Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Agattee jak czytam Twoje relacje z wizyt poloznej to mam ochote ja zmienic, do mnie ma teraz przyjsc pierwszy raz w piatek... alez ona jest szybka... a zakrecona owszem miala byc u mnie w tamtym tyg. ale pomylila adresy czy cos takiego i nie dotarla, potem dzwonila ze ma 6 spotkan na Spandau i jeszcze potem na Reinickendorfie, denerwuje mnie takie cos nabierze sobie tych pacjentek a potem nie ma czasu, czy ona w ogole odpowiada na jakies Twoje pytania? Kiedy mozesz zapytac o cos skoro ona ledwo wchodzi i juz idzie... jaka masakra!
Swietnie sobie radzisz z malutka:)
Jesli chodzi o Paracetamol to niby mozna brac w ciazy wiec podczas karmienia tez, ale ja nie bralam przez cala ciaze bo ogladalam taki program o szkodliwosci tego leku.
Zebysmy my po naturalnych porodach szybko do formy wrocily to bedzie dobrze
Kasia fajnie, ze Wam sie udalo nawet nie mysl o tym ze sie nie dogadasz czy cos jak znasz angielski to na pewno sobie poradzisz.
Jola czyli mozesz juz rodzic hehe
Ja z jednej strony juz bym chciala a z drugiej sie boje, chociaz moja kruszynka taka mala, wiec niech jeszcze siedzi i przybiera na wadze. -
Agattee- Hehe az 3 dni??? Ja do siebie doszlam doslownie 15 minut od porodu hehe zeby to bylo takie latwe. Czary -mary i mam cyce pelne siary Hokus - pokus i z cyckami mamy spokoj
Kasia- No niestety masz racje z tymi parkngami. To chyba jedyny minus jaki widze jezdzac do tego szpitala.
Kurcze nie stresuj sie z tym jezykiem. Szxzerze to na porodowce sie rodzi dziecko ( trzeba mocno przec) a nie gadac A jak by porod za dlugo trwal to napewno jakas polska polozna zdarza zawolac zeby sie toba zajela Ja jak rodzilam Julianka to ani slowka nie powiedzialam , a potem to nawet ich nie slochalam bo jedna mi kazala przec a druga przestac wiec w pewnym momencie taki mi kolowrotek zrobily ze je olalam. Parlam kiedy czulam ze musze i jakos poszlo
Uf udalo mi sie zrobic termin do ginki. Uwaga dopiero na 16 lutego...Dobrze ze swietnie sie czuje i nie czekalam z seksem do tej poporodowej wizyty bo do lutego to by mi maz usechl , zwlaszcza ze przez prawie cala ciaze mielismy zakaz na figle Teraz czekam na miesiaczke...
Ja tez czekam i dopinguje kazdej przyszlej mamusi. No i tez jestem bardzo ciekawa opisow porodu. Bo jakby one nie byly ( ciezkie, lekkie, sn, cc) kazdy z nich ma w sobie tyle emocji...Ech chcialo by sie to przezyc jeszcze raz...
Agattee- Ta polzna to porazka. Zeczywiscie za duzo pacjetek nabrala a potem obrabia je po lebkach...A z tego co wiem to takie jedne spotkanie powinno trwac 40 minut. Wiec mocno na was korzysta...
Ja podczas karmienia Julianka mocno goraczkowalam i praktycznie ciagle na paracetamolach jechalam. Tak ze napewno mozna brac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 15:05
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Martaa no właśnie jeśli ma już dojść do zadawania pytań to ona już zwija manatki. Jak mówię - sprawdzi mnie, zwazy Amelie, obejrzy i juz do torby sięga po papiery bo tam podpis muszę machnąć...Zmienilabym ale boję się że zadna juz nie przyjmie no i nie wiem czy tak można zmienić ? Tyle dobrego o niej slyszalam w czasie ciąży no ale realia sa inne... Marta to widze u Ciebie też leci sobie w kulki...nie wiem na cholere jej tyle pacjentek no ale wiadomo, kasa robi swoje to woli obskoczyc wszystkich na krótko, chyba ze tylko do takich mlodych jak ja ma takie podejście bo mysli ze ja glupia jestem..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 15:26
-
nick nieaktualnyCzzesc laski.
My jutro idziemy do domu nie wiem dokladnie o której bo lekarka mię okreslila się w 100% no i ja rozumiem bo tu szpital i zawsze cos nieoczekiwanego może się wydarzyć. Ale powiedziała ze do południa powinna sie wyrobic z wizytta u małego. Ja juz w połowie spakowana, dzieki czemu jutro będę miec mniej u szybciej
Agattee ja w domu jeszcze spróbuje dostawiac małego i zobaczymy. Ale jest tez jeszcze jedno...jak widzę ile frajdy ma mój mąż jak karmi Vinca to nie mam tez serca mu tego zabierać, a w końcu moje mleko dostaje
Kasia widzę ze twój szpital przypomina mój pod względem ciasnych uliczek i parkingów. Nam na infoabend powiedzieli ze w razie akcji porodowej można podjechac pod same drzwi. Tylko tak stanąć żeby wjazdu dla karetki nie zablokować.
Dziewczyny tez jestem ciekawa Waszych porodów bo jak ktoras wyżej napisala każdy jest emocjonujący i po każdym inaczej i w różnym czasie wracamy do siebie -
Monika, a to jest tak, ze jak odciaga sie swój pokarm to jego wytwarza sie mniej, bo piersi sa slabiej stymulowane przez laktator niz przez dziecko i wtedy krocej bede go miala?Zastanawiam sie, bo ja tak sobie mowie ze bede piersia karmila a moze wyjdzie, ze mała sie nie nauczy albo cos innego wiec wole wiedziec na przyszlosc. Fajnie, ze jutro juz wychodzcie:) w domu bedzie inaczej tzn.lepiej a twoj mąż długo zostaje z Wami czy wraca szybko do pracy?
Ja mimo strachu tez jestem ciekawa mojego porodu, ale jak zaczynam myslec o szczegolach to dreszcz straszny mi przychodzi po plecach i wrazenie, ze nie dam rady wiec rzadko mysle
Jola, faktycznie juz bliziutko:) oby poszlo gładko i sprawnie i bez niespodzianek. Trzymam kciuki. A mialam sie ciebie zapytac czy bardzo opadl ci juz brzuszek?Czujesz roznice?
Mamax, z tym jezykiem to moze przesadzam, ale lepiej stresowac sie tym niz myslec o bolu i porodzie w sensie w tej chwili przynajmniej mam zajecie i przegladam sobie słówka:)ale pewnie i tak wszystko zapomne hehe
Kurde mam dosc tej berlinskiej pogody, bo odkad wrocilismy z Polski to pada i wieje i zimno brrrrrrrr nawet nie mam jak przewietrzyc materaca dla małej. Wydaje mi sie, ze ma dziwny zapach wiec chcialam go troszke odswiezyc, ale tak pada ze sie nie da. -
Kasia brzuch mi dużo nie opadł, w sumie to on mam wrażenie, że z dnia na dzien jest ciut niżej a obserwuję to po pępku, który konsekwentnie znika mi z pola widzenia
Dziewczyny karmiące swoim mlekiem- jesteście na jakiejś specjalnej diecie?Wiem, że wielu produktów lepiej unikać ale tego jest sporo i w sumie niewiele potraw zostaje(szczególniie jak się zaopatruje w mało zaopatrzonym lidlu ) to już ne wiem co będę mogłą jeść. Nie lubię kuchni niemieckiej
-
nick nieaktualnyKasia ja na razzie pokarmu mam sporo. Dzis np. Sciagalam tylko 3 razy i na caly dzień malemu wystarczylo z tym ze raz mi sciagnelo aż 150 ml, a Vincent zjada srednio 90 ml, wiec ta jedna porcja byla prawie na 2 razy. Ostatnio udaje mi się ściągać po srednio 80-100 ml czyli jego dawka jeznorazowa. Ale...dzis polozna powiedziała ze warto spróbować piersią bo podobno dziecko ciągnie lepiej i lepiej wyciąga pokarm. Ja oczywiście sproubuja w domu choćby z samej ciekawosci. Ale czuje w kościach ze zostanę przy ściąganiu. Są kobiety które tak karmią i po rok wiec mu może być tak zle. A ja bym chciała tak z 2-3 miesiące go na moim mleku potrzymać. Zobaczymy...albo się uda albo nie. Zawsze to jakaś alternatywa. A ja osobiście uwazamm zze nniemarmienie piersią to żadna katastrofa
-
nick nieaktualnyMój mąż ma urlop do końca tego tygodnia...lacznie miał 2 tyg. wolnego. A pozzniej ma tydzień nocek - czyli dyżur w domu, praca gora do północy i o 8 juz spokojnie wyspanz na nogach Mam nadzzieje ze go tak zostawia bo juz dzis dzwonnili ze nie dają rady...padlo jedno slowo ""zapomijcie", no ale ryzyko ze każą mu iść za tydzień normalnie dobiura istnieje...
Jola cieszę się strasznie. Dzis dali mi sąsiadkę do pokoju ale jest tak sympatyczna ze bardzo szybko przeleciało mi popołudnie. Teraz uporamy się z noca i jutro będzie super -
Od jakichs 2 dni chodze jak kaczka, czuje jakby mi ktos skopal "podwozie" hehe i jakos czesciej mam twardy brzuch... mozliwe ze juz niedaleko? Wynik gbs odebrany -negatywny, tatus pzekonuje Zoske ze czas sie zbierac bo po co ma tam siedziec sama i sie nudzic jak tu na nia czekamy i bedziemy juz razem :p
jola83, amarranta lubią tę wiadomość
-
Agattee moze polozna jeszcze sie zmieni i bedzie troche dluzej u Ciebie zostawala, nie przejmuj sie ciesz sie coreczka:)
Monika fajnie ze jutro idziecie do domku.
Sarnaa ja jak siedze to czuje ze brzuch mam juz na nogach hehe, no ale Ty masz tak blisko do terminu ze lada chwila urodzisz, powodzenia:) -
Marta z jednej strony chcialabym zrobic wszystko zeby juz sie zaczelo a z drugiej to jednak sie "cykam" :p ale moj mnie podniosl troche bo stwierdzil ze jak on sobie o tym mysli to czuje ze on spanikuje a ja mimo ze bedzie bolalo bede twardzielka :p oby mial racje
-
Sarnaa, ja tez o tym czesto mysle, no bo codziennie nie mam siły sie depilować. To wyczyn ńie lada:) Mam nadzieje, ze zanim pojadę do szpitala to zdążę wziazc prysznic i zrobić szybka depilacje
-
Sarnaa to normalne ze sie cykasz, ale musimy przez to przejsc;) podobno chodzenie po schodach i seks wywoluja porod, przyspieszaja wiec moze to zastosujesz:) Chociaz mysle ze Zosia sama zdecyduje kiedy wyjdzie:)
Wlasnie nie wiem jak z ta depilacja, a jak skurcze przyjda tak mocne ze juz nie damy rady tego zrobic to przeciez nic sie nie stanie, mysle ze polozne i lekarze juz wiele widzieli hehe. -
Dziewczyny które karmily cycem, co mozna jeść bo ja juz na łeb dostaję cokolwiek chxialabym zjesc to nie można a nie bede wiecznie piersi z kurczaka jadła Normalnie brak mi pomysłów tymbardziej ze musze robic dwie wersje bo dla R.normalna a dla mnie odchudzona ehhh...Szukam przepisów i nic jeszcze nie znalazłam, nie wiem co jutro na obiad zrobić. Dziś w sumie zjadłam ryż z sosem z miesem cos ala gulasz i surowe z jablka i marchewki. Jednak niedawno za nim mala poszla spac to wydajw mi sie, ze się napinala jakby nie mogla kupy zrobić ale nie płakała. W zumie dzis w dzien bardzo ladnie spala nawet dosc sporo a jadla jakby krócej. R.mowi ze moze mleko sie bardziej treściwe zrobiło a ja oczywiście myślę ze coś nie tak Dziecko malo spi zle, duzo spi tez zle wiecznie cos sobie wmowie..ale jakby bylo cos z brzuszkiem to raczej by płakała prawda? Boze mam nadzieje ze kolki nas ominą, stąd też boję się cokolwiek zjeść. Śniadanie czy kolacja to ok, ale z obiadami to mam teraz kurcze problem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 23:36
-
Ja do cesarki tylko se 'górę' wydepilowalam mimo iz widzieli mnie całą gołą jak pan bog stworzył bo pod koszula nie miałam nic no i cewnik przecież zakladali. Tak jak Kasia mówisz, depilacja w 9 miesiącu to juz tragedia ja golilam sie do 8go bo jeszcze jakos szlo a pozniej już wyrąbane. Próbowałam z lusterkiem w wannie ale mi zaparowywalo od wody
Monia w domu to sie odprezysz, nie ma to jak u siebie Nam wlasnie jutri mija tydzien od wyjscis a czuję jakbym już z miesiąc w domu była, odkad wyszlismy to czas strasznie szybko zasuwa. -
Agattee mysle, ze jakby mała brzuszek bolał to darlaby sie w niebogłosy co do przepisów to chyba tez musze poszperać i poszukać zeby mieć przygotowane na zaś.
A mam pytanie w czym wasze pociechy teraz śpią? Tzn w rozkach, śpiworkach czy pod kołderka? Bo nie wiem jak takie maleństwa powinny być opatulone. -
Sarnaa wrote:Marta z jednej strony chcialabym zrobic wszystko zeby juz sie zaczelo a z drugiej to jednak sie "cykam" :p ale moj mnie podniosl troche bo stwierdzil ze jak on sobie o tym mysli to czuje ze on spanikuje a ja mimo ze bedzie bolalo bede twardzielka :p oby mial racje
Sarnaa mam tak samo. Juz zazdroszcze dziewczyna ze juz sa po wszyskim albo ze wychodza do szpitala. Jakby panna Sarah tak z 2 tyg wczesniej sie urodzila to bym zła nie byla juz mam dosc bycia jak slon i tych bolow plecow.
Dziwne macie te polozne. Moja byla juz pare razy ale przed porodem i siedziala i tlumaczyla pokazywała. Zabrala tez ze soba 6 mies corke troche halasowala ale doszlo do mnie ze lada dzien skonczy sie mi te spokojne ciche zycie. Moj pies jakos dziwnie reagowal na placz tego dziecka ale dla niegotho tez nowosc.
Jak mozecie to napiszcie tez cos o tym co jecie a co nie. Bo ja obecnie jem wszysko i sa w tum tez produkty wzdymajace ktorych pozniej bym musiala unikac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 23:52