Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Agitka chyli ten pochlaniacz to pic na wode
, trzeba wymyslec cos innego. A takie guganie jest bombastik pamietam jak moje corcie zaczynaly
az usmiech sam sie nasowa
Martus kciuki za Ciebie, Jole i Wasze ksiezniczki trzymamy razem z Nelka. A faktycznie nawet nie wiem kiedy zlecialo te 20tyg :0
Wendy taka polozna to czasami spora pomoc, wiem ze duzo tez pomagaja przed porodem, dzkoda ze nie masz w okolicy Polki, ja wlasnie znalazlam Polke i jest spoko
Monia milych chwil z rodzicami, a Vincent na pewno gozej sypia przez emocje, ze sa dziadkowie
-
Wendy wrote:Jola83 leczenie krocza twarogiem z lidla???to w szpitalu stosowano,zalecano?hmmm a jaki tu mamy twaróg w lidlu??tego mi w niemczech bardzo brakuje....przydałby się na sernik;)
hehe Oni nazywają go quark więcon powoduje obkurczanie rany, sciąganie jej i łagodzi ból i chyba pomaga, bo mało już ją czuję
Wendy, Tigana lubią tę wiadomość
-
Beata masz rację, to guganie jest super
wydaje się, jakby Maluchy jakies bardzo madre rzeczy mówiły
a powiedz ile lat mają Twoje starsze córeczki? i rodziłas jej juz w DE? U Nas na ta wilgoc troche pomogły dziurki w futrynach (bo okna niby plastikowe, ale bez tych dziurek do wentylacji). Emek zrobił na górze wiertarką małe dziurki i trochę mniej sie pocą okna.
-
Sorki nie czytam na bieżąco i nie nadrobiłam bo czas kurde goni a tyle jest do zrobienia w tzw."międzyczasie"
Agata - o widzisz niedługo wielkie święto Jasia :)och szkoda, bo bym chętnie do kościoła poszła ale no kurcze nie dam radyEndokobietka lubi tę wiadomość
-
Kurcze Jola moze i sposób domowy, ale jak działa i ci pomaga to korzystaj. Ja jak cos moze tez spróbuje jesli bede miała z tym problemy
Tak samo slyszalam, ze na poranione sutki pomaga torebka z zaparzonej, czarnej herbaty-oczywiscie ostudzoną -
Lenka strasznie mi przykro,trzymaj się dzielnie.
Byłam dziś na tym badaniu cukru i faktycznie nie taki diabeł strasznysmakowała tą glukoza jak słodki sok wiśniowy. Przez tą słodycz nawet głodu nie czułam. Mały tylko strasznie wariował po tym
czułam się cały czas dobrze i nawet szybko zleciły te dwie godziny. Jutro będą wyniki.
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Wiem Jola wiem, no szkoda, ale przeciez naturalne ze nie dacie rady przyjsc. Dlatego tez zdecydowalismy sie nie zapraszac nikogo i w zamian za to bede mogla wyglosic kazanie, tylko pytanie do kogo
chyba sama do siebie:) Michal moze przeczytac Ewangelie. Modlitwy i piesni wydrukowane. Nawet na Ojcze Nasz polamie sobie jezyk
-
Lenka strasznie mi przykro
, trzymaj się, wiem że żadne słowa Cie teraz nie pociesza ale będzie dobrze
Endokobietka fajnie z tym chrztem i akurat w roczek
Wendy ponoć można nie wybierać położnej, koleżanka która mieszka na północy Niemiec nie chciała położnej i tak zgłosiła w szpitalu, musiała po prostu sama co kilka dni pojawić się w szpitalu na wazeniu itp
Moja była tak beznadziejna i taka młoda siksa że gdybym wiedziała że pofatyguje się 3 razy i mnie oleje to też bym wcale nie chciała położnej, mam blisko szputal to bym wolała jeździć
Mamax i jak tam?
Właśnie dzisiaj tez znajoma z grupy na fb pisała ze jej synek 5 dni miał gorączkę, prawie 39, niby zbijala ale ciągle to wracało, była u lekarza to kazali tylko zbijac, żadnych badan, a teraz okazało się ze Malý ma zapalenie płuc, i to tutaj w Niemczech ma takiego beznadziejnego pediatrę, a mały biedulek ma 7 mies, stracvil na wadze bo nie chciał jeść a oni jej mówili ze to taki przejściowy wirus
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Lenka- Bardzo mi przykro
Wiem co czujesz bo tez przez to przeszlam a teraz zobacz jestem mama dwoch smkow
Kasia- Mozesz mi pdrzucic przepis na paczki. Tez chce zrobic ( jak dzieci dadza) a gdzies posialam swoj juz spawdzony a boje sie robic z przepisow internetowych..
Endokbietka- Super data na chrzest
Muniejk- A widzisz nie taki diabel strasznyI bylo tak jak ci pisalam ze glukoza smakuje jak kompocik
My u Maxika tez mamy chrzestnego rozwodnika. U Juliana tez bedźie chrzestny rozwodnik. W polsce pytalam o to i nam ksiadz odmowil a tutaj nie bylo z tym problemow
Uf udalo mi sie zbic goraczke ale malutki jakis taki spacy jest i jakby slaby. Jak go nosze to mi taki lejacy jest... A lekarz dzisiaj nie przyjmuje wiec dopiero jutro mozemy jechac.... Dobrze chociaz ze nie ma juz tej goraczki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 13:38
Endokobietka, amarranta, Tigana lubią tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyEndokobietka - my chcielimy w sobote, ale możliwe było tylko o godz. 11:00, a niestety teść jest w pracy akurat o tej godzinie jest w pracy więc nie dało rady, stad niedziela. My też robimy malutkie przyjecie...a nawet nie przyjęcie, bo pójdziemy do kościoła, później na obiad do pobliskiej knajpki a później do domu na jakieś ciacho, będą moi rodzice, reść z żona i jedna siostra męża - ta która będzie chrzestną.
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Ja tez chcialam isc gdzies, ale my mamy we wtorek szczepienie, a Jas mial w sobote niedziele lekki katar i boje sie ze gdzies wsrod ludzi sie zarazi czyms, wiec moze po szczepionce gdzies pojdziemy, a tak to po kosciele do domu na torcik urodzinowy i lampke szampana.
Wlasnie mozna szczepic lekko przeziebione dziecko, nie mial temperatury.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 14:16
-
Beata ja nie watpię,że położna to pomocna jest.Owszem czytałam,że całkiem przyjemne są tu te ich wizyty,jedynie o język mi chodzi.Bo co mi z tego że ona będzie mi tu przychodzic jak kiepsko się dogadamy--o pogodzie to mogę sobie pogadać;)ale juz takich słówek co do pielęgnacji itp maleństwa nie kumam.Jakbym dorwała Polkę to z pocałowaniem ręki bym już brała:) ehhh zobaczymy,czas pokaże co z tego wyjdzie.Nie boję się sama zostać na placu boju-bez położnej bowiem doświadczenie przy dzieciaczkach juz na szczęście mam:) Jedynie przyda mi się "odświeżenie tematu"
Z pewnością jednak jakąś wybiorę jak nie niemkę to może rosjankę
Jola83 dzięki za odpowiedz i instrukcję stosowania,może akurat będę się tym serkiem wspomagała.
Annaki oj takiej połoznej to tez bym nie chciała,ale juz którąś wybiorę bo do szpitala będę miała za daleko,jeśli do tego czasu oczywiście sie przeprowadzimy.Teraz mam bliziutko. -
moja rada Agata - lepiej nie szczepić lekko przeziębionego jak masz możliwosc przełożenia chociaż o kilka dni tego szczepienia to tak zrób
A wiecie, że ja urodziłam w urodziny Endokobietki- mojej nowej koleżanki w DEOdkrylismy z męzem blisko nam market włoski z warzywami, które PACHNĄ
!!! Market wygląda trochę jak polskie Macro, dużo produktów z włoch i podobno restauracje włoskie zaopatrują się w tym sklepie. Słyszałaś coś o nim? JEst ich więcej w HH?
Mąż własnie usypia Tymona, ja jem owsianke, mam taki wilczy apetyt, że szokpseudo krupnik sie gotuje, potem kasza jaglana z warzywami... coś mi się obiło o oczy że któraś prowadzi bloga o gotowaniu? Która to ? przyznać się
Póki co karmienie piersią jeszcze nie sprawia mi tak dużej przyjemności , tzn. pierwsze 2 minuty są trudne, bolą sutki i drenaż piersi teżale potem jest o wiele lepiej. Jem póki co wszystko, co podczas ciązy jadłam. Unikam tylko cebuli i wzdymających rzeczy...
Endokobietka, amarranta, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Jola nie znam takiego sklepu! Smacznego!
Jak dlugo R. zostaje w domu?
Na PL i DE stronach napisali ze przeziebienie nie jest powodem do przekladania szczepien, poczekam do soboty, pojde najwyzej do lekarza i niech on decyduje, bo mam juz na wtorek i tak i tak urop wziety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 15:13