Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarta może i fałszywy alarm...moze powiedzieli ze nie wody żeby cie uspokoić a rzeczywistości troche sue ich polalo a zostalo tyle ze wystarczy dla maleństwa i za kilka dni znowu cie weźmie juz na porządnie.
Agattee ja bym zapytala lekarza bo co ci szkodzi. Moe zbada Amelke jakos wnikliwej a może wysle na badania. Mój Vincent przedwczoraj miał tak ze jadl butle i wygladalo to tak jakby nagle sobie przypomniał ze ma pokrzyczeć...wiec jadl, pokrzyczal i znowu jadl i tak kilka razy... -
Monika ja juz nie wiem co to bylo i nie mysle juz o tym bo oszaleje
Szczesciary, bo macie juz dzieci po drugiej stronie brzuszka a ja i Kasia siedzimy jak na bombie
Agattee pogadaj z lekarzem na pewno cos doradzi, szkoda mi Twojej coreczki i Tobie tez na pewno jest przykro bo nie wiesz jak jej pomoc a polozna co mowi? -
Maarta, mimo wszystko mysle, ze to juz niedługo, bo organizm twoj w jakiś sposób juz sie przygotowuje. Obyśmy tylko urodziły max 12.02. Mi polozna powiedziała, żebym przyszła do niej jak nie urodzę 12.02 a potem co dwa dni mam sie zgłaszać na ktg albo do szpitala albo do Praxis. Obyśmy juz sie rozpakowała, bo faktycznie zwariować nam przyjdzie.
A dzis w Berlinie ślicznie słonko swieci wiec jak nic pospacerować trzeba -
Maarta:) A już myślałam, że będziemy Ci gratulować córeczki... Ale Ci się przytrafiło! To teraz cierpliwości
Kasia, blog jest naprawdę super! bardzo ładna szata graficzna i styl:) no i przepisy oczywiście, też wypróbuję!
Monika, a Ty jaki masz zawód?
Tigana, ja się też prawdopodobnie będę bronić pod koniec ciąży (w czerwcu) i to w Polsce.. A widzę, że mamy podobny terminDamy radę! Myślę, że lepiej przed porodem niż zostawiać to "na później"...
Agattee, ja się nie znam, bo jeszcze nie mam dziecka, napewno warto iść do lekarza i zapytać, ale tak sobie pomyślałam, że może Amelka przyzwyczaiła się (uwarunkowała), że jak płacze to ją nosicie, dlatego płacze?
ciekawe jak tam sobie Jola radzi
miłej niedzieli
w Hamburgu też dzisiaj pięknie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 10:51
Tigana lubi tę wiadomość
-
Monika dziękuję Kochana
staram się nie stresowac i mam nadzieje, ze jutro Mój robaczek bedzie dzielny
chociaż na szczepieniach płacze strasznie
a jak tam rodzice? przyjechali juz czy jednak jutro dopiero będą? i jak się w ogóle czujesz? mam nadzieję, ze lepiej:-) Ja tez cos katar od wczoraj mam i mam nadzieję, ze mnie nic większego nie rozłozy ;-/ Monik ja pod koniec połogu miałam nagle krwawnie duze i poszłam do ginki na cito, bo bałam się że jakies złogi się porobiły, ze moze zle wyczyscili macicę i okazało się, ze złogów nie ma, ale musiałam dostac jakis zastrzyk w tyłek, po którym krwawienie ustało
a okresu pierwszego jeszcze nie dostałam
moze zadzwon jutro do ginki i zapytaj o to. Ja często z Nią przez telefon rozmawiałam jak miałam watpliwosci
Maarta o kurcze to kawałek drogi mam na te nalesniki :-p kurcze to faktycznie dziwne z tymi wodami? jestem pewna, że rozpoznałabys mocz, tym bardziej, ze chłopak tez to widział.....ale skoro papierek wykazał, ze to nie wody? a kiedy masz się zgłoscic na kontrolne KTG? Mnie w I ciązy czop odszedł na kilka godzin przed porodem,a teraz z Xavierkiem odszedł jakies 3 tygodnie przed cesarką, takze róznie to moze byc
amarranta dziękujęa z czym pierogi robiłas? bo ja uwielbiam ruskie i do tego smietana
mniam
Kasiu mała zaparła się rękami i nogmai i stwerdziła, ze nie da się mamie wykurzyc z brzucha ja tez jestem beztalencie jesli chodzi o robótki ręczne. Ponoc ładnie spiewam....kiedys nawet do chóru nalezałam, ale to dawno było :-p
Tigana dziękujęno ja mam nadzieje, ze w tym tygodniu sie juz wszystko wyjasni, jesli chodzi o Małego....ja w sumie z zawodu jestem magister inzynier zarządzania, ale w PL pracowałam przy projektach i dotacjach unijnych. Bardzo lubiłam tą prace, bo była ciekawa
mam jeszcze podyplomówkę z audytu i kontorli, ale nie pracowałam w tym zawodzie. Tu bym chciała moze własnie cos z tą kontrolą pokombinowac, ale wszystko wyjdzie w praniu
powodzenia w szukaniu mieszkania:-) jesli chcecie wynajmowac to polecam szukac w spółdzielniach WBG
bo od prywaciarzy to cięzko...wiem sama po sobie, jak szukalismy u prywaciarzy to z dzieckiem praktycznie nie było szans
wręcz odnosiłam wrazenie, że lepiej by było gdybysmy mieli psa zamiast dziecka
a bedziecie szukac w jakiejs konkretnej dzielnicy?
Mamax , Monika ja tez mam teraz lenia i tyle co niemicką telewizję oglądam, ado książek brak chęci i troche czasu, zeby zjarzec. Ale wiem, że jak sobie twardo powiem, to zacznę znowu naukę i chyba juz nadszedł ten czas :-p
agatte Kochana biedna Malutka...u nas tez były takie preżenia i wiercenie przy jedzeniu, płacz i odsuwanie od cycka na przemianz rzucaniem się na Niego i to były początki alergii niestetyMałego bolał brzuszek w trakcie jedzenia i swędziałą skóra, bo się pocił, jak się przytulał. Ale mam nadzieję, ze u Was to nie to i ze minie Amelce
Mysmy wczoraj mieli dzien lenia i dzisiaj tez, zadnych odwiedzin, tylko rodzinnie spędzony weekend(zakochany)
Dziewczyny A Mój robaczek dzis konczy 4 miesiące juz....az niemozliwe, ze 4 miesiące temu własnie w tych minutach Xavierek przychodził na swiat<3Muniek, Tigana lubią tę wiadomość
-
Amarranta widzisz jaki psikus, wiele slyszalam o porodach ale takiego czegos nie.
Czop odchodzi mi juz 3dni, ale jak widac niczego to nie zwiastuje.
Kasia ja mam 12.02 jeszcze wizyte u ginki i potem mam 16.02 rano byc w szpitalu na ctg.. ale to jest dziwne bo 4 dni po terminie dopiero? Pojade chyba 14.02 jesli nic sie nie ruszy bo bede sie denerwowac. -
Marta- O matko ale sie narobilo a ja myslalam rano o tobie i bylam pewna ze juz corcie masz po tej stronie brzuszka..Hm ciekawe co to bylo jak ńie wody ani mocz...
Agitka- Buziak dla Xiavierka na cztery miesiace. Nie wiem jak tobie ale mi od porodu czas leci szybko...No telewizje to ja tez codziennie ogladam bo to najlepsza metoda na osluchanie sie i poznanie nowych slow, zdan. Od czasu do czasu powtarzam sobie cala gramatyke, natomiast nie potrafie zmobilizowac sie do czytania i pisania po ńiemiecku a przydaloby sie i za to wziasc. ..
Agattee- Mysle ze powinnas pogadac o tym z lekarzem. Przeciez dziecko nie moze sobie ot tak plakac bez powodu. Musi byc jakas przyczyna.
Agitka lubi tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Agitka, to wszystkiego najlepszego dla twojego synka
szybciutko ten czas leci!
Martaa, obyśmy nie dotrwały do daty po 12 lutymmoze sie jednak coś ruszy!
A pogoda zdradzieckaswieci mocne słońce ale jest silny i zimny wiatr
Kurde tak mnie głowa boli, ze masakra. Budzę sie po prostu z bolem głowy. Myślałam ze to dlatego ze sie nie wysypiam, ale jak mam dobra noc to tez rano mnie boli. Chyba to jednak stres i nerwy, bo co innego..
Milej niedzieli dziewczyny, ja ide sie zdrzemnąć.Agitka lubi tę wiadomość
-
Agitka, w sumie mogloby sie zgadzać bo Amelia tez podczas jedzenia (nie zawsze) tak jakby ssala piers i wypycha i na przemian rzuca sie bo glodna. No i te krostki na buzce, w sumie to nie krostki ale centralnje male pryszczyki, niektorr sa czerwone a niektóre podskórne. Moze nie jest to tradzik niemowlecy tylko wlasniencos z alergią. Jutro powiem u lekarza co i jak tylko wlasnke boje sie, ze uslysze ze to normalne ze dziecko płacze itd. Ta babka z Gesundheitsamtu tez mowila ze dziecko moze plakac przez 3h i ze to normalne. No tak, ale nie po kazdym karmieniu kurde...No i mam nadzieje ze uda mi sie dobrze powiedzieć bo wizyta u jakiejs niemki. Na szczęście ide z R. wiec moze uda nam sie razem dobrze wszystko opisać
Postaram sie jutro zdac relacje jak wrócę.
-
Cześć dziewczyny
Właśnie przez przypadek znalazłam tą stronę i Wasze forum i bardzo żałuję, że stało się to tak późno.
W skrócie o mnie: mam 15 miesięcznego synka, obecnie rozpoczęłam 37 tydzień ciąży i od nieco ponad roku mieszkam w Niemczech a dokładniej na Bawarii. Mój język niemiecki jest bardzo kiepski, co nie ułatwia mi życia tutaj
Chciałam się dowiedzieć czy są tu jakieś dziewczyny z Bawarii? Rodzić będę w mieście Landshut i czy może jakimś cudem któraś z Was jest z okolic tego miasta i wie coś na temat porodu czy spakowania się do szpitala?
Bardzo Wam dziękuję za pomoc :*Muniek lubi tę wiadomość
-
Kamka87 witaj, ja tez z Bawarii ale ok 170 km od Ciebie, niestety nie byłam w tamtych rejonach
Marta ja tez miałam taki wyciek jak Ty, w nocy, w moim przypadku to tez był czop a nie wody, położna mi mówiła ze może być taki wodnisty, niestety dalszego rozwoju nie doczekałam bo mialam cc. jeżeli byłyby to wody to lecialyby jak byś leżała a na stojąco nie powinny bo dziecko główka zatyka kanał i nie poleci, tak mi to wtedy tłumaczono -
Kamka witaj,ale fajnie że w końcu ktoś z okolicy. Gdzie dokładnie mieszkasz? Ja w Rottenburgu,do Landshut mam jakieś 20km i też będę tam rodzić. Ale jeszcze niestety nie pomogę ci co trzeba do szpitala,bo sama nie wiem. Ale z tego co nieraz tu dziewczyny pisały to na pewno mniej rzeczy niż w polsce.No i mój niemiecki też jest kiepski,no ale mąż pomaga
Marta no co za pech,ja myślałam że już dziś będzie kolejny bobas. Czekamy dalej
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Mamax dziękuję za Buziaka dla Xavierka
oj mnie tez teraz czas szybko leci...nawet wczoraj bodajze mówiłam do emka, ze te tygodnie to lecą jeden za drugim jak szalone
czytac trochę czytam po niemiecku, bo bajki wieczorem nieraz Alusiowi, albo jakies kobiece pisma, bo tam jest proste słownictwo, ale pisac dawno nie pisałam tez
Kasiu dziękuję Kochanaoj zleciał czas....w zeszłym roku o tej porze robiłam test ciązowy i nie mogłam uwierzyc, ze w koncu sa dwie kreski,a dzis Smyk ma juz 4 miesiące
a bóle głowy na pewno przez stres. postaraj się troszkę zrelaksowac
amarranta a to fajnie męzusiowi dogadzasz takimi pierozkamija tez bym chetnie zrobiła, ale mój nie lubi pierogów ani krokietów a dla siebie tylko to nie chce mi się za bardzo lepic
Agatte te podskórne krostki u Amelki to taka jakby kaszka? np. jak cos takiego?
http://3.bp.blogspot.com/-FlbhQYNue0I/UmKMIL4xqRI/AAAAAAAAKVo/70sYTWv7o1s/s320/IMG_2588.png
jak tak to raczje alergia bedzie....i pierwsze słysze, ze dziecko moze płakac 3 godziny ....to jakas chyba głupia ta baba troche jest..grrrrrrr.... jak dziecko niespokojnie je i płacze długo to to normalne nie jest. A jak kupki? zauwazyłas moze sluz w Nich? będe czekac na info z wizyty i mam nadzieję, ze babka bedzie spoko
Kamka witajnie przejmuj się językiem. jak ja lezałam w szpitalu była dziewczyna, która w ogóle nie umiała słowa po niemiecku a i tak sie jakos dogadali z Nią, a jak juz nie będziesz czegos rozumiała to raczej w szpitalu znjadzie się jakas polska połozna albo lekarka
A Mój mały Smyk juz spoi, a starszy woła, zeby z Nim zagrac w Mario -
Cześć Kamka. Co do języka to ja niemieckiego tez nie znam, moj maz bardzo średnio a rodzimy za ok.4dni
i liczę tylko na angielski lub polską polozna. W sumie wczesniej sie martwiłam a teraz to mysle,ze nie bede sie tym stresować bo bede pewnie miała inne problemy na głowie podczas porodu
Co do spakowanych toreb to ja mam coś takiego:
dokumenty:
-Mutterpass
-dowod os.
-dokument odnosnie wyboru nazwiska dziecka
-kopie naszych meldunkow, akt małżeństwa,
kosmetyki:
-pomadka, dezodorant, szczoteczka+pasta,pilniczek, gumka do włosów, opaska
-krem do brodawek
-szampon+odzywka, szczotka do wlosow, plyn do higieny intymnej, chusteczki do higieny intymnej, żel do mycia twarzy, żel pod prysznic, krem do twarzy, krem dla maleństwa na zimę.
-aparat + ladowarka
-telefon + ladowarka
-piłka kolczatka do masazu
- termofor z pestek wiśni
ubrania:
- koszula do porodu,
-3 koszulki (T shirty z możliwością karmienia)
-dres (bluza spodnie),
-leginsy
-klapki pod prysznic
-4x majtki
-4x skarpetki
-3 staniki do karmienia
-2 duze reczniki, 1 maly
-ubranie dla siebie na wyjście
dla maleństwa:
-rozek,
-3 pieluszki tetrowe
-pieluszka flanelowa
-rekawiczki niedrapki
-czapeczka cienka,
-2komplety ubranek
-kombinezon
-gruba czapeczka na wyjście
-2kocyki (cienki i gruby)
-fotelik
dla taty: bo mamy nadzieje, ze zostanie z nami
- jego kosmetyki
-przekąski
-dres
-klapki
-ręcznik
Chyba to wszystko choc pewnie coś pominęłam znając moja sklerozę ciążowa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 19:05