X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • beata1313 Ekspertka
    Postów: 230 145

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam serdecznie, nazywam się Beata jestem w 13 tygodniu ciąży i jeśli można chciałabym do Was dołączyć ;) . Mieszkam w Niemczech od 5 miesięcy, podczytywałam Was wcześniej ale nie zdążyłam nic napisać bo straciłam swoja kropeczkę w połowie siódmego tygodnia, to było moje drugie poronienie w przeciągu roku :/. Mam już dwie spore córy, ciąże były bezproblemowe, porody również no ale po 10 latach dwa razy z rzędu poroniłam. Mam nadzieję że teraz już wszystko będzie dobrze :). Mój niemiecki nie jest super i nie znam się na zasadach panujących tutaj więc chętnie skorzystam z Waszego doświadczenia i rad.

    Widzę, że sporo z Was wyjeżdża na Święta, więc życzę spokojnej drogi i udanego wypoczynku :) .

    gyxwcwa1xs1eqezb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata1313 - witamy w naszym gronie :) Będziemy na pewno trzyać kciuki, zeby tym razem kropeczka trzymała się z nami do terminu porodu :) Spore córy...to w jakim wieku? Kilka wyjeżdża, ale troche nas zostaje wiec rych na forum będzie okrojony ale będzie :)

    Annaki - ja trochę też o tym poczytałam tak z ciekawości i walsnie na to samo się natknęłam...totalnie bez sensu, zadne udogodnienie, bo to tylko jakby usługa kantoru z tym, ze w bankomacie...Mam nadzieję, że uda Wam się wszystko załatwić z tymi pieniążkami bez straty dla Was.

    beata1313 lubi tę wiadomość

  • beata1313 Ekspertka
    Postów: 230 145

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Monika ;) , kciuki na pewno sie przydadza :) , a mlodsza cora wlasnie skonczyla 11 lat, starsza w lutym skonczy 14 ;) no i na "starosc" zachcialo nam sie malenstwa :P

    gyxwcwa1xs1eqezb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata - mój maż ma dwie siostry jedna młodsza o 2 lata a druga o 10...całe zycie super dogadywali sie z tą młodszą siostrą i do teraz tak jest. Mnie sie podoba taka duża róznica wieku i wcale bym sie nie obraziła mająz trójkę z taką różnicą jak u mojego męża czy u Ciebie. I nie "na starosć" tyllko "na młodość" - dzieci ponoć odmładzają :) Ciekawe czy tym razem też Wam się córcia wykluje czy będzie jednak mały książe :)

    beata1313 lubi tę wiadomość

  • beata1313 Ekspertka
    Postów: 230 145

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika moje cory, a najbadziej starsza bardzo czekaja na rodzenstwo :) , obie wolaly by brata i tak tez mi wrozy dentystka i sasiadka, ale po tych niepowodzeniach dziekuje Bogu ze moje dziecie jest, a jak bedzie trzecia cora tez sie uciesze bo mam juz doswiadczenie w pielegnacji dziewczynek, a chlopczyk to bedzie dla mnie wyzwanie. Moj maz mowi ze on wiecznie z babami (dorastal z dwiema siostrami i mama, bez taty) :) to jedna wiecej roznicy nie zrobi :D

    gyxwcwa1xs1eqezb.png
  • amarranta Autorytet
    Postów: 757 434

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć Beata1313 :)

    Dziewczyny, dziękuję za Wasze odpowiedzi - podpowiedzi co do tych badań:) w sumie dalej się waham, kusi mnie wizja zobaczenia znowu mojego dzieciaczka:) w sumie, doszłam do tego, że zapytam jeszcze wujka, który jest ginekologiem-położnikiem..;)

    jejku, jak czytam o tych z Was, które prawie rodzą, to aż mi się łezka w oku kręci :)

    my nie jedziemy w tym roku na święta do Polski, ale do Anglii, teściowa tam wyemigrowała i w tym roku u niej spędzamy święta. cieszę się bardzo, bo zawsze to coś innego :)

    aha, przyznałam się w końcu szefowi, że jestem w ciąży. przyjął to bardzo miło, na szczęście. a teraz mam wolne do 5 stycznia :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 16:34

    o1489vvjal2gnmht.png
  • Maarta:) Autorytet
    Postów: 699 400

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Beata1313, witamy serdecznie i trzymamy kciuki:) niezla gromadke bedziesz miala, a jak sie czujesz? mam nadzieje, ze dolegliwosci pierwszego trymestru Cie nie dadza sie we znaki ;)

    beata1313 lubi tę wiadomość

    oar843r8kh12ukn4.png
  • beata1313 Ekspertka
    Postów: 230 145

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amaranta, Marta witajcie :) , bardzo dziekuje za mile przyjecie :) .

    Marta dolegliwosci juz prawie ustaly, mialam mdlosci od 6 do 10 tyg, teraz juz jest prawie ok, czasem cos zakluje, zaboli ale idzie wytrzymac ;) . Tak kilka lat temu mialo sie skonczyc na dwojce, no ale po latach czlowiek zmienil zdanie ;) i moze jeszcze na jedno sie skusimy, bo my corami jest nie spelna 3 lata roznicy i super sie dogaduja, a zeby trzecie nie bylo samotne, to moze, moze ;)

    Amaranta to spoko, ze szef dobrze przyjal ta wiadomosc, a w ktorym tyg ciazy jestes ? bo nie widze suwaczka ;)

    Pisalyscie badaniach, ja tu nie mialam i nie bede miala prenatalnych :/ , a u gina musze doplacic za dodatkowe badana, ktorych nie refunduje kasa chorych jakies 230€ , a w tym maja byc: badania usg na kazdej wizycie (z kasy ch. sa tylko trzy) , toxo, paciorkowiec i jeszcze jedno badanie ale nie pamietam nazwy :P

    gyxwcwa1xs1eqezb.png
  • amarranta Autorytet
    Postów: 757 434

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata, jestem w 11 tyg :) jakoś jeszcze nie dojrzałam do założenia sobie suwaczka ;)
    a szefa się obawiałam, bo od listopada pracuję na umowę na czas nieokreślony i to się zbiegło z ciążą:P

    o1489vvjal2gnmht.png
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,my już w polsce :-) podróż na szczęście przebiegała szybko i bezproblemowo. Tylko szkoda że przywitała nas deszczowa pogada. Czuję się nawet ok,tylko od tego siedzenia w krzyżu mnie boli.
    Witam nowe koleżanki :-)

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata - gratuluje decyzji o trzecim. Faktycznie najważniejsze zeby urodziło się donoszone, całe i zdrowe :) Nie wiem ile masz lat ale podobno od bodajże 35 r.ż. to badanie genetycznie jest bezpłatne, dowiedz się szybciutko b no jest robione w okolicach 13 tyg. a może to będzie własnie to co piszesz ze nie pamiętasz nazwy. Jak nasza Mamax się odezwie to dobrze jest jej podpytać bo ona coś wspominała, ale ona ma teraz maluszka w domu i trochę mniej czasu dla nas.

    Amarranta - super, ze szef przyjał miło wiadomość, zawsze to lżej na duszy :) Masz wolne do czasu mojej cesarki :)

    Muniek - dobrze, ze droga przeleciała bezproblemowo, a ile km. macie do domu? Nic nie tracisz z pogody u nas (przynajmniej u mnie) właśnie leje :)

    beata1313 lubi tę wiadomość

  • beata1313 Ekspertka
    Postów: 230 145

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia nie zalapie sie bo mam 32 lata :), a te badanie to parvovirus (znalazlam kartke od gina ;) ) . Nast wizyte mam juz w 15t1d a gin nic kompletnie nie mowil o prenatalnych :-/

    gyxwcwa1xs1eqezb.png
  • jola83 Ekspertka
    Postów: 356 98

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witaj Beata :)
    Ammaranta - a widzisz, nie wszyscy szefowie tacy straszni ;) dobrze jest trafiać na dobrych ludzi!

    w poniedziałek mam kolejną wizytę u ginekologa, i chyba sobie dopłacę i wezmę usg- stęskniłam się za moim maleństwem, nie widziałam go miesiąc.
    Dostaliśmy paczkę od prababci z ubrankami dla Malego i kilka pajacyków jest... chyba dziewczęcych, np. czerwony polarowy pajacyk z myszką MINNIE z przodu, przebraną za mikołaja! albo taki śliczny bezrękawnik z kapturem z misia/owieczki. Myślicie, że uda mi się przekonać męża żeby ubrał w to Synka? Chyba nie... chyba, że to była aluzja babci do starania o następne dziecko- dziewczynkę.. :)

    Dziś całe popołudnie szalałam na zakupach w poszukiwaniu prezentu pod choinkę mojemu mężowi i nic nie kupiłam... po 3 godzinach miałam dość. Zjadłam na mieście obiad, potem całą tabliczkę białej czekolady a co :) i wróciłam do domu. Jak ja nie lubię na ostatnią chwilę coś robić.. ale taka już z jestem.

    beata1313, amarranta lubią tę wiadomość

    relgi09kfo915nes.png
  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja odkąd przyjechałam do Polski żyje na takich obrotach, ze masakra. Jestem zmęczona jak nigdy, bo w związku z przeprowadzka jest tyle do ogarnięcia, ze głowa mała. Umowę z nowymi lokatorami podpisaliśmy, samochód dzis sprzedaliśmy, prawie wiekszosc urzedów ogarnięta a pakowanie trwa. Dwie osoby a nagromadzilismy tyle duperel i teraz ostra selekcja i wywalamy.

    Dzis zrobiłam pierniczki od MalejM :)dekorowałam je i ugotowałam łazanki na jutrzejsza Wigilie z przyjaciółmi.

    Beata witaj i nie mów, ze jestes stara, bo ja o rok młodsza i czuje sie jeszcze dosc młodo ;) Gratuluje kropeczki i trzymam za was kciuki :)

    Jola, cała tabliczkę czekolady i to białej ? Niami niami uwielbiam biała hehe ale ja nie moge tak jesc, bo dzis biorąc prysznic stwierdziłam, ze tyłek i piersi mam murzynki a uda kubańskie. Rozrosłam sie na maksa a i z brzuchem chyba mojego tatę juz dogoniłem-porównam w święta :)

    Muńiek, w Krakowie tez ktoś ukradł śnieg :( święta ciepłe i deszczowe sie zapowiadają:/

    Amaranta, super ze szef wyrozumiały i ludzki :) to rzadkość, ale wazne ze na takiego trafiłaś:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2014, 09:51

    beata1313 lubi tę wiadomość

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 20 grudnia 2014, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika my mamy ok.750km,także nie jest jeszcze najgorzej :-) wczoraj że trasa była fajna to udało się przejechać w 7godzin. Spałam w nocy nie najlepiej,odzwyczailam się od mojego łóżka ;-)

    Jola nie dziwie się że chcesz usg,ja miałam 2tyg temu i już chętnie bym zobaczyła co z moim okruszkiem. A z tymi ubrankami to babcia poszalała :-) może akurat już dla następnego dziecka ci wyprawke przy okazji zrobiła :-)

    Kasia a ty tak nie szalej,oszczędzaj się:-)

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • amarranta Autorytet
    Postów: 757 434

    Wysłany: 20 grudnia 2014, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola, nie bałam się szefa jako człowieka, bo tak przypuszczałam, że normalnie zareaguje, ale stresowałam się ze względu na tę umowę na czas nieokreślony, że dopiero co ją podpisalam a tu już ciąża (a w zasadzie, że byłam w ciąży podpisując ją) ;)

    też nie mam prezentu dla męża! i nie wiem co kupić. ba! nie mam żadnych prezentów :/ chodziłam w czwartek po sklepach i jedyne, co kupiłam, to bombki na choinkę. ehh.. może dzisiaj uda mi się w międzyczasie wyskoczyć.

    mąż dzisiaj w pracy, a ja wstałam z nim, żeby mu przykro nie było, że tylko on na nogach ;) robię dzisiaj rybę po grecku na Wigilię, którą robimy u nas ze znajomymi :) miałam zrobić wczoraj, żeby się 'przegryzła', ale jakoś mi nie wyszło...

    chyba w tym roku nigdzie nie będzie śniegu na święta. może będzie na wielkanoc, tak jak parę lat temu :P

    Beata, z tego co się zdążyłam zorientować, to ginekolog musi Cię poinformować o całej liście dodatkowych badań (w tym te nieinwazyjne prenatalne i inwazyjne też), żebyś mu później nie zarzuciła, że czegoś nie wiedziałaś. a chodzisz do niemca czy polaka?

    spokojnej soboty Wam życzę :)

    beata1313 lubi tę wiadomość

    o1489vvjal2gnmht.png
  • beata1313 Ekspertka
    Postów: 230 145

    Wysłany: 20 grudnia 2014, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, widze ze nie tylko ja z prezentami w tyle ;).

    Amaranta chodze do Polaka, bo moj niemiecki hmmm... szkoda mowic, jeszcze duuuzo musze sie nauczyc :/ . A dostalam kartke z badaniami jakie nie sa refundowane przez kase ch. no i pytalam sie gina co to za badania (bo niestety sama nie zrozumialam :( ) i ktore z nich warto wykupic . Na wizycie bylam w 9t5d i kazal mi przyjsc po nowym roku, albo i pare dni pozniej no i mam termin mam na 8.01, a to juz bedzie za pozno na prenatalne. Ale wiecie co w sumie to nie mam co panikowac, z corami takich badan nie robilam i sa zdrowe jak ryba, zadnych alergii, chorob , wiec nie bede juz o tym myslec ;) .

    Milej soboty zycze :)

    gyxwcwa1xs1eqezb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2014, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata - to Ty młoda dupka jesteś...ja mam 31, więc do starości nam jeszcze daleko ;) Wiesz, może lekarz Ci nie proponował takiego badania bo skoro dwie zdrowe córy w domu to i pewnie sens mały zeby dodatkowo płacić :)

    Jola - zaraz wybieram się na zakupy i co...i przez Ciebie "rozpustnico" na pewno zaopatrze się w biala czekoladę ;) Kusicielka jedna ;) Mój mąz mówi, ze małemu to wszytsko jedno w co się go ubierze ale jakoś nie sądzę, zeby był zadowolony widząc synka w Myszce Minie...pewnie to aluzja od babuszki ;)

    Kasia - Ty nie szalej tak dziewczyno. Przypomnę Ci tylko, ze jesteś 4 czy 5 w kolejce do rozpakowania, więc szaleństwa na bok :) Ale dobrze ze udało się az tyle załatwić, bedziecie spokojniejsi, tylko teraz zwolnij już!

    Muniek - my tez mamy 750 km do domu :) I tak jak piszesz jak droga super to 7 godzinek i jest ok, ale standardowo też nie jeździmy duzo dłuzej bo zazwyczaj 7,5-8h. Raz tylko jak jechaliśmy BMW które kiedyś miał mój tata to poszaleliśmy i ta trasę (dokąłdnie 700km) zrobiliśmy w 4godz. 50 min. ale to było szaleństwo - jak teraz pomyślę o tym to stwierdzam, ze jak dzieciaki się zachowywaliśmy na autostradzie, ale było też sucho i prawie pusto :)

    Dziewczyny ja też nie mam prezentu dla męża, ale my w tym roku robimy sobie prezent po świętach, bo ja chcę nowy tel. a mój mąż komputer (nie zaden drogi zeby nie było) a po świętach poprostu te rzeczy znacznie tanieją, więc poczekamy chwilkę :)



    beata1313 lubi tę wiadomość

  • jola83 Ekspertka
    Postów: 356 98

    Wysłany: 20 grudnia 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika - dobry pomysł na szaleństwo zakupowe wyprzedażowe, też planuję kilka rzeczy kupić dla Małego na wyprzedażach po świętach a czekolada jest w rossmannie biała z jagodami :)

    Dziewczyny oszczędzajcie się jak można :) to nasz czas, wykorzystujcie mężów do prac domowych, kochanków do zakupów, wujków do załatwiania spraw urzędowych itp. a co :) wolno nam :)

    beata1313, MonikaDM lubią tę wiadomość

    relgi09kfo915nes.png
  • beata1313 Ekspertka
    Postów: 230 145

    Wysłany: 20 grudnia 2014, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, bo wiesz jak cory wyfruna z gniazda to jeszcze jakis lobuz w domu zostanie, a z ta staroscia to tak z przymrozeniem oka ;) . Co do tych badan to juz dalam na luz, cory zdrowe, maz i ja tez, takze kolejne tez bedzie zdrowe jak rybka :)

    To ja do domu w pl mam troche wiecej bo jakies 850km, a do rodzicow 1150km ;)

    No i wlasnie kobietki nie szalejcie zbytnio, prosze sie oszczedzac :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2014, 10:50

    gyxwcwa1xs1eqezb.png
‹‹ 171 172 173 174 175 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ