sprawa, ja się też sporo najeździłam i naoglądałam żeby wybrać w końcu ten idealny :)

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
‹‹ 61 62 63 64 65 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ