Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Martaa moja kolezanka regularnie co 3 godz. sciaga pokarm laktatorem, ma bardzo duzo pokarmu, tak jej kazala polozna. Ma sciagnac az cycek bedzie pusty
Monika masz racje, to rywalizacja lepiej bym tego nie ujela.
Amarantaa - mam nadzieje, że nasza polozna przypadnie Ci do gustu, w sumie dobrze radzi sobie z moim Synkiem, u niej na rekach on jest spokojny, zawsze mu sie po jedzeniu odbije jakos ona zawsze go zaczaruje i nie ma z nim problemow ale wkurza mnie, że gada czasem bzdury, ona wie najpelepiej, chwali sie roznymi rzeczami- szczegolnie przy mojej tesciowej.. ach... moze za dużo jej juz w moim domu zaczyna byc. Od 3 tyg przychodzi codziennie oprocz weekendow. -
Sama musisz z reszta zobaczyc... wiesz nie chce Ci zachwalać a potem okaze się, że Tobie ona nie odpowiada
ma troche dziwny system karmienia: w trakcie karmienia z pierwzej piersi mam Tymonka 2-4 razy dac odbić- wyglada to tak, ze przerywam mu jedzenie na "beczka" on sie denerwuje, czesto mu sie nie odbija, tak mam z nim walczyc 30 min, potem przebieranie papmersa, potem drugi cycek - do usniecia Malego. Wszystko trwa ok. godziny lub wiecej czasem, do 1,5godz,
Dziewczyny a jak wy karmicie? -
Uuuuu to troche sporo za te rozliczenia trzeba płacić,no ale co zrobic jak samemu się nie jest w temacie
Jola rany,co za położna?po co codziennie przyłazi przez 3 tyg????na Twoje życzenie?masakra jakas ja bym takiej nie chciała i już bym się tam jej słuchała co do tej metody karmienia,porażka jakas,juz to widzę jak głodnego dzieciaka od cyca oderwę aby mu się odbiło co chwila!
Ania ja tam przyjechałam tu abysmy rodzina byli razem,chciałam iśc na kurs i potem do pracy,ale życie zdecydowało inaczej i tak właśnie spodziewam się bejbika co nam te plany pokrzyżowało.Musieliśmy zgłosic sie do Caritasu tylko z powodu szkoły bo zażyczyli sobie tłumacza skoro dobrze nie umiemy mówić.Jak sie potem okazało to wymysł głupiej sekretarki w szkole bo ja sama bym sobie poradziła z zapisem do szkoły dziecka,ale cóż poszła z nami taka polka z caritasu i ok.Potem umówiła nas z niemką bo mówi,że ona to młodzieżą się tylko zajmuje a nas odesłała do Niemki w Caritasie aby poradzić się i dopytać w czym może nam tu pomóc.Parodia dla mnie trochę to była bo jak ja mam sie z niemka dogadać,jak mam się zapytać o różńe szczegóły po niemiecku skoro nie znam jezyka?Caritas to chyba od pomocy jest i skoro pracuje tam polka to uważam,że to ona powinna się nami zająć.
Mniejsza już z tym,poszliśmy na spotkanie z ta niemką,spisała nasze dane,mnie zgłosiła do kursu niemieckiego .Pytaliśmy się czy może nam pomóc w znalezieniu większego mieszkania to powiedziała,że nie-nie ma czasu.Pytaliśmy o lakarzy bo nie wiedzielismy gdzie isc-to z kolei miała nas umówić z jeszcze inna niemką,która się takimi sprawami zajmuje bo ona nie wie!
Jedynie co to pomogła nam wypełnić wnioski na Kindergeld,chociaż mam wrażenie że coś nie tak z nimi było bo od pazdziernika żadnej odpowiedzi z Familienkasse nie mamy ehhh
Nic nie wspomniała o jakiejś pomocy na wyprawkę,że możemy złożyć wniosek więc sama nie wiem,głupio mi teraz dzwonic tam i pytać tym bardziej,że nie wiem w końcu już kogo!Ja bym chciała dogadać się z polką a ona mi tą niemke wciska.Jak to jest dziewczyny z tym Caritasem?
Nawet nie wiem czy jest sens o to pytac bo jak podaliśmy,że mąż zarabia ok 1500euro na 4 osoby to mówiła,że to duzo i za kurs muszę sama płacić....To naprawdę takie dochody przekraczają tu jakieś minimum na osobę? -
Wendy 1500 na 4 osoby to dużo? Cool chyba na jedną osobę to mało..oni zwariowali.Ale szkoła to raczej coś innego niż pieniądze na wyprawkę.Sama nie wiem jakie są kreyteria Ale zadzwonię tam.
Z tą szkołą to też się pozmienialo jeszcze z 3 lata temu na freizügigkeit placilo się 100 euro za cały kurs od A1do B2 intensywny czyli codziennie.a teraz jak chciałam szwagrowi załatwić to popatrzyli na mnie i powiedzieli ze my z pl to mamy wszystko płacić tylko ci co na asylu mają darmoche.i tak zrobili łatwiej dla Europejczyków..
Ania ja jestem z Bergedorf.
Monia ja mam nadzieję że mamunia przyjedzie i pomoże mi z dzieckiem.a do pracy chce wrócić bo właściwie nie mam innego wyjścia.już pisałam wcześniej ze szefostwo mam fajne i bardzo dużo mi pomogli i pomagdaja i nie chce palić mostów.
Ciągle poluje na jakiś fajny fotel do karmienia najlepiej z masazami ;--) ale sama nie wiem czy bedzie praktyczny i gdzie go postawić Bo tam gdzie pokoik miał być dla małego pod spodem sąsiedzi mają sypialnię .. wiecie ze ja jeszcze nawet kocyka nie mam kupionego a mam wrażenie że coraz ciężej mi się rusza.
Wendy a skąd ty jesteś ? -
nick nieaktualnyMarta - ja odciągałam najwięcej mleka tak co 3-4 godziny, w szpitalu pielęgniarki powiedziały, zeby tak po 20 minut z każdej piersi. Na początek zeby nie maltretować sutków powiedziały zebym robiła tak, ze 10 minut pierś prawa, 10 minut lewa i znowu 10 minut prawa i 10-lewa. Później leciałam już jednym ciągiem po 20 minut.
Jola - to faktycznie tezmi się wydaje dziwny ten system karmienia, bo np. mój Vincent odbijał prawie wcale na początku, do tej pory nie zawsze, on poprostu spokojnie je. A przerywanie jedzenia dziecku wydaje mi się ze może go stresować dodatkowo...ale to moje zdanie - bo widzę jak Vince się złości jak mu zabiorę butlę bo np. chcę po coś sięgnac.
Wendy - moja mama w zeszłym roku za rozliczenie zapłaciła 170e. Więc faktycznie niemałe pieniądze za to sobie liczą. Dlatego ja się cieszę, ze siostra męża robi to zawodowo więc i nas rozlicza za jakiś drobny upominekDzwnie Was odsyłają w tym Caritasie...i tak samo z tym Kindergeld...mam wrazenie, zę jak ktoś słabo mówi po niemiecku to go zbywają jak się da. Ostatnio była u mnie koleżanka i jej rodzice czekali prawe 2 lata na kindergeld na jej siostrę, a ze ona teraz dość dobrze mówi po niemiecku, to poszła do Familienkasse, narobiła hałasu i powiedziała, ze będzie tu przychodzić codziennie, i nagle w ciągu tygpdnia wysłali im całą zaległa kasę na konto, a na dodatek jak ona to policzyła to wysłali im 2 tys. € za mało i napisała skargę i zaniosła do urzędu i za 2 dni im to wyrównali. Więc wydaje mi się ze jak czekacie tyle to musicie się chociaż upominać i codziennie tam chociaż zadzwonić.
Orchidea - kochana, to powoli sie zbieraj za zakupychoć teraz jak mamy internet to wszystko można zamówić nawet na ostatni moment
-
orchidea33, O Wyprawke dzwon na ten nr. 04025492591 to jest akurat na Wartenau od Ubany jest dosłownie kawałek.Jak coś to dawaj znać jak bedziesz miała pytania. Ja mieszkam na Bilstedt.
Wendy, Ja bym na twoim miejscu zadzwoniła jak jestes z Hamburga bo ja to mam skleroze i zapominamto wyżej podałam nr. tel. nic ci nie zrobiął przecierz zadzwonic każdy może.Najlepiej pujść na spotkanie z osoba która zna dobrze jezyk. W twoim przypatku jak mąż tylko pracuje a niedostajecie nic pozatym oprucz kindergeldu to napewno dostaniesz na wyprawke. A to o ci powiedziała to bzdura że 1500 Euro na 4 osoboawa rodzinne to dużo. U nas też sa teraz 4 osoby ale nikt nam takich głupot nie gadał. Za kurs jezykowy tylko JC ma prawo zwolnic z opłat całkowicie bo kiedyś się pytałam znajomej. Ja z corkami przyjechałam do meża tez tylko dla tego że nie wyobrażam sobie życia na odległość ale nam trochę pomogli niemcy u ktorych wynajmowaliśmy na początku bo co przykre polacy takie głuoty opowiadali że szkoda gadać. Nie rozumiem tej zawiści w polakach. Jak będę mogła w czymś pomuc to pytaj.
orchidea33 lubi tę wiadomość
Ania -
Dziekuje za zyczenia dla meza
Jola- Ale dziwny ten system karmienia. Moj maly potrafi duszkiem wypic cala porcje i dopiero wtedy odbic sobie chociaz nie zawsze to robi. Czasami zdarza sie ze chce sobie odbic w trakcie posilku ale to odrazu widac to po nim bo wtedy sie zaczyna wiercic i wypycha z buzi smoczek.
Marta- Ja zadnego systemu do sciagania pojarmu nie mialam wiec ci nie doradze ale ciesze sie ze wam sie z Alcja dobrze uklada
Wendy- 1500 na cztery osoby to bardzo malo tyle to my na same rachunki placimy a za co jesc...Powinnas zawalczyc o ta wyprawke bo z dochodow wynika ze wam sie ona nalezy.
Podobno jak do szkoly jezykowej dostarczy sie zaswiadczenie z urzedu emgracyjnego ze jest sie obcokrajowcem to placi sie mniej za kursy...
Kurcze slyszeliscie ze panuje epidemia odry. Maz w telewizji slyszal zeby z maluszkami ktore jeszcze nie sa szczepione bo sa na to za male jak najmniej wychodzic z domu i unikac tlumow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 21:03
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Kurde wiecie że ja też ciągle czekam na kindergeld.... Tylko że mówię mężowi żeby tam dzwonić bo po tym jak doslalismy wszystko co sobie jeszcze w październiku zażyczyli to jest cisza, a ten mój chłop to mnie wkurza bo ciągle mówi jutro jutro, a ja sama się nie dogadam bo juz bym tam codziennie dzwoniła, nawet dzisiaj mu mowilam to mówi ze w poniedziałek zadzwoni, głupek mnie wkurza tylko....
-
czolem dziewczyny.
melduje, ze dzis dolaczylam do grona swiezo upieczonych mamusiek.
corcia - Różyczka - przyszla na swiat o godz.12.11. wazy 3070 g i mierzy rowne 50 cm. Jest najsliczniejsza ksiezniczka pod sloncem. caluski dla WasKamka87, MonikaDM, amarranta, annaki, Tigana, Wendy, Agitka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamax moj Vincent robi tak samo jak Julianek jak chce zrobić przerwę w jedzeniu czy właśnie na beknięcie
Czy ja dobrze zakodowalam ze mąż ma dziś urodziny a Ty jutro?
Annaki gon chlopa niech dzwoni co chwila. Jak urzędnika nie przycisniesz to nic nie zrobi - tak wynika z przykladu tej mojej koleżanki.
Melka - mój serdecznie gratulacje. Śliczne imię wybraliście dla malej. W wolnej chwili opisz nam oczywiście wszystko ze szczegółami. Buziaczki dla malej. -
Melka ogromne gratulacje.dużo zdrówka dla was :-*
Annaki dzwon i pytaj.Bo może się okaże ze brakuja jakieś dokumenty.tak miała moja siostra .nalatalam się z nią wtedy i za każdym razem coś im nie pasowało.co urzędnik to innaczej mówił.
Plus taki ze wypłaca od momentu pobytu.
Mamax ja byłam z moim szwagrem w urzędzie enigracyjnym i pl to unia także kazali sobie samemu płacić.
może inaczej jest poza HH.
Ania dzieki za nr.dziś dzwoniłam u siebie Ale nikt nie odbierał Ale pewnie wyślą mnie z kwitkiem bo stwierdza ze za duże zarobki mam albo będą mnie liczyć z mężem z którym i tak nie mieszkam.Ale i tak spróbuję. -
Hej. Jejku, trudne sa wszystkiego początki. Jak poradziliście sobie dziewczyny ze mozecie w nocy uśpić dziecko i isc bez obaw spać? Ja boje sie ciagle, ze sie jej ukryje i bedzie sie krztusić.
Nawał trwa dalej ale laktator pomaga j Gabrysia tez. Tylko ten bol
Dzis była polozna i oglądała moje zszyte krocze;( powiedziała ze ktoś bardzo brzydko zszył. I musze nasiadówki z rumianku robic. A poza tym mała przybiera na wadze wiec jest ok.
Zmęczona jestem i ide na drzemkę bo pewnie za godzinkę bedzie pobudka:( pozdrawiam ! -
Monika- Ja urodziny juz mialam 22- go a teraz mialam wyprawiac je ale z powodu choroby meza przelozylismy impreze.
Orchidea- No ja dokladnie nie wiem o co w tym chodzi ale mam kolezanke ktora wlasnie robi kursy i dzieki temu zaswiadczeniu placi za nie o 50 euro mniej
Kasia- Ja przy starszym synku tez sobie z tym nie radzilam i mialam takiego stracha. Na moment balam sie go zostawic samego pomimo ze mielismy czujnik snu. Przez pierwsze dwa miesace spal mi na cycach bo sie go balam odlozyc, potem jak go wrescie odlozylam to tez co chwila sie budzilam i patrzylam czy wszystko gra. Z czasem mi ten strach stopniowo przechodzil ale czujnika przez 1,5 roku uzywalamPrzy Julianie nawet go nie wypakowalam a maly niemalze od poczatku spi w kolysce. Nie wiem skad u mnie ta zmiana....
Melka- Gratuluje coreczki
Orchdea- Kurcze dlugo czekacie na kaske. My swoja wlasnie dostalismy a papiery skladalismy 1,5 miesiaca temu. Tak ze dzwon do nich
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 10:54
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Melka gratulacje! ja znajdziesz chwilę to napisz jak było i wrzuć jakąś fotkę Różyczki
.
Kasia83, oj współczuję zszycia, oby się szybko i bezproblemowo zagoiło! Co do strachu o Gabrysie to pewnie naturalne, może monitor oddechu by Ci pomógł?
My dzis chyba kanapę pojedziemy oglądać. Udało mi się ustalić termin egzaminu!
amarranta, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Monika, Ty jesteś kolejną dobrze zorganizowaną mamą, której będę zazdrościć
zanim Vincent się pojawił też byłaś taka zorganizowana?
Jola, dzięki za informacje o położnej, dam Ci znać jakie zrobiła na mnie wrażenie:) kurczę, jakby mi się wymądrzała przy teściowej też by mnie to wkurzało, zwłaszcza jakby wyszło, ze one we dwie są najmądrzejsze;) kurcze, jak wytrzymujesz to przychodzenie codziennie? do mnie wychodzi, że będzie przychodziła max miesiąc (ale pytałam ginki czy miesiąc z położną wystarczy to mówiła, że spokojnie). system karmienia faktycznie dziwny.. i co przerywasz Tymonowi jedzenie czy tylko jak ona jest?
Wendy, 1500E na 4 osoby to nie jest dużo.. wydaje mi się, że kiedyś mi się obiło o uszy, że pomoc od państwa "należy się" przy kwocie 750E na osobę, ale nie chcę.. przecież moglibyście dofinansowanie do mieszkania chociażby dostać.. znalazłam stronę, która powinna Ci 'policzyć', co możecie dostać - może spróbujcie z mężem wypełnić i będziecie mieć jasność? http://www.geldsparen.de/inhalt/rechner/Soziales/Sozialhilferechner.php
Mamax, tez mi się wydaje, że w volkshochschule oni nawet pomagają załatwić tą zniżkę za kurs. Orchidea, to dziwne, dziewczyna, z którą pracowałam płacila 120E. w zeszłym roku.
Melka!! gratulacje!!! Śliczne imię i czekamy na relację
Tigana, na kiedy masz egzamin? -
Dziewczyny, wiem że to jest indywidualna sprawa, ale ile "dochodziłyście do siebie" po porodzie?
mamy taką głupią sytuację, że miesiąc i półtora miesiąca po moim terminie porodu mamy dwa wesela bardzo bliskich nam osób i kiedyś w końcu będziemy musieli powiedzieć czy przyjdziemy czy nie.. a póki co nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak to będzie