Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam serdecznie, nazywam się Beata jestem w 13 tygodniu ciąży i jeśli można chciałabym do Was dołączyć
. Mieszkam w Niemczech od 5 miesięcy, podczytywałam Was wcześniej ale nie zdążyłam nic napisać bo straciłam swoja kropeczkę w połowie siódmego tygodnia, to było moje drugie poronienie w przeciągu roku
. Mam już dwie spore córy, ciąże były bezproblemowe, porody również no ale po 10 latach dwa razy z rzędu poroniłam. Mam nadzieję że teraz już wszystko będzie dobrze
. Mój niemiecki nie jest super i nie znam się na zasadach panujących tutaj więc chętnie skorzystam z Waszego doświadczenia i rad.
Widzę, że sporo z Was wyjeżdża na Święta, więc życzę spokojnej drogi i udanego wypoczynku
.
-
nick nieaktualnyBeata1313 - witamy w naszym gronie
Będziemy na pewno trzyać kciuki, zeby tym razem kropeczka trzymała się z nami do terminu porodu
Spore córy...to w jakim wieku? Kilka wyjeżdża, ale troche nas zostaje wiec rych na forum będzie okrojony ale będzie 
Annaki - ja trochę też o tym poczytałam tak z ciekawości i walsnie na to samo się natknęłam...totalnie bez sensu, zadne udogodnienie, bo to tylko jakby usługa kantoru z tym, ze w bankomacie...Mam nadzieję, że uda Wam się wszystko załatwić z tymi pieniążkami bez straty dla Was.
beata1313 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeata - mój maż ma dwie siostry jedna młodsza o 2 lata a druga o 10...całe zycie super dogadywali sie z tą młodszą siostrą i do teraz tak jest. Mnie sie podoba taka duża róznica wieku i wcale bym sie nie obraziła mająz trójkę z taką różnicą jak u mojego męża czy u Ciebie. I nie "na starosć" tyllko "na młodość" - dzieci ponoć odmładzają
Ciekawe czy tym razem też Wam się córcia wykluje czy będzie jednak mały książe
beata1313 lubi tę wiadomość
-
Monika moje cory, a najbadziej starsza bardzo czekaja na rodzenstwo
, obie wolaly by brata i tak tez mi wrozy dentystka i sasiadka, ale po tych niepowodzeniach dziekuje Bogu ze moje dziecie jest, a jak bedzie trzecia cora tez sie uciesze bo mam juz doswiadczenie w pielegnacji dziewczynek, a chlopczyk to bedzie dla mnie wyzwanie. Moj maz mowi ze on wiecznie z babami (dorastal z dwiema siostrami i mama, bez taty)
to jedna wiecej roznicy nie zrobi
-
cześć Beata1313

Dziewczyny, dziękuję za Wasze odpowiedzi - podpowiedzi co do tych badań
w sumie dalej się waham, kusi mnie wizja zobaczenia znowu mojego dzieciaczka:) w sumie, doszłam do tego, że zapytam jeszcze wujka, który jest ginekologiem-położnikiem..
jejku, jak czytam o tych z Was, które prawie rodzą, to aż mi się łezka w oku kręci
my nie jedziemy w tym roku na święta do Polski, ale do Anglii, teściowa tam wyemigrowała i w tym roku u niej spędzamy święta. cieszę się bardzo, bo zawsze to coś innego
aha, przyznałam się w końcu szefowi, że jestem w ciąży. przyjął to bardzo miło, na szczęście. a teraz mam wolne do 5 stycznia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 16:34
-
Amaranta, Marta witajcie
, bardzo dziekuje za mile przyjecie
.
Marta dolegliwosci juz prawie ustaly, mialam mdlosci od 6 do 10 tyg, teraz juz jest prawie ok, czasem cos zakluje, zaboli ale idzie wytrzymac
. Tak kilka lat temu mialo sie skonczyc na dwojce, no ale po latach czlowiek zmienil zdanie
i moze jeszcze na jedno sie skusimy, bo my corami jest nie spelna 3 lata roznicy i super sie dogaduja, a zeby trzecie nie bylo samotne, to moze, moze 
Amaranta to spoko, ze szef dobrze przyjal ta wiadomosc, a w ktorym tyg ciazy jestes ? bo nie widze suwaczka
Pisalyscie badaniach, ja tu nie mialam i nie bede miala prenatalnych
, a u gina musze doplacic za dodatkowe badana, ktorych nie refunduje kasa chorych jakies 230€ , a w tym maja byc: badania usg na kazdej wizycie (z kasy ch. sa tylko trzy) , toxo, paciorkowiec i jeszcze jedno badanie ale nie pamietam nazwy
-
Hej dziewczyny,my już w polsce
podróż na szczęście przebiegała szybko i bezproblemowo. Tylko szkoda że przywitała nas deszczowa pogada. Czuję się nawet ok,tylko od tego siedzenia w krzyżu mnie boli.
Witam nowe koleżanki


(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek
-
nick nieaktualnyBeata - gratuluje decyzji o trzecim. Faktycznie najważniejsze zeby urodziło się donoszone, całe i zdrowe
Nie wiem ile masz lat ale podobno od bodajże 35 r.ż. to badanie genetycznie jest bezpłatne, dowiedz się szybciutko b no jest robione w okolicach 13 tyg. a może to będzie własnie to co piszesz ze nie pamiętasz nazwy. Jak nasza Mamax się odezwie to dobrze jest jej podpytać bo ona coś wspominała, ale ona ma teraz maluszka w domu i trochę mniej czasu dla nas.
Amarranta - super, ze szef przyjał miło wiadomość, zawsze to lżej na duszy
Masz wolne do czasu mojej cesarki 
Muniek - dobrze, ze droga przeleciała bezproblemowo, a ile km. macie do domu? Nic nie tracisz z pogody u nas (przynajmniej u mnie) właśnie leje
beata1313 lubi tę wiadomość
-
witaj Beata

Ammaranta - a widzisz, nie wszyscy szefowie tacy straszni
dobrze jest trafiać na dobrych ludzi!
w poniedziałek mam kolejną wizytę u ginekologa, i chyba sobie dopłacę i wezmę usg- stęskniłam się za moim maleństwem, nie widziałam go miesiąc.
Dostaliśmy paczkę od prababci z ubrankami dla Malego i kilka pajacyków jest... chyba dziewczęcych, np. czerwony polarowy pajacyk z myszką MINNIE z przodu, przebraną za mikołaja! albo taki śliczny bezrękawnik z kapturem z misia/owieczki. Myślicie, że uda mi się przekonać męża żeby ubrał w to Synka? Chyba nie... chyba, że to była aluzja babci do starania o następne dziecko- dziewczynkę..
Dziś całe popołudnie szalałam na zakupach w poszukiwaniu prezentu pod choinkę mojemu mężowi i nic nie kupiłam... po 3 godzinach miałam dość. Zjadłam na mieście obiad, potem całą tabliczkę białej czekolady a co
i wróciłam do domu. Jak ja nie lubię na ostatnią chwilę coś robić.. ale taka już z jestem.
beata1313, amarranta lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Ja odkąd przyjechałam do Polski żyje na takich obrotach, ze masakra. Jestem zmęczona jak nigdy, bo w związku z przeprowadzka jest tyle do ogarnięcia, ze głowa mała. Umowę z nowymi lokatorami podpisaliśmy, samochód dzis sprzedaliśmy, prawie wiekszosc urzedów ogarnięta a pakowanie trwa. Dwie osoby a nagromadzilismy tyle duperel i teraz ostra selekcja i wywalamy.
Dzis zrobiłam pierniczki od MalejM :)dekorowałam je i ugotowałam łazanki na jutrzejsza Wigilie z przyjaciółmi.
Beata witaj i nie mów, ze jestes stara, bo ja o rok młodsza i czuje sie jeszcze dosc młodo
Gratuluje kropeczki i trzymam za was kciuki 
Jola, cała tabliczkę czekolady i to białej ? Niami niami uwielbiam biała hehe ale ja nie moge tak jesc, bo dzis biorąc prysznic stwierdziłam, ze tyłek i piersi mam murzynki a uda kubańskie. Rozrosłam sie na maksa a i z brzuchem chyba mojego tatę juz dogoniłem-porównam w święta
Muńiek, w Krakowie tez ktoś ukradł śnieg
święta ciepłe i deszczowe sie zapowiadają
Amaranta, super ze szef wyrozumiały i ludzki
to rzadkość, ale wazne ze na takiego trafiłaś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2014, 09:51
beata1313 lubi tę wiadomość
-
Monika my mamy ok.750km,także nie jest jeszcze najgorzej
wczoraj że trasa była fajna to udało się przejechać w 7godzin. Spałam w nocy nie najlepiej,odzwyczailam się od mojego łóżka 
Jola nie dziwie się że chcesz usg,ja miałam 2tyg temu i już chętnie bym zobaczyła co z moim okruszkiem. A z tymi ubrankami to babcia poszalała
może akurat już dla następnego dziecka ci wyprawke przy okazji zrobiła 
Kasia a ty tak nie szalej,oszczędzaj się


(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek
-
Jola, nie bałam się szefa jako człowieka, bo tak przypuszczałam, że normalnie zareaguje, ale stresowałam się ze względu na tę umowę na czas nieokreślony, że dopiero co ją podpisalam a tu już ciąża (a w zasadzie, że byłam w ciąży podpisując ją)

też nie mam prezentu dla męża! i nie wiem co kupić. ba! nie mam żadnych prezentów
chodziłam w czwartek po sklepach i jedyne, co kupiłam, to bombki na choinkę. ehh.. może dzisiaj uda mi się w międzyczasie wyskoczyć.
mąż dzisiaj w pracy, a ja wstałam z nim, żeby mu przykro nie było, że tylko on na nogach
robię dzisiaj rybę po grecku na Wigilię, którą robimy u nas ze znajomymi
miałam zrobić wczoraj, żeby się 'przegryzła', ale jakoś mi nie wyszło...
chyba w tym roku nigdzie nie będzie śniegu na święta. może będzie na wielkanoc, tak jak parę lat temu
Beata, z tego co się zdążyłam zorientować, to ginekolog musi Cię poinformować o całej liście dodatkowych badań (w tym te nieinwazyjne prenatalne i inwazyjne też), żebyś mu później nie zarzuciła, że czegoś nie wiedziałaś. a chodzisz do niemca czy polaka?
spokojnej soboty Wam życzę
beata1313 lubi tę wiadomość
-
Hej, widze ze nie tylko ja z prezentami w tyle
.
Amaranta chodze do Polaka, bo moj niemiecki hmmm... szkoda mowic, jeszcze duuuzo musze sie nauczyc
. A dostalam kartke z badaniami jakie nie sa refundowane przez kase ch. no i pytalam sie gina co to za badania (bo niestety sama nie zrozumialam
) i ktore z nich warto wykupic . Na wizycie bylam w 9t5d i kazal mi przyjsc po nowym roku, albo i pare dni pozniej no i mam termin mam na 8.01, a to juz bedzie za pozno na prenatalne. Ale wiecie co w sumie to nie mam co panikowac, z corami takich badan nie robilam i sa zdrowe jak ryba, zadnych alergii, chorob , wiec nie bede juz o tym myslec
.
Milej soboty zycze
-
nick nieaktualnyBeata - to Ty młoda dupka jesteś...ja mam 31, więc do starości nam jeszcze daleko
Wiesz, może lekarz Ci nie proponował takiego badania bo skoro dwie zdrowe córy w domu to i pewnie sens mały zeby dodatkowo płacić 
Jola - zaraz wybieram się na zakupy i co...i przez Ciebie "rozpustnico" na pewno zaopatrze się w biala czekoladę
Kusicielka jedna
Mój mąz mówi, ze małemu to wszytsko jedno w co się go ubierze ale jakoś nie sądzę, zeby był zadowolony widząc synka w Myszce Minie...pewnie to aluzja od babuszki 
Kasia - Ty nie szalej tak dziewczyno. Przypomnę Ci tylko, ze jesteś 4 czy 5 w kolejce do rozpakowania, więc szaleństwa na bok
Ale dobrze ze udało się az tyle załatwić, bedziecie spokojniejsi, tylko teraz zwolnij już!
Muniek - my tez mamy 750 km do domu
I tak jak piszesz jak droga super to 7 godzinek i jest ok, ale standardowo też nie jeździmy duzo dłuzej bo zazwyczaj 7,5-8h. Raz tylko jak jechaliśmy BMW które kiedyś miał mój tata to poszaleliśmy i ta trasę (dokąłdnie 700km) zrobiliśmy w 4godz. 50 min. ale to było szaleństwo - jak teraz pomyślę o tym to stwierdzam, ze jak dzieciaki się zachowywaliśmy na autostradzie, ale było też sucho i prawie pusto 
Dziewczyny ja też nie mam prezentu dla męża, ale my w tym roku robimy sobie prezent po świętach, bo ja chcę nowy tel. a mój mąż komputer (nie zaden drogi zeby nie było) a po świętach poprostu te rzeczy znacznie tanieją, więc poczekamy chwilkę
beata1313 lubi tę wiadomość
-
Monika - dobry pomysł na szaleństwo zakupowe wyprzedażowe, też planuję kilka rzeczy kupić dla Małego na wyprzedażach po świętach a czekolada jest w rossmannie biała z jagodami

Dziewczyny oszczędzajcie się jak można
to nasz czas, wykorzystujcie mężów do prac domowych, kochanków do zakupów, wujków do załatwiania spraw urzędowych itp. a co
wolno nam
beata1313, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Monia, bo wiesz jak cory wyfruna z gniazda to jeszcze jakis lobuz w domu zostanie, a z ta staroscia to tak z przymrozeniem oka
. Co do tych badan to juz dalam na luz, cory zdrowe, maz i ja tez, takze kolejne tez bedzie zdrowe jak rybka 
To ja do domu w pl mam troche wiecej bo jakies 850km, a do rodzicow 1150km
No i wlasnie kobietki nie szalejcie zbytnio, prosze sie oszczedzac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2014, 10:50









